Strona 1 z 1

Niwa huczy jak pospieszny!

: śr wrz 07, 2005 3:40 pm
autor: Marek/Łomianki
Panowie,
Niwka zaczęła się dziwnie zachowywać. Ciagnie aż miło (tak jak wcześniej), ale przy jeździe z górki kiedy silnik jest odciążany cos z przodu zaczyna huczeć jak diabli. Łozysko? Które? Pomóżcie proszę.

: śr wrz 07, 2005 7:20 pm
autor: RadekR
Miałem podobne obiawy z tym że z tyłu i niestety był to koniec wieloklinu na wale napędowym - ale może to coś innego.
W/g mnie to nie łożyska - no chyba że w "dyfsze".

: śr wrz 07, 2005 7:57 pm
autor: szymon milimetr
Witam. Trudno powiedziec , przyczyn moze byc duzo ale stawiam na przedni most. Podnies samochod do gory tak zeby 4 kola byly w powietrzu i odpal silnik wrzuc bieg i sluchaj gdzie halasuje. Moze gdzies wyczujesz luz na jakims lozysku ,ale napewno trzeba to sprawdzic , znalezc i radze jak najszybciej. Powodzenia

: czw wrz 08, 2005 7:41 am
autor: Marek/Łomianki
Kurde, faktycznie boje się, że to coś z mostem przednim. Jak wrzucam na luz to wyraźnie czuje, że coś z przodu się miele.

: czw wrz 08, 2005 8:52 am
autor: tomek
jedna z możliwych przyczyn: urwane lub odkręcone jedno z mocowań przedniego dyfra. Opuszcza się wtedy a przedni wał napędowy ociera o drążek stabilizatora i strasznie hałasuje. Może to to? Żeby sprawdzić wystarczy pociągać za dyfer czy nie kołysze się np na jednej tylko śrubie...

: czw wrz 08, 2005 9:42 pm
autor: mentor
Wtedy będzie stukał i to podczas przyspieszania

: sob wrz 10, 2005 11:45 am
autor: Sniper
szymon milimetr pisze: Trudno powiedziec , przyczyn moze byc duzo ale stawiam na przedni most,ale napewno trzeba to sprawdzic , znalezc i radze jak najszybciej.
Także obstawiłbym przedni most i to że w jego wnętrzy coś się może mielić -
np jakieś wybite zęby z ataku. Więc lepiej sprawdź to kompletnie bo istnieje zagrożenie bezpieczeństwa na drodze dla Ciebie i innych.

: ndz wrz 24, 2006 8:50 pm
autor: a-d-i-k
i jak się ta historia skończyła? Czy znalazłeś co to huczy?

: pn wrz 25, 2006 8:25 am
autor: Marek/Łomianki
Tak. Wymaiana bambetli w przednim moście, a potem ... sprzedaz Nivy i kupno Cherokee.

: pn wrz 25, 2006 9:15 am
autor: a-d-i-k
dzięki wielkie :)

nie wytrzymałeś tej ciężkiej próby.. a który rocznik tej nivy był?

: pn wrz 25, 2006 10:04 am
autor: Marek/Łomianki
Nie o to chodzi. Niva jest ok. Był to 1991 rok. Kupiłem Jeepa bo na trasie (a ja używam terenówki do polowań i do łowiska mam 140km po asfalcie) posuwam teraz 120km/h + klima działa i nie pocę się również na jajach. Za Nivkę łyknęłem 7200pln, a Jeep wyszedł 11500 po naprawie blacharskiej oraz montazu gazu. Warto było.

: pn wrz 25, 2006 11:04 am
autor: Niva'94
Marek/Łomianki pisze:Nie o to chodzi. Niva jest ok. Był to 1991 rok. Kupiłem Jeepa bo na trasie (a ja używam terenówki do polowań i do łowiska mam 140km po asfalcie) posuwam teraz 120km/h + klima działa i nie pocę się również na jajach. Za Nivkę łyknęłem 7200pln, a Jeep wyszedł 11500 po naprawie blacharskiej oraz montazu gazu. Warto było.
No to pogratulować udanej transakcji!