
Wyjazd po Nivki
Moderator: Albert_N
Ja mam teraz wersje Special i ona miala tylko rury z przodu, szerokie gumy , wycieraczki reflektorow i takie tam pierdoly oraz naklejone pasy na bokach z napisem Niva Special 4x4 (nawet ladne tylko cholernie ciezkie do usuniecia). Rurek z tylu nie mialem ale pamietam ze kiedys faktycznie w niektorych egzemplarzach montowaliSniper pisze:Wiem że kiedyś w jakieś krótkiej starszej wersji Nivy montowali coś takiego jak fabryczny tylny grill ochronny .... tylko nie pamiętam co to była za seria...

- Sniper
- Posty: 2028
- Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
- Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
- Kontaktowanie:
Ja mam versje californijską z lat 80-tych... Taki szyberdach rozkładany był tam w standardzie, podobnie jak przedni grill, felgi 15 , opony 215, wycieraczki reflektorów, skórzana kierownica, instalacja radiowa, profilowane pokrowce foteli i kanapy
, europejskie oznaczenia w całym aucie i na jego desce rozdzielczej - zamiast rosyjskich bukv, a także naklejka z boku ciągnąca się przez całe auto
Co ciekawe w swoim czasie montowali w versjach californijskich ciekawe gaźniki - o oznaczeniach których próżno szukać gdziekolwiek... Były one wprawdzie dwugardzielowe ale pozwoliły na uzyskiwanie lepszych osiagów ze standardowego silnika 1,6. I bardzo zwiększały jego paliwożerność... coś takiego miałem u siebie i mimo osiągów jakie proponował wolałem znacznie ekonomiczniejszy standard
Najciekawsze wesje niv były to wersje eksportowe w których dokonywano często niewielkich acz pomysłowych modyfikacji...
Np. uchylane tylne szyby w niektórych wersjach bliskowschodnich.


Co ciekawe w swoim czasie montowali w versjach californijskich ciekawe gaźniki - o oznaczeniach których próżno szukać gdziekolwiek... Były one wprawdzie dwugardzielowe ale pozwoliły na uzyskiwanie lepszych osiagów ze standardowego silnika 1,6. I bardzo zwiększały jego paliwożerność... coś takiego miałem u siebie i mimo osiągów jakie proponował wolałem znacznie ekonomiczniejszy standard

Najciekawsze wesje niv były to wersje eksportowe w których dokonywano często niewielkich acz pomysłowych modyfikacji...
Np. uchylane tylne szyby w niektórych wersjach bliskowschodnich.

Ręce precz od GENERAŁA!...


A inne nivki mialy po Rusku napisane oznaczenia na desce? Ja tez mam normalne znaczki ale dwie poprzednie moje nivki mialy Ruskie bukvy i opis reduktora. Ale siedzenia mam zwyczajne przynajmniej z tylu bo z przodu nie pamietam jakie byly poniewaz poprzedni wlasciciel je zamienil na fotele z Tipo Grandturismo. Wiem ze gaznik tez mialem niestandardowy bo jak kupowalem nowy to koles sie zdziwil ze mam taki model. Prawde mowiac z zewnatrz sie niczym nie rozni ale podobno ma troche inne dysze
A felgi mialem 16x7" dosyc szerokie ale strasznie miekkie, zreszta oryginalny gril z przody to tez byla wielka lipa, nie dosc ze gnil to jeszcze miekki jak cholera.

- Sniper
- Posty: 2028
- Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
- Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
- Kontaktowanie:
Bart03 pisze:A inne nivki mialy po Rusku napisane oznaczenia na desce? Ja tez mam normalne znaczki ale dwie poprzednie moje nivki mialy Ruskie bukvy i opis reduktora. Ale siedzenia mam zwyczajne przynajmniej z tylu bo z przodu nie pamietam jakie byly poniewaz poprzedni wlasciciel je zamienil na fotele z Tipo Grandturismo. Wiem ze gaznik tez mialem niestandardowy bo jak kupowalem nowy to koles sie zdziwil ze mam taki model. Prawde mowiac z zewnatrz sie niczym nie rozni ale podobno ma troche inne dyszeA felgi mialem 16x7" dosyc szerokie ale strasznie miekkie, zreszta oryginalny gril z przody to tez byla wielka lipa, nie dosc ze gnil to jeszcze miekki jak cholera.
Te przeznaczone na rynek wewnętrzny ZSRR miały oznaczenia grażdanką, np. na wskażnikach na desce rozdzielczej - ciśnienie , paliwo , temperatyra cieczy chłodzącej.Siedzenia też miałem oryginalnie zwyczajenie ale w tej wersji dawali do nich ciekawe profilowane pokrowce



Przez to też chlał na maxa


A grill tutaj jest całkiem ok

Nie gnije wogóle , a sztywny i twardy aż za bardzo - kiedyś nie dał szans 126p i 123 mb - przeszedł przez nie prawie bez rysy

Ręce precz od GENERAŁA!...


No ja teraz zalozylem kangur wlasnej produkcji (rura fi 60 gruboscienna) i tez ladnie zalatwilem 126p. I tak samo zero strat w nivce tylko halogen sie skrzywil a malacz- kurde szkoda gadac na moich oczach koles sie poplakal, a ja naprawde nie chcialem
Policja jak przyjechala to nie wierzyli ze tak ladnie przeszedlem przez malacza bez zadnych strat, nawet jeden gliniarz stwierdzil ze taka nivke kupi zonie 


moj kangur wytrzymal bliskie spotkanie z dzikiem przy 80km/h tno moze nie tak zupelnie bez szwanku bo dolne prawe mocowanie w prowadnicy wlazlo w srodek no i jeden halogen na przodzie ucierpial ale jechalem dalej
co do pojazdow to odpukac nie mialem przypadku przetestowania kangura
ale z tego co znajomy mowil to tez juz zalatwil jakies autko
czyli reasumujac bryczka mocna
pozdrowionka


co do pojazdow to odpukac nie mialem przypadku przetestowania kangura
ale z tego co znajomy mowil to tez juz zalatwil jakies autko
czyli reasumujac bryczka mocna

pozdrowionka
Traktorem 4x4 tez mozna
www.traktoriada.icpnet.pl

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości