Motam Diesla do Nivki HELP!!
Moderator: Albert_N
Motam Diesla do Nivki HELP!!
Czesc
jak w tytule,
zestaw: 1.8 td XUD,, z citroena/peugota + skrzynia z poloneza trucka. Takie coś prubuje "wsadzić" do mojej nivki.
Most przedni przygotowany do diesla - wisi sobie osobno,,,
Jestem na etapie układania skrzyni biegów względem reduktora i tu mam problem.
Aby w miarę prosto to wycentrować wymyśliłem sobie ża na czas układania skrzyni i silnika zamenię przegub łączacy reduktor i skrzynię sztywnym elementem wytoczonym do centrowania o identycznych wymiarach jak ruchomy (ten gumowy zostaje). Tak spiete na sztywno miało pokazywać ułozenia poduszek, silnika itd.
I byłoby git ale przy założeniu ze oś wałka reduktora jest w lini prostej z osią wałka skrzyni biegów.
Przy wstępnych przymiarach wychodzi mi iż sensowne położenie skrzyni biegów wymusza jednak złamanie tego załozenia, oś skrzyni odbiega delikatnie od osi reduktora (przód skrzyni ciut wyżej, i tunel u góru chyba musze podciać...)
Domyślam się ze normalnie załatwia to ruchomy przegub, ale czy na pewno? Mogę ją ułożyć w ten sposób tj. pod lekkim kątem do góry względme reduktora? Cel pośredni to nieruszanie drążka łączącego zwrtonice (svenson ma cięty jak zauwazyłem), wymusi to silnik pod katem i garba na masce, ale przystaję na to .... Jelzi moze być pod kątem to po prostu wywalę mój wynalazek montażowy i pójdę na żywca. Gorzej jak wszytko musi być w linii prostej.
Poradzcie!!! Mariusz
jak w tytule,
zestaw: 1.8 td XUD,, z citroena/peugota + skrzynia z poloneza trucka. Takie coś prubuje "wsadzić" do mojej nivki.
Most przedni przygotowany do diesla - wisi sobie osobno,,,
Jestem na etapie układania skrzyni biegów względem reduktora i tu mam problem.
Aby w miarę prosto to wycentrować wymyśliłem sobie ża na czas układania skrzyni i silnika zamenię przegub łączacy reduktor i skrzynię sztywnym elementem wytoczonym do centrowania o identycznych wymiarach jak ruchomy (ten gumowy zostaje). Tak spiete na sztywno miało pokazywać ułozenia poduszek, silnika itd.
I byłoby git ale przy założeniu ze oś wałka reduktora jest w lini prostej z osią wałka skrzyni biegów.
Przy wstępnych przymiarach wychodzi mi iż sensowne położenie skrzyni biegów wymusza jednak złamanie tego załozenia, oś skrzyni odbiega delikatnie od osi reduktora (przód skrzyni ciut wyżej, i tunel u góru chyba musze podciać...)
Domyślam się ze normalnie załatwia to ruchomy przegub, ale czy na pewno? Mogę ją ułożyć w ten sposób tj. pod lekkim kątem do góry względme reduktora? Cel pośredni to nieruszanie drążka łączącego zwrtonice (svenson ma cięty jak zauwazyłem), wymusi to silnik pod katem i garba na masce, ale przystaję na to .... Jelzi moze być pod kątem to po prostu wywalę mój wynalazek montażowy i pójdę na żywca. Gorzej jak wszytko musi być w linii prostej.
Poradzcie!!! Mariusz
- Marek D.
-
- Posty: 6613
- Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
- Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty
Re: Motam Diesla do Nivki HELP!!
jeżeli reduktor dalej masz podwieszony wahliwie - nie ma bata - musi iść krzyżak bo jak odpalisz sieczkarnie i trochę ją przeciorasz w terenie całość się rozpiździ - wały wymuszą
.
są dwa wyjścia.
Robisz sztywne podwieszenie reduktora, dajesz tłumik gumowy i rezygnujesz z krzyżaka choć ja bym go zostawił na zasadzie - Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek.
Zostawiasz wahliwy reduktor, dajesz krzyżak i tłumik oraz kleisz nową podporę skrzyni biegów.
Oba rozwiązania wymagają wycentowania skrzyni z reduktorem i oba mają więcej wad jak zalet
Pojedynczy krzyżak powoduje, że przy nieosiowym ustawieniu wałka zdawczego skrzyni i wejściowego reduktora masz falowanie prędkości obrotowej na reduktorze. Można dać homokinetyk, ale to ruskie curestwo jakieś takie nietrwałe jest
acha twój silniczek ma 1905 cm więc to 1,9 XUD9 twórczości PSA

są dwa wyjścia.
Robisz sztywne podwieszenie reduktora, dajesz tłumik gumowy i rezygnujesz z krzyżaka choć ja bym go zostawił na zasadzie - Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek.
Zostawiasz wahliwy reduktor, dajesz krzyżak i tłumik oraz kleisz nową podporę skrzyni biegów.
Oba rozwiązania wymagają wycentowania skrzyni z reduktorem i oba mają więcej wad jak zalet

Pojedynczy krzyżak powoduje, że przy nieosiowym ustawieniu wałka zdawczego skrzyni i wejściowego reduktora masz falowanie prędkości obrotowej na reduktorze. Można dać homokinetyk, ale to ruskie curestwo jakieś takie nietrwałe jest

acha twój silniczek ma 1905 cm więc to 1,9 XUD9 twórczości PSA

Re: Motam Diesla do Nivki HELP!!
Dzieki za podpowedz, ale chyba nie do końca mnie zrozumiałeś albo niejasno napisałem o co mi chodzi....
nie chcę rezygnować z krzyżaka (homokinetyka), element zastępczy (sztywny zamiast przegubu) mial służyć tylko przy pasowaniu i układaniu całego zestawu napedowego, choc nie powiem, rozważałem zabudowanie sztywnego zestawu reduktor -most. Gdzieś na internecie widziałem takie cóś, ale wyszlo mi iż jest to za bardzo skomplikowane.
Tak czy tak u mnie docelowo bedzie homokinetyk i przegub gumowy. Całosć do budy, ewentualnie dam trzecią podporę dla reduktora.
Pytanie dotyczy wzajemnego położenia osi reduktora i skrzyni biegów tj. czy pomiędzy nimi może być lekkie załamanie (robi wtedy homokinetyk..). Książka serwisowa przy opisie centrowania tego nie precyzuje, zrozumialem że nalezy poprzez centrowanie zlikwidować wszelkie napreżenia w układzie, np. śruby łączace homokinetyk (krzyżak) mają się dawać swobodnie wkładać w flansze walka reduktora, przy jego "szczepieniu" z flansza krzyżaka. Przy odpowiednim ustawienieniu zestawu reduktor/skrzynia pod kątem i niezachowaniu współosiowości wałków reduktora i skrzyni , jest to możłiwe, ale czy prawidłowe? Jak montowaliscie to na krzyzaku tego załamania raczej nie widać, mnie dopiero pokazało sie jak zamontowałem zastepujący krzyżak nazwijmy to "element centrujacy".
Mnie po prostu wychodzi na to, iż muszę ustawić reduktor i skrzynie pod pewnym delikatnym katem, ale czy będzie OK? Jak zachowam pełną współosiowość reduktor/skrzynia to reduktor będzie pod pewnym kątem ( przedni wał wyjscie wyżej ciut od wyjścia na tylny). Jeżeli powiecie że musi byc w linii reduktor /skrzynia to OK, bede działał w tą stronę...
Nie wiem jak załączyć rysunek, bo bym podpiął szkic o co mi chodzi.
pzdr
Mariusz
PS. Podporę pod skrzynie robię nową , ale najpierw chciałem ustawić skrzynie i silnik, wtedy dopiero wszelkie łapy...
nie chcę rezygnować z krzyżaka (homokinetyka), element zastępczy (sztywny zamiast przegubu) mial służyć tylko przy pasowaniu i układaniu całego zestawu napedowego, choc nie powiem, rozważałem zabudowanie sztywnego zestawu reduktor -most. Gdzieś na internecie widziałem takie cóś, ale wyszlo mi iż jest to za bardzo skomplikowane.
Tak czy tak u mnie docelowo bedzie homokinetyk i przegub gumowy. Całosć do budy, ewentualnie dam trzecią podporę dla reduktora.
Pytanie dotyczy wzajemnego położenia osi reduktora i skrzyni biegów tj. czy pomiędzy nimi może być lekkie załamanie (robi wtedy homokinetyk..). Książka serwisowa przy opisie centrowania tego nie precyzuje, zrozumialem że nalezy poprzez centrowanie zlikwidować wszelkie napreżenia w układzie, np. śruby łączace homokinetyk (krzyżak) mają się dawać swobodnie wkładać w flansze walka reduktora, przy jego "szczepieniu" z flansza krzyżaka. Przy odpowiednim ustawienieniu zestawu reduktor/skrzynia pod kątem i niezachowaniu współosiowości wałków reduktora i skrzyni , jest to możłiwe, ale czy prawidłowe? Jak montowaliscie to na krzyzaku tego załamania raczej nie widać, mnie dopiero pokazało sie jak zamontowałem zastepujący krzyżak nazwijmy to "element centrujacy".
Mnie po prostu wychodzi na to, iż muszę ustawić reduktor i skrzynie pod pewnym delikatnym katem, ale czy będzie OK? Jak zachowam pełną współosiowość reduktor/skrzynia to reduktor będzie pod pewnym kątem ( przedni wał wyjscie wyżej ciut od wyjścia na tylny). Jeżeli powiecie że musi byc w linii reduktor /skrzynia to OK, bede działał w tą stronę...
Nie wiem jak załączyć rysunek, bo bym podpiął szkic o co mi chodzi.
pzdr
Mariusz
PS. Podporę pod skrzynie robię nową , ale najpierw chciałem ustawić skrzynie i silnik, wtedy dopiero wszelkie łapy...
- Marek D.
-
- Posty: 6613
- Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
- Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty
Re: Motam Diesla do Nivki HELP!!
ustaw osiowo bo na każdym podjeździe reduktor będzie Ci pół budy chciał rozpiździć
Reduktor dano wahliwie, żeby tłumić naprężenia. Jego normalna pozycja to współosiowość ze skrzynią. W przeciwnym wypadku niutony z naprężeń tłukły by w układ jak młotkiem - walenie młotkiem w subtelne aluminiowe konstrukcje nie jest zdrowe

Reduktor dano wahliwie, żeby tłumić naprężenia. Jego normalna pozycja to współosiowość ze skrzynią. W przeciwnym wypadku niutony z naprężeń tłukły by w układ jak młotkiem - walenie młotkiem w subtelne aluminiowe konstrukcje nie jest zdrowe

Re: Motam Diesla do Nivki HELP!!
Dzięki za odpowiedz
, przyjmuję że musi byc pełna współosiowość reduktora i skrzyni biegów, pod to bedę wszystko układał.
Czy upychając skrzynie od poldka podcinaliscie tunel nad skrzynią w okolicy nagrzewnicy/kanałów powioetrznych? Mnie wychodzi że musze tam trochę miejsca dla skrzyni zrobić...jak to u was było, gdzie cieliście dokladnie?
Mariusz

Czy upychając skrzynie od poldka podcinaliscie tunel nad skrzynią w okolicy nagrzewnicy/kanałów powioetrznych? Mnie wychodzi że musze tam trochę miejsca dla skrzyni zrobić...jak to u was było, gdzie cieliście dokladnie?
Mariusz
Re: Motam Diesla do Nivki HELP!!
kolego svenson, czytałem wszystkie wątki o dieslu, jednak 80% tekstów to brylowanie o czymś tylko nie o temacie, 20% to konkrety, min. od Ciebie. Dokładnego opisu gdzie cięliscie nie znalazłem, nie mam niestety czasu zeby studiować forum od rana do wieczora.
Zresztą - już jest podcięty
zobaczymy czy wystarczy.
Jak ktos chce to doradzi (patrz wczesniej) , jak nie to trudno, poradzimy jakoś.
Uczciwie dodam że podwieszenie mostu przedniego (wykonałem hybrydę kilu rozwiązań) oraz dobór zestawu napędowego zrobiłem na podstawie materiałów z forum (głównie od svensona i poborcypodatkowego) za to dziękuje, zaoszczędziłem zapewne kliku nieudanych wynalazków.
pzdr
M
Zresztą - już jest podcięty

Jak ktos chce to doradzi (patrz wczesniej) , jak nie to trudno, poradzimy jakoś.
Uczciwie dodam że podwieszenie mostu przedniego (wykonałem hybrydę kilu rozwiązań) oraz dobór zestawu napędowego zrobiłem na podstawie materiałów z forum (głównie od svensona i poborcypodatkowego) za to dziękuje, zaoszczędziłem zapewne kliku nieudanych wynalazków.
pzdr
M
- Marek D.
-
- Posty: 6613
- Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
- Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty
Re: Motam Diesla do Nivki HELP!!
coś czuję, że pociechy z Ciebie to my tu mieć nie będziemyMARIUSZP pisze:kolego svenson, czytałem wszystkie wątki o dieslu, jednak 80% tekstów to brylowanie o czymś tylko nie o temacie, 20% to konkrety, min. od Ciebie. Dokładnego opisu gdzie cięliscie nie znalazłem, nie mam niestety czasu zeby studiować forum od rana do wieczora.
...
M

Re: Motam Diesla do Nivki HELP!!
każde motanie to manufaktura , wszystkie rozwiązania są wymuszone .
tunel podcinasz tyle ile jest to wymagane ...
W tej dziedzinie podpowiedzi to tylko 1% rozwiązania problemu reszta jest twoja ...
osobiście robiłem pionierke i jeszcze jakis czas poprawiałem swoje wydumki ( na czarnym rewelacja , weryfikacja odbywała się w terenie )
Są czasami na serwisach aukcyjnych motane dziwki za kilka 1000 , opis jest typu :
zmieniłem silnik na ropola , wszystko jest świetnie , kocham ten woz , zrobiłem nim już 500 kilometrów i chodzi jak złoto ,
jestem bardzo zadowolony , SPRZEDAM
Ja moją masziną po wsadzeniu ropola zrobiłem od marca zeszłego roku już 27500 kilometrów i nie chce sprzedać
Nie mam innego pojazdu wiec co dzień do pracy i wszedzie gdzie chce jade , a ostatnio 2650km po polsce
I sądze że już chyba jest wszystko tak jak powinno być , a poprawek miałem kilka po drodze
i wiem ,że to nie koniec
Rada moja jest taka
MOTAJ bo to zdrowe , ale staraj się jak najmniej fabryki modyfikować , a bedzie dobrze
oraz
Każde motanie wymusza kolejne
tunel podcinasz tyle ile jest to wymagane ...
W tej dziedzinie podpowiedzi to tylko 1% rozwiązania problemu reszta jest twoja ...
osobiście robiłem pionierke i jeszcze jakis czas poprawiałem swoje wydumki ( na czarnym rewelacja , weryfikacja odbywała się w terenie )
Są czasami na serwisach aukcyjnych motane dziwki za kilka 1000 , opis jest typu :
zmieniłem silnik na ropola , wszystko jest świetnie , kocham ten woz , zrobiłem nim już 500 kilometrów i chodzi jak złoto ,
jestem bardzo zadowolony , SPRZEDAM
Ja moją masziną po wsadzeniu ropola zrobiłem od marca zeszłego roku już 27500 kilometrów i nie chce sprzedać

Nie mam innego pojazdu wiec co dzień do pracy i wszedzie gdzie chce jade , a ostatnio 2650km po polsce
I sądze że już chyba jest wszystko tak jak powinno być , a poprawek miałem kilka po drodze

i wiem ,że to nie koniec

Rada moja jest taka
MOTAJ bo to zdrowe , ale staraj się jak najmniej fabryki modyfikować , a bedzie dobrze

oraz
Każde motanie wymusza kolejne

Re: Motam Diesla do Nivki HELP!!
Dzieki svenson.
To co piszesz o ogloszeniach to prawda, sam widziałem, i te 500/700 km też. Domyślam się że chća się pzobyć jak najszybciej probelmu.
Gratuluję samozaparcia i przetarcia szlaków
Dla mnie Nivka to mam byc samchód rekracyjny (las i ete sprawy) i roboczy przy domu, ale że samochody lubię mieć sprawne i uwielbiam mechanikę (żona zawsze puka mi do głowy jak przychodze z garażu w stanie...), to co z autami zwiazane sam wszystko robię (co dam rade), choć teoretycznie było by mnie stać na kupno nowej Nivy....
Stąd pomysł na turbo diesla, z pełną swiadomością zalet tego silnika i wad (zalety to moc, wada przebieg krzywej momentu obrotowego w f obrótów w porónaniu do zwykłego diesla no i wrażliowść na przegrzanie). Znam uczucie poruszania się samodzielnie zbudowaną/zmodernizowaną maszyną i satysfakcje z tym związaną..
Wbrew radom znajomych i innych artystów, odbudowywuję moja Niwkę od A do Z. Budę mam już zrobioną, mosty i reduktor wszystko na nowych częściach, zawiecha na polibuszach itd.
Zostal mi napęd, wnetrze i pare pierdół.
Bawię się już rok, ale to wynik chronicznego braku czasu na wszystko (mam taką pracę ...) , daltego prosze Was o wyrozumiałość że czasem was piłuję o coś.
O efektach bede lojalnie informował.
pzdr
M
To co piszesz o ogloszeniach to prawda, sam widziałem, i te 500/700 km też. Domyślam się że chća się pzobyć jak najszybciej probelmu.
Gratuluję samozaparcia i przetarcia szlaków

Dla mnie Nivka to mam byc samchód rekracyjny (las i ete sprawy) i roboczy przy domu, ale że samochody lubię mieć sprawne i uwielbiam mechanikę (żona zawsze puka mi do głowy jak przychodze z garażu w stanie...), to co z autami zwiazane sam wszystko robię (co dam rade), choć teoretycznie było by mnie stać na kupno nowej Nivy....
Stąd pomysł na turbo diesla, z pełną swiadomością zalet tego silnika i wad (zalety to moc, wada przebieg krzywej momentu obrotowego w f obrótów w porónaniu do zwykłego diesla no i wrażliowść na przegrzanie). Znam uczucie poruszania się samodzielnie zbudowaną/zmodernizowaną maszyną i satysfakcje z tym związaną..
Wbrew radom znajomych i innych artystów, odbudowywuję moja Niwkę od A do Z. Budę mam już zrobioną, mosty i reduktor wszystko na nowych częściach, zawiecha na polibuszach itd.
Zostal mi napęd, wnetrze i pare pierdół.
Bawię się już rok, ale to wynik chronicznego braku czasu na wszystko (mam taką pracę ...) , daltego prosze Was o wyrozumiałość że czasem was piłuję o coś.
O efektach bede lojalnie informował.
pzdr
M
- Marek D.
-
- Posty: 6613
- Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
- Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty
Re: Motam Diesla do Nivki HELP!!
ech następny don Kichot co to dwa nagie miecze z paśnika wytargał, a teraz jebie kółka po łące i nie wie gdzie je sobie wsadzić
Mariusz - wybacz, ale za uja pojęcia nie mamy na jakiej wysokości uda Ci się obsadzić silnik, jak skleiłeś miskę i podpory, jakie tam knowania po łbie Ci się jeszcze plączą... Karwa, nawet nie mamy pojęcia czy uda Ci się równo wywiercić dziury w łapach pod poduszki a co dopiero je uspawać
To forum towarzyskie a nie techniczne więc 20% merytorycznych odpowiedzi uważam za wynik co najmniej szokujący
dawaj pytania - ale nie dłuższe jak trzy zdania proste, z godnością żuj kasztany, a gwarantuję Ci, że na zasadach consilium uda nam się rozwiązać większość Twoich problemów.


Mariusz - wybacz, ale za uja pojęcia nie mamy na jakiej wysokości uda Ci się obsadzić silnik, jak skleiłeś miskę i podpory, jakie tam knowania po łbie Ci się jeszcze plączą... Karwa, nawet nie mamy pojęcia czy uda Ci się równo wywiercić dziury w łapach pod poduszki a co dopiero je uspawać

To forum towarzyskie a nie techniczne więc 20% merytorycznych odpowiedzi uważam za wynik co najmniej szokujący

dawaj pytania - ale nie dłuższe jak trzy zdania proste, z godnością żuj kasztany, a gwarantuję Ci, że na zasadach consilium uda nam się rozwiązać większość Twoich problemów.
Re: Motam Diesla do Nivki HELP!!
Marek D
taką samodiagnozę (don kichot, romanty etc
) postawiłem u siebie dość niedawno
Ale czym byłby świat pełen racjonalistów i księgowych? Wystarczy że tacy ostatnio budują samochody...Zobacz do czego to doprowadziło, ciezko odróznić jeden od drugiego.. Za to Niva jest w 100% wyróżniająca się z tłumu.. MOże jestem zboczony (jestem, wiem) ale karoseria Nivy bardzo mi się podoba, choć teoretycznie to proste pudlo. Ma to coś, co miały dawne klasyki, a czego nie mają najładniesze nowe auta..No ale zaznaczam, ja mam trochę skrzywione spojrzenie na ten temat. teraz walczę zeby to pudło godnie prezentowąlo się od strony mechanicznej i jezdnej.
pzdr
M
PS. Usmialem się z Twojego tekstu, syntetycznie ujmuje moje podejscie do tematu, a i żoncia pewnie by sie z Tobą zgodziła...Gorzej bo na giermka nie ma chętnego
taką samodiagnozę (don kichot, romanty etc


pzdr
M
PS. Usmialem się z Twojego tekstu, syntetycznie ujmuje moje podejscie do tematu, a i żoncia pewnie by sie z Tobą zgodziła...Gorzej bo na giermka nie ma chętnego

Re: Motam Diesla do Nivki HELP!!
A ja swoim ropolem zrobiłem 400tys.km i też nie chcę sprzedać.
Chociaż mogę jezdzić czym innym,lubię tego kundla.
Ma u mnie dożywocie.
A motanie-tak,jak napisał Svenson- jedno wymusi następne.
Jak czujesz mechanikę i wiesz,co robisz,to wyłącz kompa i bierz się do roboty
Może to właśnie Ty będziesz najlepszym konstruktorem na tym forum.
A przeguby,krzyżaki,gumowe sprzęgła... ryzykuj sam,pamiętając,że w Nivie są to rzeczy niezbyt drogie i niezbyt trwałe,niegdyś obliczane do pewnych obciążeń.
Chociaż mogę jezdzić czym innym,lubię tego kundla.
Ma u mnie dożywocie.
A motanie-tak,jak napisał Svenson- jedno wymusi następne.
Jak czujesz mechanikę i wiesz,co robisz,to wyłącz kompa i bierz się do roboty

Może to właśnie Ty będziesz najlepszym konstruktorem na tym forum.

A przeguby,krzyżaki,gumowe sprzęgła... ryzykuj sam,pamiętając,że w Nivie są to rzeczy niezbyt drogie i niezbyt trwałe,niegdyś obliczane do pewnych obciążeń.

- Sawa GR
- Posty: 2376
- Rejestracja: śr wrz 29, 2010 4:10 pm
- Lokalizacja: Łukasz - Czerwieńsk
- Kontaktowanie:
Re: Motam Diesla do Nivki HELP!!
Słabo szukałeś, ja zamieszczałem nawet fotki, tak jak piszą koledzy, jest kilka szkół jedni tną miski olejowe inni klapę od maskiMARIUSZP pisze:kolego svenson, czytałem wszystkie wątki o dieslu, jednak 80% tekstów to brylowanie o czymś tylko nie o temacie, 20% to konkrety, min. od Ciebie. Dokładnego opisu gdzie cięliscie nie znalazłem, nie mam niestety czasu zeby studiować forum od rana do wieczora.
Zresztą - już jest podciętyzobaczymy czy wystarczy.
M

Patrol Y60 2,8TD 1992 - Jest
Niva 1,9D 1990 - Była
Pathfinder 2,5TD automat 2008 - On road
Niva 1,9D 1990 - Była
Pathfinder 2,5TD automat 2008 - On road
Re: Motam Diesla do Nivki HELP!!
Koledzy
czy ktoś rozwiazał już empirycznie problem przebudowy smoka? Dotarłem właśnie do tego etapu i tak:
1. Jak zdjałem michę okazało się że mam pęknięty na pół łeb smoka - miską dostał bo była wgnieciona od spodu.
2. Kształ miski po cieciach pokazuje mi ze smok musi isć w dół i do przodu ( w str. chłodnicy)
3. Jak to robic?
Na dzięń dobry odciałem pękniętego smoka, wykorzystam tylko sitko od niego.\
Dorabiam nowego stalowego, coby spawać się dał.
Utknąłem na temacie jak go przymocować do dekla pompy.
Widziałem na forum jeden patent na zdjeciu (którys kolega pokazywął jako kierunek działań) był oparty na rurkach miedzianych od centralnego, jak dla mnie za cienkie rurki na ssaniu, coś "grubszego" musze wydumać.
A jak to u Was wygląda
MP
czy ktoś rozwiazał już empirycznie problem przebudowy smoka? Dotarłem właśnie do tego etapu i tak:
1. Jak zdjałem michę okazało się że mam pęknięty na pół łeb smoka - miską dostał bo była wgnieciona od spodu.
2. Kształ miski po cieciach pokazuje mi ze smok musi isć w dół i do przodu ( w str. chłodnicy)
3. Jak to robic?
Na dzięń dobry odciałem pękniętego smoka, wykorzystam tylko sitko od niego.\
Dorabiam nowego stalowego, coby spawać się dał.
Utknąłem na temacie jak go przymocować do dekla pompy.
Widziałem na forum jeden patent na zdjeciu (którys kolega pokazywął jako kierunek działań) był oparty na rurkach miedzianych od centralnego, jak dla mnie za cienkie rurki na ssaniu, coś "grubszego" musze wydumać.
A jak to u Was wygląda

MP
- Marek D.
-
- Posty: 6613
- Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
- Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty
Re: Motam Diesla do Nivki HELP!!
W 1,9D były dwa rodzaje smoków
1. aluminiowy odlew
2. zwykła stalowa rurka zimno gięta.
Jak gdzieś na szrocie namierzysz taką stalową to każdy kowal Ci to spasuje
1. aluminiowy odlew
2. zwykła stalowa rurka zimno gięta.
Jak gdzieś na szrocie namierzysz taką stalową to każdy kowal Ci to spasuje

Re: Motam Diesla do Nivki HELP!!
W swojej wątpliwej karierze przez moje ręce,jeśli chodzi o Nivę,przewaliły się 4 przeróbki na diesla 1,9 PSA.
Dawcy: 1xBX, 1x Xantia, 2x Polonez.
Znając niezawodność tej konstrukcji,jakoś nigdy nie odważyłem się na rozrzynanie pompy olejowej czy przeróbki smoka;szukałem kompromisów gdzie indziej.
2 tyg.temu poszła cała Niva D. za 2 tys.pln.
Buda-padaczka.
Silnik 1,9D-ideał.
Skrzynia-ideał.
Mosty,reduktor,wały.półosie-bdb.
Hamulce,ukł.kier.-db.
+ oczywiście mocowania,chłodnica,filtry,wiatraki,elektryka...
To tylko tak na marginesie.
Dawcy: 1xBX, 1x Xantia, 2x Polonez.
Znając niezawodność tej konstrukcji,jakoś nigdy nie odważyłem się na rozrzynanie pompy olejowej czy przeróbki smoka;szukałem kompromisów gdzie indziej.
2 tyg.temu poszła cała Niva D. za 2 tys.pln.
Buda-padaczka.
Silnik 1,9D-ideał.
Skrzynia-ideał.
Mosty,reduktor,wały.półosie-bdb.
Hamulce,ukł.kier.-db.
+ oczywiście mocowania,chłodnica,filtry,wiatraki,elektryka...
To tylko tak na marginesie.
Re: Motam Diesla do Nivki HELP!!
Panowie dzięki za podpowiedzi/komentarze.
Mój klekot jest z BXa, póżniej krótko był w peuocie 205 a teraz trafi do Nivki.
W miedzyczasie wyrzeźbiłem (dosłownie...) nowego smoka i miskę olejową. O przeróbce smoka nie bedę sie rozpisywał - to pionierska konstrukcja i jak cos spiep..yłem to dup.. blada, najwyżej się nie przyznam. Za to jak będzie OK, to się pochwale
Smok wyszedł pod pompą, miska jest wydaje sie odpowiednio głęboka, sitko filtrujące smoka zasotsowałem oryginalne, obudowa zrobiona z stali.
Zostało mi poszlifować spawy na misce i sprawdzić jej szczelnosć (chyba z 10 kawałków ją skleiłem) na ten momen wygląda jak frankenstain.
Czym testowaliscie swoje płody spawalnicze (szczelnosć miski), woda wystarczy? Moze olejem napędowym lepiej (penetracja)?
MP
Mój klekot jest z BXa, póżniej krótko był w peuocie 205 a teraz trafi do Nivki.
W miedzyczasie wyrzeźbiłem (dosłownie...) nowego smoka i miskę olejową. O przeróbce smoka nie bedę sie rozpisywał - to pionierska konstrukcja i jak cos spiep..yłem to dup.. blada, najwyżej się nie przyznam. Za to jak będzie OK, to się pochwale

Smok wyszedł pod pompą, miska jest wydaje sie odpowiednio głęboka, sitko filtrujące smoka zasotsowałem oryginalne, obudowa zrobiona z stali.
Zostało mi poszlifować spawy na misce i sprawdzić jej szczelnosć (chyba z 10 kawałków ją skleiłem) na ten momen wygląda jak frankenstain.
Czym testowaliscie swoje płody spawalnicze (szczelnosć miski), woda wystarczy? Moze olejem napędowym lepiej (penetracja)?
MP
Re: Motam Diesla do Nivki HELP!!
ja gdy spawalem miske i testowalem wodo to nie leciala nawet kropla za to po wlanu oleju (przepalu) lecialo z niej ( zostawiona na noc z tym olejem)
niva '85 1,8(vw,) lpg, wspomaganie el. , lift byl i sie zmyl, 215r15
Re: Motam Diesla do Nivki HELP!!
ale po co przerabiać smoka nie ma takiej potrzeby wystarczy odpowiedno uformować mise a reszta pasuje i lepiej zostawić oryginał
Re: Motam Diesla do Nivki HELP!!
ja tam smoka pochlastałem i zmodyfikowałem
ciśnienie na wolnych i 3000obr/min jest 4

ciśnienie na wolnych i 3000obr/min jest 4

Re: Motam Diesla do Nivki HELP!!
I ja się dołacze, we wtorek do mnie przybywa na palecie 1,9+skrzynia z trucka tak wiec być może jak bóg da i partia pozwoli za jakiś czas dołaczy jeszcze jedna niva w ropolu


Re: Motam Diesla do Nivki HELP!!
Kupiłeś na chybił-trafił, czy sprzęt ma wiarygodny rodowód?
Bo wiesz, era Trucka była w rozkwicie, jak jeszcze Inspekcja T.D. nie zajmowała się takimi sprzętami.Kogo nie było stać na Jelcza, mógł nabyć Trucka. I woził, jak Jelczem.
A jak hak był, to jezdził i z przyczepą.
Przepraszam, nie straszę. Często też dają tzw.gwarancję rozruchową np.7-dniową.
W tym czasie nie zdążysz wstawić i sprawdzić napędu.Zresztą miskę będziesz ciąć...
Jak masz wszystko w kupie, na palecie, to spróbuj od razu na palecie go uruchomić,biegi pozmieniać... Można jeszcze wtedy odesłać, jak coś.
Chyba, że wiadomo, co to jest, wtedy wszystko powyższe jest nieważne.
Bo wiesz, era Trucka była w rozkwicie, jak jeszcze Inspekcja T.D. nie zajmowała się takimi sprzętami.Kogo nie było stać na Jelcza, mógł nabyć Trucka. I woził, jak Jelczem.
A jak hak był, to jezdził i z przyczepą.

Przepraszam, nie straszę. Często też dają tzw.gwarancję rozruchową np.7-dniową.
W tym czasie nie zdążysz wstawić i sprawdzić napędu.Zresztą miskę będziesz ciąć...
Jak masz wszystko w kupie, na palecie, to spróbuj od razu na palecie go uruchomić,biegi pozmieniać... Można jeszcze wtedy odesłać, jak coś.
Chyba, że wiadomo, co to jest, wtedy wszystko powyższe jest nieważne.

Re: Motam Diesla do Nivki HELP!!
Svenson
jak mierzysz cisnienie oleju? Dałeś oryginalny czujnik ciśnienia oleju z ładzianki do diesla? Własnie sie zastanawiam jak to pomotać żeby mieć pomiar ciśnienia...
Miska trzyma, pracuje nad uchwytem pompki vacum do silnika.
Ciekawostka, wyrzeźbiłem "odnawialny" drążek łączacy obie zwrotnice (ten pod skrzynia). Składa się z dwóch gałek zewnetrznych, łączników i elementu wykonanego przez zaprzyjazniony warsztat ślusarski. końcówki są lekko ugięte co przy gwintowanych połączeniach daje możliwość ustawiania drązka na wysokość (mizey skrzynią a napędem wału) no i ma wymienne gałki.
Miałem zastsować oryginalny (nawet mam nowy>>) ale oczywiście się nie zmieścił...
pozdro
MP
PS. A jak linkę gazu (pompy) "uczepiliscie" do pedalu gazu?
jak mierzysz cisnienie oleju? Dałeś oryginalny czujnik ciśnienia oleju z ładzianki do diesla? Własnie sie zastanawiam jak to pomotać żeby mieć pomiar ciśnienia...
Miska trzyma, pracuje nad uchwytem pompki vacum do silnika.
Ciekawostka, wyrzeźbiłem "odnawialny" drążek łączacy obie zwrotnice (ten pod skrzynia). Składa się z dwóch gałek zewnetrznych, łączników i elementu wykonanego przez zaprzyjazniony warsztat ślusarski. końcówki są lekko ugięte co przy gwintowanych połączeniach daje możliwość ustawiania drązka na wysokość (mizey skrzynią a napędem wału) no i ma wymienne gałki.
Miałem zastsować oryginalny (nawet mam nowy>>) ale oczywiście się nie zmieścił...
pozdro
MP
PS. A jak linkę gazu (pompy) "uczepiliscie" do pedalu gazu?
Re: Motam Diesla do Nivki HELP!!
dandan pisze:Kupiłeś na chybił-trafił, czy sprzęt ma wiarygodny rodowód?
Bo wiesz, era Trucka była w rozkwicie, jak jeszcze Inspekcja T.D. nie zajmowała się takimi sprzętami.Kogo nie było stać na Jelcza, mógł nabyć Trucka. I woził, jak Jelczem.
A jak hak był, to jezdził i z przyczepą.![]()
Przepraszam, nie straszę. Często też dają tzw.gwarancję rozruchową np.7-dniową.
W tym czasie nie zdążysz wstawić i sprawdzić napędu.Zresztą miskę będziesz ciąć...
Jak masz wszystko w kupie, na palecie, to spróbuj od razu na palecie go uruchomić,biegi pozmieniać... Można jeszcze wtedy odesłać, jak coś.
Chyba, że wiadomo, co to jest, wtedy wszystko powyższe jest nieważne.
Raczej było chybił trafił, choć z gościem gadałem, przez tel wydał się uczciwy:) , wysłal w zasadzie na gebę mi motor ze skrzynia i chłodnicą. Wszystko jest kompletne altek, rozrusznik, itd. moze do konca tygodnia znajde czas by go odpalic. na palecie. Mowił ze trak poprostu był blacharsko rozpadówa i dlatego buda poszła na złom , a motor został wycięty. Niby nie puszczał dyma itp ale co to bedzie to sie okarze.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości