NIVA '04

wszystko o niwce

Moderator: Albert_N

Awatar użytkownika
salskip
 
 
Posty: 261
Rejestracja: wt maja 30, 2006 7:50 am
Lokalizacja: Lublin

Post autor: salskip » śr lip 19, 2006 3:00 pm

wiktor_d pisze:
qbrakus pisze:Niva to auto za kilka a nie kilkadziesiąt tysięcy.
Chyba ktoś nas wkręca :( i cieszy się jak dziecko czytając wypowiedzi miłośników nivy, którzy doradzają zakup innego samochodu.
ja tez odnioslem takie wrazenie.
znaczy PROWOKACJA !!?? :roll:
shit happens...

Parch K160 3.3TD
Suzi DR650 DSport
Jag S-Type 3.0V6

Awatar użytkownika
kugel2
Posty: 431
Rejestracja: sob mar 04, 2006 2:54 pm
Lokalizacja: podkarpacie

Post autor: kugel2 » śr lip 19, 2006 6:48 pm

A może to miłość od pierwszwgo spojrzenia :)22 :)21 .
kugel NIVKA 2,1 TD

Awatar użytkownika
FIX
Posty: 450
Rejestracja: ndz kwie 16, 2006 7:36 pm
Lokalizacja: Żyrardów WZY

Post autor: FIX » śr lip 19, 2006 6:52 pm

Ja już mam mentlik w głowie. Czy Nivki są naprawdę takie słabe w terenie?
To nagranie pokazuje, że sobie radza i to całkiem nieźle.

http://video.google.pl/videoplay?docid= ... =lada+niva

Skąd rodzi sie ta niechęć do tych samochodów?

Ale 30 koła za nivę bym nie dał.
GU4

mentor
 
 
Posty: 119
Rejestracja: pn gru 22, 2003 8:00 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mentor » śr lip 19, 2006 7:46 pm

Bo tylko gościu pod Nivą leży po dojazdówce :lol:

Awatar użytkownika
wupasek
 
 
Posty: 3908
Rejestracja: wt lut 10, 2004 11:28 pm
Lokalizacja: Łódź / Tuszyn
Kontaktowanie:

Post autor: wupasek » śr lip 19, 2006 8:07 pm

FIX pisze:Ja już mam mentlik w głowie. Czy Nivki są naprawdę takie słabe w terenie?
To nagranie pokazuje, że sobie radza i to całkiem nieźle.

http://video.google.pl/videoplay?docid= ... =lada+niva

Skąd rodzi sie ta niechęć do tych samochodów?

Ale 30 koła za nivę bym nie dał.
ale to nie jest niechec tylko racjonalne myslenie..
niva jest ok ale za 10tysi a nie za 30 :roll:
Obrazek

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40594
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Mroczny » śr lip 19, 2006 8:36 pm

FIX pisze:Ja już mam mentlik w głowie. Czy Nivki są naprawdę takie słabe w terenie?
To nagranie pokazuje, że sobie radza i to całkiem nieźle.

http://video.google.pl/videoplay?docid= ... =lada+niva

Skąd rodzi sie ta niechęć do tych samochodów?

Ale 30 koła za nivę bym nie dał.
co daje?
po łebkach oglądnąłem, ale większość filmu to na windzie jedzie

nieistotne, nie o dzielność nivy idzie (ta jest taka sama jak każdego innego auta o tych samych wymiarach na tych samych oponach itd) - lecz o zasadność wydawania 3 dych za nivę

Awatar użytkownika
kugel2
Posty: 431
Rejestracja: sob mar 04, 2006 2:54 pm
Lokalizacja: podkarpacie

Post autor: kugel2 » śr lip 19, 2006 9:07 pm

Podejrzewam, że chodzi o kraj w którym powstała, ARO też nie traktóją poważnie, mimo że w terenie są dobre. :)2
kugel NIVKA 2,1 TD

Awatar użytkownika
Sniper
Posty: 2028
Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
Kontaktowanie:

Post autor: Sniper » śr lip 19, 2006 10:11 pm

Chodzi o współczynnik jakości w stosunku do kosztów 8) Mówi Ci to coś ?? :wink:
Ręce precz od GENERAŁA!...
Obrazek

Awatar użytkownika
Marek D.
 
 
Posty: 6613
Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty

Post autor: Marek D. » czw lip 20, 2006 7:06 am

Sniper pisze:Chodzi o współczynnik jakości w stosunku do kosztów 8) Mówi Ci to coś ?? :wink:
Rozmawiamy o szczycie piramidy Masłowa a nie o jej środku i dlatego są
ludzie kupujący obrazy za kilkaset tysięcy a nie tapetę za 20pln :wink:
Gość ma do wywalenia 3 dychy i jego prawo wtopić je, w co chce,
jeżeli chce nivę jego sprawa, ale jeżeli szuka samochodu terenowego to
powinien sprawę jeszcze raz przemyśleć

Houk

radek_michalski
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 36
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: teraz Pruszków a dawniej Legionowo
Kontaktowanie:

Post autor: radek_michalski » czw lip 20, 2006 10:47 am

coś napiszę bo kiedyś kupiłem 2 letnią nivę.
Nieco na początek wymagałą inwestycji. Bezawaryjna to ona nie była. Miałem prawie stały kłopot z rozrządem aż do urwania się napinającej łyżwy włącznie - spory koszt naprawy głowicy.

Więc na bezawaryjność nie licz. Wtedy nowa stała koło 40 tys. ja za swoją dałem chyba 18 tys. więc twoja jest droga. Tyle że moja to był golas.

jezdziłem nią prawie 4 lata. szkoda że musiałęm pchnąć (rodzina + mały bagażnik stoją w sprzeczności) ale i tak mi już do jej ciągłego naprawiania brakowało serca.
ex łada niva 1.7 1998

Awatar użytkownika
Sniper
Posty: 2028
Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
Kontaktowanie:

Post autor: Sniper » czw lip 20, 2006 12:03 pm

Marek D. pisze:
Sniper pisze:Chodzi o współczynnik jakości w stosunku do kosztów 8) Mówi Ci to coś ?? :wink:
Rozmawiamy o szczycie piramidy Masłowa a nie o jej środku i dlatego są
ludzie kupujący obrazy za kilkaset tysięcy a nie tapetę za 20pln :wink:
...
Marek, co ma szczyt piramidy Masłowa gdy rozmawiamy o nivie?? :) Zastanów się co piszesz hehe :wink: Nawet jeśli dla kogoś byłoby to jakieś wyższe doznanie to wynika tylko z jego niewiedzy - w tym przypadku z braku rozeznania co oferuje rynek samochodowy za kwotę 30 tyś. PLN.
Kupowanie obrazów za grube pieniądze jest w pełni uzasadnione racjonalne (m.in jako lokata kapitału lub jego przyszłe pomnożenie. niewymierny prestiż przynoszący rozmaite zyski właścicielowi etc.)w przeciwieństwie do nieuzasadnionego przepłacania za 2 letnią nive. Chyba się zgodzisz?? :wink:
Ręce precz od GENERAŁA!...
Obrazek

Awatar użytkownika
JA'JACEK
 
 
Posty: 2876
Rejestracja: śr lip 17, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Mazury

Post autor: JA'JACEK » czw lip 20, 2006 12:09 pm

radek_michalski pisze: (...)
jezdziłem nią prawie 4 lata. szkoda że musiałęm pchnąć (rodzina + mały bagażnik stoją w sprzeczności) ale i tak mi już do jej ciągłego naprawiania brakowało serca.
Ale, po podpisie widzę że kupiłeś drugą...... :wink:
JA'JACEK
GAZ 69M 1967r.

Awatar użytkownika
kugel2
Posty: 431
Rejestracja: sob mar 04, 2006 2:54 pm
Lokalizacja: podkarpacie

Post autor: kugel2 » czw lip 20, 2006 2:21 pm

Sniper pisze:Chodzi o współczynnik jakości w stosunku do kosztów 8) Mówi Ci to coś ?? :wink:
Osobiście nie orientuje sie, ale czy są tańsze ( nowe ) samochody terenowe od nivki,? chyba nie. Weź cene nivy i porównywalnej klasy innych terenówek i różnica w cenie, sądze że na korzyść nivy, zostaje na te usterki i modernizacje. Jeżdże nivką krótko, (1,5 roku) moja jedyna usterka to przepalony tłumik ,konsekwencje po instalacji gazowej. Bronie Niviasty ! :D pozdrawiam
kugel NIVKA 2,1 TD

Awatar użytkownika
Bernard_er
 
 
Posty: 175
Rejestracja: pt mar 11, 2005 11:13 pm
Lokalizacja: Staszów

Post autor: Bernard_er » czw lip 20, 2006 11:21 pm

Dyskusja odnosi się do Nivy za 30 tys., ale przecież od tej ceny będzie odliczony częściowo VAT i będzie amortyzowana, a to może oznaczać realny koszt dla nabywcy poniżej 19 tys. Tak więc i Ładzianka będzie i na piwo starczy. :)2
Jak mówił mój Dziadek: "Księdza Prefekta słuchaj, kuferek zamykaj, a swoje rób." :wink:
VAZ 21214

Awatar użytkownika
chiquito83
Posty: 2321
Rejestracja: pn paź 28, 2002 1:32 pm
Lokalizacja: Bytów, Gdynia

Post autor: chiquito83 » czw lip 20, 2006 11:59 pm

kugel2 pisze:
Sniper pisze:Chodzi o współczynnik jakości w stosunku do kosztów 8) Mówi Ci to coś ?? :wink:
Osobiście nie orientuje sie, ale czy są tańsze ( nowe ) samochody terenowe od nivki,? chyba nie. Weź cene nivy i porównywalnej klasy innych terenówek i różnica w cenie, sądze że na korzyść nivy, zostaje na te usterki i modernizacje. Jeżdże nivką krótko, (1,5 roku) moja jedyna usterka to przepalony tłumik ,konsekwencje po instalacji gazowej. Bronie Niviasty ! :D pozdrawiam

a uaz hunter?

Awatar użytkownika
wupasek
 
 
Posty: 3908
Rejestracja: wt lut 10, 2004 11:28 pm
Lokalizacja: Łódź / Tuszyn
Kontaktowanie:

Post autor: wupasek » pt lip 21, 2006 12:40 am

chiquito83 pisze:
kugel2 pisze:
Sniper pisze:Chodzi o współczynnik jakości w stosunku do kosztów 8) Mówi Ci to coś ?? :wink:
Osobiście nie orientuje sie, ale czy są tańsze ( nowe ) samochody terenowe od nivki,? chyba nie. Weź cene nivy i porównywalnej klasy innych terenówek i różnica w cenie, sądze że na korzyść nivy, zostaje na te usterki i modernizacje. Jeżdże nivką krótko, (1,5 roku) moja jedyna usterka to przepalony tłumik ,konsekwencje po instalacji gazowej. Bronie Niviasty ! :D pozdrawiam
a uaz hunter?
uaz jest drozszy, a hunter duzo drozszy ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Sniper
Posty: 2028
Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
Kontaktowanie:

Post autor: Sniper » pt lip 21, 2006 1:10 am

kugel2 pisze:
Sniper pisze:Chodzi o współczynnik jakości w stosunku do kosztów 8) Mówi Ci to coś ?? :wink:
Osobiście nie orientuje sie, ale czy są tańsze ( nowe ) samochody terenowe od nivki,? chyba nie...
No dobrze. nie ma tańszego auta 4x4 ale czy to od razu musi sprawiać i usprawiedliwia jej zawodność?? moim zdaniem to żadne usprawiedliwienie i za taką cenę przydałaby się trochę większa niezawodność mimo wszystko. Już nie żądam tego od paruletniej nivki za połowe ceny - bo tam już współczynnik jakości i niezawodności do wydanych pieniędzy jest bardziej ambiwalentny :)
Ręce precz od GENERAŁA!...
Obrazek

Awatar użytkownika
Marek D.
 
 
Posty: 6613
Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty

Post autor: Marek D. » pt lip 21, 2006 7:56 am

Sniper pisze:
Marek D. pisze:
Sniper pisze:Chodzi o współczynnik jakości w stosunku do kosztów 8) Mówi Ci to coś ?? :wink:
Rozmawiamy o szczycie piramidy Masłowa a nie o jej środku i dlatego są
ludzie kupujący obrazy za kilkaset tysięcy a nie tapetę za 20pln :wink:
...
Marek, co ma szczyt piramidy Masłowa gdy rozmawiamy o nivie?? :) Zastanów się co piszesz hehe :wink: Nawet jeśli dla kogoś byłoby to jakieś wyższe doznanie to wynika tylko z jego niewiedzy - w tym przypadku z braku rozeznania co oferuje rynek samochodowy za kwotę 30 tyś. PLN.
Kupowanie obrazów za grube pieniądze jest w pełni uzasadnione racjonalne (m.in jako lokata kapitału lub jego przyszłe pomnożenie. niewymierny prestiż przynoszący rozmaite zyski właścicielowi etc.)w przeciwieństwie do nieuzasadnionego przepłacania za 2 letnią nive. Chyba się zgodzisz?? :wink:
OK Ja som chłop ze wsi wiec i w prosty sposób postaram przedstawić Ci moje zdanie:
podszedłeś do temetu jak Balcerowicz :wink: a wiec zimno skalkulowałeś koszty i zyski - a z tym nie można się niezgodzić, tyleże ludzie realizujący wyższe potrzeby (szczyt piramidy Masłowa) są irracjonalni przykład:
z punktu A do punku B można przejechać na dwa sposoby
1. niedzielna wycieczka pięknie utrzymaną drogą sfaltową (dwa pasy ruchu, utwardzone pobocza, parkingi, tirówki, itp...) na koniec biwak nad jeziorem.
2. na przełaj, przez lasy, pola góry próbując na wszyskie sposoby auto upalić, utopić, poobijać - znaczy offroadowo na koniec biwak nad jeziorem :wink:
99,8% populacji pojedzie asfaltem i zaliczy trasę w 2 godziny, wyda 30zł. na paliwo i nawet samochodu nie ukurzy, ale są też tacy co dwa dni będą w lasach błoto mieszczać, i w tym błocku upieprze... po szyję zrobią wszystko aby znaleść dziurę z której ich auto nie wylezie W sumie spalasz 60 l paliwa samochód myjesz karczerem dwa dni, remontujesz miesiąc.
W jednym i drugim przypadku chodzi tylko o relaks
z analizy kosztowej wynika, ze niedzielę powinieneś przeleżeć przed telewizorem :wink:
Wracając do tematu jeżeli gość ma rozeznanie co można i za jakie pieniądze kupić (a oto przy dostępie do netu albo wypadzie na giełde nietrudno) i rozważa zakup nivy za takie pieniądze znaczy coś go w tym samochodzie musiało urzec, jedo zachowanie w naszej ocenie jest irracjonalne, tak jak w ocenie 99,8%* populacji sposób w jaki pokonasz odległośc od punktu A do punktu B.
PS1 * - współczynnik ekspercki - nie podlega dyskusji :D
PS2 jeżeli stać mnie na realizacje moich marzeń to je realizuje w d... mam
że reszta populacji uważa mnie za wariata :wink:
PS3 jeżeli obraz kupujesz jako lokate kapitału to realizujesz niższe potrzeby - bezpieczeństwo, chęć posiadani. Jeżeli kupujesz bo jest piękny - to realizujesz potrzeby wyższe :wink:

Awatar użytkownika
Sniper
Posty: 2028
Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
Kontaktowanie:

Post autor: Sniper » pt lip 21, 2006 10:04 am

Masz racje, jeśli chodzi o irracjonalność tych "klientów" i ogólne pojęcie poszukiwanych przez nich wyższych dozań etc. Mnie jedynie chodzi o to by wyznaczyć jakieś granice tych irracjonalnych wyborów. Sam jestem często irracjonalny w swoich wyborach i działaniach -m.in również posiadam nive, moto, a na swój ogród przeznaczam więcej kasy i pracy niż potrzeba racjonalnie :)21 - ale uważam że powinny być granice tych wyższych bardziej nieracjonalnych wyborów. Takimi granicami powinna być jednak kalkulacja ekonomiczna uwzględniająca duży nawias na swobodę działania - dokonywania irracjonalnych wyborów - ale w granicach możliwości finansowych, dbająca o to by przez swoje całkowicie irracjonalne wybory ludzie ich dokonujący nie spadali ze szczytu w dół. Konsekwencje takiego upadku byłyby bolesne gdyż wówczas nastąpić by musiała całkowita prawie rezygnacja z dokonywanych wcześniej irracjonalnych wyborów. Reasumując uważam że jakieś ograniczenia są dla tych ludzi i ich decyzji są wskazane i dobre gdyż ratują m.in ich całkowitą stabilność finansową a przy tym pozwalają im "trwonić" kasę na dobra wyższe wybierane irracjonalnie.
Marek D. pisze: PS3 jeżeli obraz kupujesz jako lokate kapitału to realizujesz niższe potrzeby - bezpieczeństwo, chęć posiadani. Jeżeli kupujesz bo jest piękny - to realizujesz potrzeby wyższe :wink:
A jeżeli obraz jest piękny i go wybieram ale równocześnie wiem że jest to lokata kapitału czy tego chce czy niechce?? A jeśli jest pośrednikiem w realizacji moich irracjonalnych potrzeb i je pośrednio sfinansuje... itd. itp. :wink:
Ręce precz od GENERAŁA!...
Obrazek

Niva'94
 
 
Posty: 1098
Rejestracja: pn sie 23, 2004 11:18 am
Lokalizacja: Warszawa/Mińsk Mazowiecki/Łuków

Post autor: Niva'94 » pt lip 21, 2006 11:01 am

A tu też Niva z 2004 roku, i też orurowana:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1370252
Tylko cena już normalna.

Awatar użytkownika
wiktor_d
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 55
Rejestracja: pt mar 31, 2006 6:43 pm
Kontaktowanie:

Post autor: wiktor_d » pt lip 21, 2006 11:03 am

taka to bym bral.

jezeli nie ma wspomagania, to montaz w Bydgoszczy kosztuje ok 4,5k.
Moja NIVA

radek_michalski
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 36
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: teraz Pruszków a dawniej Legionowo
Kontaktowanie:

Post autor: radek_michalski » pt lip 21, 2006 11:20 am

JA'JACEK pisze:
radek_michalski pisze: (...)
jezdziłem nią prawie 4 lata. szkoda że musiałęm pchnąć (rodzina + mały bagażnik stoją w sprzeczności) ale i tak mi już do jej ciągłego naprawiania brakowało serca.
Ale, po podpisie widzę że kupiłeś drugą...... :wink:

niue, nie kupiłem i nie kupię. a podpis zapominam wyedytować
:-))
ex łada niva 1.7 1998

radek_michalski
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 36
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: teraz Pruszków a dawniej Legionowo
Kontaktowanie:

Post autor: radek_michalski » pt lip 21, 2006 11:27 am

nie będę ponownie pisał o nieracjoinalności wyboru nivy jako autka i marki. Sam kiedyś sięupoarłem na nivę bo chciałęm w miarę młode autko, o w m iarę cywilizowanych warunkach podróży po asfalcie (uaz tego nie dawał). Mażył mi się uaz/gaz, ale za dużo obsługi technicznej w wersjach na któe było mnie satać.

W wyborze kolegi nieracjinalna jest tylko cena. Jak się napalił to tyle zapłaci. ale I MHO nie powinien dać za 2 letnią nivę wiecej nież 25 tys, a i to jest mocno przesadzone.

Sprzedaż nivy nie jes później łatwa i przekonałęm się o tym osobiście. W mieścia mam gościa który ponad rok na nivce wozi kartkę sprzedam i brak mu chętnych. Więc jakby cena byłą nieco bardziej atrakcujna to brać.
ex łada niva 1.7 1998

Awatar użytkownika
mql
 
 
Posty: 215
Rejestracja: śr sie 31, 2005 3:28 pm
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: mql » pt lip 21, 2006 12:44 pm

Więc dlaczego tak jest? Ceny sa obłędne. Prócz tego rozrzuty, ponad 5000 za ten sam rok (przedział 96-00). Jakby sprzedawcy sami nie wiedzieli co robić.
Generalnie jest przecież nadpodaż samochodów. A cena wydaje się (szczególnie w tym przypadku) najlepszym sposobem na zachęcenie do kupna.

radek_michalski
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 36
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: teraz Pruszków a dawniej Legionowo
Kontaktowanie:

Post autor: radek_michalski » pt lip 21, 2006 2:30 pm

mql pisze:Więc dlaczego tak jest? Ceny sa obłędne. Prócz tego rozrzuty, ponad 5000 za ten sam rok (przedział 96-00). Jakby sprzedawcy sami nie wiedzieli co robić.
Generalnie jest przecież nadpodaż samochodów. A cena wydaje się (szczególnie w tym przypadku) najlepszym sposobem na zachęcenie do kupna.
Rozrzut cen to kwestia mniemania sprzedającego. Rynek je sczęsto weryfikuje, jeśli naprawdę chce się autko sprzedać.

Trochę inaczej jest gdzy wystawia się ogłoszenie dla uspokojenia sumnienia własnego lub wicimisie kogoś z rodziny. Trochę na zasadzie udaję że chcę sprzedać. Jak się trafi jeleń to OK, za tyle kasy to sprzedam. A jak nie to przecież właściwie nie chcę sprzedwać.

Podobny rozrzut jest i w autkach osobowych. Jeśli stan naprawdę OK, a cena jakoś nie bardzo wygórowana to chyba warto przepłacić. Ale z tym stanem to różnie bywa i czasem lepiej nabyć coś nieco tańszego, niby gorszego, ale wiedząc co trtzeba naprawić. kasa zostanie nam na zrobienie tego. A wielu rzeczy nie da sięsprawdzić przed kupnem. One wyjdą póżniej.
ex łada niva 1.7 1998

ODPOWIEDZ

Wróć do „Łada Niva”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość