Most-pytanko
Moderator: Albert_N
Dla mnie to jest bez sensu. Skoro sa samoregulatory w cylinderkach i załuzmy ze ktos ma te sruby to i tak na kit one tam sa, bo przeciez krecenie nimi nic nie daje poniewaz samoregulator w cylinderku ma po automatycznym wyregulowaniu skok wstecz ok 2mm.
A tak przy okazji Tieri nie mogles kupic innych okładzin bo niva od poczatku produkcji miala tylko jeden typ okladzin, jedynie przednie zaciski zostaly zmienione w 88 roku i roznią sie zasadniczo. Moze ktos ci wcisnal okladziny z 2105 albo 2107 bo one sa bardzo podobne a do tego maja sprezyne z samoregulatorem.
A tak przy okazji Tieri nie mogles kupic innych okładzin bo niva od poczatku produkcji miala tylko jeden typ okladzin, jedynie przednie zaciski zostaly zmienione w 88 roku i roznią sie zasadniczo. Moze ktos ci wcisnal okladziny z 2105 albo 2107 bo one sa bardzo podobne a do tego maja sprezyne z samoregulatorem.
UAZ 452D, 469B, mocno motany wrangler - do zabawy, GrVitara '07 , XC60 II - na co dzień
A moja `92 ma te śruby. Najlepsze są francuskie auta. Znajomy miał Renaulta 5, podjechał do dobrego sklepu z czsęściami w Krakowie po szczęki hamulcowe. Sprzedawca wyłożył mu na lade chyba z 5 rodzajów szczęk (różnych od siebie) i żadna nie była taka jakiej on potrzebował.
Ciekawe ile typów hamulców w Nivie było stosowane.
Idę dzisiaj na msze za papieża, mamy w rynku o 19.
Pozdrawiam Was,3majcie się!!!!!
Ciekawe ile typów hamulców w Nivie było stosowane.
Idę dzisiaj na msze za papieża, mamy w rynku o 19.
Pozdrawiam Was,3majcie się!!!!!
- Sniper
- Posty: 2028
- Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
- Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
- Kontaktowanie:
W mojej nivie '84 nie ma żadnych takich śrub. Swoją drogą dziwny to patent bo skoro za regulacje odpowiada cylinderek to po co dodatkowy dublujący tą funkcję element
Poza tym działanie mechaniczne (kręcenie tym śrubami) tak jak pisze Bart wydaje się nie mieć sensu, bowiem sprawnie działający cylinderek zrobi to dokładniej - hydraulicznie.
I jeszcze dochodzi kwestia zużycia okładzin ciernych - regulacja mechaniczna jest dobra w danym momencie - po kilku tyś. km nie będzie już skuteczna. I czy ktoś będzie wówczas zwalał bębny aby wyregulować-skorygować śrubkami ustawienia szczęk hamulcowych??

I jeszcze dochodzi kwestia zużycia okładzin ciernych - regulacja mechaniczna jest dobra w danym momencie - po kilku tyś. km nie będzie już skuteczna. I czy ktoś będzie wówczas zwalał bębny aby wyregulować-skorygować śrubkami ustawienia szczęk hamulcowych??

Ręce precz od GENERAŁA!...


Nie trzeba bębnów demontować, wystarczy np. na kanał wjechać lub położyć się pod autem i pokręcić tymi wynalazkami (śrubami) i gotowe. Nawet koła nie trzeba ściągać. Chociaż dobrze by było obacać kołem żeby badać co się dzieje - ja mam jeden bęben jajowaty i cała regulacja nic nie daje. Jak mocniej hamuje to pedał hamulca pulsuje, zaraz bębny będe wymieniał.Zbadam co jest w tych cylinderkach.Nara
jak je bedziesz rozbieraj cylinderki to zobacz czy w srodku jest tylko tloczek czy też razem z tloczkiem pierścien rozporowy z sprezyna.Mobutu pisze:Nie trzeba bębnów demontować, wystarczy np. na kanał wjechać lub położyć się pod autem i pokręcić tymi wynalazkami (śrubami) i gotowe. Nawet koła nie trzeba ściągać. Chociaż dobrze by było obacać kołem żeby badać co się dzieje - ja mam jeden bęben jajowaty i cała regulacja nic nie daje. Jak mocniej hamuje to pedał hamulca pulsuje, zaraz bębny będe wymieniał.Zbadam co jest w tych cylinderkach.Nara
UAZ 452D, 469B, mocno motany wrangler - do zabawy, GrVitara '07 , XC60 II - na co dzień
tak wygladaja te szczeki ktore do mojej nivki nie pasowały
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=45996477
szczeki ktore mam w aucie nie maja tego pierscienia z sprezyna a cylinderki tez sa troche inne
tak wogule to u mnie raczej nie ma regulacji hydraulicznej, nie chce mi sie nigdy bawic tymi srubami mimosrodowymi ale jak odepne linke od recznego to automatycznie znika mi "normalny" hamulec, winika z tego ze wtedy szczeki cofaja sie na maxa i sam ruch pedalu chamulca jest za maly zeby doszly do bebnow, a jak zaloze linke od recznego to okladziny nie moga sie cofnac tak daleko
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=45996477
szczeki ktore mam w aucie nie maja tego pierscienia z sprezyna a cylinderki tez sa troche inne
tak wogule to u mnie raczej nie ma regulacji hydraulicznej, nie chce mi sie nigdy bawic tymi srubami mimosrodowymi ale jak odepne linke od recznego to automatycznie znika mi "normalny" hamulec, winika z tego ze wtedy szczeki cofaja sie na maxa i sam ruch pedalu chamulca jest za maly zeby doszly do bebnow, a jak zaloze linke od recznego to okladziny nie moga sie cofnac tak daleko
pozdrawiam
michal
u 404
michal
u 404
a moze to jest wczesny model ABS-uMobutu pisze:Nie trzeba bębnów demontować, wystarczy np. na kanał wjechać lub położyć się pod autem i pokręcić tymi wynalazkami (śrubami) i gotowe. Nawet koła nie trzeba ściągać. Chociaż dobrze by było obacać kołem żeby badać co się dzieje - ja mam jeden bęben jajowaty i cała regulacja nic nie daje. Jak mocniej hamuje to pedał hamulca pulsuje, zaraz bębny będe wymieniał.Zbadam co jest w tych cylinderkach.Nara

pozdrawiam
michal
u 404
michal
u 404
- Sniper
- Posty: 2028
- Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
- Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
- Kontaktowanie:
Trudno powiedzieć dokładnie jakie sa aktualne ceny tych elementów.MarG pisze:A jakie mniej więcej sa koszty wymiany talerzy i innych ewentualnie potrzebnych trybików ?
Wiem że całe wnętrze tyłu to wydatek nawet ponad 1000zł

Szczegółyco i za ile będę znał jak sam wydobędę te klamoty ze swojego...
Ale to właściwie nie jest wielki problem.
Większym jest złożenie i ustawienie tego wszystkiego do kupy... tak aby odpowiednio chodziło i nie sypnęło się po 5-10 tyś km.
Ręce precz od GENERAŁA!...


nie oplaca sie z tym bawic i wymieniac pojedynczych czesci no chyba ze tylko satelity polecialy, ja kupuje sobie na zlomie most lub sama gruszke z osobowej lady za jakies 150zeta, gruszka jest taka sama jak w nivie takze naprawa sprowadza sie do zamiany 1 gruszki na 2 (chociaz sa podobno rozne przelozenia w nivkach to lepiej sprawdzic co sie ma)
ostatnio jak mi eksplodowal przedni most to nawet zrobilem sobie z tylnego mostu z osobowej ladzianki nowy przedni Heavy Duty moscik
ostatnio jak mi eksplodowal przedni most to nawet zrobilem sobie z tylnego mostu z osobowej ladzianki nowy przedni Heavy Duty moscik
pozdrawiam
michal
u 404
michal
u 404
- Sniper
- Posty: 2028
- Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
- Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
- Kontaktowanie:
To prawda , lepiej trafić na szrocie jeżeli można...tieri pisze:nie oplaca sie z tym bawic i wymieniac pojedynczych
Otóż to, ja mam dość rzadkie przełożenie 4.3 więc szroty i strzelanie w ciemno niestety odpadatieri pisze:chociaz sa podobno rozne przelozenia w nivkach to lepiej sprawdzic co sie ma

Ręce precz od GENERAŁA!...


- Sniper
- Posty: 2028
- Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
- Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
- Kontaktowanie:
Absolutnie nie ruszaj obudowy mostu, nie potrzeba tego dotykać wogóleMarG pisze:. Czy do wymiany np. satelit trzeba demontowac cały tylny most

Wystarczy wyciągnąć przkładnie główną - Ludzie często popełniają błąd traktując tylny most a mając na myśli przekładnie.
Aby wydobyć satelity musisz w odpowiedniej kolejności:
1. Ściągnąć bębny.
2. Odkręcić 4 śruby które mocują odrzutnik oleju.
3.Półosie wybić z łożysk (podgrzewając uprzednio tuleje ustalające łożyska do około 300.C)
Jeżeli to się Tobie uda to dalej:
4. Odkręcasz tylny wał od skrzyni rozdzielczej do przekładni głównej.
5. Zdejmujesz obudowę przekładni głównej (osiem śrub).
6. Aby wyciągnąć mechanizm różnicowy musisz zdemontować pokrywy łożysk. Następnie odkręcić napędzane koło zębate przekładni głównej (tez 8 rub) i będzie można wybić oś satelitów i przekręcając koła zębate w obudowie mechanizmu różnicowego wydoyć koła koronowe i satelity.
Prościej już mnie się nie udało opisac tego zabiegu

Ręce precz od GENERAŁA!...


-
-
- Posty: 1098
- Rejestracja: pn sie 23, 2004 11:18 am
- Lokalizacja: Warszawa/Mińsk Mazowiecki/Łuków
Cholera, wygląda na to że Ruscy nieźle kombinowali z tymi hamulcami. W wolnej chwili zajrzę pod bębny i zobaczę co faktycznie tam wsadzili, bo i tak muszę wymienić linkę ręcznego.
Poza tym w Instrukcji napraw jest rysunek cylinderków ze sprężynkami w środku i nic nie piszą że dzięki temu samoczynnie kasują się luzy (nie mam pojęcia jak mogło by to działać). Wręcz przeciwnie - jest opisana cała procedura jak skasować luzy za pomocą tych śrubek mimośrodowych.
Poza tym w Instrukcji napraw jest rysunek cylinderków ze sprężynkami w środku i nic nie piszą że dzięki temu samoczynnie kasują się luzy (nie mam pojęcia jak mogło by to działać). Wręcz przeciwnie - jest opisana cała procedura jak skasować luzy za pomocą tych śrubek mimośrodowych.
Sprezynka jest po to zeby to wszysto nie latalo bezwladnie na dziurach. Elementem samoregulacyjnym jest pierscien rozporowy. On podczas nacisniecia hamulca przesuwa sie wraz z tloczkiem az tloczek maksymalnie nacisnie na szczeke i napotka opor (nastepuje w tym momencie wyregulowanie tloczka za pomoca tego "magicznego" pierscienia). Nastepnie po odpuszczeniu pedalu hamulca sprezyna (ta pomiedzu szczekami) probuje spowrotem wcisnac tloczki ale zapobiega temu wlasnie ten pierscien rozporowy. Tloczek zatem po samowyregolowanie cofa sie tylko ok 2 mm (na tyle mu pozwala ta sprezynka w srodku i trzpien)
Ciezko to wytlumaczyc ale jak to rozbierzez na czesci to zobaczysz ze to swietny patent i dosyc prosty. Zreszta nie tylko w niwie wystepuja takie samoregulatory, w zachodnich wozkach ten patent takze jest szeroko stosowany
Ciezko to wytlumaczyc ale jak to rozbierzez na czesci to zobaczysz ze to swietny patent i dosyc prosty. Zreszta nie tylko w niwie wystepuja takie samoregulatory, w zachodnich wozkach ten patent takze jest szeroko stosowany

UAZ 452D, 469B, mocno motany wrangler - do zabawy, GrVitara '07 , XC60 II - na co dzień
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 9
- Rejestracja: czw lis 24, 2005 11:34 am
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość