Cos mi wisi - podstawka pod przekaznik

[a-d-i-k]

Witajcie, ja znow mam pytanie

Mianowicie znalazlem luzno wiszaca podstawke pod przekaznik i za diabla nie wiem, co tam powinno byc (tzn wiem, powinien byc przekaznik, ale do czego on sluzy). Przewody wisza po prawej stronie kierownicy i maja kolory:
zapalajace przekaznik 85 i 86: rózowo - bialy i czarny
pozostale: na wejsciu 30: bialy, na wyjsciach 87A czarny i 87 bialo-pomaranczowy.
Przeanalizowalem schemat instalacji starej nivki i nie znalazlem nic, co by przypominalo takie kolory. Poza tym prawie wszystko mi dziala w elektryce, poza czujnikiem blokady mechanizmu roznicowego, czujnikiem wstecznego i czujnikiem recznego, ale po wpieciu brakujacego przekaznika nic z tych rzeczy sie nie zapalilo. Pomozcie Dobrzy Ludzie.

[silverstone]

Według mojego schematu wygląda że to przekaźnik silniczka wycieraczek reflektorów. Moje wycieraczki nie działają, więc ni mam jak sprawdzić czy mam rację.
Pozdrawiam

[a-d-i-k]

wiesz - chyba tak właśnie będzie. Rozbebeszyłem dziś 3/4 kabli pod kierownicą i rzeczywiście nic nie brakuje - wszystko podłączone. A i sposób podłączenia ze schematu wygląda na podobny. Dzięki za pomoc!

[jery1973]

adik,
u mnie też są kable pod przekaźnik i brak przekaźnika.
Co do jego przeznaczenia nie wiem, ale samochód działa
Jak tam u ciebie instalacja LPG działa OK?
pozdrawiam
Robert

[a-d-i-k]

mnie się przydała ta podstawka, przynajmniej wpiąłem tam zapasowy przekaźnik

A gaz działa pięknie. 4tys km już zrobiłem na nim i zero problemów. kosztowało mnie to w sumie 1000zł (naprawa), ale z tego na 600zł mnie okradli jedni mechanicy, a dopiero drudzy zrobili. Spalanie 10-12 gazu, więc przyzwoicie. Jeszcze tylko 11tys km i do przeglądu, czyli akurat w grudniu/styczniu pojadę. A Tobie działa?

[jery1973]

Nie, nie mam kiedy zrobić bo praca goni
Chciałem sprzedać swoją Nieviastę i nabyć nową toyote Hilux ale trzeba czekać do kwietnia 2007 na taki model jak ja chciałem?!
Więc zostaję przy nivie i zobaczę co dalej?
Założyłem temat o zamiennikach i zobaczymy co forumowicze napiszą bo może to jest kierunek w który trzeba iść z nową ładzianką?!
Planuje przerobić silnik na TURBO tylko boje się o szczelność pierśącieni i wał korbowy ile wytrzyma.
A na razie jeżdzę i jeżdzę i działa
Czekam na jakiś zlot właścicieli ŁADy żeby można było naocznie zobaczyć przeróbki i wszystkie patenty.
pozdrawiam
Robert