Galloperem na rumunie!

[mocwiatru]

Posiadam Gallopera II long, stoi na Silverstone At-117. Co trzeba przerobić/zrobić aby bez żadnych przeszkód i obaw wybrać się na dłuższą wyprawie m.in. Rumunia.

[Igor V8]

Robisz przeglądzik i .... jedziesz

[Alces64]

Robisz przeglądzik i .... jedziesz

a zatankować?

[Kabal]

Ja bym jeszcze mapę, tak dla spokojności

[gruszkin]

i latarke

[Flor]

Posiadam Gallopera II long, stoi na Silverstone At-117. Co trzeba przerobić/zrobić aby bez żadnych przeszkód i obaw wybrać się na dłuższą wyprawie m.in. Rumunia.

ja takim jechałem do maroka już w Niemcowni przytarłem silnik ale potem zrobiłem jeszcze 10tyś km i dolewając 10l oleju wróciłem do domu

[wojtek_kom]

Da radę, wsiadać i jechać.

[mocwiatru]

Wiec mogę rozumieć że obejdzie że bez żadnych liftów itp?

[Flor]

Wiec mogę rozumieć że obejdzie że bez żadnych liftów itp?

a po kiego grzyba do auta wyprawowego masz komfortowo jechać , dojechać i wrócic a nie utonąć w bagnie gdzieś na zadupiu dolnym

[Napierdalator]

koledzy sobie jaja porobili z Ciebie, ale dosc tyych zartow.
Na rumunie KONIECZNIE:
- body lift min 8cm
- lift zawiechy 4"
- opony 33" jodełki
- 2 winche - przod i tyl
- progi pod hilift
- bagaznik dachowy z namiotem (niedzwiedzie)
- 4 reflektory na dachu fi 40cm
- blokada tylnego i przedniego mostu
- sztywny most z przodu
- mosty portalowe, ale to wiadomo
- oslony podwozia ze stali minimum 10mm
- linki stalowe fi15 od dachu do maski
- duzo naklejek na aucie

to sa minimalne modyfikacje bez ktorych nawet umownej granicy nie przejedziesz!

Temat wyczerpany - mozna zamknac

[alfik]

Wiec mogę rozumieć że obejdzie że bez żadnych liftów itp?

Odbyłem rok temu uroczy wyjazd do Bułgarii seryjnym Kyronem na felgach 18" a AT-kami (jedyna poprawka, to osłona silnika, która trochę dostała). Gwarantuję, że jest mniej bojowy od Gallopera.

Były góry, skaliste drogi, koleiny, błoto, ale nie szalałem, choć przejeżdżałem miejsca, w które sam nigdy bym się nie pakował. Kolega liftowanym w L200 na MT zgiął przedni most, a kolega w Discovery poważnie wygiął felgę - solidną stalową 16 z oponą 235/85 i urwał osłonę mostu - ale niewątpliwie jechali bardziej widowiskowo . Klucz do sukcesu, to pojechać, jak ja, w dobrym towarzystwie, bo z goścmi narwanymi na upalanie możesz czuć dyskomfort.

Jednak po powrocie, na podstawie doświadczeń z tego wyjazdu, podniosłem zawieszenie o 40mm i włożyłem większe opony na felgach 16". Teraz turystycznie czuję się przygotowany i wiem, że na tej samej trasie czu bym się pewniej.

Przypominam film http://www.youtube.com/watch?v=LZBAcnrjqi8

[cordoba_2004]

zawsze wiedziałem że przyszłość to SUV

[Alces64]

Wiec mogę rozumieć że obejdzie że bez żadnych liftów itp?

Kolega liftowanym w L200 na MT zgiął przedni most,
Przypominam film http://www.youtube.com/watch?v=LZBAcnrjqi8

Nie żebym się czepiał, ale czy L200 ma przedni most?
Też byłem w Rumunii kijanką, w stadzie był galopek na szosowych oponach i śmigał.

[alfik]

Nie żebym się czepiał, ale czy L200 ma przedni most?

No, ma takie coś między przednimi kołami z dyfrem w takim strumieniu . Tylko, że jest to na sztywno do kół przyzepione, a do ramy nie jest to sztywny most. Można to nazwać obudową przedniego mechanizmu różnicowego.

Ja też coś mogłem uszkodzić. Skończyło się na pogięciu osłony i urwaniu jednej śruby.

Moją intencją było pocieszenie inicjatora wątku, że jak pojedzie z odpowiednim nastawieniem i towarzystwem, to będzie zadowolony.

[Alces64]

Moją intencją było pocieszenie inicjatora wątku, że jak pojedzie z odpowiednim nastawieniem i towarzystwem, to będzie zadowolony.

Tubylcy i tak śmigają wszędzie klonami dacii i aro, to galopek też da radę

[Flor]

auto wyprawowe ma byc jak najbardziej typowe szczególnie opony powinny byc w typowym czyli dostępnym rozmiarze

[Mroczny]

nie przesadzałbym z tą plackowatością..
zaraz mu powiecie, że po co galloper - lepiej osobówka

dla mnie wyprawówka bez wyciągarki, solidnego zawiasu i przydaśków wycieczkowych nie ma sensu. Bez może wielkiego ofrołdu ale coś tam się terenem jeździ na tych wycieczkach

[gruszkin]

jak mroczny gada. pozniej cos sie zdupczy albo wkleisz na lajtowym przejezdzie i szukaj wiatru w polu. odkopujesz sie 3 dni, czujesz cieply oddech niedzwiedzia na karku, w koncu jak wyjedziesz to okazuje sie, ze dalej jechac nie mozesz. jest jeszcze jedno rozwiazanie jechac w kilka aut

[cordoba_2004]

w jedno auto to leśne bagno strach wjechać przecież taki galloper to
cieżki byk w którym kręci się tylko jedno koło z przodu i jedno z tyłu znakomicie wkleja się w bagno

[mocwiatru]

gruszkin, to że w kilka aut to jest oczywiste.

[gruszkin]

to wszystko jest oczywiste wiec po co pytasz?

[mocwiatru]

A tak poza tematem, co dają i czy są do Gallopera Pneumatyczne Blokady Mostu.

[gruszkin]

moc wiatru daja

[Flor]

A tak poza tematem, co dają i czy są do Gallopera Pneumatyczne Blokady Mostu.

nie ma ale są do pajero dają zblokowany most