Co moglo paść ??

wszystko o niwce

Moderator: Albert_N

czacha78
 
 
Posty: 246
Rejestracja: śr sie 01, 2007 12:29 pm
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: czacha78 » pn maja 19, 2008 9:00 pm

nie martw sie ja mam problem z odpaleniem caly czas robi sie gdzies zwarcie i wywala caly akumulator juz wymienilem rozrusznik na nowy ale nic nie pomoglo wymienilem wszystkie przewody wysokiego napiecia i dalej nic jutro bede wymienial stacyjke bo jedynie to jeszcze przychodzi mi na mysl
ZONA SIE SMIEJE ZE PRZED ZLOTEM TO WSZYSCY WYMIENIA WSZYSTKO W SAMOCHODACH NA ZLOT TRUPOW ABY CHOC JE ZACIAGNAC :lol: :lol: :P :P
POZDRAWIAM
Mitsubishi Pajero Sport 2.5

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » pn maja 19, 2008 9:21 pm

Artix pisze:
Snuffer pisze:To kara boska za dziczenie w bajorze...
Akurat w ten weekend malo bylo bajora a wiecej gorek i podjazdow np na wal, gdzie testowalismy na ile mozna spbie pozwolic zeby nie poleciec na plecy, niestety do szczytu zabraklo 5 metrow

Obrazek


dlaczego drzewa rosna pod katem? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Awatar użytkownika
paranoic_killer
Posty: 570
Rejestracja: śr lut 02, 2005 8:15 pm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: paranoic_killer » pn maja 19, 2008 9:44 pm

Bo to wyjątkowo wietrzna okolica :lol: Drzewa sie przystosowały :wink:
Żółw się rusza...
był XJ 2.5 + LPG + 30" MT + 2"
jest JK 3.8 + 33" + snorkel...

Awatar użytkownika
Mugin
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 28
Rejestracja: ndz kwie 20, 2008 6:29 pm
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Mugin » pn maja 19, 2008 10:01 pm

Bo pilot jak robił zdjęcie to był lekko naje............chany :)

Awatar użytkownika
Artix
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 76
Rejestracja: śr paź 24, 2007 7:27 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Artix » wt maja 20, 2008 3:35 pm

Czacha, domyslam sie ze schemat elektryki masz i sprawdzales, ale moze cos przeoczyles. W ktorym miejscu gubisz prad ? Swiece ? modul zaplonowy ? od stacyjki powinna wychodzic 4 pinowa kosc i isc do 11 pinowej kosci - czy tam masz prad ? Ja bym z czyjnikiem sprawdzil od aku wg schematu kazdy element w kolejnosci. Pewnie to sprawdzales ale czy zgodnie ze schematem.
Jeepnięty Cherokez po małych przeróbkach

czacha78
 
 
Posty: 246
Rejestracja: śr sie 01, 2007 12:29 pm
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: czacha78 » wt maja 20, 2008 3:51 pm

ogolnie mowiac to prad zgubilem juz na aku
podlaczajac nastepny z drugiego auta tez nawet kontrolki sie nie zapalaja
chodzi tylko cbradio a dalej juz nie ma nic
rozrusznik nawet niechce zastartowac czasem tylko puknie magnes ale na moment
mam elektryka tylko ze jest zajety i bedzie dopiero wolny w nastepny poniedzialek
OGOLNIE RZECZ BIORAC TO WIELKA DUPA
Mitsubishi Pajero Sport 2.5

Awatar użytkownika
Artix
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 76
Rejestracja: śr paź 24, 2007 7:27 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Artix » wt maja 20, 2008 5:49 pm

Czy ty nie masz czasem immobilisera ? masz typowe objawy uszkodzonego przekaznika, prad w gniazdku 12 V jest skoro CB dziala, a to normalne nawet po odcieciu pradu przez immobiliser, nie swieci sie wtedy deska i nie ma nigdzie pradu za wyjatkiem gniazda 12 V, moze poprzedni wlasciciel dokladal.
Jeepnięty Cherokez po małych przeróbkach

czacha78
 
 
Posty: 246
Rejestracja: śr sie 01, 2007 12:29 pm
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: czacha78 » wt maja 20, 2008 5:54 pm

cos tam wczesniej bylo ale jest rozlaczony
najwyzej jeszcze raz sprawdze na prostowniku moze odpali
Mitsubishi Pajero Sport 2.5

Awatar użytkownika
bartekbp01
 
 
Posty: 1404
Rejestracja: sob cze 24, 2006 10:30 pm
Lokalizacja: Kraków/Oslo

Post autor: bartekbp01 » wt maja 20, 2008 6:05 pm

na początek rzeczy najprostrze sprubój oczyścić lub wymienić masy z aku do budy i z budy na silnik mi kiedyś pomogło w vectrze a objaw był padniętego rozrusznika czyli nie kręcił a tylkoi tykał i dopiero po zwatowaniu go na krótko śrubokrętem odpalał . wymiana masy rozwiązała problem definitywnie a po drugie cxzy nie topiłeś ostatnio alternatora bo mogło w nim dojść do zwarcia . pozdrawiam i życze POWODZENIA
JEST WOJNA-SĄ STRATY była NIVdzięcznica 1.6 91r==>Granda Viertara 2,0HDi

CHREATIW TECHNOLOŻI ;)

czacha78
 
 
Posty: 246
Rejestracja: śr sie 01, 2007 12:29 pm
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: czacha78 » wt maja 20, 2008 6:35 pm

mam wszystkie kable nowe nawet stacyjke mam nowa i dalej nic
Mitsubishi Pajero Sport 2.5

Awatar użytkownika
zyr
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 48
Rejestracja: sob mar 22, 2008 8:10 pm
Lokalizacja: okolice stolicy

Post autor: zyr » czw sie 07, 2008 7:09 pm

To ja mam problem podobny do Artixowego.
Byłem na wymianie zawieszenia, i się okazało że manszety pocięte. Po zdjęciu się okazało, że z lewego przegubu zostały ino wióry. Obudowa z wypustem do mostu. Zanabyłem nowy, nowe manszety i odebrałem dziś furę. Jadę sobie spokojnie po drodze gruntowej, żadnego dziczenia, zawieszenie chciałem sprawdzić. I nagle kaplica. Brak napędu. Ponieważ artixowe posty czytałem dojechałem na zblokowanym mechanizmie ostrożnie do domu.
I tak - na luzie - przedni wał się kręci bez oporu. Kręci się również manszeta na lewym przegubie? Na prawym stoi. Po podniesieniu na lewarku lewa strona przy kręceniu kołem kręci również półosią. Ale do przegubu ruch nie dochodzi. Po prawej kręci półoś i przegub wewnętrzny.
Przy załączonym biegu wałem przekręcić się nie da. Na luzie ze zblokowanym mechanizmem różnicowym też się nie da obrócić przedniego wału. Tylny wał stoi cały czas, przy każdej kombinacji.
Co jeszcze - półoś lewa luźno w manszecie chodzi, jakby zmieliło przegub.
Sytuacja o tyle dziwna, że wcześniej też tak było - nie wiem od jak dawna, lewego przegubu praktycznie nie było, a samochód jechał. Teraz po wymianie przegubu lipa. Kawałek przejechał i dalej tylko na zblokowanym mechanizmie.
Co padło?? Macie pomysł?
Ostatnio zmieniony pt sie 08, 2008 7:36 am przez zyr, łącznie zmieniany 1 raz.
zyr
niviasta 92'

Awatar użytkownika
zyr
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 48
Rejestracja: sob mar 22, 2008 8:10 pm
Lokalizacja: okolice stolicy

Post autor: zyr » czw sie 07, 2008 7:45 pm

Tak się zastanawiam, może kto mądrzejszy powie czy to możliwe:
Poprzedni przegub wewnętrzny padł (łącznie lub z powodu padniętego zewnętrznego) ale się "zablokował" - stąd napęd był przy rozłączonym mechanizmie (lewa była zablokowana więc cały napęd szedł na prawo). Po wymianie przegubu blokada została usunięta, ale przegub zewnętrzny uszkodzony wcześniej, spowodował ponowne wysypanie wewnętrznego, ale już bez zakleszczenia. Więc napęd przekazywany jest na lewy przód, bo bez oporów.
Strzelam tak, bo wcześniej, po zakupie MT jeździłem trochę w terenie i ciągnęła niva dobrze, wierzyć się nie chce, że mogła chodzić tylko na tyle.
Jestem laikiem tak strzelam, czy mógłby kto podpowiedzieć, czy taka możliwość istnieje, i jak ją sprawdzić?
zyr
niviasta 92'

czacha78
 
 
Posty: 246
Rejestracja: śr sie 01, 2007 12:29 pm
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: czacha78 » czw sie 07, 2008 8:21 pm

sprawdz nastepne przeguby chyba ze oba wymieniales bo jak nie to jeden byl juz bardziej narazony i jak dostal wiecej mocy to tez padl
Mitsubishi Pajero Sport 2.5

Awatar użytkownika
zyr
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 48
Rejestracja: sob mar 22, 2008 8:10 pm
Lokalizacja: okolice stolicy

Post autor: zyr » czw sie 07, 2008 8:31 pm

Wymieniałem tylko lewy wewnętrzny. Po prawej raczej wszystko w porządku, koło jak w powietrzy to kreci prawidłowo obydwoma przegubami.
Lewa strona w powietrzu i kręci do półosi, dalej brak oporu i w manszecie luźno półoś chodzi.
Ostatnio zmieniony pt sie 08, 2008 7:36 am przez zyr, łącznie zmieniany 1 raz.
zyr
niviasta 92'

czacha78
 
 
Posty: 246
Rejestracja: śr sie 01, 2007 12:29 pm
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: czacha78 » czw sie 07, 2008 8:33 pm

to walnela ci lewa strona rozkrec kolo i sprawdz bo napewno poszedl ci nastepny przegub tylko czy zewnetrzny czy srodkowy to juz okaze sie po rozkreceniu
Mitsubishi Pajero Sport 2.5

Awatar użytkownika
zyr
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 48
Rejestracja: sob mar 22, 2008 8:10 pm
Lokalizacja: okolice stolicy

Post autor: zyr » pt sie 08, 2008 7:40 am

A jeszcze jedno przyszło mi do głowy - może ukręciła się półoś - no bo w manszecie końcówką jak ruszam to żadnego chrobotu przesypywanych części nie słychać, a gdyby była cała, a przegub walnięty to kulki by się z resztkami przegubu przesypywały, prawda?
Co generuje pytanie, czy można dostać półoś nie komplet? I czy mogła się ukręcić bez wyraźnej przyczyny z mojej strony - blokadę zapiąłem dopiero po fakcie, a wcześniej użyłem jej może ze dwa razy na prostym i śliskim terenie.
I jeszcze jedno: Czy ktoś mógłby opisać jak powinny się zachowywać koła przy kręceniu, kiedy auto wisi na podnośniku. Na biegu, na luzie i na blokadzie?
zyr
niviasta 92'

Awatar użytkownika
silverstone
 
 
Posty: 1017
Rejestracja: śr wrz 14, 2005 9:47 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: silverstone » pt sie 08, 2008 5:45 pm

Półoś można kupić za koło 90 zeta. W przegubie nić się nie będzie przesypywać bo jest oblepione smarem, no chyba że go już nie masz :wink:
Ale mógł sie obrobić wieloklin. Albo i nie. Trzeba jak już pisał Czacha rozkręcić i obadać, a nie doktoryzować się na odległość, bo to nie pomoże :-?
Powodzenia.
1,6 '92, 1,7i '98.....

czacha78
 
 
Posty: 246
Rejestracja: śr sie 01, 2007 12:29 pm
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: czacha78 » pt sie 08, 2008 7:41 pm

w razie czego mam pol os o dlugosci 40cm w domu jesli ona ci sie ukrecila to dzwon albo pisz to ci ja podesle
Mitsubishi Pajero Sport 2.5

Awatar użytkownika
zyr
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 48
Rejestracja: sob mar 22, 2008 8:10 pm
Lokalizacja: okolice stolicy

Post autor: zyr » sob sie 09, 2008 9:55 am

Dzięki Czacha. Jednak tym razem z pomocy skorzystać nie będę musiał. Okazało się, że spadła półośka, puściło zabezpieczenie.
zyr
niviasta 92'

Awatar użytkownika
Janek 44
Posty: 2385
Rejestracja: śr lut 21, 2007 8:43 pm
Lokalizacja: Podlasie.

Post autor: Janek 44 » sob sie 09, 2008 7:27 pm

zyr pisze:Dzięki Czacha. Jednak tym razem z pomocy skorzystać nie będę musiał. Okazało się, że spadła półośka, puściło zabezpieczenie.
Samaroska jest super.
"..i spojrzał Pan na pracę naszą i był zadowolony,na wieść o zarobkach-usiadł zapłakał.."

Awatar użytkownika
Artix
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 76
Rejestracja: śr paź 24, 2007 7:27 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Artix » wt wrz 30, 2008 6:43 pm

Kolejne pytanie zagadka, tym razem czort wie co sie dzieje, ale objawy sa takie ze nagle wystapilo jak by zjawisko luzu na reduktorze dodam ze reduktor nie byl zalaczony, na zalaczonym reduktorze przy probie ruszenia objawy identyczne, ni czorta nie idzie ruszyc, za chwile przechodzi, zwalniajac auto zachowuje sie jak by jechala po mega wertepach choc jest gladki asfalt, potem ruszajac auto zachowuje sie jak bym po pniach przejezdzal a nie po rownym asfalcie, czasem nie da sie wcale ruszyc bo jak bym dodawal gazu bez wrzuceniu biegu. Cala skrzynia biegow z reduktorem zachowywala sie jak by chciala wjechac do srodka w gore. Potem zrobilem kolejne 400 km bez zadnych objawow. Hmm jakos trudno mi uwierzyc w samonaprawiajaca sie Niva :o
Jeepnięty Cherokez po małych przeróbkach

Awatar użytkownika
reduktorb
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 29
Rejestracja: pn maja 26, 2008 10:12 am
Lokalizacja: Zgierz

Post autor: reduktorb » wt wrz 30, 2008 7:40 pm

Cześć, miałem podobne objawy przy zatartym krzyżaku między skrzynią a reduktorem, jak dobrze się ustawił nic się nie działo czasem reduktor chciał się urwać, stopniowo było jednak coraz gorzej . Zobacz to może być jeszcze walnięty łącznik gumowy między skrzynią i reduktorem.
Najmniej optymistyczny wariant rozsypane łożyska w reduktorze ale najpierw lepiej sprawdzić drobiazgi. Powodzenia :D

Awatar użytkownika
Artix
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 76
Rejestracja: śr paź 24, 2007 7:27 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Artix » czw paź 02, 2008 9:41 pm

padl ten łącznik pomiędzy skrzynią a reduktorem, czy to sie nazywa przegub homokinetyczny ? przy okazji wyszlo jeszcze troche czesci do wymiany, no coz, pocieszajace jest ze coraz mniej jest rzeczy ktore jeszcze nie wymieniono :D a to oznacza ze za chwile jesli chodzi o napedy to w zasadzie za chwile bedzie nowka sztuka :D
Jeepnięty Cherokez po małych przeróbkach

ODPOWIEDZ

Wróć do „Łada Niva”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości