Terracan czy MUSSO
Moderator: Mroczny
Terracan czy MUSSO
Planuje zakup terenowionego suva za ok 15 000-20 000 zl. Auto do uzytku codzinnego. brnaza budowlana wiec czesto jezdzone po dziurach obrzezach ect. Ewentualnie rekreacyjnie lekki teren. Rozwazam zakup Hyundaya Terracana 2.9 diesel lub daewoo/ssaysong MUSSO 2.9 120 KM . Czy moze ktos porownac te samochody lub cos polecic.
Chodzi mi glownie o komfort uzytkowania, awaryjnosc, dostepnosc czesci. Spalanie porownywalne sadzac bo raportach z sieci.
Chodzi mi glownie o komfort uzytkowania, awaryjnosc, dostepnosc czesci. Spalanie porownywalne sadzac bo raportach z sieci.
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Terracan czy MUSSO
Musso mamy w rodzinie, z tego co wiem nic się z nim nie działo i nie dzieje prócz wywalonej uszczelki pod głowicą. Silnik ładnie w tym chodzi - Mercedesowskie 2.9 w pięciu cylindrach - sporo pali. Wada - rdza. Samochód przez kilka lat używany w Islandii i nie wiem czy te w Polsce są w lepszym stanie niż ten, czy może w gorszym. Z zalet to duża ilość miejsca, jest bardzo wygodny (porównując np. do Gallopera w 3d). Wady to rdza i bardzo duży przedni i tylny zwis, nie wiem jak to się sprawdza w terenie czy nie zawadza wszędzie.
Terracan, zanim kumpel kupił kilka dni temu Y61 szukaliśmy właśnie Terracana. Chyba wszystkie mają klimatyzacje, elektrykę i jeśli nie mają skóry to mają welur grubości chyba kilku centymetrów
. Samochód cichy i porównując do Musso osiągi ma pocisku, spali też pewnie sporo mniej
.
PS: ja bym chyba raczej wybrał Terracana, choć i nad zadbanym Musso bym się zastanawiał
.
Terracan, zanim kumpel kupił kilka dni temu Y61 szukaliśmy właśnie Terracana. Chyba wszystkie mają klimatyzacje, elektrykę i jeśli nie mają skóry to mają welur grubości chyba kilku centymetrów


PS: ja bym chyba raczej wybrał Terracana, choć i nad zadbanym Musso bym się zastanawiał

Re: Terracan czy MUSSO
O to wlasnie mi chodzilo. czy musso jest duzo bardziej glosny od Terracana? Zakladam ze terracam bedzie bardziej wygodny bo nowoczesneijsza konstrukcja. Ale chyba tez bardziej awaryjny. Spalanie w musso i teracanie powinno byc podobne. Osiagi tez niby nie sa wiele gorsze-na papierze
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Terracan czy MUSSO
Musso z którym ja mam styczność jest w automacie i o dynamice jako takiej średnio mogę mówić. Przy dociśnięciu iść jakoś idzie, za to Terracan zapierdziela. Takie są moje odczucia.
W Musso silnik w kabinie jest słyszalny, ale jego brzmienie jak już zaczyna wchodzić na obroty nie jest takim typowym klekotem diesla, brzmi naprawdę bardzo ładnie. Terracan jest chyba jednak sporo cichszy. Nie wiem dokładnie bo nigdy nie wsiadłem z jednego w drugi po chwili żeby to ocenić, jednak Terracan wydaje mi się cichszy.
PS: Musso chyba przechodzi renesans. Mam znajomego wędkarzo-myśliwego, który tak się uparł na Musso (w wersji ciężarowej bez tylnych siedzeń) że o niczym innym słyszeć nie chce - tak mu się podoba
.
W Musso silnik w kabinie jest słyszalny, ale jego brzmienie jak już zaczyna wchodzić na obroty nie jest takim typowym klekotem diesla, brzmi naprawdę bardzo ładnie. Terracan jest chyba jednak sporo cichszy. Nie wiem dokładnie bo nigdy nie wsiadłem z jednego w drugi po chwili żeby to ocenić, jednak Terracan wydaje mi się cichszy.
PS: Musso chyba przechodzi renesans. Mam znajomego wędkarzo-myśliwego, który tak się uparł na Musso (w wersji ciężarowej bez tylnych siedzeń) że o niczym innym słyszeć nie chce - tak mu się podoba

Re: Terracan czy MUSSO
hmm, musso ma silnik mercedesa -rpsty starego typu. Mam na oku egzemplarz z małym udokumentowanym przebiegiem ok 130 000km, wiec wydaje mi sie ze powinien pojeździć bezawarjnie. W teracanie na ogol przebiegi sa 2x wieksze no i obawiam sie bardziej awarii turbiny wtrysków, kola dwu masowego ect.
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Terracan czy MUSSO
Ogólnie znalezienie niezajechanego egzemplarza to połowa sukcesu.
Re: Terracan czy MUSSO
ogladalem samochod MUSSO Stan ok, ale silnik wydaje mi sie strasznie mulowaty. Musze sie przejechac jakims innym egzemplarzem zeby porownac czy ten typ tak ma czy cos jest nie tak.wiem ze 2 tony i 120 KM nie spowoduje ze bedzie to wyscigowka, ale myslalem ze bedzie bardziej zwawy.
- Szarbia
-
- Posty: 3626
- Rejestracja: sob gru 27, 2003 4:08 pm
- Lokalizacja: Powiat Wolomin
- Kontaktowanie:
Re: Terracan czy MUSSO
Terrakan to fajna bryka gdyby nie ten wybuchajacy silnik.
Re: Terracan czy MUSSO
dlaczego wybuchajacy?
Re: Terracan czy MUSSO
dylemat typu: wolę złamać lewą czy prawą nogę
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Terracan czy MUSSO
Faktycznie. Trzeba przyznać że lepszy Patrol - tylko mocno się trzeba zastanowić czy lepszy ten 2.8 z wybuchającą głowicą, czy może ten czyzero popsuty od nowościMroczny pisze:dylemat typu: wolę złamać lewą czy prawą nogę

Nie mniej muszę się z Tobą zgodzić. Nie znałem Terracana z tej strony - mam styczność z jednym użytkowanym przez jednego właściciela 6lat i ten złego słowa (jeszcze) powiedzieć o nim nie może.
W takim razie pozostaje wyszukanie zadbanego Musso

Re: Terracan czy MUSSO
Inny tez wchodzi w gre, ale te modele mi najbardziej odpowiadaja ze wzgledu na stosunek ceny/jakosci, wieku, wyposazenia.
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Terracan czy MUSSO
Rozejrzyj się jeszcze za Terrano.gorylpl1 pisze:Inny tez wchodzi w gre, ale te modele mi najbardziej odpowiadaja ze wzgledu na stosunek ceny/jakosci, wieku, wyposazenia.
Re: Terracan czy MUSSO
Marcinie - ja poznałem w swym życiu ludzi przeróżnych. Widziałem osoby zadowolone z tavrii, aro, neostrady. Nawet znam jedną osobę co uważa, ze toyoty są ładne. Ale to zupełnie o niczym nie świadczy.
Pytający chce za niewielkie pieniądze kupić auto do pracy. Czyli potrzebuje czegoś trwałego, naprawialnego lokalnie i ekonomicznego w ogólnym rozrachunku. Galloper, terrano, pajero, pickupy jakieś... a nie koreańskie wynalazki w ostatnich chwilach istnienia..
Pytający chce za niewielkie pieniądze kupić auto do pracy. Czyli potrzebuje czegoś trwałego, naprawialnego lokalnie i ekonomicznego w ogólnym rozrachunku. Galloper, terrano, pajero, pickupy jakieś... a nie koreańskie wynalazki w ostatnich chwilach istnienia..
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Terracan czy MUSSO
Ja czekałem , myślałem że rzucą się na mnie za to że śmiałem napisać coś na Patrola a tu nicMroczny pisze:Marcinie - ja poznałem w swym życiu ludzi przeróżnych. Widziałem osoby zadowolone z tavrii, aro, neostrady. Nawet znam jedną osobę co uważa, ze toyoty są ładne. Ale to zupełnie o niczym nie świadczy.
Pytający chce za niewielkie pieniądze kupić auto do pracy. Czyli potrzebuje czegoś trwałego, naprawialnego lokalnie i ekonomicznego w ogólnym rozrachunku. Galloper, terrano, pajero, pickupy jakieś... a nie koreańskie wynalazki w ostatnich chwilach istnienia..

Zgadzam się z Tobą



Najważniejsze że przeżył, czego nie można powiedzieć o halogenach i dwóch drzewkach

Re: Terracan czy MUSSO
Mroczny pisze:Marcinie - ja poznałem w swym życiu ludzi przeróżnych. Widziałem osoby zadowolone z tavrii, aro, neostrady. Nawet znam jedną osobę co uważa, ze toyoty są ładne. Ale to zupełnie o niczym nie świadczy.
Pytający chce za niewielkie pieniądze kupić auto do pracy. Czyli potrzebuje czegoś trwałego, naprawialnego lokalnie i ekonomicznego w ogólnym rozrachunku. Galloper, terrano, pajero, pickupy jakieś... a nie koreańskie wynalazki w ostatnich chwilach istnienia..
czyli uwazasz ze galloper, terrano czy pajero ktore beda w tej cenie ok 5 lat starsze, z przebiegiem +100 000km i z duzo gorszym wyposazeniem beda lepsze niz np MUSSO? Samochod MUSSO ma silnik Mercedesa z modelu Sprinter, napedy z JEEPA, reszta tez raczje neizbyt awaryjna. Czy ktory kolwiek wpomniay samochod ma taki sprawdzony niezawodny silnik, bez kola dwumasowego awaryjnych wtryskow ect jak MUSSO?
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Terracan czy MUSSO
W Twoim przedziale cenowym kupujesz przytomnego Gallopera z ostatniego wypustu, który ani nie ma koła dwumasowego, ani tym bardziej awaryjnych wtrysków. O ile jak pisałem wcześniej pasuj Ci ta jego "stylistyka" i archaiczne wnętrze.
Mój ma na liczniku prawie 300tys.km, ile naprawdę nie wiem. Oleju od wymiany do wymiany nie ubywa. Odpala niezależnie od pogody, części oryginalne w cenie jabłek a i "trudność" mechaniczna tego przypadku nie zaskoczy żadnego mechanika.
Trafiłem nie tak dawno na longa, stał w Ostrowi Mazowieckiej (handlarz) - przebieg licznikowy 140tys km, i przyznam szczerze że jeszcze nie widziałem tak zadbanego egzemplarza. Miał wsio prócz skór, rama widać że przez nikogo niedotykana i całkowicie bez rdzy, prawie nie miała nalotu. Cena 13000tys plus rejestracja - cztery dni później już go nie było.
Z Pajerem może być troszkę trudniej, choć w podanej kwocie też coś znajdziesz. Terrano też warty przyjrzenia choć jeśli masz ciągotki do Musso to też nie jest to aż tak tragiczny wybór. Problemów może być więcej jak z Pajero/Galloper, a i ceny czegokolwiek do silnika Mercedesowskiego też będą wyższe. Z tego co czytam to problemy w Musso są z dołączanym przednim napędem (podciśnienia), cz da się to naprawić tanio czy drogo już nie wiem.
Jeździj oglądaj
.
Mój ma na liczniku prawie 300tys.km, ile naprawdę nie wiem. Oleju od wymiany do wymiany nie ubywa. Odpala niezależnie od pogody, części oryginalne w cenie jabłek a i "trudność" mechaniczna tego przypadku nie zaskoczy żadnego mechanika.
Trafiłem nie tak dawno na longa, stał w Ostrowi Mazowieckiej (handlarz) - przebieg licznikowy 140tys km, i przyznam szczerze że jeszcze nie widziałem tak zadbanego egzemplarza. Miał wsio prócz skór, rama widać że przez nikogo niedotykana i całkowicie bez rdzy, prawie nie miała nalotu. Cena 13000tys plus rejestracja - cztery dni później już go nie było.
Z Pajerem może być troszkę trudniej, choć w podanej kwocie też coś znajdziesz. Terrano też warty przyjrzenia choć jeśli masz ciągotki do Musso to też nie jest to aż tak tragiczny wybór. Problemów może być więcej jak z Pajero/Galloper, a i ceny czegokolwiek do silnika Mercedesowskiego też będą wyższe. Z tego co czytam to problemy w Musso są z dołączanym przednim napędem (podciśnienia), cz da się to naprawić tanio czy drogo już nie wiem.
Jeździj oglądaj

Re: Terracan czy MUSSO
Witam, Sprzegielka przelaczania napedu w rozwazanym egzemplarzu zostaly wymienione na przelaczane recznie, wiec nie ma tego problemu. Odnosnie czesci do silnikow mercedesa to wydaje mi sie ze ich dostepnosc i popularnosc powoduja ze ceny sa nizsze niz np do Gallopera. Wiem ze Galloper nie ma kola dwumasowego i awarynych wtryskow, ale ten samochod jest duzo bardziej toporny w wykonczeniu, prowadzeniu niz np MUSSO Ma tez slabsze silniki, gorsze wyposazenie i jest mniej komfortowy. Ogladalem pare egzemplarzy i wydaje mi sie ze to nie jest samochod do codziennego uzytku, a do sporadycznych wypadow np do lasu. Nissan terrano-jest duzo bardziej cywilizowany i komfortowy jak galloper przez co porownywalny z musso. Jego postawowy minus to ze jest duzo mniejszy jak musso. Mniejszy bagaznik, kabina no i ta dziwnie waska buda w stosunku do dlugosci samochodu co powoduje ze samochod jest malo stabilny.
- Misiek Cypr
-
- Posty: 13258
- Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Terracan czy MUSSO
Dla jednych minus, dla drugich to jest plus 

Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044
513549044
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Terracan czy MUSSO
Chodziło mi o załączanie przedniego napędu w Musso które sterowane jest na podciśnienie - nie o sprzęgiełka przy kołach.
Ja się nie upieram przy Galloperze, mimo że go mam. Long ma swoje zalety (np. tak rozkładane kanapy że powstaje duże łóżko). W większości kobyłek masz elektr.szyby, elektr. lusterka z podgrzewaniem, poduszkę i klimatyzację. Ja tym wynalazkiem jeżdżę od lipca 2014 cały czas praktycznie nie wsiadając w inne swoje samochody. Jak trzeba jadę nim ponad 100km nie schodząc poniżej 120km/h (tak ciąłem ostatnio do Częstochowy
). To są naprawdę przyjemne samochody jeśli przymknie się oko na ich wygląd zewnętrzny i starodawne wnętrze, choć te ma i swoje zalety. Deska w Galloperze jest blaszano/plastikowa, na upartego można w słoneczny dzień wymyć wnętrze szlauchem
.
Ja się nie upieram przy Galloperze, mimo że go mam. Long ma swoje zalety (np. tak rozkładane kanapy że powstaje duże łóżko). W większości kobyłek masz elektr.szyby, elektr. lusterka z podgrzewaniem, poduszkę i klimatyzację. Ja tym wynalazkiem jeżdżę od lipca 2014 cały czas praktycznie nie wsiadając w inne swoje samochody. Jak trzeba jadę nim ponad 100km nie schodząc poniżej 120km/h (tak ciąłem ostatnio do Częstochowy


Re: Terracan czy MUSSO
uważam, że musso w funkcji auta do roboty to głupi pomysł. Może i napęd wzorowali na dzipie (ale to żadna zaleta bo dzip ma słabiutkie mosty) a silnik na mercedesie ale zrobili to wieki temu w korei. I upstrzyli swoimi patentami - typu pneumatyczne sterowanie napędami. Kiedy widziałeś ostatnio musso w ruchu?gorylpl1 pisze:Mroczny pisze:Marcinie - ja poznałem w swym życiu ludzi przeróżnych. Widziałem osoby zadowolone z tavrii, aro, neostrady. Nawet znam jedną osobę co uważa, ze toyoty są ładne. Ale to zupełnie o niczym nie świadczy.
Pytający chce za niewielkie pieniądze kupić auto do pracy. Czyli potrzebuje czegoś trwałego, naprawialnego lokalnie i ekonomicznego w ogólnym rozrachunku. Galloper, terrano, pajero, pickupy jakieś... a nie koreańskie wynalazki w ostatnich chwilach istnienia..
czyli uwazasz ze galloper, terrano czy pajero ktore beda w tej cenie ok 5 lat starsze, z przebiegiem +100 000km i z duzo gorszym wyposazeniem beda lepsze niz np MUSSO? Samochod MUSSO ma silnik Mercedesa z modelu Sprinter, napedy z JEEPA, reszta tez raczje neizbyt awaryjna. Czy ktory kolwiek wpomniay samochod ma taki sprawdzony niezawodny silnik, bez kola dwumasowego awaryjnych wtryskow ect jak MUSSO?
Re: Terracan czy MUSSO
fakt ze widuje sie rzadko bo to samochod malo popularny. Galoperow tez za wiele nie widuje. Jaka alternatywe zatem polecacie. Galloper-zbyt toporny. terrano-za maly. Terracan-mi odradzacie tez. Moze navara starsza lub pajero starsze bedzie lepszym rozwiazaniem
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Terracan czy MUSSO
Terrano małygorylpl1 pisze:fakt ze widuje sie rzadko bo to samochod malo popularny. Galoperow tez za wiele nie widuje. Jaka alternatywe zatem polecacie. Galloper-zbyt toporny. terrano-za maly. Terracan-mi odradzacie tez. Moze navara starsza lub pajero starsze bedzie lepszym rozwiazaniem


W Pajero możesz trafić już konstrukcję samonośną, lub dokładniej mówiąc ledwo wiszącą nad ancfaltem

Mieć pieniądze na samochód to dopiero początek problemów (z wyborem).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości