wywalenie korektora hamulca tylnego
Moderator: Albert_N
wywalenie korektora hamulca tylnego
Cześć
robie przy hamulcach na tylnej osi, wg. diagnozy obecny korektor wyzionał ducha, czy ktoś odważył się wywalić całkiem to dziadostwo? Wiem po co to jest (ma zapobiegać blokowaniu tylnych kół przy ostrym hamowaniu jak tył jest niedociażony), ale parę razy spotkałem się z opiniami że lepiej to wywalić i wręcz hamulce się poprawiają.
Czy ktoś ćwiczył temat empirycznie na swoim pupilu?
Pzdr
Mariusz
robie przy hamulcach na tylnej osi, wg. diagnozy obecny korektor wyzionał ducha, czy ktoś odważył się wywalić całkiem to dziadostwo? Wiem po co to jest (ma zapobiegać blokowaniu tylnych kół przy ostrym hamowaniu jak tył jest niedociażony), ale parę razy spotkałem się z opiniami że lepiej to wywalić i wręcz hamulce się poprawiają.
Czy ktoś ćwiczył temat empirycznie na swoim pupilu?
Pzdr
Mariusz
- bartekbp01
-
- Posty: 1404
- Rejestracja: sob cze 24, 2006 10:30 pm
- Lokalizacja: Kraków/Oslo
Re: wywalenie korektora hamulca tylnego
Ja wywaliłem tego dziada całkowicie zmieniłem przewód na nowy krótszy i było git . Ale prawdą jest że to jest ryzykowne gdyż dupa auta moze cię z łatwością wyprzedzic podczas ostrego hamowania 

JEST WOJNA-SĄ STRATY była NIVdzięcznica 1.6 91r==>Granda Viertara 2,0HDi
CHREATIW TECHNOLOŻI
CHREATIW TECHNOLOŻI

Re: wywalenie korektora hamulca tylnego
Jezdze od chyba 5 lat bez.
Re: wywalenie korektora hamulca tylnego
ja mam , a dupa przy ostrrym hamowaniu i tak tańcuje
2 lata mówie sobie, że go wymienie ( lepiej mieć sprawny )


2 lata mówie sobie, że go wymienie ( lepiej mieć sprawny )

Re: wywalenie korektora hamulca tylnego
też od lat nie mam, tył blokuje pierwszy i potrafi obrócić niwkę niespodziewanie łatwo podczas hamowania na łuku (mokro, z górki)
Nie musisz, to nie wyrzucaj.
Zastanawiam się, czy nie byłoby dobrze wrzucić takiego jak jest w patrolu, bezwładnościowy (jakaś kulka w środku ponoć), bez mechanicznego połączenia z mostem. W czymś oprócz patrola to występuje jeszcze?

Zastanawiam się, czy nie byłoby dobrze wrzucić takiego jak jest w patrolu, bezwładnościowy (jakaś kulka w środku ponoć), bez mechanicznego połączenia z mostem. W czymś oprócz patrola to występuje jeszcze?
W 160 3,3 TD (wyprawowy)
była niwka (i uaz, i aro też )
była niwka (i uaz, i aro też )
- Sniper
- Posty: 2028
- Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
- Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
- Kontaktowanie:
Re: wywalenie korektora hamulca tylnego
Widzę, że samobójców tu nie brakuje
Póki jeździcie po lasach do 50km/h to ok, ale na asfalcie czy kostce jest pisk, dym i ciągły drifting przy hamowaniu


Póki jeździcie po lasach do 50km/h to ok, ale na asfalcie czy kostce jest pisk, dym i ciągły drifting przy hamowaniu

Ręce precz od GENERAŁA!...


Re: wywalenie korektora hamulca tylnego
Kaskaderka musi byćSniper pisze:Widzę, że samobójców tu nie brakuje![]()
![]()
Póki jeździcie po lasach do 50km/h to ok, ale na asfalcie czy kostce jest pisk, dym i ciągły drifting przy hamowaniu



ja jeździłem z hamulcem na jedno koło przez 2 dni, i to na lewe tyle






Niva 1,7 94r - LPG - była ;((
Niva bez rdzy, to nie oryginalna niva.
Kierowca kat: A, B, B+E, C.
Niva bez rdzy, to nie oryginalna niva.
Kierowca kat: A, B, B+E, C.
Re: wywalenie korektora hamulca tylnego
Dzięki Panowie za odpowiedzi, takie info jest bezcenne (a nie słyszałem że kolega kolegi mówił itd...) wywalam stary i daje nowy, wóz ma być sprawny, nie pytałem pod kątem osczędności tylko pod kątem skuteczności hamowania. Z Waszych opisów wynika że nie ma dobrego hamowania bez korektora, czyli opinie obiegowe które wczesniej zasłyszałem nie są do końca prawdziwe. Tak czy tak daję nowy.
Apropos, firma feniks (jakaś ruska?) coś wam mówi? Spotykam się często z częściami (cylinderki, w/w korektor) oferowanymi przez tą firmę, macie jakieś doświadczenia?
Apropos, firma feniks (jakaś ruska?) coś wam mówi? Spotykam się często z częściami (cylinderki, w/w korektor) oferowanymi przez tą firmę, macie jakieś doświadczenia?
Re: wywalenie korektora hamulca tylnego
Ja u siebie mam prawie wszystko z feniksaMARIUSZP pisze:Dzięki Panowie za odpowiedzi, takie info jest bezcenne (a nie słyszałem że kolega kolegi mówił itd...) wywalam stary i daje nowy, wóz ma być sprawny, nie pytałem pod kątem osczędności tylko pod kątem skuteczności hamowania. Z Waszych opisów wynika że nie ma dobrego hamowania bez korektora, czyli opinie obiegowe które wczesniej zasłyszałem nie są do końca prawdziwe. Tak czy tak daję nowy.
Apropos, firma feniks (jakaś ruska?) coś wam mówi? Spotykam się często z częściami (cylinderki, w/w korektor) oferowanymi przez tą firmę, macie jakieś doświadczenia?



Niva 1,7 94r - LPG - była ;((
Niva bez rdzy, to nie oryginalna niva.
Kierowca kat: A, B, B+E, C.
Niva bez rdzy, to nie oryginalna niva.
Kierowca kat: A, B, B+E, C.
Re: wywalenie korektora hamulca tylnego
Oczywiscie,korektor powinien byc.Sprawny.Ale ilu jezdzi nieswiadomie z niesprawnymi,od czasu do czasu kleszczacymi?.Te do Nivy bywaly kaprysne tak,jak i do PF125p.(Ja po awarii mojego i po probach jezdze z wyboru bez.Nic nie piszczy,nic nie dymi.Hamulcami i gazem pomagam sobie ustawiac samochod w zakretach,ale o tym nie bede pisal,bo nikomu tym nie pomoge.(Przy okazji: wiecie,jak juz wielu wyhodowano kierowcow,ktorzy np. bez ABS nie potrafia jezdzic ?) ).
Podkreslamy gruba kreska:
powinien byc korektor,pompa,cylinderki i zaciski,przewody elastyczne i sztywne,klocki,szczeki,tarcze i bebny-SPRAWNE.Dobrze odpowietrzone-nie takie proste.Geometria , zawieszenia i ukl. kierowniczy.Opony.Jesli cos zapuscimy,o co latwo,to mamy juz znana opinie,ze nivy to niebezpieczne zlomy.
Podkreslamy gruba kreska:
powinien byc korektor,pompa,cylinderki i zaciski,przewody elastyczne i sztywne,klocki,szczeki,tarcze i bebny-SPRAWNE.Dobrze odpowietrzone-nie takie proste.Geometria , zawieszenia i ukl. kierowniczy.Opony.Jesli cos zapuscimy,o co latwo,to mamy juz znana opinie,ze nivy to niebezpieczne zlomy.
Re: wywalenie korektora hamulca tylnego
ja mam sprawny, od pół roku wożę go w bagażniku
(droga sprawa- chyba z 70 zeta dałem w skorpionie) ale przyznaję, że jazda bez korektora albo z zepsutym jest trochę ekstremalna: nie wiesz przy ostrym hamowaniu w która stronę ci tył poleci (mnie przeważnie w prawo). mój meches stwierdził, że to się wymienia razem z przewodami hamulcowymi ale nie wiem czy to prawda 


Re: wywalenie korektora hamulca tylnego
Zgadza siędandan pisze:Oczywiscie,korektor powinien byc.Sprawny.Ale ilu jezdzi nieswiadomie z niesprawnymi,od czasu do czasu kleszczacymi?.Te do Nivy bywaly kaprysne tak,jak i do PF125p.(Ja po awarii mojego i po probach jezdze z wyboru bez.Nic nie piszczy,nic nie dymi.Hamulcami i gazem pomagam sobie ustawiac samochod w zakretach,ale o tym nie bede pisal,bo nikomu tym nie pomoge.(Przy okazji: wiecie,jak juz wielu wyhodowano kierowcow,ktorzy np. bez ABS nie potrafia jezdzic ?) ).
Podkreslamy gruba kreska:
powinien byc korektor,pompa,cylinderki i zaciski,przewody elastyczne i sztywne,klocki,szczeki,tarcze i bebny-SPRAWNE.Dobrze odpowietrzone-nie takie proste.Geometria , zawieszenia i ukl. kierowniczy.Opony.Jesli cos zapuscimy,o co latwo,to mamy juz znana opinie,ze nivy to niebezpieczne zlomy.


Niva 1,7 94r - LPG - była ;((
Niva bez rdzy, to nie oryginalna niva.
Kierowca kat: A, B, B+E, C.
Niva bez rdzy, to nie oryginalna niva.
Kierowca kat: A, B, B+E, C.
Re: wywalenie korektora hamulca tylnego
Ja wsadziłem fenoxa aluminiowego (32zł szt.) do nivy i do lublina 2, bo gabarytowo i konstrukcyjnie identyczne są. W jednym i w drugim samochodzie korektor robi swoje
W nivie hamowanie na piachu uległo znacząco poprawie, a lublina nigdy nie zarzucało 


Niva 1978 1.6D VW ;]
-
-
- Posty: 3760
- Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
- Lokalizacja: KR
Re: wywalenie korektora hamulca tylnego
w honkerze taki jestjarcion pisze:...Zastanawiam się, czy nie byłoby dobrze wrzucić takiego jak jest w patrolu, bezwładnościowy (jakaś kulka w środku ponoć), bez mechanicznego połączenia z mostem. W czymś oprócz patrola to występuje jeszcze?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości