Problem z napinaczem łańcucha rozrządu.
Moderator: Albert_N
Re: Problem z napinaczem łańcucha rozrządu.
Dlaczego tak się stało?Było uderzenie tłoków w zawory?W 1.7MPi z przebiegiem 32 tyś.km należy już coś robić z rozrządem?
- escorciarz
- Posty: 377
- Rejestracja: pn mar 07, 2011 11:35 am
- Kontaktowanie:
Re: Problem z napinaczem łańcucha rozrządu.
Nic specjalnego się nie stało. Standard. Ile może wytrzymać guma (czy to czym jest pokryta płoza), po której non stop szoruje łańcuch. Nie wspominając o tłumiku drgań, który jest dużo cieńszy i wykonany z czegoś co przypomina plastik. Łańcuch zaczął coraz bardziej hałasować, więc przyszła pora na kontrolę. Następna za kolejne 10.000 km
Jeśli łańcuch dzwoni, proponuję zajrzeć 
Uprzedzę kb-autostyle
i umieszczę link do kolejnego wynalazku usprawniającego Nivę http://www.niva-faq.msk.ru/tehnika/dvig ... h_bash.htm


Uprzedzę kb-autostyle

- kb-autostyle
-
- Posty: 1313
- Rejestracja: wt wrz 15, 2009 10:20 am
- Lokalizacja: Moskwa
- Kontaktowanie:
Re: Problem z napinaczem łańcucha rozrządu.
bardzo duże przebiegi, zmniejszenie szumu, lepsza elastyczność pracy silnika osiągana jest prz zastosowaniu jednorzędowego łańcucha:




Jeżdżę na felgach kutych SLIK i dziur się nie boję. Offroadu też nie. Polecam.
Re: Problem z napinaczem łańcucha rozrządu.
witam
jak manualnie wymienić łańcuszek , bo nie ma tego w instrukcji , czy warto od razu zakupić i koła zębate do rozrządu , bo to chyba jak jedno poszło to i reszta ?
Rany , znalazłem manual wymiany , to chyba tylko fotele zostają na miejscu , a resztę trzeba wybebeszyć
K...wa , zachciało mi się napinać łańcuszek , bo jazgotał , a teraz to wałem nie mogę obrócić , bo po coś haczy , pewno płoza poleciała w michę i tam się ładnie ustawiła , i jak tu nie kochać nivkę
Na napinaczu też ślady jakby go jakiś bóbr podgryzał , czarno to widzę. 
jak manualnie wymienić łańcuszek , bo nie ma tego w instrukcji , czy warto od razu zakupić i koła zębate do rozrządu , bo to chyba jak jedno poszło to i reszta ?
Rany , znalazłem manual wymiany , to chyba tylko fotele zostają na miejscu , a resztę trzeba wybebeszyć

K...wa , zachciało mi się napinać łańcuszek , bo jazgotał , a teraz to wałem nie mogę obrócić , bo po coś haczy , pewno płoza poleciała w michę i tam się ładnie ustawiła , i jak tu nie kochać nivkę


Re: Problem z napinaczem łańcucha rozrządu.
Trochę kasztanię
ale czytam o tych usterkach związanych z silnikiem i stwierdzam,że tylko i wyłącznie przez ten ruski silnik Nivka ma opinię awaryjnej, jak nie napinacz to czujniki, jak nie to, to silniczek krokowy, lewe powietrze itp. i tak bez końca, a silnik dalej prycha strzela i #$uj wie co. Wymienia się silnik na jakąś niezawodną jednostkę i nagle awaryjność mniejsza od innych wszędołazów
i spalanie bardziej przyzwoite. Niva u mnie w rodzinie od bardzo dawna jeździ i jedyne co robiło problemy z silnikiem to rozrusznik bo "fachowiec" dorobił tulejkę z mosiądzu, a nie z brązu.
Co do tematu tematu, michę trzeba ściągnąć i obadać co tam się zmieliło, a co nie. Warto tam grzebać właśnie z samego zamiłowania do Nivy
, albo zmienić silnik na wysokoprężny z zamiłowania do motania



Co do tematu tematu, michę trzeba ściągnąć i obadać co tam się zmieliło, a co nie. Warto tam grzebać właśnie z samego zamiłowania do Nivy




Niva 1978 1.6D VW ;]
Re: Problem z napinaczem łańcucha rozrządu.
no właśnie , miska, ale wlazłem pod auto i kurdę jak tu tę cholerę wyjąć , przedni most kompletnie zasłana podejście. Od góry , zdjąłem pokrywę , napinacz na swoim miejscu i działa po wkręceniu śruby płoza jest i się podnosi , tłumik drgań na przeciw też siedzi , no wyjechany , bo sam plastik , ale jest, a wałem nie obrócę , popychałem auto i nic , próbowałem lekko pociągnąć drugim i nie chce się ruszyć , obawiam się mocno szarpnąć , przedtem chcę spojrzeć pod miskę , bo ten metaliczny stuk przy próbie obrócenia mnie mocno zastanawia, ale jak tą michę wyjąć ?Franca jeździła do momentu tej nieszczęsnej regulacji naciągu łańcuszka. 

Re: Problem z napinaczem łańcucha rozrządu.
A samochód Ci nagle zgasł, czy nie działał od razu po naciągnięciu łańcuszka?
Jak podczas ruchu to mógł łańcuszek przeskoczyć i tłoki w zawory zapierają.
Jak podczas ruchu to mógł łańcuszek przeskoczyć i tłoki w zawory zapierają.
Niva 1978 1.6D VW ;]
Re: Problem z napinaczem łańcucha rozrządu.
Moja jest wyprodukowane jeszcze za czasów ZSRR pod przywództwem tow. GorbaczowaRadvarin pisze:...Trochę kasztanięale czytam o tych usterkach związanych z silnikiem i stwierdzam,że tylko i wyłącznie przez ten ruski silnik Nivka ma opinię awaryjnej, jak nie napinacz to czujniki, jak nie to, to silniczek krokowy, lewe powietrze itp. i tak bez końca, a silnik dalej prycha strzela i #$uj wie co...

Zwykły gaźnikowiec, sprzed epoki katalitycznych wynalazków. Jedyną elektroniką jest zamontowane przeze mnie CB-radio.Aparat zapłonowy z przerywaczem.
Nie mam problemów z silnikiem a spalanie też nie jest wygórowane /chyba/.
Rozrząd wymieniłem bez problemów, poza ukręceniem szpilki od pokrywy czołowej.
Niva `88 1.6 zagazowana
Re: Problem z napinaczem łańcucha rozrządu.
od razu po napięciu łańcuszka nie chciał odpalić, ten cholerny metaliczny , twardy stuk, od góry zawory wyglądają normalnie, dlatego chcę spojrzeć od dołu , co wiecie o zdjęciu tej diabelnej miski olejowej ? A jeśli chodzi o rozrząd to trzeba zdejmować chłodnicę , bo miejsca to chyba na chińskie rączki jest ?
- kb-autostyle
-
- Posty: 1313
- Rejestracja: wt wrz 15, 2009 10:20 am
- Lokalizacja: Moskwa
- Kontaktowanie:
Re: Problem z napinaczem łańcucha rozrządu.
co znaczy od góry wyglądają normalnie ?
głowice zdjąłeś ?
bo widocznie przestawiłeś rozrząd i pewnie zawór zadzwonił o tłok, a może nawet grzybek odpadł
głowice zdjąłeś ?
bo widocznie przestawiłeś rozrząd i pewnie zawór zadzwonił o tłok, a może nawet grzybek odpadł

- silverstone
-
- Posty: 1017
- Rejestracja: śr wrz 14, 2005 9:47 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Problem z napinaczem łańcucha rozrządu.
A co Ty zobaczysz po zdjęciu miskihunting1 pisze:od razu po napięciu łańcuszka nie chciał odpalić, ten cholerny metaliczny , twardy stuk, od góry zawory wyglądają normalnie, dlatego chcę spojrzeć od dołu , co wiecie o zdjęciu tej diabelnej miski olejowej ? A jeśli chodzi o rozrząd to trzeba zdejmować chłodnicę , bo miejsca to chyba na chińskie rączki jest ?





Aby zdjąć miskę musisz wyjąć półosie, odkręcić most przedni, puścić silnik na poduszkach i podnieść go do góry, puścić miskę, wpakować łapki do środka i przez szparę odkręcić pompę oleju i już możesz wywlekać michę


1,6 '92, 1,7i '98.....
Re: Problem z napinaczem łańcucha rozrządu.
Wcześniej napisało mi się gdzie indziej,w wątkuRadvarin pisze:Trochę kasztanięale czytam o tych usterkach związanych z silnikiem i stwierdzam,że tylko i wyłącznie przez ten ruski silnik Nivka ma opinię awaryjnej, jak nie napinacz to czujniki, jak nie to, to silniczek krokowy, lewe powietrze itp. i tak bez końca, a silnik dalej prycha strzela i #$uj wie co. Wymienia się silnik na jakąś niezawodną jednostkę i nagle awaryjność mniejsza od innych wszędołazów
i spalanie bardziej przyzwoite. Niva u mnie w rodzinie od bardzo dawna jeździ i jedyne co robiło problemy z silnikiem to rozrusznik bo "fachowiec" dorobił tulejkę z mosiądzu, a nie z brązu.
Co do tematu tematu, michę trzeba ściągnąć i obadać co tam się zmieliło, a co nie. Warto tam grzebać właśnie z samego zamiłowania do Nivy![]()
, albo zmienić silnik na wysokoprężny z zamiłowania do motania
![]()
O wentylatorach chłodnicy , CHECK ENGINE i bezpiecznikach ..
Zmowa jakaś,czy co?dandan pisze:Z każdym takim założonym wątkiem i ciągnącymi się postami rośnie niestety moja satysfakcja,że dawno,dawno temu podjąłem męską decyzję o zamontowaniu diesla.
(Odpukuję teraz w niemalowane.)
Denerwuje tylko to,że cały czas po przejechaniu 60 tys.rozrząd trzeba zmieniać.

- Krzysiek-74
- Posty: 1853
- Rejestracja: wt kwie 24, 2007 2:09 pm
- Lokalizacja: Oława
- Kontaktowanie:
Re: Problem z napinaczem łańcucha rozrządu.
Ale chyba, o tym "incydencie", nie wspominaliśmy w w/w wątkusilverstone pisze:hunting1 pisze:... Ostatnio w Bieszczadach sina ekipa(patrz 'Krótki wypad na Ukrainę') zrobiła opisane czynności w około 8 godzin, oczywiście w obie strony-czyli do wyjechania w dalszą drogę.


Ale prawdą jest, że "zrzucenie" miski w NIVIE to nie to samo co, zdjęcie pokrywy zaworów


Re: Problem z napinaczem łańcucha rozrządu.
dzięki , ta micha tak mi podejrzanie wyglądała, no trudno , próbuję od góry i z boku : rozrząd ,dokładnie zawory i popychacze , coś muszę znaleźć , przecież to nie dupło w trasie tylko na postoju 

Re: Problem z napinaczem łańcucha rozrządu.
Hunting1 to nieistotne czy na postoju,czy w trasie bo próbowałeś uruchomić silnik.Mnie uczono jednego,że jak robisz coś z elementem układu przeniesienia rozrządu (pasek,łańcuch lub koła zębate) to przed próbą uruchomienia silnika obracasz kilkakrotnie wałem korbowym w kierunku zgodnym jego pracy.Nigdy w przeciwnym.A Ty takiej próby nie zrobiłeś i cosik koliduje.
Re: Problem z napinaczem łańcucha rozrządu.
no właśnie mówię że po prostu nie mogę obrócić wałem , bo coś mi ewidentnie blokuje , może i rozrząd się przestawił , więc rozbieram go w pierwszej kolejności , sprawdzę znaki i dalej będę kombinował, nic na siłę nie szarpałem wałem , bo obawiałem się właśnie by czegoś nie rozwalić , na razie wsio robione było z wyczuciem i wręcz z uczuciem.
Re: Problem z napinaczem łańcucha rozrządu.
Na początek radzę ochłonąć i trochę usystematyzować kroki.
Najpierw diagnostyka.
1.Stetoskop warsztatowy a jak nie masz go w zasięgu,to zwykły kawałek pręta,który trzymając
w pięści przykładasz do ucha a drugą stroną do tej miski,głowicy czy gdzie jeszcze
uważasz.Druga osoba obraca wałem,żeby były słyszalne stuki.Zlokalizuj je.
2.Sprawdź,jak pisałeś ustawienie rozrządu.
3.Jak już rozpinasz rozrząd,można zdjąć wałek,wszystkie zawory powinny pójść jednakowo do
góry.
Jak któryś zostaje w dole,to masz.Jak nie,to próbować obracać samym wałem.Jak
haczy,wykręcić świece tłoczyć kolejno w otwory po nich powietrze ze sprężarki.Jak szczelnie
to ok.,jak gdzieś idzie to gdzie.Itp itd.
To wszystko razem wzięte będzie mniej pracochłonne,niż zwalanie miski.Może i tak trzeba będzie,ale może nie.Nawiasem mówiąc, to niejedna płoza w niejednym Waszym silniku w misce jeździ.
Najpierw diagnostyka.
1.Stetoskop warsztatowy a jak nie masz go w zasięgu,to zwykły kawałek pręta,który trzymając
w pięści przykładasz do ucha a drugą stroną do tej miski,głowicy czy gdzie jeszcze
uważasz.Druga osoba obraca wałem,żeby były słyszalne stuki.Zlokalizuj je.
2.Sprawdź,jak pisałeś ustawienie rozrządu.
3.Jak już rozpinasz rozrząd,można zdjąć wałek,wszystkie zawory powinny pójść jednakowo do
góry.
Jak któryś zostaje w dole,to masz.Jak nie,to próbować obracać samym wałem.Jak
haczy,wykręcić świece tłoczyć kolejno w otwory po nich powietrze ze sprężarki.Jak szczelnie
to ok.,jak gdzieś idzie to gdzie.Itp itd.
To wszystko razem wzięte będzie mniej pracochłonne,niż zwalanie miski.Może i tak trzeba będzie,ale może nie.Nawiasem mówiąc, to niejedna płoza w niejednym Waszym silniku w misce jeździ.

Re: Problem z napinaczem łańcucha rozrządu.
No więc sprawdziłem ten rozrząd , po zdjęciu łańcucha obraca się słychać klekotanie zaworów , po zdjęciu wałka rozrządu wszystkie sprężyny są w górze , nic tu nie widzę , płoza i napinacz całe siedzą na miejscach, natomiast wał mogę obrócić tylko o jeden obrót , no to jest 95% obrotu , kręcony w lewo , czy w prawo dochodzi do tego samego punktu i mocna blokada taki tępy stuk, ale zdecydowany opór nie da się dalej zakręcić, w czasie pozostałego obracania idzie gładko nic nie słyszę, świece wykręcone to nie żadne cudowne sprężanie .Co to może blokować ? , powkładam w otwory świec takie kontrolne druty i zobaczę czy wszystkie tłoki się ruszają , bo może to urwał się korbowód , no już sam nie wiem .Kto ma jakiś pomysł ? Ten stuk oporowy to z żadnego konkretnego miejsca , już myślałem że to może bieg jakoś zaskakuje , ale na luzie i wciśniętym sprzęgle jest to samo. Mam taki cwany przyrządzik na giętkim przewodzie z magnesem na końcu do wyciągania np. nakrętek z takich wąskich zakrytych miejsc , spróbuję nim poszukać na spodzie miski , czy coś tam nie leży , bo tu od rozrządu to jest taka szczelina do miski olejowej. Cholercia , no nie mam pomysłu .
Re: Problem z napinaczem łańcucha rozrządu.
Przypuszczam,że grzybek zaworu odleciał i blokuje tłok.
Re: Problem z napinaczem łańcucha rozrządu.
może i to , bo sprawdziłem , tłoki chodzą wszystkie , sprężyny u góry , jak kręcę wałkiem rozrządu to po kolei się sprężyny uginają i podnoszą , dotykałem palcem po kolei wszystkich trzonków zaworów i szarpałem wałem , tam gdzie blokuje , na żadnym trzonku nie wyczułem uderzenia tłoka, tego czy grzybek leży na tłoku to się raczej nie sprawdzi bez zdjęcia głowicy . Myślałem że to może coś od sprzęgła , koło zamachowe , ale auto się toczy normalnie , na biegu nie można je ruszyć , chociaż w górnym położeniu tłoka to powinienem ten grzybek jakoś wymacać , mam taki chwytak , on wchodzi przez otwór świecy , wiem które tłoki są u góry w momencie blokowania , coś powinienem wyczaić , by mieć jakieś mocniejsze przekonanie przed odkręcaniem głowicy. Hmm , co by jeszcze sprawdzić ?
Re: Problem z napinaczem łańcucha rozrządu.
Czyli wyjełeś wałek rozrządu i zamontowałeś go z powrotem?Raczej i tak bedziesz musiał zdjąc głowice,więc wyjmij wałek rozrządu żeby zostały same zawory łacznie ze sprężynami i weż suwiarke z głebokościomierzem i sprawdż dokładnie wysokość każdej sprężyny zaworowej.Nie wiem czy w ładzie to sie zdarza ale pamietam taki okres że na chrzczonym paliwie w maluchach często wypadały gniazda zaworowe.Wtedy stuk był niesamowity i cylinder nie pracował z braku kompresji,a w podwieszony zawór stukał tłok.
Re: Problem z napinaczem łańcucha rozrządu.
no , trudno , biorę się za zdjęcie głowicy , fajnie że jest " ładna" pogoda , akurat na takie robótki 

Re: Problem z napinaczem łańcucha rozrządu.
no , głowica zrzucona , w środku dwa grzybki zaworów ułamane , szczęście w nieszczęściu że chociaż robota nie na darmo , dwa tłoki lekko zarysowane przez te grzybki , ale w miejscach niekonfliktowych , po środku.
. Oczyściłem nagar i głowica do szpeca , bo splanować by się zdało no i wymiana zaworów 


- kb-autostyle
-
- Posty: 1313
- Rejestracja: wt wrz 15, 2009 10:20 am
- Lokalizacja: Moskwa
- Kontaktowanie:
Re: Problem z napinaczem łańcucha rozrządu.
no to już od razu remont zrobić.hunting1 pisze:głowica do szpeca , bo splanować by się zdało no i wymiana zaworów
pomierzyć prowadnice i ewentualnie wymiotnic jeśłi nie mieszczą się w normie.
dofrezować gniazda, dotrzeć zawory.
Sprawdzić sprężyny.
planować niekoniecznie jeśłi jest równa, wręcz powiem, że to psucie sobie głowicy - sprawdzić liniałem krawędziowym przyleganie.
Re: Problem z napinaczem łańcucha rozrządu.
i obyło się bez ściągania michy
z głowicą sobie poradzisz, tylko co ma naciągnięcie łańcuszka do grzybków zaworów... musiał się rozrząd przestawić.
Planowania, jeżeli się da to unikaj.

Planowania, jeżeli się da to unikaj.
Niva 1978 1.6D VW ;]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości