Awaryjnosc Gallopera i miejsce produkcji
Moderator: Mroczny
-
- Posty: 386
- Rejestracja: pt sie 13, 2010 10:42 pm
- Lokalizacja: Krakow
Awaryjnosc Gallopera i miejsce produkcji
Zetknalem sie niedawno z opinia, ze czesc Galloperow byla robiona na japonskich czesciach, a czesc na czysto koreanskich. Te pierwsze samochody sa podobno w jakosci Mitsubishi, a te koreanskie mialyby ponoc byc bardziej awaryjne. Mozna wyczytac (chyba nawet na tym forum), ze np. silnik 2,5 TDi koreanskiej produkcji ma slabsza glowice...
Czy to mit, czy jest tu gdzies ziarenko prawdy?
I pytanie dodatkowe - czy zabezpieczenie antykorozyjne ramy w Galopkach jest tak samo zle, jak w Pajero?
Czy to mit, czy jest tu gdzies ziarenko prawdy?
I pytanie dodatkowe - czy zabezpieczenie antykorozyjne ramy w Galopkach jest tak samo zle, jak w Pajero?
...gonimy kroliczka...
- Misiek Cypr
-
- Posty: 13259
- Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
- Lokalizacja: Gdynia
-
- Posty: 386
- Rejestracja: pt sie 13, 2010 10:42 pm
- Lokalizacja: Krakow
Re: Awaryjnosc Gallopera i miejsce produkcji
Nie wiedzialem, ze moze byc gorsze 

...gonimy kroliczka...
Re: Awaryjnosc Gallopera i miejsce produkcji
Też słyszełem że niektóre były robione na japońskich częściach, ale wszystkie majstrowane w Korei... Zabezpieczenie antykorozyjne Galloper-Pajero, zdecydowanie gorsze niż w Pajero.
Galloper LWB - turysta
Re: Awaryjnosc Gallopera i miejsce produkcji
jak moze byc gorsze od czegos czego nie ma? w pajero nie bylo zadnego zabezpieczenia a gallopery z polskich salonow wyjezdzaly zabezpieczone. poza tym galloper bedzie 10 lat mlodszy.
- Misiek Cypr
-
- Posty: 13259
- Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Awaryjnosc Gallopera i miejsce produkcji
Lepsze, czy gorsze, Galopery szybciej rdzewieja niz Pajero. Mam pewna teorie, ale nie wiem czy sluszna:
Fakt: Pajero I, II, czy Galloper maja zezarta rame i w podobnym stanie.
Oba Pajero byly sprowadzone do Polski w podobnym czasie, co ciekawe Galloper byl kupiony w Polskim salonie w tym samym czasie, co Pojarki znalazly sie w kraju
Spiskowa teoria dziejow, czy polski klimat nie sluzy

Fakt: Pajero I, II, czy Galloper maja zezarta rame i w podobnym stanie.
Oba Pajero byly sprowadzone do Polski w podobnym czasie, co ciekawe Galloper byl kupiony w Polskim salonie w tym samym czasie, co Pojarki znalazly sie w kraju

Spiskowa teoria dziejow, czy polski klimat nie sluzy


Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044
513549044
Re: Awaryjnosc Gallopera i miejsce produkcji
nie wiem ale moj nie ma nigdzie niepokojacej rdzy a majstrowane nic nie bylo. jedyna rdza jaka znalazlem jest na rynience nad slupkiem bo jakis idiota zdarl lakier do blachy uchwytem bagaznika i nie zabezpieczyl tego.
troche rdzawego nalotu widze na ramie ale nie jakies dziury czy konkretne ogniska rdzy. przewody hamulcowe jedynie zgnily oraz przewody paliwowe.
natomiast faktem jest ze zarowno p1 jak i p2 nie mialy na ramie nic procz jakiejs namiastki lakieru.
troche rdzawego nalotu widze na ramie ale nie jakies dziury czy konkretne ogniska rdzy. przewody hamulcowe jedynie zgnily oraz przewody paliwowe.
natomiast faktem jest ze zarowno p1 jak i p2 nie mialy na ramie nic procz jakiejs namiastki lakieru.
Re: Awaryjnosc Gallopera i miejsce produkcji
W galoperku polecam zdjąć plastikowe nakładki z progów a się zdziwisz.Przerabiałem temat wiosną a auto mam z 2000r i generalnie zdrowe, a piszę o Longu.
Grand Viertarka 2.0i śliczna blaszanka już nie seria,Galloper 2.5TCI AT BFG 32'',Lift 2''
Re: Awaryjnosc Gallopera i miejsce produkcji
Tylko że Pajero kilka lat starsze.Misiek Cypr pisze: Fakt: Pajero I, II, czy Galloper maja zezarta rame i w podobnym stanie.
U mnie nie było rdzy pod plastikami (króciak 99) bo nie było plastików, rama wiadomo w mejscu ukochanym czyli tył, nalot rdzawy był ale oklepanie młotkiem przy zakupie przeżyła, leciały za to nadkola w środku i na rantach z tyłu, przewody hamulcowe i paliwowe to standard.
@Druciarz a myslisz że rama przeżyła by bez najmniejszego wgniecenia oklepanie młotkiem?
Kumpel jak kupował Pajero I SWB coś koło 90/91 na ramie delikatny nalot rdzy, puk puk młotkiem wgniot ale wziął, po 2 latach zonk diurka...ruda od środka brała
Galloper LWB - turysta
Re: Awaryjnosc Gallopera i miejsce produkcji
no moja rame napierdalalem kiedys mlotkiem kilowym i odbijal sie od niej nie robiac wgniotek. ten profil jest naprawde bardzo gruby i nie ma co dramatyzowac. a co do nadkoli plastikowych to zdejmowalem niedawno i nie mam rdzy a auto wyprodukowane w 99.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości