Witajcie,
byliśmy wczoraj przetestować ładzine na nowych oponach i przyspieszaniu towarzyszył dźwięk jakby wkręcającej się turbiny elektrycznej, coś na kształt gwizdu. Niestety nie jestem w stanie określić czy to dochodziło z mostu czy skrzyni. Czytałem w kilku wątkach, że mosty w ładzie "gwiżdżą" czy to może być właśnie taki elektryczno-turbinowy świst? Jest czego się bać czy ten typ tak ma?
Wskazówki: mam dość luźny pasek i za słaby alternator (dzisiaj idzie do wymiany, chociaż wszyscy mówią mi, że to nie to..), wymienialiśmy olej w mostach na hipol przekładniowy, z mostu trochę cieknie, ale jest to bardziej "pocenie" niż wyciek więc zakładam, że brak oleju raczej nie wchodzi w grę (zauważyli byśmy taka ilość oleju pod autem).
Dziwny gwizd po wymianie oleju w moście
Moderator: Albert_N
Re: Dziwny gwizd po wymianie oleju w moście
Nie wiem dlaczego ale u mnie żaden gwizd reduktora nie występuje.Na przełożeniach terenowych jest głośniejszy ale to nie jest odgłos gwizdania.
Re: Dziwny gwizd po wymianie oleju w moście
Dzięki za informację. No nic, jak dojadę w końcu do trójmiasta to i tak planowałem zostawić furę u mechanika na regulacje to może coś wysłuchają. Tylko dni mijają a końca roboty nie widać ;(
Re: Dziwny gwizd po wymianie oleju w moście
Dant.To nie musi być most lub reduktor.Którykolwiek uszkodzony krzyżak (przytarty,za ciasno spasowany) może wydawać takie odgłosy,że ściska uszy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości