Niva a finanse

[Sawa GR]

Niedługo będą fotki muszę zrobić w melasie, takie z asfaltu nieciekawe, frycowe zapłaciłem 2,5h go wykopywałem jak pojechałem sam na rekonesans (wtedy brak aparatu).
Nawet jeszcze avatara nie zmieniłem...

[Svenson]

ja bym avatara nie zmieniał

[DSP]

Właśnie przeca niva taka podobna do patrola

Na serio przypatrzcie sie na avatara oko_demona i popatrzcie na starego patrola.
Japońce się wzorowały na nas

[Greguaz]

Nie straszcie chłopa że musi wywalić 10 tyś. za nivke.
ja swoją kupiłem za 2,5 i jest w dosyć dobrym stanie. dołożyłem do niej ok. 1 tysiaka. nie licząc opon.
i jestem zadowolony. na razie jeździ.

[NUREK MAV]

Niedługo będą fotki muszę zrobić w melasie, takie z asfaltu nieciekawe, frycowe zapłaciłem 2,5h go wykopywałem jak pojechałem sam na rekonesans (wtedy brak aparatu).
Nawet jeszcze avatara nie zmieniłem...

Przeżyłem taki rekonesans tylko w w poprzednim aucie i to dość dało mi w kość bo do nocy walczyłem i dwa auta mie ściagały. Wtedy nie mialem doświadczenia ani odpowiednich opon - dziś mam opony a doświadczenie zdieram cały czas

[Sawa GR]

To samo miałem nivka (frycowe), pojechaliśmy 1 stycznia odparować nad Odrę jak wsiąkłem to 4,5h żeśmy ją wydobywali (zasypane śniegiem koleiny po traktorze). Nawet gacie miałem mokre (śnieg 40cm) wtedy okazało się że najbardziej czego mi brakuje to Hi litfa, jak bym go miał wyjechał bym stamtąd po 15 min, teraz nigdzie się bez niego nie ruszam. Patrola też bym nie wyciągnął bez niego.

[NUREK MAV]

ha ha te zabawki to dobra sprawa do każdego auta się zdaja. Z nimi to jak z kobitkami - jak to w przysłowiu bywa

[Svenson]

ta

jak nie masz to co trochę by się przydał , ale jak już kupisz to się zazwyczaj nie używa

[Sawa GR]

Nie śmigam w rajdach, przeprawach, tylko taplam sie w mazi nad Odrą i powiem ci mając to cudo w bagażniku jadę spokojniej, kilka razy uratował mi dupsko. Jest też niezbędny przy częstych naprawach nivki która to ma zderzaki przystosowane do hilifta, łapiesz za niego i cały przód lub tyłek wędruje do góry, w nissanie muszę łapać za koło, przystosować zderzaki i progi do podnośnika...