VI runda RMPST Gorzów Wlpk.
Moderator: Pasza
VI runda RMPST Gorzów Wlpk.
U nas od dwóch dni cały czas leje, ciekawe jak tam w Gorzowie?
T2 optymista
"Gdyby Bóg był zwolennikiem przedniego napędu, to chodzilibyśmy na rękach"
"Gdyby Bóg był zwolennikiem przedniego napędu, to chodzilibyśmy na rękach"
Wyniki na żywo:
http://www.rajdy4x4.pl/rmpst/wyniki.php ... id/20/?g=1
http://www.rajdy4x4.pl/rmpst/wyniki.php ... id/20/?g=1
Na 1OS nastąpiła pomyłka pilota i w związku z tym mieliśmy 3 czas, OS 2 wygraliśmy, OS3 z małą przygodą i 3 czasem, OS 4 z drugim czasem, OS 5 wygraliśmy - po 5OS byliśmy w generalce na 2 miejscu ze stratą 0,7 sekundy!!! do 1 miejsca - na dojazdówce wyrwało sierżanta i na tym zakończyliśmy rundę.StArSzY pisze:Wie ktos co sie staloA zapowiadalo sie tak pieknie
Podziękowania dla chłopaków z Poznania, którzy po 3 minutach zaoferowali pomoc migomatem - czas dojazdu był na tyle krótki że nie dałoby się naprawić auta.

Poza tym gratuluje wszystkim - była naprawdę zacięta rywalizacja.
Miło się wraca po rocznej przerwie:)))
- _LEH_
- jestem tu nowy...
- Posty: 32
- Rejestracja: wt sie 19, 2003 3:56 pm
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Kontaktowanie:
Szkoda - ładnie jechaliścieDominika pisze:Na 1OS nastąpiła pomyłka pilota i w związku z tym mieliśmy 3 czas, OS 2 wygraliśmy, OS3 z małą przygodą i 3 czasem, OS 4 z drugim czasem, OS 5 wygraliśmy - po 5OS byliśmy w generalce na 2 miejscu ze stratą 0,7 sekundy!!! do 1 miejsca - na dojazdówce wyrwało sierżanta i na tym zakończyliśmy rundę.StArSzY pisze:Wie ktos co sie staloA zapowiadalo sie tak pieknie
Podziękowania dla chłopaków z Poznania, którzy po 3 minutach zaoferowali pomoc migomatem - czas dojazdu był na tyle krótki że nie dałoby się naprawić auta.(
Poza tym gratuluje wszystkim - była naprawdę zacięta rywalizacja.
Miło się wraca po rocznej przerwie:)))

Gratulacje dla zwycięzców - cieszy, że w Gorzowie wygrała gorzowska załoga



- Misiek Bielsko
-
- Posty: 5195
- Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Bielsko-Biala
- Kontaktowanie:
No nie do konca. Nie ukrecilem mostu,. tylko rozlazlo sie lozysko i pewnie costam jeszcze w przegubie...Kacper S pisze:Misiek z tego co zrozumiałem jak z nim rozmawiałem stwierdził że materiał nie wytrzymał i ukręcił most co skutkowało urwaniem kółko.....czaykowski pisze:Domator![]()
a Miśkowi co że nie ukończył ?
Kolo prawie odejszlo od reszty auta i nie bylo co ryzykowac powazniejszych uszkodzen jadac dalej. Sznas na pudlo z awaria nie bylo, a 1 potencjalny punkcik za miejsce ostatnie przy ryzyku rozdupcenia mostu do konca mnie nie przekonywal

Szkoda tylko, ze dupcylismy sie z laweta cala noc (prawie 600km), zeby dojechac do Gorzowa, potem caly dzien czekania na start honorowy, zeby mozna bylo w koncu jechac na kwatere, pare godzin snu, przesadnie ostrozna jazda na 1. OS, aby auta nie polamac na samym poczatku i wszystko psu w doope - i tak wybuchlo.
OS3 byl najfajniejszy - mozna bylo w paru miejscach pojechac troche szybciej, no ale nie dane nam bylo - jade poupalac po asfalcie jimnikiem chyba


Witam po rundzie 
Marek Siarek byl faktycznie poza zasiegiem tym razem
Ale na razie w generalce rocznej nie zagraza wiec glownie scigalismy sie z Grzeskiem Szwagrzykiem i Slawkiem Lyszkowski. I ze Slawkiem bylo ciezko
Dosc powiedziec ze na przegrupowaniu po 4 OS-ie prowadzilismy 8 sek ale dwa OS-y dalej czyli przed ostatnim tracilismy do niego 5 sek 
Pojechalismy szybko, ten OS wygfrywalismy za kazdym razem wiec byla szansa. Wszystko bylo dobrze ale stracilem OSTATNIA bramke, tuz przed meta lotna. No koszmar jakis. I sie zrobilo groznie. Lycha przyjechal ok. 10 sekund za nami wiec teoretycznie powinno wystarczyc ale roznice byly takie male ze nie bylismy pewni. Dopiero przy tablicy wynikow ugiely mi sie nogi. Wygralismy z nim ale o 0,9 s (dziewiec dziesiatych sekundy) w calym rajdzie.
No ale sie udalo.
Teraz runda w krakowie
a samochod wymaga konkretnej odbudowy chociaz nic sie nie zepsulo!
domator

Marek Siarek byl faktycznie poza zasiegiem tym razem



Pojechalismy szybko, ten OS wygfrywalismy za kazdym razem wiec byla szansa. Wszystko bylo dobrze ale stracilem OSTATNIA bramke, tuz przed meta lotna. No koszmar jakis. I sie zrobilo groznie. Lycha przyjechal ok. 10 sekund za nami wiec teoretycznie powinno wystarczyc ale roznice byly takie male ze nie bylismy pewni. Dopiero przy tablicy wynikow ugiely mi sie nogi. Wygralismy z nim ale o 0,9 s (dziewiec dziesiatych sekundy) w calym rajdzie.
No ale sie udalo.
Teraz runda w krakowie

domator
Fotki będą w połowie tygodnia...
Walka była pasjonująca! Szkoda, że mogłem ją podziwiać jedynie stojąc przy trasie...
Ale najwieksze wrażenie zrobili na mnie Hubert i Dominika!
Szkoda, że nie ukończyli, ale jesli będą TAK jezdzić w przyszłym sezonie, to bójcie się chłopaki! Jak na mój gust, będą czarnym koniem w przyszłym roku!
Zaobserwowałem też nowy gatunek ssaka w naszym kraju!! Do tej pory widywany był na Madagaskarze i Nowej Zelandii! To Latający Lis!!
Ps. @Misiek, na szybko przejżałem foty i twoje prawe kółko było bardziej już w połowie 1 OS!
Walka była pasjonująca! Szkoda, że mogłem ją podziwiać jedynie stojąc przy trasie...

Ale najwieksze wrażenie zrobili na mnie Hubert i Dominika!

Szkoda, że nie ukończyli, ale jesli będą TAK jezdzić w przyszłym sezonie, to bójcie się chłopaki! Jak na mój gust, będą czarnym koniem w przyszłym roku!

Zaobserwowałem też nowy gatunek ssaka w naszym kraju!! Do tej pory widywany był na Madagaskarze i Nowej Zelandii! To Latający Lis!!

Ps. @Misiek, na szybko przejżałem foty i twoje prawe kółko było bardziej już w połowie 1 OS!
Dziękujemy, bardzo miło:)))Igor K pisze:Fotki będą w połowie tygodnia...
:
Ale najwieksze wrażenie zrobili na mnie Hubert i Dominika!![]()
Szkoda, że nie ukończyli, ale jesli będą TAK jezdzić w przyszłym sezonie, to bójcie się chłopaki! Jak na mój gust, będą czarnym koniem w przyszłym roku!![]()
Nam też bardzo szkoda że nie ukończyliśmy - tym bardziej że była szansa na pudło, no ale taki sport....żelazo ma to do siebie że lubi klękać:)))))
następnym razem będzie lepiej - pojawimy się najprawdopodobniej na Mercedes Truck Rally, Chermolek namawia nas na Baja - może się uda
P.S. A Ty też wsiadaj w fure....chociaż z fotoaparatem bardzo Ci do twarzy:))
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości