fotele a przebieg
Moderator: Mroczny
fotele a przebieg
Witam, od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem kupna Gallopera longa z silnikiem 3.0 V6 ze zdrową ramą i nieatowanego w terenie. Mało ich na naszym rynku i ciężko coś znaleźć w pobliżu. Większość Galloperów jakie widziałem w internecie ma "zadeklarowane" 150-250 tys km przebiegu. I teraz moje pytanko do użytkowników. Jakiej jakości są fotele materiałowe a jakie skórzane? Jestem posiadaczem hyundaia accenta 135 tys km przebiegu, waga kierowcy ponad 90kg a fotel mój jest jak nowy. Natomiast większość Gallopków ma, nie dość, że pozałamywaną gąbkę to jeszcze przetarcia materiału. Nawet Gallopery na niemieckich stronach z przebiegiem 90-130 tys km fotele kierowcy mają często w stanie agonalnym. Jak to jest u was? Wniosek jest taki że fotele są po prostu fatalnej jakości czy te Gallopery dostępne na rynku mają poskręcane przebiegi o 200-300 tys km?
Re: fotele a przebieg
Witam. Według mnie patrzenie na fotel to niezbyt rozsądna opcja
Zwłaszcza, że wiele zależy od stylu wsiadania - wysiadania i z jaka częstotliwością do niego dochodziło.
Dla przykładu - moja renówką poprzedni właściciel jeździł praktycznie same trasy, mało co po mieście, więc fotele są ok a przebieg 220 tyś. Inni ludzie z forum mieli je o wiele bardziej zniszczone. Druga sprawa jest taka, że sprzedający często zmieniają fotele. Raz spotkałem się z przypadkiem zamienienia kierownicy oraz gałki biegów na nową. Moim zdaniem nie ma co patrzeć na takie rzeczy, ale to moja prywatna opinia. Pozdrawiam

Dla przykładu - moja renówką poprzedni właściciel jeździł praktycznie same trasy, mało co po mieście, więc fotele są ok a przebieg 220 tyś. Inni ludzie z forum mieli je o wiele bardziej zniszczone. Druga sprawa jest taka, że sprzedający często zmieniają fotele. Raz spotkałem się z przypadkiem zamienienia kierownicy oraz gałki biegów na nową. Moim zdaniem nie ma co patrzeć na takie rzeczy, ale to moja prywatna opinia. Pozdrawiam

Re: fotele a przebieg
stary trup ma zawsze więcej przebiegu niż na liczniku
wypierdziane fotele są albo wymienione na mniej wypierdziane
wszystko zależy jak bardzo handlarz chce coś ukryć - wydymać kupującego
fotele o niczym nie świadczą i powinny być Twoim jak najmniejszym problemem przy zakupie
wypierdziane fotele są albo wymienione na mniej wypierdziane
wszystko zależy jak bardzo handlarz chce coś ukryć - wydymać kupującego
fotele o niczym nie świadczą i powinny być Twoim jak najmniejszym problemem przy zakupie
jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie
LR disco 200
5 o'clock offroad team
LR disco 200
5 o'clock offroad team
-
-
- Posty: 259
- Rejestracja: sob cze 26, 2004 1:16 pm
- Lokalizacja: Klucze k/Olkusza
- Kontaktowanie:
Re: fotele a przebieg
Według mojej wiedzy materiały używane na tapicerkę w galoo są słabej jakości. Ja mam prawie 300kkm i widać zużycie. Gdyby nie to, że będę jeździł w gorace strony, to bym na skórę wymienił. Teraz mam przód szmaciany a tył skórzany. Mitsu ma lepszą tapicerkę ale na forum w tym temacie dyskutowałem sam ze sobą. Też się coś dowiedziałem.kuuuba777 pisze:Witam, od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem kupna Gallopera longa z silnikiem 3.0 V6 ze zdrową ramą i nieatowanego w terenie. Mało ich na naszym rynku i ciężko coś znaleźć w pobliżu. Większość Galloperów jakie widziałem w internecie ma "zadeklarowane" 150-250 tys km przebiegu. I teraz moje pytanko do użytkowników. Jakiej jakości są fotele materiałowe a jakie skórzane? Jestem posiadaczem hyundaia accenta 135 tys km przebiegu, waga kierowcy ponad 90kg a fotel mój jest jak nowy. Natomiast większość Gallopków ma, nie dość, że pozałamywaną gąbkę to jeszcze przetarcia materiału. Nawet Gallopery na niemieckich stronach z przebiegiem 90-130 tys km fotele kierowcy mają często w stanie agonalnym. Jak to jest u was? Wniosek jest taki że fotele są po prostu fatalnej jakości czy te Gallopery dostępne na rynku mają poskręcane przebiegi o 200-300 tys km?
Niemniej fotele nie mogą służyć jako kryterium przy ocenie przebiegu auta w żadnym wypadku.
Nie ważne czym ale dokąd zmierzasz.
Re: fotele a przebieg
Nie no, ja nie oceniam stanu/przebiegu auta tylko po fotelu:) Po prostu zadziwiło mnie to, że nie widziałem żadnego egzemplarza z fotelem kierowcy w dobrej kondycji.
A jeszcze dwa pytanka mam:
1. Jakie orurowanie Galloperów jest oryginalne? Takie z rzędem rurek na dole i wbudowanymi halogenami? Takie coś: http://allegro.pl/hyundai-kangur-orurow ... 21902.html
2. Czy zderzak od tego krótkiego innovation pasuje do zwykłego longa? Bo wygląda nowocześniej i zaraz po zakupie chciałbym taki zamontować, dorzucić te rurki (o ile nie kupie juz z takimi) i pozbyć się plastików z nadkoli i drzwi.
A.. i jeszcze jedna rzecz! Łatwo się zdejmuje te plastiki? Bo jak pojadę oglądać i wszystko będzie ok to jednak mimo wszystko chciałbym pod nie zajrzeć w poszukiwaniu rdzy i nie wiem czy z tym jak coś to do serwisu jechać z właścicielem (o ile się zgodzi) czy to taki banał że "myk myk" zdjęte-założone:)
A jeszcze dwa pytanka mam:
1. Jakie orurowanie Galloperów jest oryginalne? Takie z rzędem rurek na dole i wbudowanymi halogenami? Takie coś: http://allegro.pl/hyundai-kangur-orurow ... 21902.html
2. Czy zderzak od tego krótkiego innovation pasuje do zwykłego longa? Bo wygląda nowocześniej i zaraz po zakupie chciałbym taki zamontować, dorzucić te rurki (o ile nie kupie juz z takimi) i pozbyć się plastików z nadkoli i drzwi.
A.. i jeszcze jedna rzecz! Łatwo się zdejmuje te plastiki? Bo jak pojadę oglądać i wszystko będzie ok to jednak mimo wszystko chciałbym pod nie zajrzeć w poszukiwaniu rdzy i nie wiem czy z tym jak coś to do serwisu jechać z właścicielem (o ile się zgodzi) czy to taki banał że "myk myk" zdjęte-założone:)
-
-
- Posty: 259
- Rejestracja: sob cze 26, 2004 1:16 pm
- Lokalizacja: Klucze k/Olkusza
- Kontaktowanie:
Re: fotele a przebieg
To orurowanie z halogenami jest oryginalne od wersji 99km, tej bez intercoolera.
Nie ważne czym ale dokąd zmierzasz.
Re: fotele a przebieg
Nic się łatwo nie demontuje w 10-15 letnim aucie. Plastiki jesli latwo zejdą - to znaczy ze nie mają się na czym trzymac. Przy okazji połamią się różne zaczepy itd. Myślisz że ktoś pozwoli Ci rozbierać samochód?kuuuba777 pisze: A.. i jeszcze jedna rzecz! Łatwo się zdejmuje te plastiki? Bo jak pojadę oglądać i wszystko będzie ok to jednak mimo wszystko chciałbym pod nie zajrzeć w poszukiwaniu rdzy i nie wiem czy z tym jak coś to do serwisu jechać z właścicielem (o ile się zgodzi) czy to taki banał że "myk myk" zdjęte-założone:)
Nawet jak zapłacisz za to?


Rocky--->T II --->Samurai--->Jeep XJ 4.0--->Monterey/Galloper 

-
- jestem tu nowy...
- Posty: 81
- Rejestracja: pn sie 04, 2008 6:03 pm
- Lokalizacja: Północny wschód (koniec świata)
Re: fotele a przebieg
A sam byś pozwolił ściągać te osłony w swoim samochodzie a w szczególności w Galloperku gdzie rudy jest wszędzie?
Mam tapicerkę czarną materiałową i mam prawie 300tysi nalatane to zużycie widać na podłokietniku.
Mam tapicerkę czarną materiałową i mam prawie 300tysi nalatane to zużycie widać na podłokietniku.
Powoli do przodu..............
GALLOPER 2,5 TDI 99 magicznych kucy, 30x9,50 FEDIMA EXTREME EVOLUTION
GALLOPER 2,5 TDI 99 magicznych kucy, 30x9,50 FEDIMA EXTREME EVOLUTION
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 3
- Rejestracja: wt maja 29, 2012 12:37 pm
Re: fotele a przebieg
kilka dni temu sprzedający gallopera sam zaproponował co bym sobie zajrzał pod plastiki - w kilka minut rozmontował tył, drzwi pasażera, kierowcy i przedni błotnik - drugiej strony już nie chciałem oglądać
(znaczy ta pierwsza był w stanie idealnym poza kurzem oczywiście a rudy był widoczny tylko na dwóch otworach z 50. tak więc jest szansa 


Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość