NIVA 1,7MPi hamulce i nierówna praca silnika

[eleinfroot]

Na początku jakoś bardzo mi to nie przeszkadzało, ale ostatnio zacząłem zwracać bardziej na to uwagę.
- na biegu jałowym silnik pracuje nierówno i obroty nieco falują
- na początku jazdy hamulce są miękkie, ale działają dobrze bo da się koła zablokować, a po kilkuset metrach czułość pedału hamulca wzrasta znacząco

Na początku miałem mały wyciek z łączenia przewodu hamulcowego z zaciskiem z przodu po stronie kierowcy, ale po dokręceniu śruby mocującej (o 30 st.) wyciek zniknął, ale objaw z hamulcami pozostał. Tak sobie kombinuję że może to mieć związek z tą nierówną pracą silnika na biegu jałowym. Wygląda to tak jakby przepustnica brudna i się nie domyka lub gdzieś między kolektorem ssącym a serwem hamulcowym była nieszczelność. Dobrze myślę? Bo w sumie wszystkie rurki wyglądają na oryginalne, a to by znaczyło że mają 12 lat i może już parcieją?

[eleinfroot]

Teraz zwróciłem na to uwagę: jak silnik zimny to oczywiście obroty ma wyższe i w tym wypadku falowanie obrotów nie występuje. Dopiero gdy się nagrzeje na tyle żeby obroty spadły do nominalnych, wtedy te zjawisko występuje.

[m.ch.78@interia.pl]

mam podobnie , jestem na etapie wymiany serwa , jak zrobie dam znac

[eleinfroot]

Z tym falowaniem obrotów podejrzewam bardziej silnik krokowy biegu jałowego. Zimy silnik to i zawór mocno otwarty, ciepły to już się przymyka i tu zaczynają się hece. Ponadto ostatnio podczas jazdy na gazie przy ruszaniu spod świateł prawie zdechł. I tak na każdych światłach. To było w poprzednią sobotę. W czwartek poprzedzający było wszystko OK, w ostatni piątek też już wszystko OK. Tak jakby zbyt uboga mieszanka była, bo się zawór jałowych nie zamykał. Także czeka mnie czyszczenie przepustnicy i silnika krokowego, potem zobaczymy.

P.S. Falowanie mam od samego początku jak jeszcze instalacji LPG nie miałem.

[Audiofil89]

U mnie też nierówna praca. Jak odpale rano to ok. Gorzej jak się rozgrzeje. Niezaleźnie od paliwa spore wibracje. Lata troche drążek biegów i lusterka zewnętrzne też w lekkie wibracje wpadają Jak się jedzie to ok, jest przyśpieszenie czy na gazie czy na benzynie. Gorzej jak się stoi w korku to zaczyna irytować. Obroty falują delikatnie między 800 a 1000obr. Check się raz zapalił ale przy kolejnych odpaleniach zniknął. Odkręciłem dzisiaj świece i wszystkie ładne, suche, siwe bez żadnych nagarów czy okopcenia. Rok 2004 1.7 mpi Przebieg 72tyś. Gaz zamontowany jeszcze w salonie z mikserem lpg przed przepustnicą. Hamulce brzytwa(jak na nive). Od czego zacząć?

[Audiofil89]

Więc tak, wymieniłem świece co poprawiło trochę kulture pracy i jak by lepiej odpala. Zauważyłem że po odłączeniu akumulatora kiepsko pracuje, dopiero po kilku przejażdzkach stabilizuje się tak jak by komputer musiał się zaadaptować po odłączeniu akumulatora. Dzisiaj poczyściłem wtyczki od cewki zapłonowej, czujników( położenia wału, przpustnicy itd) bez poprawy. Jak po odpaleniu przytrzymam z 5 sek na 3tyś obr to potem chodzi dużo lepiej( hydraulika?). I dzisiaj stało się coś co wcześniej nigdy się nie wytarzyło. Po odpaleniu na ciepłym silniku lekko go telepało jak zawsze. Następnie obroty wzrosły do 1500-1800obr. Trwało to ze 20sek po czym silnik zaczoł pracować całkiem ładnie. Znowu adaptacja?

[goralski]

Aku trup

[Audiofil89]

Akumulator akurat jest super. 3 dni na mrozie i kręci jak szalony. Niemam z nim wogóle problemu. Ciekawi mnie że Nivka ma czasem tak że odpali i ładnie pracuje np przez podróż do pracy a jak wracam z roboty to lubi poprychać i wibruje na jałowym w korkach. Taka losowa praca tego silnika. Czasem ładnie a czasem irytująco. Gdzieś czytałem że jak się cewka zapłonowa kończy to tak losowo działa.

[Janusz73]

Audiofil89.Pisze to już któryś raz z rzędu,że nie wolno dopuszczać żeby silnik pracował z odłączonym akumulatorem.W wielopunktowym wtrysku w ten sposób możesz narobić sobie biedy która będzie bardzo drogo kosztować.Nawet podłączenie akumulatora wymaga odpowiedniej procedury.Co do nierównej pracy na wolnych obrotach to proponuję sprawdzić co normalne-silniczek krokowy,świece zapłonowe (polecam Bosch platynowe) i cały układ rozrządu.Czyli napinacz hydrauliczny,płozy napinacza i stan łańcuszka.

[Audiofil89]

Jak silnik może pracować z odłączonym akumulatorem

[Zbowid]

Jak wzbudzisz alternator, to może.

[Audiofil89]

Jak wzbudzisz alternator, to może.

przy okazji można usmarzyć elektrykę? W każdym razie napiszę bardziej precyzyjnie. Zawsze odłączam akumulator na wyłączonym silniku jak coś grzebe przy elektryce. Pierwszy powód był taki że wymieniałem silnik wycieraczek i mi akumulator przeszkadzał żeby się do wtyczki dostać. Po podłączeniu I ODPALENIU silnik nierówno pracował trochę go telepało i itd. Po kilku dniach jazdy ustabilizował się choć mógł by pracować lepiej. Ostatnio przez pomyłkę rano na temperaturze 0stopni odpaliłem autko na gazie przez co się lekko zalał i trochę ześwirował. Po przejechaniu na benzynie jakiegoś tam kawałka ustabilizował się ale wywaliło check. Mimo że Nivka jeździła całkiem ok to check nie gasł. Odłączyłem więc akumulator żeby go skasować. Po podłączeniu znów kiepsko pracował. Po dwóch przejeażdzkach jest już lepiej. Z tąd mój wniosek że po odłączeniu akumulatora komputer potrzebuje adaptacji. Wiele aut tak ma szczególnie z grupy VW. Moje obawy najbardziej dotyczą tego że mimo że pracuje znośnie ten silnik to i tak go lekko telepie i co jakieś tam odpalenie popruchuje z wydechu jak by czasem w pojedyńczych przypadkach nie przepalał. wiem że ten silnik nigdy niebędzie chodził idealnie ale wydaje mi się że mógł by lepeij tym bardziej że co jakieś tam odpalenie znów poprychuje z wydechu i trzęsie się troche lewarek od biegów.

[goralski]

No to mapy mógł szlag trafić, to na podtlenku jest?

[Audiofil89]

tak jest lpg. Praca silnika nie jest uzależniona od paliwa. Czy benz czy gaz pracuje tak samo. czasem w miarę ładnie a czasem go telepie i poprychuje. Zalezy jaki ma dzień i humor.

[Janusz73]

Żle zrozumiałem.Myślałem,że w trakcie pracy silnika odłączyłeś akumulator.No właśnie to poprychiwanie i strzały w wydech zwłaszcza przy zmniejszaniu gazu mogą być związane z rozrządem.Po przebiegu 70 tyś.km należałoby go obejrzeć.

[Audiofil89]

Więc tak, według notatek poprzednich wcześniejszych właścicieli z rozrządem było coś robione przy przebiegu 54tyś teraz mam 73tyś. Pytanie czy to tylko kontrola była czy coś mymienione czy może komplet. Gość od którego te auto kupiłem telefonu do tego wcześniejszego niema. Dostałem w pudełku z klamotami napinacz wyglądający na nieużywany. Jedna wielka zagadka. Nivka obecnie po moich czyszczeniach itd ma teraz problem z odpaleniem za pierwszym. Zapala i telepie jak by na jednym niepaliła i zdycha. Za drugim razem już normalnie. Wyskoczył przez to check. Dziwnie teraz trzyms obroty na zimnym 1300 na ciepłym około 900 i nawet równo cicho pracuje. Jak się wciska sprzęgło i puszcza gaz naprzykład tuż przed skrzyżowanie to obr spadają do 400 aż swiatła przygasają i odrazu podskakują do 1100 a potem się stabilizują na jałowym do 900. Wygląda to jak by skazówka od obrotów się odbijała od dna

[A.F.]

A zmierz kompresję w tym silniku, na zimno i ciepło, i podaj wyniki.

[Janusz73]

Popieram przedmówcę.Sprawdzenie kompresji to najlepsza diagnoza "pacjenta".Wtedy wyjdzie prawda na jaw jaka jest kondycja silnika.

[Audiofil89]

No więc tak. Odłączyłem akumulator, raz jeszcze dokładnie posprawdzałem wtyczki i podciśnienia, podokręcałam obejmy od wężyków, jaden przełożyłem bo uciskał inny i podłączyłem akumulator. Auto ładnie odpaliło od strzała. Zrobiłem adaptacje komputera, czyli odpaliłem i pozwoliłem popracować aż do załączenia wentylatorów. Następnie zgasiłem silnik i odpaliłem i zostawiłem żeby jeszcze pochodził. Odczekałem 6godz. Wsiadam i silnik odpalił od strzała. Na początku obroty ok 1200 przez około 2min. Potem koło 1000. Jak się rozgrzał to 800-900 i cicha równa praca. Delikatne drżenie drążka ale tu już nie będę aż tak pedantyczny, to tylko łada. Otworzyłem silnik i słychać było tylko ciche cykanie wtrysków. Na gazie całkiem ładnie, trochę mniej kulturalnie ale ujdzie. Zobaczymy czy chwilowa poprawa czy jednak coś niestykało i udało mi się poprawić. Oczywiście na zimnym po odpaleniu jest głośniej i nieco mniej kulturalnie przez 2min ale to chyba normalne na zimnym silniku.

[Janusz73]

To mniej kulturalnie przez chwilę to hydrauliczne popychacze zaworów.