Proszę o opinię

[marcus]

Witam Wszystkich!
Jako, że dopiero rozpoczynam przygodę z terenówkami na początek postanowiłem nabyć takiego oto Gallopera.

http://otomoto.pl/oferta/hyundai-gallop ... 83108140db

Proszę znawców tej marki o opinię. Cena nie jest zbyt wygórowana, przynajmniej tak mi się wydaje. Na plus jest też to, że ma orurowanie i światła dalekosiężne, jest 7-osobowy. Wiem, że przed kupnem powinienem dokładnie sprawdzić stan zawieszenia, ramy, czy pod osłonami poszerzającymi samochód nie ma rdzy. W tym miejscu proszę o opinię na podstawie tych zdjęć, które są na portalu.
pozdrawiam
Marcus Początkujący

[MotoWicher]

A czy musi być koniecznie czterodrzwiowy??
Tak pytam, bo mam całkiem ciekawego Gallopera i raczej na sprzedaż. Trzeba trochę przy nim porobić, ale nic poważnego

[Marcingalloper]

Nie namawiam na auto @MotoWicher ale dobrze mówi - czy naprawdę potrzebny Ci long 7 osobowy.
Prawda jest taka że te dwa dodatkowe bagażnikowe miejsca są raczej tylko dla dzieci, lub na bardzo krótki odcinek dla dorosłego.
Oświetlenie , orurowanie , pierwsze kupisz za ułamek wartości całego auta i na to nie patrz, a od orurowania się odchodzi . Ja przy lifcie swoje zdemontowałem i do tej pory nie zamontowałem i pewnie już tego nie zrobię.
Wracając do tego samochodu z linku. Ma opony typowo szosowe więc wnoszę że trzaskał spore dystanse po czarnym być może z przyczepą. Poza tym nic tu nie widać, trzeba się przejechać i obejrzeć.

[marcus]

A czy musi być koniecznie czterodrzwiowy??
Tak pytam, bo mam całkiem ciekawego Gallopera i raczej na sprzedaż. Trzeba trochę przy nim porobić, ale nic poważnego

Tak, musi koniecznie być pięciodrzwiowy. Z prostego powodu: kilka razy w miesiącu trzeba będzie przewieźć 2-3 starsze osoby. Wierz mi, przy pięciodrzwiowym aucie będzie to o wiele łatwiejsze do wykonania I dzieki za propozycję

[marcus]

Nie namawiam na auto @MotoWicher ale dobrze mówi - czy naprawdę potrzebny Ci long 7 osobowy.
Prawda jest taka że te dwa dodatkowe bagażnikowe miejsca są raczej tylko dla dzieci, lub na bardzo krótki odcinek dla dorosłego.
Oświetlenie , orurowanie , pierwsze kupisz za ułamek wartości całego auta i na to nie patrz, a od orurowania się odchodzi . Ja przy lifcie swoje zdemontowałem i do tej pory nie zamontowałem i pewnie już tego nie zrobię.
Wracając do tego samochodu z linku. Ma opony typowo szosowe więc wnoszę że trzaskał spore dystanse po czarnym być może z przyczepą. Poza tym nic tu nie widać, trzeba się przejechać i obejrzeć.

No cóż, orurowania w terenówkach zawsze mi się podobały. Dlatego też zwróciłem uwagę na ten właśnie egzemplarz. Dobrze zasugerowałeś, że ten samochód mógł sporo jeździć po czarnym, po prostu nie pomyślałem o tym. Takie felgi i takie opony jakoś do niego nie pasują; jak pierwszy raz zobaczyłem zdjęcia tego auta, to myślałem, że od dużego Fiata koła są. Na szczęście właściciel ma oryginalne felgi i po ewentualnym kupnie autka trzeba będzie coś sensownego na nie założyć. A co do dodatkowych foteli: po rozłożeniu razem z tylna kanapą tworzą całkiem sporą przestrzeń do wykorzystania, np: w plenerze..... z jakąś panną.....

[marcus]

Panowie, dzięki za opinię i pozdrawiam.

[marcus]

Witam ponownie!
Co powiecie o tym egzemplarzu:
http://olx.pl/oferta/hyundai-galloper-2 ... ab1688b1bf

Tamten sobie odpuściłem. Okazało się, że w samochodzie są wycieki i silnika. Może to jakaś błaha sprawa, ale wolałem nie ryzykować. Przynajmniej nie za taką cenę. Wg właściciela jest to wina źle założonej uszczelki pod głowicą ( co oczywiście może być prawdą ), ale sprawa wycieków po prostu zniechęciła mnie do tego egzemplarza.
Pozdrawiam i zapraszam do opiniowania.
Marcus Początkujący

[Marcingalloper]

Przód wygląda na trochę klapnięty.
Chyba nie działa wskaźnik paliwa.
Opony przód inne niż tył.
Jedna wycieraczka inna, druga inna .
Wymontował radioodtwarzacz, ale to mała strata bo i tak antena ułamana.

Ogólnie wygląda dobrze. Jak masz blisko jedź i oglądaj .

[marcus]

Hmmm..... a ja zauważyłem tylko brak radia...... Dzięki Bracie za szczera opinię. Pojadę zobaczę. Cena jest chyba trochę na wyrost, prawda?
Pozdrawiam
Marcus Początkujący

[jradek]

Wycieki hmmm wycieki to niestety norma w starych trupach, ale można zwalczyć. Auto ma mieć całą ramę, przynajmniej Pajero i chyba też Gallop.
Ten z ostatniego linka jest strasznie odpicowany na sprzedaż, to go oczywiście nie skreśla, ale wzmożył bym czujność. Nie jeździł w terenie, przynajmniej na zdjęciach nie ma po tym śladu. Na początek na pewno potrzebował by opon. Fotel kierowcy jest czymś przysłonięty, może jest przetarty.

[Marcingalloper]

Cena zależy od stanu. Jak stan bardzo dobry to warto zapłacić więcej niż później dłubać.

Antena wygląda na urwaną, ja swoją też ułamałem ale nie aż tak. Możesz sprawdzić czy aby nie odpadła od korozji bo to jest jedno z kilku miejsc gdzie korozja atakuje budę, czyli:
- dolne i górne mocowanie anteny
- dolne rogi szyby, tuż pod nią wychodzą bąble
- pod przednimi kierunkowskazami na błotnikach
- na przednich błotnikach przy drzwiach tuż nad plastikową nakładką
- po otwarciu tylnych drzwi na górze felc

Od spodu szukaj:
- tylne nadkola gdzie mocowany jest błotochron. Jak ma wszystkie mocowania to OK. Jak nie ma to też OK ale odsłoń i zobacz czy nie ma dziur
- rama tylna część. Wjedź na jakiś krawężnik czy coś tak by koła się wykrzyżowały i obejrzyj ramę za tylnymi kołami
- weź się rzuć pod samochód i obejrzyj w tych samych miejscach ramę ale od wewnątrz.

Głównie na ramie rdzy szukaj z tyłu, nie widziałem jeszcze Gallopera ze zardzewiałą ramą z przodu czy na środku auta. Oczywiście nalot będzie ale gnije z zasady tylko tył.

Wycieki jak wycieki. Ja nie dopuszczam by po odjechaniu zostawał ślad po samochodzie - no strzela mnie z miejsca wtedy. Jak kupiłem samochód to ciekło z dekla zaworów lejąc się po silniku, mam dziurawy jeden wąż od chłodnicy oleju, którego pospawanie nic nie dało. Ciekło też z gumy wybieraka skrzyni i to robiłem ostatnio. Wszystko uszczelniłem, rurkę od chłodnicy oleju pospawałem drugi raz (cieknie i muszę ją wymienić ). Wymieniłem uszczelkę pod deklem zaworów, znów cieknie . Mniej niż wcześniej ale się poci i znów się muszę za to zabrać. Ostatnio zauważyłem też pocenie na łączeniu silnika i skrzyni, nie chcę się teraz za to zabierać i zrobię to jak sprzęgło uj strzeli.

To nie są nowe samochody, tak jak pisze Radek i mniejsze czy większe wycieki są niemal codziennością. Wypicowany jest na handel tak..., jak mój do codziennej jazdy , ale ja lubię jak czysto w środku i nie używam plaka. O ile rama nie świeci się tak jak deska to jest .

Fotel kierownika w Galloperze to norma. Przeciera się od wsiadania na oparciu i na siedzisku. Widzę po swoim że strasznie szybko się niszczy bo po zakupie były w stanie dobrym, a po dwóch latach jest już kiepsko.

Mnie "martwi" tylko ten klapnięty przód - chyba że to tylko takie złudzenie. W longu przód stoi dość wysoko, popatrz na inne ogłoszenia, a tu jest jakoś nisko.
I jeszcze jedna sprawa, albo mi się wydaje, albo skrzywiona jest rączka - ta, której może się trzymać pasażer. Ciężko ją wygiąć, ja ważę ok.90kg i wsiadając zawsze za nią łapię i ledwo drgnie. Jeśli ta jest zgięta to .... , ktoś musiał mieć dużo siły .

@marcus, skąd jesteś .

[jradek]

Z dekla zaworow, podobno standard, podobno tylko ori uszczelka daje rade.
brak zaczepu z tylu w tym aucie z linka.

[Marcingalloper]

Z dekla zaworow, podobno standard, podobno tylko ori uszczelka daje rade.
brak zaczepu z tylu w tym aucie z linka.

Zamontowałem taką jaką sklep sprowadził. Skoro piszesz że tylko ori działa, zamówię ori .

O jakim zaczepie piszesz .

[jradek]

Na ramie

[Marcingalloper]

Na ramie

Jest zaczep .
W Pajero są one poziome i centralnie na środku. W Galloperze są w tym samym miejscu ale pionowo i bardziej z lewej strony, widać to na zdjęciu.
Nawet chyba w Pajero są mocowane śrubami, w Hyundaiu przyspawane na stałe .

[marcus]

Bardzo dziękuje za treściwe opinie. Jak pojadę na obejrzenie autka - to będę już miał gotową listę co mam sprawdzić. Mam nadzieję zrobić to w przyszłym tygodniu, bo ten cały tydzień zabawiam się w demolowanie wnętrza mieszkania koledze . No i o ile ogłoszenie będzie jeszcze aktualne Jeszcze raz wielkie dzięki za zainteresowanie i pomoc.
A tak w ogóle to z Podlasia jestem, z pierwszej gminy wolnej od podatków
pozdrawiam Wszystkich
Marcus Początkujący

[jradek]

A tak w ogóle to z Podlasia jestem, z pierwszej gminy wolnej od podatków

O co komon?

[gebels]

A tak w ogóle to z Podlasia jestem, z pierwszej gminy wolnej od podatków

O co komon?

Www.uks.gov.pl

[jradek]

"
Nie można wyświetlić tej strony

•Upewnij się, że adres internetowy http://www.uks.gov.pl jest poprawny.
•Wyszukaj stronę za pomocą wyszukiwarki.
•Odśwież stronę za kilka minut.
"
Nie bangla

[marcus]

Witam po dłuższej przerwie! No cóż, ogłoszenie z Ciechanowca przestało być aktualne zanim zdążyłem dodzwonić się do właściciela i się umówić na oględziny. Wobec tego postanowiłem pojechać do Suwałk i naocznie sprawdzić te wycieki oleju z silnika. Na miejscu okazało się, że autko stoi w komisie już ok miesiąca, a pod nim, na ładnym białym żwirku plama czarnego oleju o średnicy mniej więcej mojej dłoni. Silnik w oleju i kurzu od głowicy aż po misę, z obu stron. Brak akumulatora . Tylne progi skorodowane, z dziurami. Pęcherze rdzy dokładnie w tych miejscach, o których pisał Marcingalloper. Środek auta, jak na ten wiek w dobrym stanie, co najwyżej podsufitkę trzeba byłoby wyprać. Opony letnie do wymiany, prawie łyse. W bagażniku komplet zimówek na stalowych felgach, w stanie przyzwoitym. Za błotochronem, na tylnej osi blacha kruszy się w rękach.... Po obejrzeniu autka odniosłem nieodparte wrażenie, że stało bardzo długo niejeżdżone. No i ten olej.....czarniejszy niż smoła. Po mojemu nie zmieniany może ze dwa lata.
Cena 9700 za takie coś jest raczej zaporowa.
Szukam dalej.
Pozdrawiam
M.P.

[Marcingalloper]

http://allegro.pl/hyundai-galloper-2-5d ... 39786.html

Nie wiem ile masz kasy i czy chce Ci się jechać, ale ten egzemplarz wydaje się być wart grzechu. Oprócz pogiętych blach z tyłu (mocowania tylnych plastikowych kłów zderzaka jak i samego zderzaka), co w longu jest raczej normą, to ze zdjęć nie ma się do czego przyczepić.

Jedynie cena dość wysoka, ale być może warto zapłacić więcej a później mniej do naprawiania.

[jradek]

Szkoda go ciorać, taki ładny.

[Marcingalloper]

Szkoda go ciorać, taki ładny.

Ładny, nie ładny.
Ten kolor ma swoje zalety i wady.
Z zalet to przy zakupie od razu widać czy gdzieś, coś było robione (zaprawki widać jak na dłoni na takim kolorze). Z wad jak wyłazi ruda to też z daleka widać .

Jak komuś nie przeszkadza tapicerka z plastikowego świniaka to oglądać. Wnętrze też widać ładne, większość ma w środku rysy i wgniecenia bo deska blaszana z miejscami plastikowymi .

[marcus]

Marcin, dzięki za podesłanie linka Faktycznie, ładny, aż..... za ładny. Helmut go chyba w garażu cały czas kitrał, obok tez zakitranej Pantery Po pierwszym obejrzeniu zdjęć odniosłem wrażenie, że za dobrze wygląda jak na swój wiek. Poza tym ESP? Komputer pokładowy? ASR? Tempomat? W takim Galloperze? Nie zagalopował się czasem sprzedający w zachwalaniu tego autka? Co do ceny - to może by się jeszcze coś tam utargowało. Ale jeżeli ten samochód jest w dobrym stanie to warto za niego dobrze zapłacić. To tak jak w usługach - za dobrą robotę dobrze się płaci. Temat wart przemyślenia, to na pewno.
Dzięki za pilotowanie tematu i fachowa pomoc!
Pozdrawiam
M.P.

[Marcingalloper]

Uwierz mi że Gallopery zdarza się spotykać w bardzo ładnym stanie. Ja jako że posiadam to i zwracam uwagę na wszystkie inne napotkane , i kilka oglądałem takich do których nie było się do czego przyczepić.
Ten z ogłoszenia wydał się mi interesujący, dodatkowo plusem to że niedawno się w ogłoszeniach pojawił (kontroluję na bieżąco ).

To co nawypisywał sprzedający to w większości bzdury. ASR i ESP nigdy się nie spotkałem. Podgrzewane siedzenia może mieć choć włączników nie widzę (powinny być pod radiem po obu stronach), chyba że w skórach jest inaczej. Kop pokładowy to też fantazja sprzedającego.

Piszę jeszcze raz, jeśli chciałbym kupić Gallopera bankowo bym o niego zadzwonił, a jeśli miałbym blisko (do 100km) od razu podjechał obejrzeć.
Zalety to też i ostatni rok wypustu, jak i kolor tego samochodu, na którym ciężko cokolwiek ukryć. Zresztą jak by mieli coś ukrywać to poprostowali by te tylne plastikowe kły zderzaka. Zdjęcie ich to tylko kilka nakrętek a prostowanie stelaża kilka minut - choć ja już to robię i bez ściągania plastików .

Jedź oglądaj, jak nie ma dziur w ramie i dużej rdzy w znanych miejscach do tego jeśli silnik i napędy podążają za wyglądem na zdjęciach to negocjuj .