Złamałem kluczyk w stacyjce

wszystko o niwce

Moderator: Albert_N

Awatar użytkownika
Svenson
 
 
Posty: 2636
Rejestracja: wt paź 28, 2008 1:39 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: Złamałem kluczyk w stacyjce

Post autor: Svenson » pt lut 06, 2009 9:43 pm

Svenson :

nalezy stacyjke wyciagac z kluczykiem włozonym



:P

zbyszek99
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 23
Rejestracja: czw sty 08, 2009 12:34 am

Re: Złamałem kluczyk w stacyjce

Post autor: zbyszek99 » pt lut 06, 2009 10:40 pm

Pora zakończyć temat .
Stacyjka została wymontowana za pomocą wiertarki i wiertła 10 mm .
Po rozwierceniu bębenka cienkim śróbokrętem udało sie "przyciągnąć"
do wnętrza tą blaszkę , która jest naprzeciwko blokady kolumny kierownicy .
Założenie nowej to już pestka . dziękuję wszystkim za dobre rady .

Awatar użytkownika
sebaska
 
 
Posty: 928
Rejestracja: śr cze 13, 2007 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Złamałem kluczyk w stacyjce

Post autor: sebaska » sob lut 07, 2009 12:04 am

Znaczy się "na chama poszło" :)21 Biedna stacyjka... :)16 :)21

pzdr
\Sebi
If you can't do it right do it left!
Niva 1.7mpi
http://www.tajga.org + http://www.kaukaz.net

Awatar użytkownika
Svenson
 
 
Posty: 2636
Rejestracja: wt paź 28, 2008 1:39 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: Złamałem kluczyk w stacyjce

Post autor: Svenson » sob lut 07, 2009 9:53 am

w tym wypadku liczył sie efekt :P

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: Złamałem kluczyk w stacyjce

Post autor: klucz13 » sob lut 07, 2009 8:38 pm

zbyszek99 pisze:Pora zakończyć temat .
Stacyjka została wymontowana za pomocą wiertarki i wiertła 10 mm .
Po rozwierceniu bębenka cienkim śróbokrętem udało sie "przyciągnąć"
do wnętrza tą blaszkę , która jest naprzeciwko blokady kolumny kierownicy .
Założenie nowej to już pestka . dziękuję wszystkim za dobre rady .
No to ta ładzina długo u ciebie nie pociągnie jak żeś taki mechanior :wink:
:)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
matys
 
 
Posty: 1196
Rejestracja: czw sty 12, 2006 2:32 am
Lokalizacja: Stawiguda/Olsztyn

Re: Złamałem kluczyk w stacyjce

Post autor: matys » ndz lut 08, 2009 11:28 pm

to nie wiesz, że czasem łom i młotek to najlepszy przyjaciel mechanika :)21 :)21
Metal to wojna! Więc pompuj rower dla szatana!
Ponury Niviarz!
Rzecznik Klubu Nocnych Kasztaniarzy

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: Złamałem kluczyk w stacyjce

Post autor: klucz13 » ndz lut 08, 2009 11:31 pm

matys pisze:to nie wiesz, że czasem łom i młotek to najlepszy przyjaciel mechanika :)21 :)21
Młotek jest niezbędnym narzędziem pracy tylko trzeba używać go z głową :)25 zresztą tak jak wszystkich narzędzi :wink:
:)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
Krzysiek-74
Posty: 1853
Rejestracja: wt kwie 24, 2007 2:09 pm
Lokalizacja: Oława
Kontaktowanie:

Re: Złamałem kluczyk w stacyjce

Post autor: Krzysiek-74 » pn lut 09, 2009 8:09 am

klucz13 pisze:
matys pisze:to nie wiesz, że czasem łom i młotek to najlepszy przyjaciel mechanika :)21 :)21
Młotek jest niezbędnym narzędziem pracy tylko trzeba używać go z głową :)25 zresztą tak jak wszystkich narzędzi :wink:
:)21

Z głową, bo można w palca się uderzyć :)21 :)21 !!

trzesik
 
 
Posty: 137
Rejestracja: sob lis 08, 2003 2:37 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Złamałem kluczyk w stacyjce

Post autor: trzesik » pn lut 09, 2009 10:34 am

wracając do tematu złamanego kluczyka w stacyjce. Jakieś pół roku temu miałem ten sam problem i rozwiązałem go w godzinę.
Jak?
Pojechałem do gościa który dorabia klucze, otwiera samochody gdy zatrzasniesz kluczyki itp. Gość bez rozkręcania czegokolwiek przy pomocy kombinerek, młotka i jeszcze czegoś, w 2 minuty wyciągną resztki kluczyka. i dorobił mi nowy kluczyk. Zapłaciłem za wszystko chyba 20 zł.
Zanim do niego pojechałem sam też próbowałem coś zrobić, Rozebrałem wszystko, stukałem pukałem przychylałem na wszystkie możliwe sposoby, ale po godzinie dałem sobie spokój.
Życzę powodzenia.
Była NIVA 1,7 + GAZ `95 teraz jest Land Rover Discovery 300 tdi z 1997 r.

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: Złamałem kluczyk w stacyjce

Post autor: klucz13 » pn lut 09, 2009 7:56 pm

trzesik pisze:Gość bez rozkręcania czegokolwiek przy pomocy kombinerek, młotka i jeszcze czegoś, w 2 minuty wyciągną resztki kluczyka. i dorobił mi nowy kluczyk. Zapłaciłem za wszystko chyba 20 zł.
.
Młotek , kombinerki :o szmaciarz :)3 ja bym go do samochodu nie wpuścił od tego są spec. narzędzia
:)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

trzesik
 
 
Posty: 137
Rejestracja: sob lis 08, 2003 2:37 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Złamałem kluczyk w stacyjce

Post autor: trzesik » śr lut 11, 2009 10:36 am

Stałem koło auta i w miarę możliwości miałem go na oku - gość zamkną drzwi, a mnie zostawił na zewnątrz, żebym nie widział czego i w jaki sposób używa. :)
Była NIVA 1,7 + GAZ `95 teraz jest Land Rover Discovery 300 tdi z 1997 r.

Awatar użytkownika
Krzysiek-74
Posty: 1853
Rejestracja: wt kwie 24, 2007 2:09 pm
Lokalizacja: Oława
Kontaktowanie:

Re: Złamałem kluczyk w stacyjce

Post autor: Krzysiek-74 » śr lut 11, 2009 10:39 am

trzesik pisze:Stałem koło auta i w miarę możliwości miałem go na oku - gość zamkną drzwi, a mnie zostawił na zewnątrz, żebym nie widział czego i w jaki sposób używa. :)
No i może wziął kreskę :)9 i reszta to czary :)21

Awatar użytkownika
Sniper
Posty: 2028
Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
Kontaktowanie:

Re: Złamałem kluczyk w stacyjce

Post autor: Sniper » śr lut 11, 2009 2:33 pm

klucz13 pisze:
trzesik pisze:Gość bez rozkręcania czegokolwiek przy pomocy kombinerek, młotka i jeszcze czegoś, w 2 minuty wyciągną resztki kluczyka. i dorobił mi nowy kluczyk. Zapłaciłem za wszystko chyba 20 zł.
.
Młotek , kombinerki :o szmaciarz :)3 ja bym go do samochodu nie wpuścił od tego są spec. narzędzia
:)21
Bez przesady to Łada a nie Mercedes ;)

chociaż stacyjka jak w Porsche :D

u gościa ze spec. narzedziami zapłaciłby 5-10 razy tyle !! :evil:

Mnie sie osobiście takie zdarzenie nie przytrafiło ale naprawdę żeby wymieniać na skutek tego całą stacyjkę to jakieś nieporozumienie z lekka... równie dobrze mógłbyś wymienić pod tym pretekstem całą nivę.. czemu nie? :)21
Idąc ta drogą rozumowani jeśli silnik nie chce odpalić to od razu wymienisz go na nowy ? :roll:

Wymiana stacyjki w nivie nie jest trudna - u mnie to element raczej nie awaryjny i przez wszystkie lata raz go wymieniałem z przyczyny tego iż jakieś sprężynki ciągadełka czy co tam w środku siedzi przestały cofać mi kluczyk po zakręceniu rozrusznikiem do pozycji ładowania, a ta stacyjka która miałem była teoretycznie nierozbieralna :)
Ręce precz od GENERAŁA!...
Obrazek

Awatar użytkownika
bartekbp01
 
 
Posty: 1404
Rejestracja: sob cze 24, 2006 10:30 pm
Lokalizacja: Kraków/Oslo

Re: Złamałem kluczyk w stacyjce

Post autor: bartekbp01 » ndz mar 15, 2009 8:20 pm

ha temat stacyjki nie jest mi obcy :)21 :)21 :)13 :)13
jakieś 6 mieś. temu na bramie wyj. z pracy wartownik poprosił mnie o otwarcie bagaznika(tak jakby nie było widać przez szybę) no więc wyłączyłem silnik wyjąłem kluczyk i po filipku :o ....włożę ale nie przekręce
stacyjka klękła tak o po prostu.. :)9
po godzince walki na bramie zakładu pracy udało mi się przekręcić kluczyk i udać się do domu , problem tylko był taki że nie mogłem potem wyjąć kluczyka ze stacyjki więc jezdziłem z kluczykiem w stacyjce przez jakiś tydzień i zostawiałem auto pod blokiem w ten sam sposób
potem udałoo mi sie kupić nową stacyjkę i nastąpiła próba wymiany i powim że się z tym nagimnastykowałem ale obeszło się bez "majzla i młota" . oczywiście gównolit jaki produkują do Nivy zawiudł po raz kolejny ponieważ okazał,o się że kostka el. w nowej stacyjce było zpierd.lona i musiałem te kostkę wymieniać na tą ze starej....co tu dużo gadać ...jest jak jest :evil:
ruskie szpejo
JEST WOJNA-SĄ STRATY była NIVdzięcznica 1.6 91r==>Granda Viertara 2,0HDi

CHREATIW TECHNOLOŻI ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Łada Niva”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość