Bart03 pisze:...Oj wspolczuje ci Snajper znam ten bol, 100km/h i ok 4200 obrotow o ile dobrze pamietam i mozna ogluchnac

Heh, nie jest tak źle (bo gdyby było to pewnie bym się z nią rozstał

):
Po pierwsze silnik wraz ze swoim osprzętem zapewnia moim zdaniem dostateczną ilość mocy dla mojego auta (terenowego) co w połączeniu z zestopniowaniem skrzyni biegów (jej charakterystyką) i przekładnia główną 4.3 daje dobre efekty - samochód jest bardzo elastyczny co jest przydatne w rozmaitych warunkach.
Po drugie auto było wersją eksportową co w jakies mierze mogło przyczynić się do podniesienia jego trwałości (opory toczenia , wyciszenie itp.) i osiągów - faktem jest zastosowanie w nim orginalnie dość mało ekonomicznego gażnika podnoszącego wydatnie osiągi Nivy.
Poza tym samochód nigdy nie był oszczędzany i nadal nie jest

co przełożyło się w jakies mierze na brak wystąpienia "efektu zmulenia" , a używanie odpowiednich smarów i olejów także w jakieś mierze zmniejszyło opory działania poszczególnych mechanizmów.
Co do scisłości osiągów w tym egzemplarzu to przy 110km/h na 4 biegu silnik ma równo 4000 obr/min i ze spokojem mozna go wkręcać do 5.600 na tym biegu co odpowiada wówczas 125-130 km/h.
Powyżej 130 km silnik zaczyna "hamować" - to znaczy wystąpuje ciekawe zjawisko gdy auto chce jechać szybciej ale wartość obrotów na to nie pozwala (może to prowadzić do zatarcia). Na osiąganie "wyższych" prędkości tym pojazdem znacznie ujemnie wpływa jego małoopływowy kształt - co ciekawe moja obciążona Niva ma gorsze przyspieszenia ale lepsze prędkości maksymalne
A co do hałasu - to rzecz względna

(jeżdziłem już dużo głośniejszymi zabawkami) poza tym ograniczyłem go częściowo poprzez wyciszenie i ... dobre radio
