Strona 1 z 1
fotele a przebieg
: śr cze 12, 2013 3:39 pm
autor: kuuuba777
Witam, od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem kupna Gallopera longa z silnikiem 3.0 V6 ze zdrową ramą i nieatowanego w terenie. Mało ich na naszym rynku i ciężko coś znaleźć w pobliżu. Większość Galloperów jakie widziałem w internecie ma "zadeklarowane" 150-250 tys km przebiegu. I teraz moje pytanko do użytkowników. Jakiej jakości są fotele materiałowe a jakie skórzane? Jestem posiadaczem hyundaia accenta 135 tys km przebiegu, waga kierowcy ponad 90kg a fotel mój jest jak nowy. Natomiast większość Gallopków ma, nie dość, że pozałamywaną gąbkę to jeszcze przetarcia materiału. Nawet Gallopery na niemieckich stronach z przebiegiem 90-130 tys km fotele kierowcy mają często w stanie agonalnym. Jak to jest u was? Wniosek jest taki że fotele są po prostu fatalnej jakości czy te Gallopery dostępne na rynku mają poskręcane przebiegi o 200-300 tys km?
Re: fotele a przebieg
: śr cze 12, 2013 6:48 pm
autor: Bazarnia
Witam. Według mnie patrzenie na fotel to niezbyt rozsądna opcja

Zwłaszcza, że wiele zależy od stylu wsiadania - wysiadania i z jaka częstotliwością do niego dochodziło.
Dla przykładu - moja renówką poprzedni właściciel jeździł praktycznie same trasy, mało co po mieście, więc fotele są ok a przebieg 220 tyś. Inni ludzie z forum mieli je o wiele bardziej zniszczone. Druga sprawa jest taka, że sprzedający często zmieniają fotele. Raz spotkałem się z przypadkiem zamienienia kierownicy oraz gałki biegów na nową. Moim zdaniem nie ma co patrzeć na takie rzeczy, ale to moja prywatna opinia. Pozdrawiam

Re: fotele a przebieg
: śr cze 12, 2013 8:06 pm
autor: jpi
stary trup ma zawsze więcej przebiegu niż na liczniku
wypierdziane fotele są albo wymienione na mniej wypierdziane
wszystko zależy jak bardzo handlarz chce coś ukryć - wydymać kupującego
fotele o niczym nie świadczą i powinny być Twoim jak najmniejszym problemem przy zakupie
Re: fotele a przebieg
: śr cze 12, 2013 8:30 pm
autor: kal-gary
kuuuba777 pisze:Witam, od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem kupna Gallopera longa z silnikiem 3.0 V6 ze zdrową ramą i nieatowanego w terenie. Mało ich na naszym rynku i ciężko coś znaleźć w pobliżu. Większość Galloperów jakie widziałem w internecie ma "zadeklarowane" 150-250 tys km przebiegu. I teraz moje pytanko do użytkowników. Jakiej jakości są fotele materiałowe a jakie skórzane? Jestem posiadaczem hyundaia accenta 135 tys km przebiegu, waga kierowcy ponad 90kg a fotel mój jest jak nowy. Natomiast większość Gallopków ma, nie dość, że pozałamywaną gąbkę to jeszcze przetarcia materiału. Nawet Gallopery na niemieckich stronach z przebiegiem 90-130 tys km fotele kierowcy mają często w stanie agonalnym. Jak to jest u was? Wniosek jest taki że fotele są po prostu fatalnej jakości czy te Gallopery dostępne na rynku mają poskręcane przebiegi o 200-300 tys km?
Według mojej wiedzy materiały używane na tapicerkę w galoo są słabej jakości. Ja mam prawie 300kkm i widać zużycie. Gdyby nie to, że będę jeździł w gorace strony, to bym na skórę wymienił. Teraz mam przód szmaciany a tył skórzany. Mitsu ma lepszą tapicerkę ale na forum w tym temacie dyskutowałem sam ze sobą. Też się coś dowiedziałem.
Niemniej fotele nie mogą służyć jako kryterium przy ocenie przebiegu auta w żadnym wypadku.
Re: fotele a przebieg
: śr cze 12, 2013 8:32 pm
autor: kuuuba777
Nie no, ja nie oceniam stanu/przebiegu auta tylko po fotelu:) Po prostu zadziwiło mnie to, że nie widziałem żadnego egzemplarza z fotelem kierowcy w dobrej kondycji.
A jeszcze dwa pytanka mam:
1. Jakie orurowanie Galloperów jest oryginalne? Takie z rzędem rurek na dole i wbudowanymi halogenami? Takie coś:
http://allegro.pl/hyundai-kangur-orurow ... 21902.html
2. Czy zderzak od tego krótkiego innovation pasuje do zwykłego longa? Bo wygląda nowocześniej i zaraz po zakupie chciałbym taki zamontować, dorzucić te rurki (o ile nie kupie juz z takimi) i pozbyć się plastików z nadkoli i drzwi.
A.. i jeszcze jedna rzecz! Łatwo się zdejmuje te plastiki? Bo jak pojadę oglądać i wszystko będzie ok to jednak mimo wszystko chciałbym pod nie zajrzeć w poszukiwaniu rdzy i nie wiem czy z tym jak coś to do serwisu jechać z właścicielem (o ile się zgodzi) czy to taki banał że "myk myk" zdjęte-założone:)
Re: fotele a przebieg
: śr cze 12, 2013 9:25 pm
autor: kal-gary
To orurowanie z halogenami jest oryginalne od wersji 99km, tej bez intercoolera.
Re: fotele a przebieg
: pt cze 14, 2013 12:59 pm
autor: Hinek
kuuuba777 pisze:
A.. i jeszcze jedna rzecz! Łatwo się zdejmuje te plastiki? Bo jak pojadę oglądać i wszystko będzie ok to jednak mimo wszystko chciałbym pod nie zajrzeć w poszukiwaniu rdzy i nie wiem czy z tym jak coś to do serwisu jechać z właścicielem (o ile się zgodzi) czy to taki banał że "myk myk" zdjęte-założone:)
Nic się łatwo nie demontuje w 10-15 letnim aucie. Plastiki jesli latwo zejdą - to znaczy ze nie mają się na czym trzymac. Przy okazji połamią się różne zaczepy itd. Myślisz że ktoś pozwoli Ci rozbierać samochód?
Nawet jak zapłacisz za to?

Re: fotele a przebieg
: śr cze 19, 2013 2:40 pm
autor: CASUPER
A sam byś pozwolił ściągać te osłony w swoim samochodzie a w szczególności w Galloperku gdzie rudy jest wszędzie?
Mam tapicerkę czarną materiałową i mam prawie 300tysi nalatane to zużycie widać na podłokietniku.
Re: fotele a przebieg
: czw lip 11, 2013 5:23 pm
autor: przemekfan4x4
kilka dni temu sprzedający gallopera sam zaproponował co bym sobie zajrzał pod plastiki - w kilka minut rozmontował tył, drzwi pasażera, kierowcy i przedni błotnik - drugiej strony już nie chciałem oglądać

(znaczy ta pierwsza był w stanie idealnym poza kurzem oczywiście a rudy był widoczny tylko na dwóch otworach z 50. tak więc jest szansa
