Migotanie kontrolek na desce rozdzielczej
Moderator: Mroczny
-
-
- Posty: 181
- Rejestracja: ndz maja 12, 2013 7:14 pm
Migotanie kontrolek na desce rozdzielczej
Migotanie czy jak to nazwać - w każdym razie wczoraj wracałem sobie do domu i jednocześnie na jakieś 30 s. bardzo blado zapaliły mi się równolegle trzy kontrolki: filtra oleju, hamulca ręcznego i ładowania akumulatora. Raz były mniej, raz bardziej intensywne, stąd napisałem, że migotały, ale powiedzmy, że na 50% właściwej mocy świecenia. Potem sobie zgasły i już się nie zapaliły. Temperatura była ok. 0 st., było wilgotno. Przejmować się tym czy olać? O czym może świadczyć ten objaw? Jakieś przebicia, brudne styki?
Niva 1.7i
zaczęła się... przygoda
zaczęła się... przygoda
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Migotanie kontrolek na desce rozdzielczej
Problem z masą
.
Ja miałem podobny objaw gdzie kontrolka od załączenia napędów nie świeciła pełnym światłem - winny był czujnik, kiepskie przejście.

Ja miałem podobny objaw gdzie kontrolka od załączenia napędów nie świeciła pełnym światłem - winny był czujnik, kiepskie przejście.
-
-
- Posty: 181
- Rejestracja: ndz maja 12, 2013 7:14 pm
Re: Migotanie kontrolek na desce rozdzielczej
U mnie to chyba coś innego. Nie chodzi o to, że nie świeci pełnym światłem, ale że te trzy kontroli lekko się zapalają bez powodu.
Dziś np. zapaliły się zaraz po uruchomieniu silnika, który pracował jakoś nierówno, jakby przygasał przez jakieś 15 sekund, po czym zaczął pracować normalnie, a kontroli zgasły. Chyba jednak przypadek, bo nie wiem co mogą mieć kontroli do nierównej pracy silnika.
Nierówna praca to może stare przewody, jest wilgotno, a auto nie było odpalane z tydzień.
Dziś np. zapaliły się zaraz po uruchomieniu silnika, który pracował jakoś nierówno, jakby przygasał przez jakieś 15 sekund, po czym zaczął pracować normalnie, a kontroli zgasły. Chyba jednak przypadek, bo nie wiem co mogą mieć kontroli do nierównej pracy silnika.
Nierówna praca to może stare przewody, jest wilgotno, a auto nie było odpalane z tydzień.
Niva 1.7i
zaczęła się... przygoda
zaczęła się... przygoda
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Migotanie kontrolek na desce rozdzielczej
Nierówna praca, o których przewodach myślisz bo chyba nie o wysokiego napięcia
. W dieslu.
Masę przy akumulatorze sprawdź jak i przewody przy alternatorze.
Różne cuda potrafią się dziać gdy coś gdzieś zaśniedziało lub nie styka.

Masę przy akumulatorze sprawdź jak i przewody przy alternatorze.
Różne cuda potrafią się dziać gdy coś gdzieś zaśniedziało lub nie styka.
- Wowos
-
- Posty: 6938
- Rejestracja: ndz wrz 21, 2008 11:57 am
- Lokalizacja: Gdańsk / Nowy Sącz
- Kontaktowanie:
Re: Migotanie kontrolek na desce rozdzielczej
U mnie podobna choinka na desce była oznakiem kończącego się regulatora napięcia.
y60 autobus, czerwony.
-
-
- Posty: 181
- Rejestracja: ndz maja 12, 2013 7:14 pm
Re: Migotanie kontrolek na desce rozdzielczej
Marcingalloper pisze:Nierówna praca, o których przewodach myślisz bo chyba nie o wysokiego napięcia. W dieslu.


A przewodyki i styki posprawdzam w weekend.
Niva 1.7i
zaczęła się... przygoda
zaczęła się... przygoda
-
-
- Posty: 181
- Rejestracja: ndz maja 12, 2013 7:14 pm
Re: Migotanie kontrolek na desce rozdzielczej
Chyba niestety alternator lub regulator napięcia alternatora. Jak sprawdzam napięcie akumulatora w czasie pracy silnika, to jest niespełna 11,5 V. Styki były czyste.
A pechowo, że równolegle zaczął mi się problem ze wspomaganiem ukłądu kierowniczego. Jest wyrzut płynu ze zbiorniczka i dziwne dzwięki przy skręcaniu kół. Oby tylko nie przekładnia...
Dziś podjądę do warsztatu i pewnie będę wiedział w czym rzecz.
A pechowo, że równolegle zaczął mi się problem ze wspomaganiem ukłądu kierowniczego. Jest wyrzut płynu ze zbiorniczka i dziwne dzwięki przy skręcaniu kół. Oby tylko nie przekładnia...
Dziś podjądę do warsztatu i pewnie będę wiedział w czym rzecz.
Niva 1.7i
zaczęła się... przygoda
zaczęła się... przygoda
-
-
- Posty: 181
- Rejestracja: ndz maja 12, 2013 7:14 pm
Re: Migotanie kontrolek na desce rozdzielczej
Zbankrutuje przez ten samochód...
Co do migoczących przypadkowo lampek winny okazał się alternator, który dawał za małe napięcie. Padło uzwojenie i po regeneracji jest ok.
Gorsza sprawa z tym wyrzutem płynu wspomagania. Regeneracji wymagała przekładnia (puszczały pierścienie uszczelniające). I rzeczywiście wyrzutu płynu nie ma, natomiast zaczęły dochodzić jakieś dziwne jęki z okolic przekładni. Niby układ był odpowietrzony, ale mechanik twierdzi, że jakaś minimalna ilość powietrza mogła zostać i pod wpływem jazdy zostanie usunięta z układu i wtedy jęki się skończą. Dodatkowo kierownica chodzi wyraźnie ciężej niż przed regeneracją przekładni. Nie wiem co o tym myśleć...
Pojeżdżę z tydzień, a jak nic nie przejdzie to wrócę do warsztatu, żeby poprawili swoją robotę...
Co do migoczących przypadkowo lampek winny okazał się alternator, który dawał za małe napięcie. Padło uzwojenie i po regeneracji jest ok.
Gorsza sprawa z tym wyrzutem płynu wspomagania. Regeneracji wymagała przekładnia (puszczały pierścienie uszczelniające). I rzeczywiście wyrzutu płynu nie ma, natomiast zaczęły dochodzić jakieś dziwne jęki z okolic przekładni. Niby układ był odpowietrzony, ale mechanik twierdzi, że jakaś minimalna ilość powietrza mogła zostać i pod wpływem jazdy zostanie usunięta z układu i wtedy jęki się skończą. Dodatkowo kierownica chodzi wyraźnie ciężej niż przed regeneracją przekładni. Nie wiem co o tym myśleć...
Pojeżdżę z tydzień, a jak nic nie przejdzie to wrócę do warsztatu, żeby poprawili swoją robotę...
Niva 1.7i
zaczęła się... przygoda
zaczęła się... przygoda
-
-
- Posty: 181
- Rejestracja: ndz maja 12, 2013 7:14 pm
Re: Migotanie kontrolek na desce rozdzielczej
Niestety wycie z układu wspomagania nie ustało. Zostawiłem dziś auto jeszcze raz u mechanika, bo liczę, że usuną usterkę w ramach gwarancji. Na przyszłość pewnie zmienię mechanika.
W każdym razie po regeneracji przekładni, która polegała na jej uszczelnieniu są trzy problemy:
- samochód wyje przy skręcaniu (nie tylko na postoju, bo i przedtem się to zdarzało, ale nawet gdy skręcam w czasie jazdy);
- wspomaganie b. słabo działa, na zimnym kierownica chodzi bardzo ciężko, a później wspomaganie raz działa mocniej, raz prawie nie działa;
- delikatne pocenie się zbiorniczka z płynem wspomagania (nie jest to regularny wyciek jak wcześniej, ale jednak...).
Tak na moje wyczucie, to jednak pompa wspomagania wymaga wymiany, ale w takim razie dlaczego niektóre objawy się pojawiły dopiero po regenerecji przekładni? Jeśli pompa, to czy mogła zostać uszkodzona w trakcie wyjmowania/wkładania przekładni? Potrzebuję maksymalnie dużo rozumieć co się mogło stać, żeby nie zapłacić drugi raz za naprawę, która niewiele zmieniła, a pracę wspomagania wręcz zespuła
Nie wiem czy regeneracja przekładni nie była przypadkiem zbędna, bo może wystarczyło naprawić pompę wspomagania? Gdzieś czytałem, że wyciek mógł wynikać z nieprawidłowej pracy pompy, która blokowała przepływ płynu, tworzyło się za duże ciśnienie i stąd ten wyciek. Prawdopodobne to?
Dzięki z góry za wszytskie rady!
W każdym razie po regeneracji przekładni, która polegała na jej uszczelnieniu są trzy problemy:
- samochód wyje przy skręcaniu (nie tylko na postoju, bo i przedtem się to zdarzało, ale nawet gdy skręcam w czasie jazdy);
- wspomaganie b. słabo działa, na zimnym kierownica chodzi bardzo ciężko, a później wspomaganie raz działa mocniej, raz prawie nie działa;
- delikatne pocenie się zbiorniczka z płynem wspomagania (nie jest to regularny wyciek jak wcześniej, ale jednak...).
Tak na moje wyczucie, to jednak pompa wspomagania wymaga wymiany, ale w takim razie dlaczego niektóre objawy się pojawiły dopiero po regenerecji przekładni? Jeśli pompa, to czy mogła zostać uszkodzona w trakcie wyjmowania/wkładania przekładni? Potrzebuję maksymalnie dużo rozumieć co się mogło stać, żeby nie zapłacić drugi raz za naprawę, która niewiele zmieniła, a pracę wspomagania wręcz zespuła

Dzięki z góry za wszytskie rady!
Niva 1.7i
zaczęła się... przygoda
zaczęła się... przygoda
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Migotanie kontrolek na desce rozdzielczej
Zobacz gdzie masz pompę wspomagania a gdzie przekładnię - trzeba być naprawdę zdolniachą bo przy wyciąganiu przekładni popsuć pompę
.
Ale, jeśli nie mogli odkręcić przewodów przy przekładni mogli się pokusić o wyjęcie wszystkiego razem i coś popaprali. Lub może jeszcze inaczej, sprawdź czy nie masz gdzieś załamanego przewodu gumowego lub aluminiowego. Może zagięli, chcieli wyprostować pękł i pospawali a teraz układ ma zbyt mały przekrój stąd dziwne dźwięki z układu i wyciek płynu ze zbiorniczka (lekko spocony zbiorniczek mam i ja).

Ale, jeśli nie mogli odkręcić przewodów przy przekładni mogli się pokusić o wyjęcie wszystkiego razem i coś popaprali. Lub może jeszcze inaczej, sprawdź czy nie masz gdzieś załamanego przewodu gumowego lub aluminiowego. Może zagięli, chcieli wyprostować pękł i pospawali a teraz układ ma zbyt mały przekrój stąd dziwne dźwięki z układu i wyciek płynu ze zbiorniczka (lekko spocony zbiorniczek mam i ja).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości