Pożegnanie z Nivą.
Moderator: Albert_N
Pożegnanie z Nivą.
Witam Kolegów i Koleżanki od Nivek.
Nie spodziewałem się takiego obrotu sytuacji w którym musiałbym sprzedać moją Nivkę.Niestety stało się z wielkim żalem zostałem zmuszony do oddania łady w inne ręce.Niviastą przemierzyłem kilkaset kilometrów w różnym terenie dała mi dużo frajdy z jazdy,chociaż miała swoje zachcianki nigdy nie zawiodła mnie w trasie i na bezdrożach.Zawsze zadbana i dopieszczona.Polecam to niepozorne autko 4x4 bo tak jak będzie szanowana w ten sam sposób będzie się odpłacała.Jeśli tylko będę miał możliwość to napewno zakupię jeszcze raz Nivkę.Pozdrawiam
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e4d ... 8a0c9.html
I tak odjechało Moje Cudo.
Nie spodziewałem się takiego obrotu sytuacji w którym musiałbym sprzedać moją Nivkę.Niestety stało się z wielkim żalem zostałem zmuszony do oddania łady w inne ręce.Niviastą przemierzyłem kilkaset kilometrów w różnym terenie dała mi dużo frajdy z jazdy,chociaż miała swoje zachcianki nigdy nie zawiodła mnie w trasie i na bezdrożach.Zawsze zadbana i dopieszczona.Polecam to niepozorne autko 4x4 bo tak jak będzie szanowana w ten sam sposób będzie się odpłacała.Jeśli tylko będę miał możliwość to napewno zakupię jeszcze raz Nivkę.Pozdrawiam
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e4d ... 8a0c9.html
I tak odjechało Moje Cudo.
Re: Pożegnanie z Nivą.
Trzymam kciuki za powrót do nivy.
Ps. Łezka w oku się zakręciła jak oddałeś
kluczyki?
Ps. Łezka w oku się zakręciła jak oddałeś

___________________
suma wszystkich luzów
suma wszystkich luzów
Re: Pożegnanie z Nivą.
Nowy właściciel "bez jaj" że z lawetą przyjechał? 

- silverstone
-
- Posty: 1017
- Rejestracja: śr wrz 14, 2005 9:47 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pożegnanie z Nivą.
A może truchło nie chciało odpalićgórni$ pisze:Nowy właściciel "bez jaj" że z lawetą przyjechał?

Skoro przez rok na forumie przejechał kilkaset kilometrów.....



1,6 '92, 1,7i '98.....
Re: Pożegnanie z Nivą.
Kilkaset kilometrów to w tym tygodniu zrobiłem...
Ale lukaszb8,będziemy trzymać dla Ciebie miejsce,wracaj,jak się obrobisz.
Ale lukaszb8,będziemy trzymać dla Ciebie miejsce,wracaj,jak się obrobisz.

Re: Pożegnanie z Nivą.
Jak pisałem Nivka nigdy mnie nie zawiodła,nowy właściciel był zadowolony ze stanu faktycznego auta zarezerwował ładę i czekał dwa miesiące aż wrócę do kraju.Pan Tomasz przyjechał lawetą bo miał do pokonania 500km a taka podróż Nivą napewno nie należy do przyjemnych.Nowy właściciel jest znawcą takich sprzętów stwierdził że Niva potrzebuje kosmetyki bo jest utrzymana w dobrym stanie.Mam nadzieję że niebawem powrócę do Was.Z góry Dziękuję za wszelką pomoc forumowiczów.Pozdrawiam
Re: Pożegnanie z Nivą.
Łukaszb8,piszesz że 500km do przebycia Niva nie należy do przyjemności.Ja na przysiege wojskową jednego dnia zaliczyłem trase Elblag-Mińsk Mazowiecki i było bardzo przyjemnie.Tym bardziej,że z powrotem miałem rozśpiewanych pasażerów.500km dla Nivy to jest pikuś.
Re: Pożegnanie z Nivą.
Dla Nivy tak, ale dla kierownika w ori fotelu chyba już nieJanusz73 pisze:500km dla Nivy to jest pikuś.

Z ciekawości za ile poszła?
Re: Pożegnanie z Nivą.
Zgadza się dla nivki taka trasa to pikuś,gorzej z kierowcą.Nivka poszła za 3500zł plus masa części.Myślę że Pan Tomek zrobił super interes ja też nie straciłem na tej sprzedaży,jedynie co straciłem to piękną przygodę z tym samochodem i napewno niezapomniane chwile.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b2c ... 373e5.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1a8 ... 8ac28.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f50 ... 21a7d.html
Mógłbym tak bez końca bo jest co powspominać.
Jeśli ktoś z Was przeżył taką przygodę to piszcie napewno wielu z nas z chęcią powspomina swoje Nivki.Pozdrawiam
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b2c ... 373e5.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1a8 ... 8ac28.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f50 ... 21a7d.html
Mógłbym tak bez końca bo jest co powspominać.
Jeśli ktoś z Was przeżył taką przygodę to piszcie napewno wielu z nas z chęcią powspomina swoje Nivki.Pozdrawiam
Re: Pożegnanie z Nivą.
lukaszb8 pisze:
Mógłbym tak bez końca bo jest co powspominać.
Jeśli ktoś z Was przeżył taką przygodę to piszcie napewno wielu z nas z chęcią powspomina swoje Nivki.Pozdrawiam
Ja w Nivach od ponad 20 lat jestem.
Wspomnień i przygód cała masa.
Najlepiej jednak się wspomina przy jakimś ognisku,z dobrym zapleczem,w fajnym towarzystwie,nie samotnie przed ekranem.
Pisać nie lubię,tak mam.
Również pozdr.

Re: Pożegnanie z Nivą.
Muszę czekać cierpliwie żeby odbić się finansowo,a jak nadejdzie taki moment wracam do Nivki bo te auta maja swoją duszę.20 lat z Nivkami,pozazdrościć tylko,dandan to Ty te maszyny znasz na wylot.
Re: Pożegnanie z Nivą.
Fajnie spędzony czas.
Chociaż dla nie przystosowanych, 20 lat z nivami to jak ciężki wyrok.
Chociaż dla nie przystosowanych, 20 lat z nivami to jak ciężki wyrok.

Re: Pożegnanie z Nivą.
Rok to nie wyrok, a mi w marcu stuknęło 4 lata z Nivą. Owszem czasem potrafi dać w kość, ale takiego klimatu i wrażeń z jazdy próżno szukać wśród konkurencji. Jeśli kiedyś przyjdzie się rozstać z nivką to wiem, że będzie smutno. Przyzwyczaił się człowiek.ciężki wyrok.
___________________
suma wszystkich luzów
suma wszystkich luzów
- silverstone
-
- Posty: 1017
- Rejestracja: śr wrz 14, 2005 9:47 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pożegnanie z Nivą.
Bo to trza być twardym, nie miętkimgórni$ pisze:Dla Nivy tak, ale dla kierownika w ori fotelu chyba już nieJanusz73 pisze:500km dla Nivy to jest pikuś.



Ja man fotele z malucha i moim rekordem jest coś ponad 1500km, z Holandii do Wrocławia. Oczywiście jednym cięgiem i oczywiście Nivą

Bez większego stresu.
1,6 '92, 1,7i '98.....
Re: Pożegnanie z Nivą.
Ja zrobiłem Niva 6000 km w 2 tygodnie, tak średnio po 500-700 dziennie. Czysta przyjemność, i fajnie z góry widać.
Re: Pożegnanie z Nivą.
Zgadza się widoki z góry to rzecz nie zapomniana,przyznam szczerze że jak miałem do wyboru wyjazd do rodziców Nivą przez lasy i bezdrożami a audi po asfalcie to rzecz wiadoma że wybór padał na Nivę.Od jakiegoś czasu interesuję się fotografią dzikiej przyrody a Nivka to odpowiedni sprzęt na wyprawy w lasy i pola.
Re: Pożegnanie z Nivą.
Aktualną nivą przejechałem ponad 430 tys.km.
Teraz nivie średnio dokładam 2,5tys.km. miesięcznie.
Szwagrowski się ode mnie zaraził nivami i próbuje mnie gonić,średnio swojej nawija 5 tys.km.miesięcznie.
A normalną audicą jeździ się super po dobrych asfaltach.
Teraz nivie średnio dokładam 2,5tys.km. miesięcznie.
Szwagrowski się ode mnie zaraził nivami i próbuje mnie gonić,średnio swojej nawija 5 tys.km.miesięcznie.
A normalną audicą jeździ się super po dobrych asfaltach.

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości