I zostałem pokonany

wszystko o niwce

Moderator: Albert_N

Krzysiek_
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 79
Rejestracja: śr lip 29, 2015 8:28 pm

I zostałem pokonany

Post autor: Krzysiek_ » ndz lis 05, 2017 8:28 pm

Witam,
muszę z przykrością przyznać, że moja Nivka mnie pokonała...Podczas wyprawy na ryby układ napędowy zaczął wpadać w ogromne wibracje. Jakoś dojechałem starając się tłumić je trzymając z całej siły za wajhę reduktora. Niestety z powrotem już mi się nie udało. Wibracje zaczynały się już pow. 10 km/h tak silne, że nawet nic nie dało trzymanie za wajchę red. Po paru kilometrach odpadł tylny tłumik. Skończyło się na lawecie i 300 zł z kieszeni.
Nie wiem co jej znowu jest. Wszystko wygląda normalnie. Kupiłem nowy przegub elastyczny i staram się go wymienić ale szczerze już mi się powoli odechciewa tej nieustannej walki...
JAk mnie wieźli to nawet miałem ochotę oddać ją do skupu aut. Ale podliczyłem sobie szybko ile na nią wydałem i dzięki temu jeszcze stoi pod blokiem....

Awatar użytkownika
sebastian2357
Posty: 697
Rejestracja: śr kwie 29, 2009 10:03 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: I zostałem pokonany

Post autor: sebastian2357 » pn lis 06, 2017 8:31 am

Podstawowa zasada ekonomii- nie jest ważne ile wydałeś na dana inwestycję, liczy się czy możesz na niej zyskać. Jeżeli nie- wybór jest prosty ;)

PS Kup jakiegoś japońca
TRJ120 '07 jest
KZJ95 '97 była
BJ73 '89 była
Samurai '93 rdzewieje pod domem

Awatar użytkownika
mazurkas007
 
 
Posty: 2828
Rejestracja: czw mar 30, 2006 9:37 am
Lokalizacja: podlasie

Re: I zostałem pokonany

Post autor: mazurkas007 » wt lis 07, 2017 5:09 am

sebastian2357 pisze:
pn lis 06, 2017 8:31 am
Podstawowa zasada ekonomii- nie jest ważne ile wydałeś na dana inwestycję, liczy się czy możesz na niej zyskać. Jeżeli nie- wybór jest prosty ;)

PS Kup jakiegoś japońca
W takim przypadku, pewnie z 80% samochodow z tego formum powinno pojechac do huty :)21
Jest 4x4 - rusza wyścig zbrojeń
im większa zmota - tym dalej trzeba iść po traktor

Awatar użytkownika
sebastian2357
Posty: 697
Rejestracja: śr kwie 29, 2009 10:03 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: I zostałem pokonany

Post autor: sebastian2357 » wt lis 07, 2017 8:57 am

W tym przypadku "zysk" oznacza czy dane auto rokuje jeszcze na naprawe i dalsze użytkowanie przez właściciela. Ja zawsze sprzedawałem auta kiedy dochodziłem do wniosku że nie ma już sensu inwestować w obecne.

Czasem trzeba niewiele dołożyć żeby kupić auto które zdecydowanie lepiej spełni wymagania.

Na przykład nie kumam kiedy ktos majac powiedzmy Samuraia przerabia go na sprężyny, wkłada silnik diesla i wspomaganie kierownicy. Za kase która wydał można kupić po prostu jimnego który to wszystko ma fabrycznie- i jeszcze sporo zostanie. Że o awariach niefabrycznych instalacji nie wspomne.
TRJ120 '07 jest
KZJ95 '97 była
BJ73 '89 była
Samurai '93 rdzewieje pod domem

Janusz73
 
 
Posty: 1227
Rejestracja: pt sty 06, 2012 9:13 pm

Re: I zostałem pokonany

Post autor: Janusz73 » wt lis 07, 2017 12:41 pm

Mając Nivę nie wolno być "miętkim" :lol: .Ktoś,kiedyś na forum napisał,że Niva jest jak żona-wkur..ia ale jest kochana.I ten tekst mi się bardzo podoba i jest prawdą.

Awatar użytkownika
johny0688
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 72
Rejestracja: pt lip 18, 2014 10:24 am

Re: I zostałem pokonany

Post autor: johny0688 » wt lis 07, 2017 7:05 pm

Panowie Panowie, oczywiście podzielam wasze zdanie ale idąc tym tropem można by dojść do wniosku, że powinniśmy jeździć tylko samochodami z salonu. I nawet często dochodzę do takiego wniosku pracując przy mojej Nivce. Wróćmy jednak do tematu. Kolego, nie sadzę żeby łącznik gumowy był odpowiedzialny za tak duże drgania, które pojawiają się w dodatku przy małych prędkościach. A może przegub kulowy dał już sobie spokój i kulki się blokują. Stąd drgania przy małej prędkości. Koledzy co sądzicie?

Krzysiek_
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 79
Rejestracja: śr lip 29, 2015 8:28 pm

Re: I zostałem pokonany

Post autor: Krzysiek_ » czw lis 09, 2017 4:24 pm

Co do żony...czy ktoś by chciał mieć żonę która rozkracza się na drodze ? :)

Awatar użytkownika
sebastian2357
Posty: 697
Rejestracja: śr kwie 29, 2009 10:03 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: I zostałem pokonany

Post autor: sebastian2357 » pt lis 10, 2017 9:35 am

Jeżeli wibracje są silne nawet przy małej prędkości to musi byc to element wirujący szybciej niż obracające sie koło. Na przykład wał napędowy, koła zębate w reduktorze itd. Na pewno nie jest to przegub.
TRJ120 '07 jest
KZJ95 '97 była
BJ73 '89 była
Samurai '93 rdzewieje pod domem

Janusz73
 
 
Posty: 1227
Rejestracja: pt sty 06, 2012 9:13 pm

Re: I zostałem pokonany

Post autor: Janusz73 » sob lis 11, 2017 6:36 am

Dziwne jest to,że wszystko wygląda normalnie.Jest to do sprawdzenia na kanale-po włączeniu reduktora na "luz" włącz silnik i włączaj po kolei biegi,a druga osoba niech się przygląda co dzieje się z przegubem i całym reduktorem.Jeżeli nic nie wyjdzie to stawiam,że usterka może być w poduszkach silnika i skrzyni lub na wielowypustach wałów-ciężko się skracają lub wydłużają tym samym zmieniają ustawienie reduktora względem skrzyni biegów.Możliwe,że któryś z krzyżaków wyjątkowo się zatarł.Krzysiek-wymieniając przegub gumowy rozumiem,że ściągasz z niego opaskę która tylko ma ułatwić jego montaż?Wracając do centrowania reduktora to ta operacja jest bardzo prosta,wystarczy podczas próby jaką opisuje na samym początku poluzować poduszki reduktora i przykręcać je gdy silnik jest na wysokich obrotach i skrzynia na najwyższym biegu,praktycznie reduktor wycentruje się sam.

Awatar użytkownika
PiRoman
 
 
Posty: 16735
Rejestracja: pn paź 22, 2007 6:50 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: I zostałem pokonany

Post autor: PiRoman » sob lis 11, 2017 6:39 am

Któryś krzyżak stanął na dębowo.
Nie trzymam Kobiet w domu...

erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra

Awatar użytkownika
jarcion
 
 
Posty: 879
Rejestracja: pt sty 24, 2003 5:16 pm
Lokalizacja: 3miasto

Re: I zostałem pokonany

Post autor: jarcion » śr lis 15, 2017 9:43 pm

[quote=Janusz73 post_id=8207605 time=1510378577 user_id=40772]
.Krzysiek-wymieniając przegub gumowy rozumiem,że ściągasz z niego opaskę która tylko ma ułatwić jego montaż?
[/quote]

Z ciekawości zapytam, bo nigdy tej opaski nie ściągałem, dopóki sama nie spadła i nie hałasowała: jak ona ułatwia montaż, w sensie co zmienia przy montaży? Przecież przegub jest sztywny nawet bez niej.
W 160 3,3 TD (wyprawowy)
była niwka (i uaz, i aro też )

Krzysiek_
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 79
Rejestracja: śr lip 29, 2015 8:28 pm

Re: I zostałem pokonany

Post autor: Krzysiek_ » śr lis 15, 2017 10:35 pm

Przegub homokinetyczny obraca się ze znacznie większą prędkością niż koła. I wymieniam cały przegub a nie jego gumowa część.
Nie wiem w czym miało by pomóc zdjęcie opaski z "gumy". a już na pewno nie wiem jak ją później założyć w aucie :)
Przed podjęciem decyzji o wymianie zrobiłem parę prób: drgania występowały na biegu jałowym reduktora więc przyjąłem że to przegub. Wielowypusty wałów "chodzą" lekko.
Czy dobrze wytypowałem winnego okaże się po wymianie. Niestety schodzi mi się z tym bo muszę robić to pod blokiem a sama operacja jest przesrana...

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: I zostałem pokonany

Post autor: vandall1 » czw lis 16, 2017 1:50 am

Dżizas...pokażcie chłopu dokładnie o co chodzi,bo będzie nieszczęście :roll:

Ten przegub zakładasz z opaską,bo wtedy łatwiej to zrobic,ale po tym odpinasz ta opaskę i ją wyp...w kibel.
Przepatrz też te krzyżaki na wałach i poduchy reduktora-bo chyba tam są?.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

Janusz73
 
 
Posty: 1227
Rejestracja: pt sty 06, 2012 9:13 pm

Re: I zostałem pokonany

Post autor: Janusz73 » czw lis 16, 2017 4:27 am

Nowy przegub gumowy jest ściśnięty opaską i dzięki temu otwory na śruby pasują idealnie.Jak przed montażem wyrzucisz opaskę to przegub się rozpręży i trudniej jest przełożyć śruby.Dodam jeszcze,że właśnie prawidłowe wycentrowanie reduktora polega na tym,żeby ten przegub gumowy w trakcie obracania nie był w żadnym położeniu ściskany ani rozciągany.

kaczortasior
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 69
Rejestracja: śr lut 29, 2012 7:24 pm
Lokalizacja: Klęczany k. Nowego Sącza

Re: I zostałem pokonany

Post autor: kaczortasior » sob lis 18, 2017 8:39 am

Witam podpinam się do wypowiedzi janusza 73 bo robiłem w swojej tak jak opisywał i mam reduktor ustawiony . Co do przegubu gumowo metalowego mam założony większy od chevroleta nivy kupiony za pośrednictwem kb autostyle i zadowolony jestem z tego przegubu ( chwała Ci Bartku ) . Niedawno ustawiałem na swoim kanale reduktor na zwykłym przegubie znajomemu i też dobrze wyszło nie drży mu reduktor .
Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk , a rośnie popyt na święty spokój .

Krzysiek_
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 79
Rejestracja: śr lip 29, 2015 8:28 pm

Re: I zostałem pokonany

Post autor: Krzysiek_ » ndz lis 19, 2017 1:00 pm

Straciłem dziś ponad dwie godziny leżenia pod autem na zimnie...Okazało się że otwory na przegubie (nieprzelotowe) nie pasują do kołnierza w reduktorze. Masakra. Jestem wk...jak tyko można :)11 :)11 :)11 :)11 :)11

Janusz73
 
 
Posty: 1227
Rejestracja: pt sty 06, 2012 9:13 pm

Re: I zostałem pokonany

Post autor: Janusz73 » ndz lis 19, 2017 5:00 pm

Krzysiek to dla mnie nowinka.O ile pamiętam one są (otwory) ustawione niesymetrycznie tak jak w flanszach od mostów.

Awatar użytkownika
PiRoman
 
 
Posty: 16735
Rejestracja: pn paź 22, 2007 6:50 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: I zostałem pokonany

Post autor: PiRoman » ndz lis 19, 2017 7:15 pm

Panowie, jesteście chyba za mieciutcy na porządną motoryzację z dawnych czasów... :lol:
Nie trzymam Kobiet w domu...

erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra

Krzysiek_
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 79
Rejestracja: śr lip 29, 2015 8:28 pm

Re: I zostałem pokonany

Post autor: Krzysiek_ » ndz lis 19, 2017 11:57 pm

Janusz73 pisze:
ndz lis 19, 2017 5:00 pm
Krzysiek to dla mnie nowinka.O ile pamiętam one są (otwory) ustawione niesymetrycznie tak jak w flanszach od mostów.
Możesz wyjaśnić na czym ta niesymetryczność polega? U mnie pasują dwa-dwóm pozostałym brakuje paru stopni żeby weszły w nie szpilki...

Janusz73
 
 
Posty: 1227
Rejestracja: pt sty 06, 2012 9:13 pm

Re: I zostałem pokonany

Post autor: Janusz73 » pn lis 20, 2017 4:19 am

No i się zgadza,że nie pasuje,bo powtarzam otwory na szpilki nie są umieszczone symetrycznie tzn.nie są wywiercone co 90 stopni.Wystarczyło obrócić względem siebie flansze reduktora i przegub,a szpilki w pewnym momencie idealnie by weszły w otwory.Tak samo jest z flanszami wałów napędowych.

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40589
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: I zostałem pokonany

Post autor: Mroczny » pn lis 20, 2017 6:33 am

pomyśl, ze mógłbyś zacząć od LR
:)21

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: I zostałem pokonany

Post autor: jradek » pn lis 20, 2017 8:28 am

Janusz73 pisze:
pn lis 20, 2017 4:19 am
No i się zgadza,że nie pasuje,bo powtarzam otwory na szpilki nie są umieszczone symetrycznie tzn.nie są wywiercone co 90 stopni.Wystarczyło obrócić względem siebie flansze reduktora i przegub,a szpilki w pewnym momencie idealnie by weszły w otwory.Tak samo jest z flanszami wałów napędowych.
Na kolanie to robia?
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Awatar użytkownika
purti
 
 
Posty: 4878
Rejestracja: wt mar 14, 2006 8:19 am
Lokalizacja: Kraków

Re: I zostałem pokonany

Post autor: purti » pn lis 20, 2017 8:29 am

Dlaczego na kolanie ? Tak jest to połączenie śrubowe zaprojektowane. Trzeba troszkę pomyśleć przy składaniu.
Bubaru outback na A/T :)21
DR 750s

Krzysiek_
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 79
Rejestracja: śr lip 29, 2015 8:28 pm

Re: I zostałem pokonany

Post autor: Krzysiek_ » pn lis 20, 2017 11:12 am

Dziękuję Januszu. Uratowałeś mnie.

Krzysiek_
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 79
Rejestracja: śr lip 29, 2015 8:28 pm

Re: I zostałem pokonany

Post autor: Krzysiek_ » czw lut 15, 2018 2:15 pm

Januszu, podpowiedz. Jakimś cudem zamocowałem ten chory przegub. Uruchomiłem silnik, reduktor na luz, skrzynia na dwójkę i niestety dalej trzęsie niemiłosiernie. Sprawdziłem wycentrowanie za pomocą metody dwóch drucików (z jutuba) i rzeczywiście nie jest idealnie. Dlatego czeka mnie osiowanie. Teraz mam dwa pytania: czy mam zdjąć tą metalową opaskę przegubu? Czy jak zrobię tak jak pisałeś czyli poluzuje reduktor, wrzucę piątkę i dodam gazu to wibracji nie powinno być?

Z góry dzięki za odp. :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Łada Niva”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość