Masmo pisze:Marcingalloper pisze:...
Czy jest to normalne że zapala się kontrolka ABS-u po kilku sekundach "buksowania" tylnych kół. ...
Tak, normalne.
Piszę jeszcze raz bo jednak do końca normalne to nie jest.
Działo się tak u mnie i w jednym innym Galloperze którym jechałem, od innego tylko słyszałem i na patrzały nie widziałem.
Otóż przedwczoraj byliśmy trochę w "terenie", ogólnie poza drogami utwardzonymi tak by sprawdzić czy wszystko poprawnie działa po uszczelnieniu pompy itp. W czasie kiedy pompa się uszczelniała ja korzystając z wolnego czasu i ciepłego garażu postanowiłem zając się hamulcami gdyż lekko trzymały. Zostały więc rozebrane przednie zaciski i tylne bębny - wszystko dokładnie oczyszczone z syfu, przesmarowane i złożone - nic nie wymagało wymiany. Po zamontowaniu pompy jak wspomniałem wcześniej przyszedł czas na testy i już ABS się nie zapala. Stawałem zapierając się przednimi kołami o płyty mon-owskie, jedynka i ognia na trawie - ABS ani razu się nie zapalił. LSD spina - oba koła kręciły się jednocześnie, ABS sprawdzany na łące też działa prawidłowo.
Najprawdopodobniej, tak przynajmniej sądzę, winne są czujniki ABS-u które powodowały zapalanie się kontrolki. Za jakiś czas będę wiedział czy "problem" zniknie też w innym Galloperze w którym też tak się dzieje.
Dobrze też by było, aby osoby posiadające Gallopery po sprawdzeniu też wpisały się w temat czy tak mają czy nie.