Niva a głęboka woda

wszystko o niwce

Moderator: Albert_N

górni$
Posty: 651
Rejestracja: sob wrz 22, 2012 4:47 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Niva a głęboka woda

Post autor: górni$ » pn maja 12, 2014 9:24 am

Wiecie, ile dane techniczne mówią na temat głębokości brodzenia Nivy? 65cm. Dla porównania Defender ma 50...

Próbował ktoś seryjną Nivą wjechać w taką wodę? Osobiście jakoś nie wyobrażam sobie... :roll:

damian8907
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 74
Rejestracja: śr lis 06, 2013 12:55 am
Lokalizacja: Łęgowo/Olecko/Suwałki

Re: Niva a głęboka woda

Post autor: damian8907 » pn maja 12, 2014 9:53 am

Ja myślę ze trzeba by zmierzyć ile jest cm od filtra do ziemi i odjąć z 10-15 cm na ewentualne ugięcie gruntu pod naciskiem samochodu.

górni$
Posty: 651
Rejestracja: sob wrz 22, 2012 4:47 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Re: Niva a głęboka woda

Post autor: górni$ » pn maja 12, 2014 9:59 am

Filtr i dolot do niego jest praktycznie najwyższym punktem silnika, więc to praktycznie drugorzędny problem w porównaniu do elektryki i altka, który siedzi nisko i utopienie to niewielka sztuka...

Awatar użytkownika
Piotrek M
 
 
Posty: 3496
Rejestracja: śr lip 28, 2004 3:21 pm
Lokalizacja: szczecin
Kontaktowanie:

Re: Niva a głęboka woda

Post autor: Piotrek M » pn maja 12, 2014 10:09 am

prezes ma racje
http://www.4x4.szczecin.pl
DR 800 S

Awatar użytkownika
Marek D.
 
 
Posty: 6613
Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty

Re: Niva a głęboka woda

Post autor: Marek D. » pn maja 12, 2014 10:55 am

stare 1,6 radziły sobie, nez liftu i na fabrycznych kapciach, do 0,8m przy dostojniej jeździe ... bo osłony i alternator z odmą ...., potem gubiły iskrę i poptakach
diesel do 0,9 bo tylko wlot powietrza go ograniczał ....
a te 1,7 i nowsze to albo bierzesz bród rozpędem, albo woda zaleje komputer umocowany 40cm nad ziemią :wink: :)21
Niva 2,1TD koniec pieszczot
Monterey 3,1TD
www.podlasie4x4.pl

damian8907
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 74
Rejestracja: śr lis 06, 2013 12:55 am
Lokalizacja: Łęgowo/Olecko/Suwałki

Re: Niva a głęboka woda

Post autor: damian8907 » pn maja 12, 2014 10:59 am

Słyszałem teorie ze CZYSTA woda nie szkodzi dla alternatora jaka prawda w tym to nie wiem. Alternatory nivy mają przeciez zabezpieczenie przed zalaniem z tyłu. Nie wiem dokładnie jak to jest zrobione bo mam altek od samary chyba.

Awatar użytkownika
Marek D.
 
 
Posty: 6613
Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty

Re: Niva a głęboka woda

Post autor: Marek D. » pn maja 12, 2014 11:04 am

damian8907 pisze:Słyszałem teorie ze CZYSTA woda nie szkodzi dla alternatora jaka prawda w tym to nie wiem. Alternatory nivy mają przeciez zabezpieczenie przed zalaniem z tyłu. Nie wiem dokładnie jak to jest zrobione bo mam altek od samary chyba.
a widziałeś destylowaną wodę w rzece czy w stawie? bo ja już sporo w życiu widziałem, ale wody prądu nieprzewodzącej to jeszcze nie .... choć jest to teoretycznie możliwe :wink:
Niva 2,1TD koniec pieszczot
Monterey 3,1TD
www.podlasie4x4.pl

górni$
Posty: 651
Rejestracja: sob wrz 22, 2012 4:47 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Re: Niva a głęboka woda

Post autor: górni$ » pn maja 12, 2014 11:52 am

40cm nad ziemią? To gdzie jest sterownik w jedno i wielowtryskowcu?

Altek....Ja swojego wczoraj chyba uśmierciłem.
Przez wielką wodę się nie przedzierałem, ledwie dwie pokaźniejsze kałuże przeleciałem...

A z drugiej strony na przykładzie Eskorciarza można twierdzić, że szybciej zapłon zaleje niż altka, fota pierwsza prezentuje falę która czasowo uśmierciła Nivę a druga pokazuje głębokość zbiornika.
https://lh3.googleusercontent.com/-YAts ... G_0012.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-EHqW ... G_0015.JPG

Chyba, że alternator już powędrował w górę?
W każdym bądź razie chyba książkowe 65cm to bajka? A co z odpowietrznikami mostów?

Awatar użytkownika
cerber67
Posty: 625
Rejestracja: pn mar 30, 2009 10:10 pm
Lokalizacja: Toruń

Re: Niva a głęboka woda

Post autor: cerber67 » pn maja 12, 2014 7:20 pm

Ja swoją jechałem z du..., no fotel miałem w wodzie. Trochę prychał, kichał, ale na obrotach jechał.
Na tylną osłonę alternatora mam założoną gumową rurę wyciągniętą na wysokość głowicy.
A i pamiętaj, że wentylator chłodnicy nie lubi pracować w wodzie.
Niva `88 1.6 zagazowana

górni$
Posty: 651
Rejestracja: sob wrz 22, 2012 4:47 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Re: Niva a głęboka woda

Post autor: górni$ » pn maja 12, 2014 7:33 pm

Na cały tył alternatora naciągnięty taki gruby wąż/rura?

O wentylatorach jasna sprawa, ale warta przypominania :)2

damian8907
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 74
Rejestracja: śr lis 06, 2013 12:55 am
Lokalizacja: Łęgowo/Olecko/Suwałki

Re: Niva a głęboka woda

Post autor: damian8907 » wt maja 13, 2014 5:50 am

Jak to dobrze że w mojej wentylator jest na pasku :D

Awatar użytkownika
alfik
Posty: 1754
Rejestracja: czw lis 03, 2005 10:04 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Niva a głęboka woda

Post autor: alfik » wt maja 13, 2014 6:11 am

damian8907 pisze:Jak to dobrze że w mojej wentylator jest na pasku :D
Chodzi o śmigło i możliwość jego połamania, nie silniczek.
Była Alfa 4x4, było Pajero, są Ssangyong i Subaru

damian8907
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 74
Rejestracja: śr lis 06, 2013 12:55 am
Lokalizacja: Łęgowo/Olecko/Suwałki

Re: Niva a głęboka woda

Post autor: damian8907 » wt maja 13, 2014 6:30 am

yyyy mój błąd przepraszam :D ale jak juz sie zanurzy to jak śruba na statku :D

Awatar użytkownika
xanderagb
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 92
Rejestracja: ndz paź 07, 2012 7:27 am
Lokalizacja: Kamień Pomorski

Re: Niva a głęboka woda

Post autor: xanderagb » wt maja 13, 2014 7:07 am

warto pozakładać osłony pod silnik, kolosalną różnicę robi przy bojowym (tj. na full power :p ) pokonywaniu przeszkód wodnych :D

Awatar użytkownika
cerber67
Posty: 625
Rejestracja: pn mar 30, 2009 10:10 pm
Lokalizacja: Toruń

Re: Niva a głęboka woda

Post autor: cerber67 » wt maja 13, 2014 9:37 pm

górni$ pisze:Na cały tył alternatora naciągnięty taki gruby wąż/rura?

O wentylatorach jasna sprawa, ale warta przypominania :)2
Alternator ma z tyłu taką przykręconą metalową osłonę z króćcem - średnica coś koło 50mm i na niego mam nałożoną rurę.
Coś podobnego: Obrazek
Niva `88 1.6 zagazowana

górni$
Posty: 651
Rejestracja: sob wrz 22, 2012 4:47 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Re: Niva a głęboka woda

Post autor: górni$ » wt maja 13, 2014 11:40 pm

AHAA...
Czyli utrata ładowania najprawdopodobniej jest spowodowana brakiem takiej osłony... :roll:

BTW, jak się mają mosty a właściwie ich odpowietrzniki do 65cm głębokości wody?

2Kółka
 
 
Posty: 1275
Rejestracja: czw sty 17, 2008 3:20 pm
Lokalizacja: WROCŁAW

Re: Niva a głęboka woda

Post autor: 2Kółka » śr maja 14, 2014 12:41 am

górni$ pisze:...

BTW, jak się mają mosty a właściwie ich odpowietrzniki do 65cm głębokości wody?
Zależy jak długo chcesz jechać, czy chcesz stać w wodzie, no i od pory roku :)21

górni$
Posty: 651
Rejestracja: sob wrz 22, 2012 4:47 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Re: Niva a głęboka woda

Post autor: górni$ » śr maja 14, 2014 8:38 am

Dwie dość spore kałuże dość bojowo pokonałem kilka razy. Na początku standardowo, kontrolka ładowania nieco się żarzyła, a potem zaczął szaleć obrotomierz, światła coś słabo świeciły, radio się wyłączyło... Na akumulatorze 9,5V :D Ale silnik pracował.
Wczoraj ściągnąłem auto na drugim akumulatorze do domu, dziś altek na zewnątrz i będziemy patrzeć co tam się stało.
Co by nie było, kałuża nie miała książkowych 65cm, a ładowanie i tak zginęło. :roll:

Adamo
 
 
Posty: 8254
Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Niva a głęboka woda

Post autor: Adamo » śr maja 14, 2014 8:42 am

górni$ pisze:Dwie dość spore kałuże dość bojowo pokonałem kilka razy. Na początku standardowo, kontrolka ładowania nieco się żarzyła, a potem zaczął szaleć obrotomierz, światła coś słabo świeciły, radio się wyłączyło... Na akumulatorze 9,5V :D Ale silnik pracował.
Wczoraj ściągnąłem auto na drugim akumulatorze do domu, dziś altek na zewnątrz i będziemy patrzeć co tam się stało.
Co by nie było, kałuża nie miała książkowych 65cm, a ładowanie i tak zginęło. :roll:
No i to jest właśnie podstawowy problem z Nivą... Teoretycznie jest super, a realnie kupa... :roll:
Różne auta topiłem po lusterka i nigdy altek nie przestał działać dłużej niż przez chwilę :)21

Awatar użytkownika
cerber67
Posty: 625
Rejestracja: pn mar 30, 2009 10:10 pm
Lokalizacja: Toruń

Re: Niva a głęboka woda

Post autor: cerber67 » śr maja 14, 2014 10:13 am

"Bojowe" przejazdy przez kałuże są widowiskowe ale... no właśnie to ale. Jak nie masz osłony pod alternatorem to opony pompują wodę pod ciśnieniem. Diody i regulator napięcia nie lubią wody. Pod ciśnieniem mogły też się dostać śmieci pod szczotki.
Odpowietrzniki to inna sprawa. Bardziej chronią przed chlapaniem niż przed zanurzaniem. W moście jest nadciśnienie /ciepły olej/ jak wjedziesz do wody gwałtowne ochłodzenie powoduje zassanie a że nie ma powietrza to zasysa wodę. Najlepiej po takim moczeniu spuścić olej i zobaczyć czy jest "majonez".
Niva `88 1.6 zagazowana

górni$
Posty: 651
Rejestracja: sob wrz 22, 2012 4:47 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Re: Niva a głęboka woda

Post autor: górni$ » śr maja 14, 2014 11:44 am

To co zrobić, żeby jakoś osłonić ten biedny alternator?
Gdzieś u ruskich widziałem zestaw do przeniesienia alternatora w górę. Ćwiczył ktoś taki zabieg?

Adamo
 
 
Posty: 8254
Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Niva a głęboka woda

Post autor: Adamo » śr maja 14, 2014 12:20 pm

górni$ pisze:To co zrobić, żeby jakoś osłonić ten biedny alternator?
Gdzieś u ruskich widziałem zestaw do przeniesienia alternatora w górę. Ćwiczył ktoś taki zabieg?
Założyć japoński alternator :)21

górni$
Posty: 651
Rejestracja: sob wrz 22, 2012 4:47 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Re: Niva a głęboka woda

Post autor: górni$ » śr maja 14, 2014 3:44 pm

Jaki japoński, czemu japoński?


Pilna sprawa. Poszukiwana osłona alternatora albo chociaż jego zdjęcie....

2Kółka
 
 
Posty: 1275
Rejestracja: czw sty 17, 2008 3:20 pm
Lokalizacja: WROCŁAW

Re: Niva a głęboka woda

Post autor: 2Kółka » śr maja 14, 2014 4:35 pm

górni$ pisze:To co zrobić, żeby jakoś osłonić ten biedny alternator?
Gdzieś u ruskich widziałem zestaw do przeniesienia alternatora w górę. Ćwiczył ktoś taki zabieg?


Uderz do Krzyśka-74, on miał przeniesiony altek i, zdaje się, cewki. Jego patent był prosty i skuteczny :)2

Awatar użytkownika
cerber67
Posty: 625
Rejestracja: pn mar 30, 2009 10:10 pm
Lokalizacja: Toruń

Re: Niva a głęboka woda

Post autor: cerber67 » śr maja 14, 2014 10:53 pm

Niva `88 1.6 zagazowana

ODPOWIEDZ

Wróć do „Łada Niva”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość