Drgania reduktora i centrowanie

[drabster]

Mi szaleć reduktor przestał jak przesunołem go maxymalnie do przodu autka

[MaXuS]

Dzięki dzięki petercapri zobaczymy co z Tego wyjedzie:) Narazie nie wiem jak rozczepić przegub z półosi bo on musi zostac w przednich kołach zeby niva sie nie rozjechała... POMOCY http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=41270

[Duży kloss]

Umnie nie ma żadnych drgań.....jest na to jeden sposób (ja z niego korzystam) Nie wyjeżdźac na asfalt a powarznie jak nie ma luzów nic nie drga co do pólosi to jak w osobówce półoś wchodzi w przegub na zawleczkę jak uderzysz w przegób to zeskoczy z półosi...(oczywiście musi byc wyjęty z piasty)

[MaXuS]

Dziękuje wlasnie to przedchwilą zrobilem eh dzis poskręcałem cały przod łady ... bo bede posówał bez napedu na niego:0 pozdr

[kugel2]

Aby ustawić osiowo skrzynię względem reduktora należy : ściągnąć pokrywę
zasłaniającą oba te ustrojstwa (patrz link) http://farm1.static.flickr.com/173/4396 ... b22a13.jpg
następnie wykonać to co koledzy wcześniej opisali

mały żarcik, ale zachęcam do takiej przeróbki.

[MaXuS]

zart czy nie:P?? zrobie fotki jak poloze sie pod moją ładą to wam pokaze jaki tam sajgon... wał idzie bokiem ....

[tomi36]

HeHeHe a mi się udało to zlikwidowac, i jest cichutko
Faktycznie trzeba wycentrować reduktor, ale jakby ktoś miał z tym problem to odpisze na meila tomi36@vp.pl

[Janusz73]

W mojej 1.7Mpi drgań praktycznie nie ma w całym zakresie prędkości.Po prostu zmiana w fabryce "przyłożyła się" gdy moja Łada była na taśmie montażowej.Martwi mnie inna rzecz,mianowicie na 30 tyś.przejechanych kilometrów jest duży luz na wyjściu tylnego wału napędowego z reduktora.

[gori]

U mnie drgania występują regularnie (ze względu na duże przebiegi) i niestety likwiduje je najdroższą możliwa metodą czyli co jakiś czas mini remontem reduktora (łożyska) i wymianą homokinetyka(straszny wynalazek). Częściej wymieniam homo. Zaczepy mam przesunięte i delikatnie przerobione podchwyty od reduktora. Miałem jeszcze inny problem z przednim mostem, który cały czas był niesforny i odpadał . Ma teraz pomocnicze uchwyty z mocowań przegubów i zajebiście stabilnie robi:) suma sumarum ograniczyłem dragania do mninimum w stanie wyremontowanym czyli po wymianie wszytkich łożysk i homo + usztywnienie mostu przód i efektem jest niższe zużycie pozostałych komponentów i rzadsze wymiany wymienionych podzespołów. Jazda bardzie komfortowa, cichsza i mniej kosztów remontów (jednak na początku musiałem wywalić sporo kasy + eksperymenty). Jak ktoś chce prześle foto wsporników mostu(PW). Jeżeli zamierzacie pojeździć swoimi nieviastami długo polecam rozwiązanie.