NIVA '04
Moderator: Albert_N
NIVA '04
Witajcie, czytam Was od dłuższego czasu. Wreszcie postanowiłem napisać. Już jutro jadę po moją pierwszą Nivę. Rok produkcji 2004, wspomaganie, orurowanie pełne, kolor moro, bagażnik, hak, alum 16" + opony terenowe, gaz sekwencyjny i butla 65litrów, szyberdach. Przebieg około 25tys. To wszystko za 30tys PLN. Tylko nurtuje mnie pytanie - czy mam od razu kierować się do mechanika, czy pojeżdżę tym chociaż troszkę bezawaryjnie?
Do tej pory miałem golfa II 1.6 automat na gazie. W dwa lata napłodziłem nim prawie 100tys. km. Bezawaryjnie. Nie mam zamiaru katować Nivki, chcę od czasu do czasu zajechać w las, na łąkę, nad jeziorko. Czy niva to dobry wybór?
Do tej pory miałem golfa II 1.6 automat na gazie. W dwa lata napłodziłem nim prawie 100tys. km. Bezawaryjnie. Nie mam zamiaru katować Nivki, chcę od czasu do czasu zajechać w las, na łąkę, nad jeziorko. Czy niva to dobry wybór?
ja jestem z mojej nivy bardzo zadowolony. tyle, ze wczesniej jezdzilem samara. mysle, ze po przesiadce bedzie dla Ciebie szokiem halas wewnatrz auta. mysle tez, ze do zrobienia 50kkm/rocznie to auto sie nie nadaje. ale i tak polecam!
Moja NIVA
Dzięki za odpowiedź. Teraz z pewnością będzie mniej niż 50tys rocznie - liczę, że nie więcej niż 20tys km.
Widzę, że mamy podobną pasję, choć w moim przypadku to również zawód - jestem fotoreporterem. Chociaż jeśli dobrze mi się zdaje, sprzęt mamy z innej "stajni" - Ty Canona, a ja Nikona. A może się mylę?
O hałas się nie martwię. Ważne, żeby jeździło to jako-tako i wszędzie tam, gdzie zapragnę.
Widzę, że mamy podobną pasję, choć w moim przypadku to również zawód - jestem fotoreporterem. Chociaż jeśli dobrze mi się zdaje, sprzęt mamy z innej "stajni" - Ty Canona, a ja Nikona. A może się mylę?

O hałas się nie martwię. Ważne, żeby jeździło to jako-tako i wszędzie tam, gdzie zapragnę.
- Sniper
- Posty: 2028
- Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
- Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
- Kontaktowanie:
Jeśli nie kupiłeś jeszcze.... jeśli nie jest za późno to lepiej naprawdę to przemyśl.... za tyle kasy kupisz:
- nivkę za około 15 tyś. w której będzie się psuło dokładnie to samo co w tej dwuletniej i komfort jazdy będzie dokładnie taki sam - nią też zjedziesz sobie od czasu do czasu na łąkę
- płaskacza 1998-01do 15 tys 2.0 -DOHC ok 130 KM więc na czarne i miasto winno wystarczyć
Tym sposobem masz dwie fury a jeśli chcesz bardziej off-roadowo to wogóle nie niva
W każdym razie żadna nivka nie jest warta według mnie takiej kasy (30.tys PLN) choćby miała platynowe klamki, tapicerke szytą złotymi nićmi itp.itd.
- nivkę za około 15 tyś. w której będzie się psuło dokładnie to samo co w tej dwuletniej i komfort jazdy będzie dokładnie taki sam - nią też zjedziesz sobie od czasu do czasu na łąkę
- płaskacza 1998-01do 15 tys 2.0 -DOHC ok 130 KM więc na czarne i miasto winno wystarczyć
Tym sposobem masz dwie fury a jeśli chcesz bardziej off-roadowo to wogóle nie niva
W każdym razie żadna nivka nie jest warta według mnie takiej kasy (30.tys PLN) choćby miała platynowe klamki, tapicerke szytą złotymi nićmi itp.itd.

Ręce precz od GENERAŁA!...


sniper mądrze gadaSniper pisze:Jeśli nie kupiłeś jeszcze.... jeśli nie jest za późno to lepiej naprawdę to przemyśl.... za tyle kasy kupisz:
- nivkę za około 15 tyś. w której będzie się psuło dokładnie to samo co w tej dwuletniej i komfort jazdy będzie dokładnie taki sam - nią też zjedziesz sobie od czasu do czasu na łąkę
- płaskacza 1998-01do 15 tys 2.0 -DOHC ok 130 KM więc na czarne i miasto winno wystarczyć
Tym sposobem masz dwie fury a jeśli chcesz bardziej off-roadowo to wogóle nie niva
W każdym razie żadna nivka nie jest warta według mnie takiej kasy (30.tys PLN) choćby miała platynowe klamki, tapicerke szytą złotymi nićmi itp.itd.








shit happens...
Parch K160 3.3TD
Suzi DR650 DSport
Jag S-Type 3.0V6
Parch K160 3.3TD
Suzi DR650 DSport
Jag S-Type 3.0V6
ojjj kolego chyba entuzjaści nivy śpią ...
bo nie podejrzewam aby brakowało argumentów za...
pomyśl może nad czymś takim:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1347594
to tylko przykład oczywiście
ale napewno posłuży dłużej i będzie przyjemniejsze w eksploatacji...


pomyśl może nad czymś takim:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1347594
to tylko przykład oczywiście

shit happens...
Parch K160 3.3TD
Suzi DR650 DSport
Jag S-Type 3.0V6
Parch K160 3.3TD
Suzi DR650 DSport
Jag S-Type 3.0V6
Re: NIVA '04
Za 30 kawalkow to mozna miec piekny wygodny duzy samochod terenowy,ktorym nawalisz kupe kilometrow. Ja kupilem moja pierwsza Nive z rocznika 1984 w roku 1999 i pojezdzilem nia troche, do 2001 gdy kupilem pierwszego land rovera...,byla to Seria II...a-d-i-k pisze: Nivę.....To wszystko za 30tys PLN.
Dlatego twierdze,ze za nive 30 kawalkow to troszke przegiecie.
Re: NIVA '04
No to podtrzymaliście chłopa na duszy.....WIĘKSZOŚĆ KOLEGÓW.... pisze:![]()

JA'JACEK
GAZ 69M 1967r.
GAZ 69M 1967r.
Re: NIVA '04
a co mu mielismy napisac aby pieniadze wywalil do kibla? lepiej by na jakies chore dzieci albo biedne wplacil niz nive z '04 kupowac za 3o kawalkowJA'JACEK pisze:No to podtrzymaliście chłopa na duszy.....WIĘKSZOŚĆ KOLEGÓW.... pisze:![]()
- Sniper
- Posty: 2028
- Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
- Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
- Kontaktowanie:
Jego decyzja to fakt - ale tutaj ma FORUM zapytał i to też fakt - więc dostał odpowiedź w miarę racjonalną że niva za 30 kawałków nie jest dobrym wyborem w momencie tego co oferuje rynek.JA'JACEK pisze:Jego pieniądze, Jego decyzja.
Może realizuje chłopięce marzenia.......
A co do realizacji chłopięcych marzeń to



Ręce precz od GENERAŁA!...


jak masz za duzo kasy, to kup nivke za 10 tysiecy a reszte rozdaj kolegom z forum, z checia przyjmiemy... wydaje Ci sie ze jak niva ma 2 lata to jest swietna,bezawaryjna i wspaniala analogicznie do 2letnich japonskich osobowek ?poza tym dokladnie w momencie w ktorym ja kupisz, jej wartosc spadnie o 70%, a za rok jak bedziesz chcial terenowke w teren albo na wyprawe to bedziesz sobie w brode plul ze nas nie sluchales.
ale skoro jest "pelne orurowanie", to zapewne okazja
ale skoro jest "pelne orurowanie", to zapewne okazja

Pozdrawiam, Albert
Suzuki SJ 413 1,3 SOLD
Mitsubishi L300 4x4
CRX 1.6 ED9
Suzuki SJ 413 1,3 SOLD
Mitsubishi L300 4x4
CRX 1.6 ED9
no cóż... dzięki Wam za odpowiedź. Przynajmniej wiem, czego się spodziewać.
salskip:
ten terrano jest rozbity, ma 7 lat i przejechane prawie 200tys km, do tych 24 tys. dochodzą koszty naprawy i rejestracji, co na pewno skubnie sporo więcej niż 5tys. Poza tym auto jest droższe w eksploatacji i za ubezpieczenie zapłacę dużo więcej. I Vatu nie odliczę.
Czy to Terrano nadal jest warte więcej niż dwuletnia Łada Niva?
Czy naprawdę, jak za 8 lat siądę z długopisem i kartką papieru i spiszę wszystkie koszty napraw i eksploatacji Terrano po jednej stronie i Nivy po drugiej to momentalnie osiewieję i dam do prasy ogłoszenie: "Oddam Nivę w dobre ręce. Albo jakiekolwiek ręce, byle tylko oddać."?
Z tymi chłopięcymi marzeniami... no coś w tym jest
Poza tym, Niva mi się podoba o niebo lepiej, niż te inne, kapitalistyczne wynalazki.
Ech, spać się nie da przez to wszystko. Pozdrawiam!
ps. chyba jednak kupię Nivkę
nie zniechęciliście mnie aż tak bardzo 
salskip:
ten terrano jest rozbity, ma 7 lat i przejechane prawie 200tys km, do tych 24 tys. dochodzą koszty naprawy i rejestracji, co na pewno skubnie sporo więcej niż 5tys. Poza tym auto jest droższe w eksploatacji i za ubezpieczenie zapłacę dużo więcej. I Vatu nie odliczę.
Czy to Terrano nadal jest warte więcej niż dwuletnia Łada Niva?
Czy naprawdę, jak za 8 lat siądę z długopisem i kartką papieru i spiszę wszystkie koszty napraw i eksploatacji Terrano po jednej stronie i Nivy po drugiej to momentalnie osiewieję i dam do prasy ogłoszenie: "Oddam Nivę w dobre ręce. Albo jakiekolwiek ręce, byle tylko oddać."?
Z tymi chłopięcymi marzeniami... no coś w tym jest

Ech, spać się nie da przez to wszystko. Pozdrawiam!
ps. chyba jednak kupię Nivkę


powiem Ci tak: ja od zawsze marzylem o nivie. kupilem ja bez wzgledu na wszystkie opinie forumowiczow, ktorzy mi ja odradzali. najbardziej rozwalil mnie argument, ktorego z nich (nas), ze nie chce, zeby niva stala na kazdym parkingu, tylko zeby nadal byla 'niszowym' samochodem. kupilem i teraz tez tak chce jak on
. ja za swoja zaplacilem 13k. uwazam subiektywnie, ze to jest juz bardzo duzo jak za taki samochod. 30k ta pewno bym nie wydal na nive. wiem, ze mozna za ta kase kupic znacznie bardziej komfortowy samochod.
wiec tak: jezeli spelniasz swoje marzenie - kupuj; jezeli po prostu chcesz terenowe auto - rozejrzyj sie za inna marka.


wiec tak: jezeli spelniasz swoje marzenie - kupuj; jezeli po prostu chcesz terenowe auto - rozejrzyj sie za inna marka.
Moja NIVA
- Marek D.
-
- Posty: 6613
- Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
- Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty
I tu z samego rana szczęka pierdutneła mi o stóła-d-i-k pisze:...
ps. chyba jednak kupię Nivkęnie zniechęciliście mnie aż tak bardzo

wg mnie niva jest dla:
1. ludzi zaczynających przygodę z offasfaltem jednocześnie mających ambicję by samochód samemu wyremontować i uszlachetnić, przy okazji potestować własne patenty konstrukcyjne.
2. do codziennej ciężkiej harówy w średnim terenie, gdzie autko bardzo często można poobijać i podrapać a na porządku dziennym jest rozlana ropa w bagażniku lub inny bardach, którego cywilizowany człowiek w rękę by nie wziął.
3. w ostateczności tanie autko terenowe co by w niedziele na ryby lub polowanie wyskoczyć
a dla kogo nie jest:
1. osób, które szukają samochodu turystycznego i mają 30 kPLN
W mordę - jak wygląda 30 000,00 zł

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość