smierdzi paliwem w srodku.

[Maykel]

kiedyś widziałem w sieci taką fajną do wciśnięcia pod podłogę bagażnika.
nie wielka pojemność ale za to cały bagażnik wolny. (szukaj na stronach producentów takiego z dwóch wąskich zbiorników)

To jest patent Górala z Łada Klub Polska; założył butlę w miejscu tłumika końcowego, wybudował dla butli stalową obudowę z wejściem od strony bagażnika; wydech wyprowadził przed tylnym kołem na bok.

[Sniper]

No w osobówce sie sprawdza - ciekawe jakby w nivie się sprawdził bo to w sumie nie to samo

[Marek D.]

http://www.stako.pl/text.php/2547d23951 ... 3e635dbe8c
O czymś takim pisałem - fakt do ekstremu to się nie nadaje.

[Druss1982]

W końcu dobrałem się do baku (nawet udało sie bez odczepiania gazu). Mam pytanie co to są te zaznaczone strzałkami wężyki (na schematach jakie sciągnąłem z forum ich nie ma)







Najgorsze ze poprzedni właściciel zabezpieczył czyms podłogę i to coś się rozpuściło od benzyny teraz mam na podłodzę maź którym nie wiem czym usunąć.

I żeby nie było wciąż Ją lubię.

[Druss1982]

Jak mówi pewne znane w niektórych kręgach pismo: Szukajcie a znajdziecie.

W nowszych ładach (niż te na schemacie) inaczej rozwiązany jest system odpowietrzania: http://ladaparts.ru/niva/2121/a210.jpg

Więc jak tylko wzejdzie słońce już wiem czego szukać.

Tylko wciąż nie wiem jak usunąc tą maź z podłogi

[Krzysiek-74]

No w osobówce sie sprawdza - ciekawe jakby w nivie się sprawdził bo to w sumie nie to samo

pewnie by się nie sprawdziło . Jak sie jeździ w terenie, to jednak podwoziem często się ziemie ryje. A taki patent raczej nie pomaga.
gdybym założył gaz, w swojej, to zdecydowanie butla do bagażnika.

[bartekbp01]

no ja chyba tez tak zrobie jak sie na ten gaz dorobie

[goslawen]

Rozebrałem sobie ładnie to samo co i Ty. Ta maź jaką ją nazwałeś to normalne co w Nivkach siedzi, miało to być chyba do wyciszenie samochodu Niestety od benzynki się rozpuściło i ja to wywalałem kawałkami. Myślałem, żeby to potem od nowa wygłuszyć tym razem lepszym materiałem, ale z racji tego, że sprzedaję pozostawię to w końcu nowemu właścicielowi. Nic to jednak nie dało mi mimo tych zabiegów dalej śmierdzi paliwem, może gdzieś go tyle wyciekło, że pod bakiem siedzi? Co zrobiłeś z tymi rurkami od odpowietrzenia?

Jak mówi pewne znane w niektórych kręgach pismo: Szukajcie a znajdziecie.

W nowszych ładach (niż te na schemacie) inaczej rozwiązany jest system odpowietrzania: http://ladaparts.ru/niva/2121/a210.jpg

Więc jak tylko wzejdzie słońce już wiem czego szukać.

Tylko wciąż nie wiem jak usunąc tą maź z podłogi

[Druss1982]

z nad wlewu paliwa wychodzi gumowy wężyk odpowietrzenia podczepiłem je na trójniku pod niego, co nic nie dało, w wężykach stało paliwo, a po odkręceniu korka wlewu syczało i "pluło" paliwem. Mam założony nie oryginalny korek zrobiłem w nim malutki otwór i wszystko jest ok.

A co do zapachu paliwa, to okazało się ze wężyki były tak stare że zrobiły się sztywne i jeden po prostu pękł, teraz założyłem nowe ii smród ustał.

[bartekbp01]

ODSWIERZAM TEMAT KU PRZESTRODZE!!!!!!
w zeszłym tygodniu wybrałem sie do gaziarza celem zanabycia i montażu instalacji gazowej(!!) Akcja przebiegła szybko bo w ciągu jednej dniówki oraz jak się zdawało bardzo pomyślnie...odebrałem autko , jezdziło super , lepiej niz na benzynie....no właśnie benzyna-od poczatku jak wziołem auto do gaziarza to w środku unosił sie jakiś dziwny zapach kojarzłem go bardziej z zapachem gazu niz benzyny ale z każda godziną było coraz gożej .W końcu w sobote smród benzyny w srodku był nie do wytrzymania a do tego odkryłem że pod autem mam kałuże . zdecydowałem sie na wyjęcie baku , i po jego wyjęci okazało sie że jest dziurawy.....ale skąd dziura zapytacie?? ano z tad że szanowny konował gaziarz montując któryś z przewodów wrąbał wkręta o długości 45mm w podłogę i nie spodziewając się tego przewiercił mi bak DEBIL jeden
najgorsze jest jednak to że benzynka lała sie po podłuznicy z tyłu jakieś 5 cm od wydechu i wole nie myślec jaka by była reakcja łańcychowa gdyby się ona dostala na rurę wydechową

[Snuffer]

Myślę, że powinieneś pojechać do gamonia gazownika, pokazać mu bak i grzecznie poprosić o zwrot kasy za nowy.

[bartekbp01]

co też właśąnie uczyniłem!!!

[Marek D.]

co też właśąnie uczyniłem!!!

Delikatny jesteś - skoro to taki kozak to ja bym kazał mu to pospawać uprzednio wrzucając do środka małą torebkę foliową z bęnzyną

[Sniper]

Polska znana fachowość mechaników w połączeniu z chęcią zaspokojenia potrzeby klienta na instalacje gazową to mieszanka nieprzewidywalna w skutkach

[bartekbp01]

co też właśąnie uczyniłem!!!

Delikatny jesteś - skoro to taki kozak to ja bym kazał mu to pospawać uprzednio wrzucając do środka małą torebkę foliową z bęnzyną

no i powiem Ci że zadzwonił do mnie na następny dzień z propozycją pospawania i po zastanowieniu przyjąłem propozycje....pospawał i jest dobrze a dwa przeglądy gazu mam za darmo...matoł ale uczciwy

[Sniper]

@ Marek D. a co byś zrobił takiemu "mechanikowi" , który Ciebie puścił na autostradę z niedokręconymi przez niego uprzednio kołami

[Marek D.]

@ Marek D. a co byś zrobił takiemu "mechanikowi" , który Ciebie puścił na autostradę z niedokręconymi przez niego uprzednio kołami

Nie wiem, ale spytam gościa, którego majster wypuścił z niedokręconym wahaczem (pięknie koło się w bramie zakładu złożyło) . Majster zobaczył klienta po tygodniu - jak mu z oczu opuchlizna zeszła