wywalenie korektora hamulca tylnego

wszystko o niwce

Moderator: Albert_N

MARIUSZP
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 24
Rejestracja: pn sie 30, 2010 8:28 am

wywalenie korektora hamulca tylnego

Post autor: MARIUSZP » pn sty 31, 2011 10:37 pm

Cześć

robie przy hamulcach na tylnej osi, wg. diagnozy obecny korektor wyzionał ducha, czy ktoś odważył się wywalić całkiem to dziadostwo? Wiem po co to jest (ma zapobiegać blokowaniu tylnych kół przy ostrym hamowaniu jak tył jest niedociażony), ale parę razy spotkałem się z opiniami że lepiej to wywalić i wręcz hamulce się poprawiają.

Czy ktoś ćwiczył temat empirycznie na swoim pupilu?

Pzdr

Mariusz

Awatar użytkownika
bartekbp01
 
 
Posty: 1404
Rejestracja: sob cze 24, 2006 10:30 pm
Lokalizacja: Kraków/Oslo

Re: wywalenie korektora hamulca tylnego

Post autor: bartekbp01 » pn sty 31, 2011 10:40 pm

Ja wywaliłem tego dziada całkowicie zmieniłem przewód na nowy krótszy i było git . Ale prawdą jest że to jest ryzykowne gdyż dupa auta moze cię z łatwością wyprzedzic podczas ostrego hamowania :)15
JEST WOJNA-SĄ STRATY była NIVdzięcznica 1.6 91r==>Granda Viertara 2,0HDi

CHREATIW TECHNOLOŻI ;)

dandan
Posty: 596
Rejestracja: śr wrz 22, 2010 8:35 pm
Lokalizacja: warm-mazurskie

Re: wywalenie korektora hamulca tylnego

Post autor: dandan » pn sty 31, 2011 10:46 pm

Jezdze od chyba 5 lat bez.

Awatar użytkownika
Svenson
 
 
Posty: 2636
Rejestracja: wt paź 28, 2008 1:39 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: wywalenie korektora hamulca tylnego

Post autor: Svenson » wt lut 01, 2011 1:05 am

ja mam , a dupa przy ostrrym hamowaniu i tak tańcuje :)21

2 lata mówie sobie, że go wymienie ( lepiej mieć sprawny )
:roll:

Awatar użytkownika
jarcion
 
 
Posty: 879
Rejestracja: pt sty 24, 2003 5:16 pm
Lokalizacja: 3miasto

Re: wywalenie korektora hamulca tylnego

Post autor: jarcion » wt lut 01, 2011 2:41 pm

też od lat nie mam, tył blokuje pierwszy i potrafi obrócić niwkę niespodziewanie łatwo podczas hamowania na łuku (mokro, z górki) :-? Nie musisz, to nie wyrzucaj.

Zastanawiam się, czy nie byłoby dobrze wrzucić takiego jak jest w patrolu, bezwładnościowy (jakaś kulka w środku ponoć), bez mechanicznego połączenia z mostem. W czymś oprócz patrola to występuje jeszcze?
W 160 3,3 TD (wyprawowy)
była niwka (i uaz, i aro też )

Awatar użytkownika
Sniper
Posty: 2028
Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
Kontaktowanie:

Re: wywalenie korektora hamulca tylnego

Post autor: Sniper » wt lut 01, 2011 6:13 pm

Widzę, że samobójców tu nie brakuje :o :)20

Póki jeździcie po lasach do 50km/h to ok, ale na asfalcie czy kostce jest pisk, dym i ciągły drifting przy hamowaniu :)17
Ręce precz od GENERAŁA!...
Obrazek

Awatar użytkownika
gornek
Posty: 619
Rejestracja: śr kwie 09, 2008 11:27 am
Lokalizacja: Zakliczyn/nD

Re: wywalenie korektora hamulca tylnego

Post autor: gornek » wt lut 01, 2011 6:34 pm

Sniper pisze:Widzę, że samobójców tu nie brakuje :o :)20

Póki jeździcie po lasach do 50km/h to ok, ale na asfalcie czy kostce jest pisk, dym i ciągły drifting przy hamowaniu :)17
Kaskaderka musi być :)21 :)21 phee to i tak jest pryszcz, jazda bez korektora :P
ja jeździłem z hamulcem na jedno koło przez 2 dni, i to na lewe tyle :)21 :)21 :lol: :lol: :lol: :evil:
Niva 1,7 94r - LPG - była ;((
Niva bez rdzy, to nie oryginalna niva.
Kierowca kat: A, B, B+E, C.

MARIUSZP
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 24
Rejestracja: pn sie 30, 2010 8:28 am

Re: wywalenie korektora hamulca tylnego

Post autor: MARIUSZP » wt lut 01, 2011 7:09 pm

Dzięki Panowie za odpowiedzi, takie info jest bezcenne (a nie słyszałem że kolega kolegi mówił itd...) wywalam stary i daje nowy, wóz ma być sprawny, nie pytałem pod kątem osczędności tylko pod kątem skuteczności hamowania. Z Waszych opisów wynika że nie ma dobrego hamowania bez korektora, czyli opinie obiegowe które wczesniej zasłyszałem nie są do końca prawdziwe. Tak czy tak daję nowy.

Apropos, firma feniks (jakaś ruska?) coś wam mówi? Spotykam się często z częściami (cylinderki, w/w korektor) oferowanymi przez tą firmę, macie jakieś doświadczenia?

Awatar użytkownika
gornek
Posty: 619
Rejestracja: śr kwie 09, 2008 11:27 am
Lokalizacja: Zakliczyn/nD

Re: wywalenie korektora hamulca tylnego

Post autor: gornek » wt lut 01, 2011 7:33 pm

MARIUSZP pisze:Dzięki Panowie za odpowiedzi, takie info jest bezcenne (a nie słyszałem że kolega kolegi mówił itd...) wywalam stary i daje nowy, wóz ma być sprawny, nie pytałem pod kątem osczędności tylko pod kątem skuteczności hamowania. Z Waszych opisów wynika że nie ma dobrego hamowania bez korektora, czyli opinie obiegowe które wczesniej zasłyszałem nie są do końca prawdziwe. Tak czy tak daję nowy.

Apropos, firma feniks (jakaś ruska?) coś wam mówi? Spotykam się często z częściami (cylinderki, w/w korektor) oferowanymi przez tą firmę, macie jakieś doświadczenia?
Ja u siebie mam prawie wszystko z feniksa :) pompę, cylinderki :)21 i nawet dobre to jest :)
Niva 1,7 94r - LPG - była ;((
Niva bez rdzy, to nie oryginalna niva.
Kierowca kat: A, B, B+E, C.

dandan
Posty: 596
Rejestracja: śr wrz 22, 2010 8:35 pm
Lokalizacja: warm-mazurskie

Re: wywalenie korektora hamulca tylnego

Post autor: dandan » wt lut 01, 2011 7:56 pm

Oczywiscie,korektor powinien byc.Sprawny.Ale ilu jezdzi nieswiadomie z niesprawnymi,od czasu do czasu kleszczacymi?.Te do Nivy bywaly kaprysne tak,jak i do PF125p.(Ja po awarii mojego i po probach jezdze z wyboru bez.Nic nie piszczy,nic nie dymi.Hamulcami i gazem pomagam sobie ustawiac samochod w zakretach,ale o tym nie bede pisal,bo nikomu tym nie pomoge.(Przy okazji: wiecie,jak juz wielu wyhodowano kierowcow,ktorzy np. bez ABS nie potrafia jezdzic ?) ).
Podkreslamy gruba kreska:
powinien byc korektor,pompa,cylinderki i zaciski,przewody elastyczne i sztywne,klocki,szczeki,tarcze i bebny-SPRAWNE.Dobrze odpowietrzone-nie takie proste.Geometria , zawieszenia i ukl. kierowniczy.Opony.Jesli cos zapuscimy,o co latwo,to mamy juz znana opinie,ze nivy to niebezpieczne zlomy.

Awatar użytkownika
wojo02
Posty: 1971
Rejestracja: pn lut 23, 2009 4:16 pm
Lokalizacja: KRAK

Re: wywalenie korektora hamulca tylnego

Post autor: wojo02 » wt lut 01, 2011 8:29 pm

ja mam sprawny, od pół roku wożę go w bagażniku :) (droga sprawa- chyba z 70 zeta dałem w skorpionie) ale przyznaję, że jazda bez korektora albo z zepsutym jest trochę ekstremalna: nie wiesz przy ostrym hamowaniu w która stronę ci tył poleci (mnie przeważnie w prawo). mój meches stwierdził, że to się wymienia razem z przewodami hamulcowymi ale nie wiem czy to prawda ??

Awatar użytkownika
gornek
Posty: 619
Rejestracja: śr kwie 09, 2008 11:27 am
Lokalizacja: Zakliczyn/nD

Re: wywalenie korektora hamulca tylnego

Post autor: gornek » wt lut 01, 2011 8:30 pm

dandan pisze:Oczywiscie,korektor powinien byc.Sprawny.Ale ilu jezdzi nieswiadomie z niesprawnymi,od czasu do czasu kleszczacymi?.Te do Nivy bywaly kaprysne tak,jak i do PF125p.(Ja po awarii mojego i po probach jezdze z wyboru bez.Nic nie piszczy,nic nie dymi.Hamulcami i gazem pomagam sobie ustawiac samochod w zakretach,ale o tym nie bede pisal,bo nikomu tym nie pomoge.(Przy okazji: wiecie,jak juz wielu wyhodowano kierowcow,ktorzy np. bez ABS nie potrafia jezdzic ?) ).
Podkreslamy gruba kreska:
powinien byc korektor,pompa,cylinderki i zaciski,przewody elastyczne i sztywne,klocki,szczeki,tarcze i bebny-SPRAWNE.Dobrze odpowietrzone-nie takie proste.Geometria , zawieszenia i ukl. kierowniczy.Opony.Jesli cos zapuscimy,o co latwo,to mamy juz znana opinie,ze nivy to niebezpieczne zlomy.
Zgadza się :) wszystko musi być sprawne :)21
Niva 1,7 94r - LPG - była ;((
Niva bez rdzy, to nie oryginalna niva.
Kierowca kat: A, B, B+E, C.

Awatar użytkownika
Radvarin
 
 
Posty: 153
Rejestracja: czw sty 24, 2008 4:43 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: wywalenie korektora hamulca tylnego

Post autor: Radvarin » wt lut 01, 2011 9:08 pm

Ja wsadziłem fenoxa aluminiowego (32zł szt.) do nivy i do lublina 2, bo gabarytowo i konstrukcyjnie identyczne są. W jednym i w drugim samochodzie korektor robi swoje :)21 W nivie hamowanie na piachu uległo znacząco poprawie, a lublina nigdy nie zarzucało :)21
Niva 1978 1.6D VW ;]

wieprzowina
 
 
Posty: 3760
Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
Lokalizacja: KR

Re: wywalenie korektora hamulca tylnego

Post autor: wieprzowina » wt lut 01, 2011 10:03 pm

jarcion pisze:...Zastanawiam się, czy nie byłoby dobrze wrzucić takiego jak jest w patrolu, bezwładnościowy (jakaś kulka w środku ponoć), bez mechanicznego połączenia z mostem. W czymś oprócz patrola to występuje jeszcze?
w honkerze taki jest

ODPOWIEDZ

Wróć do „Łada Niva”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości