podróżnik

wszystko o niwce

Moderator: Albert_N

Awatar użytkownika
Sniper
Posty: 2028
Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
Kontaktowanie:

Post autor: Sniper » wt wrz 11, 2007 12:42 am

gri74 pisze:Ale co maja wspólnego ceny w gruzji , przeca nie pojedzie tam na remont :lol: :o
hehe a dlaczego nie ??
jeśli chce zostać podróżnikiem to od czegoś musi zacząć :)

Najpierw trochę po Polsce w poszukiwaniu nabytku pojeździ, dalej na Ukarine po czesci, później na remont do Gruzji a potem na wycieczke do Afryki :D
Ręce precz od GENERAŁA!...
Obrazek

Awatar użytkownika
sebaska
 
 
Posty: 928
Rejestracja: śr cze 13, 2007 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: sebaska » wt wrz 11, 2007 8:16 am

Ceny w Gruzji to przykład, że tam "u nich" na wschodzie jest taniej. Nawet sporo taniej. Choć z Wrocka na Ukrainę już dość daleko -- ale jakby zapłacić 2000 a nie 6000 to i tak by się opłacało, nawet z hotelem przez tydzień.

pzdr
If you can't do it right do it left!
Niva 1.7mpi
http://www.tajga.org + http://www.kaukaz.net

Awatar użytkownika
mentor187
 
 
Posty: 287
Rejestracja: ndz sty 21, 2007 6:25 pm
Lokalizacja: olsztyn

Post autor: mentor187 » wt wrz 11, 2007 8:32 am

dnatal pisze:16000 to trasa w dwie strony , z czego 6000 to europa i lpg. W Afryce paliwo jest tańsze , a na Saharze zachodniej koszt l benzyny jest dwukrotnie niższy niz w Europie. Jeśli jedzie sie w kilka osób to impreza wychodzi taniej niz samolotem.
europa 15/100 2 pln =1800 pln afryka12/100 2 pln =2400 pln

sum= 4200pln

ciekawy pomysł z ta wyprawa. w ile osób sie wybierasz? niva jest naprawde małym samochodzikiem i na LPG to o bagazniku mozna zapomniec. wszystkie bagaże na dach mandzurski tobołek :). i czesci zamnienne jeszcze.

dnatal
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 14
Rejestracja: ndz wrz 09, 2007 1:23 pm

Post autor: dnatal » wt wrz 11, 2007 9:12 am

Plan zakłada 3 osoby. Własne ciuchy nie zajmią zbyt duzo miejsca(lekkie ubrania , polar, leki,moskitiery) - to afryka a nie syberia. Koło zapasaowe na zewnątrz na tyle. Na dachu musi zmieścić się jeszcze jedno koło zapasowe.Części zapasowe w bagażniku , trochę na dachu.
Niezbędny zbiornik z pitną wodą i kanistry na benzynę.Noclegi w hotelach - są tanie i nie ma sensu koczować w namiotach (nie mówiąć już o zagrożeniach tak ze strony zwierząt jak i ludzi). Dziwi mnie trochę niewiara w nivę. Czyżby to było tak kiepskie auto.Przejechałem starym 18 letnim fordem eskortem trasę z Polski przez Innsbruck,poprzez przełęcz brenerską do Neapolu i spowrotem do Polski. Starym WV Golfem (jedynką) zrobiłem trasę z Johannesburga , przez Durban ,East London, Port Elizabeth do Cape Town i powrót. Miałem jeszcze przyjemność przejechać innymi i nie zawsze najmłodszymi samochodami kilkudziesięciu tysięcy kilometrów w rozmaitym niekiedy cięzkim terenie. Oprócz kilku małych awarii które zostały naprawione w drodze , i jednej poważniejszej stłuczce (rozbita zupełnie chłodnica golfa , zniszczone reflektory i pogięta maska) staruszki nieźle się spisały.Nigdy nie miałem okazji podróżować autem 4x4 (nie licząc przejechanych kilku km starym land roverem). A nad niva zacząłem się zastanawiać właśnie ze wzgledu na tanie części.W domu mam warunki na naprawę samochodu. Dodatkowo mój kuzyn ma zakład mechaniczny - robi szlify silników. Tak że robocizna niebyłaby dla mnie kosztem.
dnatal

Awatar użytkownika
a-d-i-k
 
 
Posty: 250
Rejestracja: pn lip 17, 2006 1:54 pm
Lokalizacja: Zakopane

Post autor: a-d-i-k » wt wrz 11, 2007 9:21 am

Kolego Drogi, różne są nivki na rynku. Jak kupisz zniszczoną, to rzeczywiście możesz mieć problem. Z drugiej strony zależy też, jak będzie ona naprawiana. Tutaj jak z każdym autem - możesz trafić lub nie. Ja z Nivą nie mam większych problemów. Jakieś kontrolki nie świecą i nie działa prędkościomierz (wymienię linkę i zacznie), ale mam dobrego mechanika, który dogląda auto i dlatego nie waham się wybierać nivką w dalsze podróże po Polsce i Słowacji. Poza tym wiem, że większość części/napraw załatwię od ręki.
Inni Koledzy mieli troszkę problemów z autami, więc marudzą. Ot co.
Pozdrawiam, A-d-i-k
________
Łada NIVA 1,7i 03/04' + LPG sekwencja... piykna, że hej!

Awatar użytkownika
mentor187
 
 
Posty: 287
Rejestracja: ndz sty 21, 2007 6:25 pm
Lokalizacja: olsztyn

Post autor: mentor187 » wt wrz 11, 2007 11:43 am

skoro noclegi w hotelach to ok, sadziłem ze wyprawa kempingowa ma być.
3 osoby jeden pan i dwie panie rozumiem :)

w takim razie kup NIVKE przygotuj do drogi i ogien w ten sposób udowodnisz ze to nie jest auto z gównolitu :)

skoro znasz sie na mechanice orientujesz sie w dalekich wyprawach nie bedzie wiekszego problemu. autko dobrze przygotowane na porządnych częściach zamiennych przejrzane "pod lupa" musi sprostac temu wyzwaniu.

tylko pytanko po co 4x4 jak wiekszosc mówsz po asfalcie? chyba ze zamierzasz troszkę zboczyć z kursu na jakies ciekawsze dukty. jakie opony masz zamiar zastosować w takim razie?

nivka da rade na bank:)

Awatar użytkownika
a-d-i-k
 
 
Posty: 250
Rejestracja: pn lip 17, 2006 1:54 pm
Lokalizacja: Zakopane

Post autor: a-d-i-k » wt wrz 11, 2007 11:51 am

oczywiście, że da...
Pozdrawiam, A-d-i-k
________
Łada NIVA 1,7i 03/04' + LPG sekwencja... piykna, że hej!

Awatar użytkownika
chiquito83
Posty: 2321
Rejestracja: pn paź 28, 2002 1:32 pm
Lokalizacja: Bytów, Gdynia

Post autor: chiquito83 » wt wrz 11, 2007 11:53 am

a dlaczego niva a nie uaz? wiekszy, wygodniejszy :D

dnatal
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 14
Rejestracja: ndz wrz 09, 2007 1:23 pm

Post autor: dnatal » wt wrz 11, 2007 2:56 pm

Myślę ,że w nivie bedziemy miec większy komfort i nieco ciszej niż w UAZ'ie , to jednak kawał drogi.
dnatal

Awatar użytkownika
mentor187
 
 
Posty: 287
Rejestracja: ndz sty 21, 2007 6:25 pm
Lokalizacja: olsztyn

Post autor: mentor187 » wt wrz 11, 2007 3:05 pm

UAZ bardziej wygodny?? ciekwaostka :) napewno wiekszy gabarytowo.

niva mniej pali a na tak długiej trasie nawet 1L/100km mniej daje sporo zaoszczedzonej kasy.
nivka jest szybsza. cała europa do pokonania bez wiekszego problemu mozna jechac 120-130 km/h a uazem nie probowałem.
w nivce jest cicho w porównaniu z uazem przynajmniej w mojej kazdy dB mniej gdy dzien cały spedza sie w aucie sie liczy.

niva to najlepszy wybór :) ( w niskim przedziale cenowym 4x4)

dnatal
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 14
Rejestracja: ndz wrz 09, 2007 1:23 pm

Post autor: dnatal » wt wrz 11, 2007 3:09 pm

4X4 bedzię do wykorzystania raczej na miejscu. Jadę po porze deszczowej , więc drogi (dukty) będą suche , ale kamieniste , czasami strome. Czasami pieszy idzie szybciej niż auto.No i do przepraw przez rzeczne brody.Zamierzam też zwiedzić park Niokolo Koba (foto safari) - tam nie ma asfaltu.
Co do opon to właśnie na tym forum oczekuje sugestii od znawców w temacie.Podobnie liczę na podpowiedź na co zwrócić szczególnie uwagę przy kupnie takiego autka ( co najczęściej sie psuje)- każdy samochód ma swoje słabości.
dnatal

Awatar użytkownika
sebaska
 
 
Posty: 928
Rejestracja: śr cze 13, 2007 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: sebaska » wt wrz 11, 2007 3:17 pm

Koło zapasowe w Nivie jest w komorze silnika. Zamiast koła pewnie możnaby upchnąć skrzynkę na narzędzia, ale chyba nie ma po co tak motać.

Co do LPG to wiem, że jest opcja zamontowania zbiornika w miejscu koła zapasowego (a zapas won na orurowanie) -- co prawda bałbym się, bo przy konkretniejszym dzwonie można się łatwo zamienić w pieczyste (a po konkretniejszym dzwonie to niekoniecznie szybko się z samochodu wychodzi -- sprawdzałem na własnej skórze :-? ). BTW kiedyś dawniej był jakiś taki "boski" :)24 samochód z bakiem nad silnikiem i wielu się dzięki temu "cudownemu" :evil: rozwiązaniu przy stosunkowo niedużych dzwonach upiekło !! !! !!

Co do pakowności, to my zmieściliśmy się w 3 osoby (przez pierwsze 4000km były 3 osoby, potem 2) + dziecko w foteliku bez większych kłopotów (na dach wylądowały dwa worki i kanister -- żadnej góry wielkości całej budy na dachu nie było :) ) Co prawda moja Niviasta nie ma LPG, ale też dziecko z fotelikiem zajmuje dużo miejsca (a tak na fotel można różne bety też położyć). Acha, namiot też mieliśmy ze sobą. I dużo alumat -- to dobry patent przeciwko południowemu słońcu, zwłaszcza jak się gdzieś chce zaparkować a cienia żadnego nie widać (w Dagestanie, środkowej Gruzji, czy Trucji brak cienia to normalka, a żarówa z góry daje ostro).
Niva przejechała ponad 12000km bez specjalnych kłopotów -- padł wtrysk ale łagodnie -- do warsztatu dojechało. No a dziś okazało się, że zdechł też przepływomierz (tak mi włąśnie powiedział majster) -- ale chyba definitywnie już po powrocie, bo całą drogę jechało ładnie (a faktycznie dzień po straciła moc) -- tu niestety droga naprawa :(

Co do UAZa to wyżej 80km/h ciężko pojechać i hałas też jest konkretny. No i na 10l/100km nie licz :)

Co do opon, to ja i na zwykłych szosówach zjeżdżałem w różne ciekawe miejsca. Te szosówy i tak były lepsze od tego na czym potrafią jeździć miejscowi (Gruzja) -- parę razy niezłe "slicki" ;) widziałem :o. Ale pewnie lepiej założyć ATki i mieć większą pewność. Błota na Saharze to bym się nie spodziewał :-D

Podsumowując:
jak będziesz miał wóz w dobrym stanie, staratnie przejrzany i już choć z pół roku przez Ciebie jeżdżony (a nie tylko dłubany) to powinien dać radę. Weź na zapas części o których wiesz, że często się psują, zapasowe filtry i takie tam i jedź :)

pzdr
Sebi
If you can't do it right do it left!
Niva 1.7mpi
http://www.tajga.org + http://www.kaukaz.net

Awatar użytkownika
mentor187
 
 
Posty: 287
Rejestracja: ndz sty 21, 2007 6:25 pm
Lokalizacja: olsztyn

Post autor: mentor187 » wt wrz 11, 2007 4:14 pm

o oponach jest pare dobrych stron na forum napewno cos ciekawefgo znajdziesz o tym co sie najczesciej psuje tez jest sporo napisanie nie ma co powtarzac. co do opon jak bedziesz miał 4 nowe to małe prawdopodobienstwo złapana kapcia. tzn mniejsze niz na starych oponach, chcesz zabrac dwa zapasy najlepiej zebys miał 6 takich samych kół.

kup auto wczesniej i katuj to co ma sie wysypac to sie wysypie, najlepszy przeglad słabych punktów do dobre upalanie :)

Awatar użytkownika
mentor187
 
 
Posty: 287
Rejestracja: ndz sty 21, 2007 6:25 pm
Lokalizacja: olsztyn

Post autor: mentor187 » wt wrz 11, 2007 4:16 pm

sebaska pisze:Koło zapasowe w Nivie jest w komorze silnika. Zamiast koła pewnie możnaby upchnąć skrzynkę na narzędzia, ale chyba nie ma po co tak motać.

Co do LPG to wiem, że jest opcja zamontowania zbiornika w miejscu koła zapasowego
jeszcze nie słyszałem zeby ktos w nivce miał butle z gazem pod maska :) butla w koło dotyczy aut które maja po ludzku koło w bagazniku.

Awatar użytkownika
Janek 44
Posty: 2385
Rejestracja: śr lut 21, 2007 8:43 pm
Lokalizacja: Podlasie.

Post autor: Janek 44 » wt wrz 11, 2007 5:25 pm

sebaska pisze: Co do LPG to wiem, że jest opcja zamontowania zbiornika w miejscu koła zapasowego
Ciekawe który gazownik na taki ukł. pójdzie?
"..i spojrzał Pan na pracę naszą i był zadowolony,na wieść o zarobkach-usiadł zapłakał.."

Awatar użytkownika
sebaska
 
 
Posty: 928
Rejestracja: śr cze 13, 2007 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: sebaska » wt wrz 11, 2007 5:32 pm

Była niedawno taka Nivka oferowana na Allegro. Sam niedawno kupowałem to i patrzyłem. Musiał to być jakiś niezły zmot :o

pzdr
Sebi
If you can't do it right do it left!
Niva 1.7mpi
http://www.tajga.org + http://www.kaukaz.net

Awatar użytkownika
mentor187
 
 
Posty: 287
Rejestracja: ndz sty 21, 2007 6:25 pm
Lokalizacja: olsztyn

Post autor: mentor187 » wt wrz 11, 2007 9:39 pm

sebaska pisze:Była niedawno taka Nivka oferowana na Allegro. Sam niedawno kupowałem to i patrzyłem. Musiał to być jakiś niezły zmot :o

pzdr
Sebi
chcesz przez to powiedziec ze widziałes nivke która w miejscu koła zapasowego pod maska w komorze silnika miała butle z gazem propan butan zwana pospolicie LPG? chylę czoło :) a wlew gazu co z przodu?????? hheee
gdy coś jest nie do zrobienia znajdź kogoś kto o tym nie wie, przyjdzie i dokona dzieła :)

Awatar użytkownika
sebaska
 
 
Posty: 928
Rejestracja: śr cze 13, 2007 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: sebaska » śr wrz 12, 2007 11:06 am

Nie widziałem, bo była dość daleko. Zadzwoniłem do gościa i pytam co i jak, a ile gaz zajmuje w bagażniku. A on że nic, bo butla jest w miejscu zapasowego :o :o :o

Cóż, rózne zmoty ludzie robią. To ponoć miał być jakiś zagramaniczny patent (o ile dobrze pamiętam).

pzdr
Sebi
If you can't do it right do it left!
Niva 1.7mpi
http://www.tajga.org + http://www.kaukaz.net

dnatal
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 14
Rejestracja: ndz wrz 09, 2007 1:23 pm

Post autor: dnatal » śr wrz 12, 2007 7:07 pm

Na allegro gościu sprzedaje silnik z instalacją gazowa do nivy. Twierdzi ,ża miał butlę zamontowana pod silnikiem ??
dnatal

dnatal
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 14
Rejestracja: ndz wrz 09, 2007 1:23 pm

Post autor: dnatal » śr wrz 12, 2007 7:08 pm

Korekta pod samochodem :oops: , ale to tez ciekawe
dnatal

Awatar użytkownika
mentor187
 
 
Posty: 287
Rejestracja: ndz sty 21, 2007 6:25 pm
Lokalizacja: olsztyn

Post autor: mentor187 » śr wrz 12, 2007 9:27 pm

pod autem luz, inny post zobacz< LPG >
gdy coś jest nie do zrobienia znajdź kogoś kto o tym nie wie, przyjdzie i dokona dzieła :)

Awatar użytkownika
sebaska
 
 
Posty: 928
Rejestracja: śr cze 13, 2007 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: sebaska » czw wrz 13, 2007 11:04 am

Gorzej jak się tym w jakiś kamulec czy inny betonowy słupek wcofa :o :)11 :)24

pzdr
Sebi
If you can't do it right do it left!
Niva 1.7mpi
http://www.tajga.org + http://www.kaukaz.net

Awatar użytkownika
mentor187
 
 
Posty: 287
Rejestracja: ndz sty 21, 2007 6:25 pm
Lokalizacja: olsztyn

Post autor: mentor187 » czw wrz 13, 2007 1:50 pm

bardzo ciezko jest uszkodzic butle LPG naprawde trzebe sie postarać, bardzie prawodopdobne tak jak sniper powiedział przy uderzeniu butla wejdzie przez podłoge do srodka :) :)
gdy coś jest nie do zrobienia znajdź kogoś kto o tym nie wie, przyjdzie i dokona dzieła :)

Awatar użytkownika
Krzysiek-74
Posty: 1853
Rejestracja: wt kwie 24, 2007 2:09 pm
Lokalizacja: Oława
Kontaktowanie:

Post autor: Krzysiek-74 » czw wrz 13, 2007 4:55 pm

Muszę trochę wątek naprostować, bo z wypraw na gazy zeszło :o .
pewnie że za 4000 to za dobrej NIVY się nie kupi, ale za te pieniądze nowy może byc tylko porządny rower !! :wink: Jednak ceny duużo spadły, więc za kwotę 7000-8000 można już kupić coś godnego.
Moim zdaniem, po odpowiednim przygotowaniu, przegladzie, weryfikacji swoich możliwości oraz założeń dotyczących wyprawy, NIVĄ można tak samo zajechać daleko jak i innymi samochodami. Faktem że w Afryce szybciej znajdziesz TOYOTĘ lub starego LR. Na forum jest kilka przypadków - vide petercarpi - które poświadczają że NIVĄ też można.

Ale jak się chce, to TRABANTEM Afrykę można objechać !! !! . Przykład podawałem. Jak ktoś uważnie czytał to znajdzie 8) Poniżej zdjątka wyprawówekna bazie NIVY:
Obrazek
Obrazek

NO I COŚ CO NIE POWINNO BUDZIĆ WĄTPLIWOŚCI
Obrazek

I proszę posiadaczy o nie narzekanie, na swoje samochody :)2 , bo mnie strasznie wku...irytuje jak ktoś kto ma NIVĘ, pisze żesię ona do niczego się nie nadaje, a tylko wszystko dookoła jest :)2

Awatar użytkownika
a-d-i-k
 
 
Posty: 250
Rejestracja: pn lip 17, 2006 1:54 pm
Lokalizacja: Zakopane

Post autor: a-d-i-k » pt wrz 14, 2007 9:54 am

Krzysiek-74 pisze:I proszę posiadaczy o nie narzekanie, na swoje samochody :)2 , bo mnie strasznie wku...irytuje jak ktoś kto ma NIVĘ, pisze żesię ona do niczego się nie nadaje, a tylko wszystko dookoła jest :)2
:)2 :)2 :)2 :)2 :)2 :)2 :)2 :)2 :)2 :)2 :)2 :)2 :)2 :)2 :)2 :)2 :)2 :)2
Pozdrawiam, A-d-i-k
________
Łada NIVA 1,7i 03/04' + LPG sekwencja... piykna, że hej!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Łada Niva”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość