Po wymianie paska rozrządu mam b.silne wrażenie że turbina nie działa tak jak powinna, lub nie działa wcale. Stał się mułowaty, od momentu w którym powinno turbo się załączać, nic się nie dzieje. Przed ingerencją mechanika był bardziej żwawy:(
Kiedyś podobny problem miałem w golfie mk2 TD i sharanie 1.9tdi. Podczas napraw mechanicy zapomnieli podłączyć jakiegoś wężyka czy innego cholerstwa lub pojawiły się nieszczelności w przy pobieraniu powietrza i turbina się nie wkręcała.
Pytanie: czy jest możliwe, że i u Gallopera mechanik zapomniał coś podłączyć, a jeśli tak, to na co nakierować poszukiwania?
pozdrawiam
Galloper - turbina
Moderator: Mroczny
Galloper - turbina
Hyundai Galloper, LWB, 2.5 TCi, 1999
Re: Galloper - turbina
Jak najbardziej możliwe.pieklo pisze:Po wymianie paska rozrządu mam b.silne wrażenie że turbina nie działa tak jak powinna, lub nie działa wcale. Stał się mułowaty, od momentu w którym powinno turbo się załączać, nic się nie dzieje. Przed ingerencją mechanika był bardziej żwawy:(
Kiedyś podobny problem miałem w golfie mk2 TD i sharanie 1.9tdi. Podczas napraw mechanicy zapomnieli podłączyć jakiegoś wężyka czy innego cholerstwa lub pojawiły się nieszczelności w przy pobieraniu powietrza i turbina się nie wkręcała.
Pytanie: czy jest możliwe, że i u Gallopera mechanik zapomniał coś podłączyć, a jeśli tak, to na co nakierować poszukiwania?
pozdrawiam
Brak połączenia zaworu WG z turbiną
jw zaworu WG z pompą wtryskową
przestawiony kąt wtrysku
SKYTROL-RB25DET,37'',2xdiff lock,Warn+Superwinch
Re: Galloper - turbina
Okazało się że mechanik podłączył zaślepiony wcześniej wężyk zaworu EGR. Po odłączeniu wężyka wszystko wróciło do normy:) Informacje o WG zaś przydadzą się na pewno w przyszłości.
pozdrawiam
pozdrawiam
Hyundai Galloper, LWB, 2.5 TCi, 1999
-
-
- Posty: 259
- Rejestracja: sob cze 26, 2004 1:16 pm
- Lokalizacja: Klucze k/Olkusza
- Kontaktowanie:
Re: Galloper - turbina
Witam użytkowników. To kolejne forum w które się podpinam, ale poszukiwania następcy trooperka 2,8 tdi trwają, więc obczajam różne fury. A zainteresowałem się galloperem, bo w linii prostej przypomina mi trooka, do którego miałem sentyment duży. A ponieważ jest jeden galloper w pobliżu więc go obejrzałem. Wizualnie całkiem nie źle. Spasował mi nawet ale do momentu gdy wsiadłem aby kółeczko zaliczyć. Otóż jak to w tej przypowieści-ja mu w gaz a on...ni huhu. Nie idzie. But w podłogę...nie idzie
. Tropek przy nim to był bolid Kubicy, zwijał asfalt, aż strach było cisnąć (teraz już wiem czemu półośka się ukręciła).
Ale do rzeczy, czy ten typ tak ma
Bo coś mi nie pasi. Wąż od turbo pęcznieje jak przygazuje ale za miękki mi się wydaje. Jakby za małe ciśnienie. No i kopci na czarno przy przegazie. Dajcie jakąś diagnozę, bo nie wiem czy dalej się interesić, czy szukać coś bardziej żwawego. Dodam, ze to 2,5 tdi. I ew. jaki koszt turbin jest?

Ale do rzeczy, czy ten typ tak ma

Nie ważne czym ale dokąd zmierzasz.
Re: Galloper - turbina
Zapchane filtry , padnięte wtryski , kąt wtrysku , może pompa ma już dość , intercooler trzeba po kolei sprawdzać.Miałem gallopera jakiś rok czasu 2,5 tdi silnik cykał jak ta lala , palił przy -28 na dotyk.Co do kopa nie wiem jak to napisać ale to tylko terenówka.W każdym razie w obroty pięknie się wkręcał że aż kołysało cała budąAle do rzeczy, czy ten typ tak maBo coś mi nie pasi. Wąż od turbo pęcznieje jak przygazuje ale za miękki mi się wydaje. Jakby za małe ciśnienie. No i kopci na czarno przy przegazie. Dajcie jakąś diagnozę, bo nie wiem czy dalej się interesić, czy szukać coś bardziej żwawego. Dodam, ze to 2,5 tdi. I ew. jaki koszt turbin jest?

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość