
Wyciszenie Niviastej
Moderator: Albert_N
-
- Posty: 1832
- Rejestracja: wt sie 17, 2004 12:35 pm
- Lokalizacja: Zbójna Góra Wawa
po szeroko zakrojonych poszukiwaniach szarej karimatki
w koncu w pewnej hurtowni koles mi powiedzial ze moze sprowadzic mi ta szara mate tyle ze koszt to 72 zl m2
i moze zamowic rolke na ktorej 50mb czyli koszt ok 4000 bo to hurtownia i w sprzedaz kawalkow sie nie bawi
takze ostatecznie zdecydowalem sie na zakup zwyklej karimatki w markecie za 20zela sztuka 2x0,6m ma prawie 2cm
i tez powinna sie sprawdzic
co sadzicie??
pozdrawiam
w koncu w pewnej hurtowni koles mi powiedzial ze moze sprowadzic mi ta szara mate tyle ze koszt to 72 zl m2



takze ostatecznie zdecydowalem sie na zakup zwyklej karimatki w markecie za 20zela sztuka 2x0,6m ma prawie 2cm
i tez powinna sie sprawdzic
co sadzicie??
pozdrawiam
Traktorem 4x4 tez mozna
www.traktoriada.icpnet.pl

- Szarbia
-
- Posty: 3626
- Rejestracja: sob gru 27, 2003 4:08 pm
- Lokalizacja: Powiat Wolomin
- Kontaktowanie:
W reduktorze UAZa mi sie udalo.
W prawdzie nie rozbieralem reduktora Nivy a schemat znam tylko z rysunku
ale pozwole sobie cos zaproponowac.
Chodzi mi o to, zeby kolo redukcji na walku wejsciowym nie krecilo sie przy jezdzie na czarnym.
Moim zdaniem (trzeba to sprawdzic) mozna by bylo przesunac je w strone silnika
i polaczyc z przesuwka do wlaczania redukcji.
Wtedy nie siegalo by kola ponizej na walku posrednim i nie halasowalo.
Przy wlanczaniu redukcji to kolo zazebi sie z kolem na walku posrednim.
Jasne, ze konieczne bylo by wykonanie faz na zebach obu kol
i przelanczac mozna by bylo tylko na postoju (tak jest w UAZie)
W prawdzie nie rozbieralem reduktora Nivy a schemat znam tylko z rysunku
ale pozwole sobie cos zaproponowac.
Chodzi mi o to, zeby kolo redukcji na walku wejsciowym nie krecilo sie przy jezdzie na czarnym.
Moim zdaniem (trzeba to sprawdzic) mozna by bylo przesunac je w strone silnika
i polaczyc z przesuwka do wlaczania redukcji.
Wtedy nie siegalo by kola ponizej na walku posrednim i nie halasowalo.
Przy wlanczaniu redukcji to kolo zazebi sie z kolem na walku posrednim.
Jasne, ze konieczne bylo by wykonanie faz na zebach obu kol
i przelanczac mozna by bylo tylko na postoju (tak jest w UAZie)
Ja osobiscie sadze ze ta cala przerobka duzo nie poprawi. Pamietaj ze reduktor z lady to nie to samo co reduktor uaza (niebo a ziemia). Krotko mowiac reduktor uaza halasuje jak cholera a nivovski jest cichutki. Pozatym ta przerobka by sie raczej nie udala poniewaz tam nie ma na to miejsca (pamietaj ze tam jeszcze upchano roznicowke z blokada). 

- Sniper
- Posty: 2028
- Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
- Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
- Kontaktowanie:
Bart03 pisze:...reduktor uaza halasuje jak cholera a nivovski jest cichutki (..)
Ale przez to że mocno drży przenosi drgania na całe auto - powstaje hałas. Moim skromnym zdaniem pod względem częstotliwości drgań jakie wytwarza reduktor w nivie to nieudana konstrukcja, jej pięta achillesowa - zdecydowanie zmniejesza jakikolwiek komfort jazdy tym autkiem. Praktycznie ingerencja i próba poprawy tego stany jest nierealna. Także nowo zastosowane łozyska tryby itp. mające redukować luzy w nim nie spałniają swej roli w zmniejszeniu drgań jakie on wytwarza w czasie swej pracy (np zastosowanie trybów całkowicie śrubowych zmniejszyło by drgania). Niestety także użyte do jego konstrukcji materiały tego nie ułatwiaja... Widać to nawet w fabrycznie nowych nivach z zerowym przebiegiem. Można by się było może zastanowić nad jego lepszym podwieszeniem , które zatrzymałoby i nie przeniosło na kastę chociaż jakąś częstotliwość drgań wytwarzanych przez reduktor w czasie pracy

Ręce precz od GENERAŁA!...


Na wspominanych przez kolegów matach karimatopodobnych znam się trochę, nadają się one doskonale do wygłuszenia, choć w ciepłownictwie stosowane są do czegoś innego. Nie chłoną wilgoci, mają odpowiednią odporność termiczną i są dostępne w różnych grubościach, dla chętnych i zasobniejszych w kasę również z warstwą Al. Isnieje również specjalny klej do ich klejenia. Do nabycja w hurtowniach instalacyjnych. Dociekliwym polecam stronę dobrego producenta - www.thermaflex.com.pl W razie wątpliwości - pytajcie na forum.
Chlopaki to jest dokladnie ta karimatka o ktorej mowilem. Moze troche droga ale kto kupi napewno nie pozalujemilo pisze:Na wspominanych przez kolegów matach karimatopodobnych znam się trochę, nadają się one doskonale do wygłuszenia, choć w ciepłownictwie stosowane są do czegoś innego. Nie chłoną wilgoci, mają odpowiednią odporność termiczną i są dostępne w różnych grubościach, dla chętnych i zasobniejszych w kasę również z warstwą Al. Isnieje również specjalny klej do ich klejenia. Do nabycja w hurtowniach instalacyjnych. Dociekliwym polecam stronę dobrego producenta - www.thermaflex.com.pl W razie wątpliwości - pytajcie na forum.

Ja ci powiem kolego ze w niwce to cholerne drganie tez mnie najbardziej irytuje. Naprawde cale auto jest ok ale gdyby nie te drgania byloby super.Sniper pisze:Bart03 pisze:...reduktor uaza halasuje jak cholera a nivovski jest cichutki (..)
Ale przez to że mocno drży przenosi drgania na całe auto - powstaje hałas. Moim skromnym zdaniem pod względem częstotliwości drgań jakie wytwarza reduktor w nivie to nieudana konstrukcja, jej pięta achillesowa - zdecydowanie zmniejesza jakikolwiek komfort jazdy tym autkiem. Praktycznie ingerencja i próba poprawy tego stany jest nierealna. Także nowo zastosowane łozyska tryby itp. mające redukować luzy w nim nie spałniają swej roli w zmniejszeniu drgań jakie on wytwarza w czasie swej pracy (np zastosowanie trybów całkowicie śrubowych zmniejszyło by drgania). Niestety także użyte do jego konstrukcji materiały tego nie ułatwiaja... Widać to nawet w fabrycznie nowych nivach z zerowym przebiegiem. Można by się było może zastanowić nad jego lepszym podwieszeniem , które zatrzymałoby i nie przeniosło na kastę chociaż jakąś częstotliwość drgań wytwarzanych przez reduktor w czasie pracy
Widziales kiedys reduktor z nivki na wlasne oczySzarbia pisze:Kiedys czytalem troche o Honkerze i tam jest ten sam problem.
Wiem, ze najlatwiej jest sobie gdybac, ale czy ktos moze probowal jazdy bez tej zebatki od redukcji dla sprawdzenia.
Ja u siebie w reduktorze Uaza robilem rozne proby zanim doszedlem co tam bylo.


- Szarbia
-
- Posty: 3626
- Rejestracja: sob gru 27, 2003 4:08 pm
- Lokalizacja: Powiat Wolomin
- Kontaktowanie:
Widze, ze sa rozne opinie na temat reduktora Nivy.Sniper pisze:Bart03 pisze:...reduktor uaza halasuje jak cholera a nivovski jest cichutki (..)
Ale przez to że mocno drży przenosi drgania na całe auto - powstaje hałas. Moim skromnym zdaniem pod względem częstotliwości drgań jakie wytwarza reduktor w nivie to nieudana konstrukcja, jej pięta achillesowa - zdecydowanie zmniejesza jakikolwiek komfort jazdy tym autkiem. Praktycznie ingerencja i próba poprawy tego stany jest nierealna. Także nowo zastosowane łozyska tryby itp. mające redukować luzy w nim nie spałniają swej roli w zmniejszeniu drgań jakie on wytwarza w czasie swej pracy (np zastosowanie trybów całkowicie śrubowych zmniejszyło by drgania). Niestety także użyte do jego konstrukcji materiały tego nie ułatwiaja... Widać to nawet w fabrycznie nowych nivach z zerowym przebiegiem. Można by się było może zastanowić nad jego lepszym podwieszeniem , które zatrzymałoby i nie przeniosło na kastę chociaż jakąś częstotliwość drgań wytwarzanych przez reduktor w czasie pracy :roll:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość