Gregory_House pisze:
pierwsze
nie bardzo rozumiem słowo "przełożenie"
To źle
Gregory_House pisze:
przecież przy zmianie orzeszka ze standardowego na orzeszek z blokadą wałek atakujący zostaje w obudowie a koło odkręcasz od starego i mocujesz do orzecha z blokadą.
Magicznie będzie pasowało
Gregory_House pisze:
drugie orzech zostaje orzechem i w nim nic nie zmieniasz
trzecie to taki most w całości i bez przeszkody przy dobraniu przełożenia zgodnego z oryginałem można na przód założyć oczywiście dobierając odpowiednie półosie
Na przód półosie skąd dobierzesz?
Gregory_House pisze:
a nawiązując do frezów na półosiach które wchodzą w korony układu różnicowego jak by ktoś się chciał z tyłem pobawić to nie ma żadnego problemu bez paniki da się półoś przerobić koszt za szt. około 80 zł bez względu na to czy potrzeba zwiększyć czy zmniejszyć średnicę .
ROTFL!
I ktoś tu mówił o "oryginalnym fabrycznym".
Zwiększyć średnicę -- taki kondon na półoś to bardzo "fabryczny". Zmniejszyć -- taaak, te półosie są wszak
o taaak wytrzymałe.
Podsumowując: to się kompletnie mija z celem -- bo po pierwsze cała "fabryczność" rozwiązania bierze w łeb -- bo "fabryczność" to np. właściwie dobrane twardości materiałów, pasujące rozmiary (jak ci się nie zmieści to będziesz gruchę spawał z dwu i wałek dorabiał czy przesuwał most?), a po drugie, jak się posumuje koszty to wyjdzie drożej (i gorzej).
pzdr
\Seb