co kupic...CZY KUPIC ? ?

wszystko o niwce

Moderator: Albert_N

pixel
 
 
Posty: 173
Rejestracja: pn sty 08, 2007 9:16 pm
Lokalizacja: Tarnów

co kupic...CZY KUPIC ? ?

Post autor: pixel » pn sty 08, 2007 9:49 pm

Witam wszystkich!

Od pewnego czasu nieaktywnie przeglądam oraz szperam na tutejszym forum.Przeczytałem prawie całą historie forum Nivek Uazów.Planuje kupić jakąs terenóweczke,dodam ze jestem komplety laik w dziedzinie samochodów terenowych.Nie zamiezam wyłożyc duzych pieniedzy,maks do 5.000 samochód + oczywiscie jego robocizna. Mam powazny DYLEMAT co kupic...(samochód bedzie jezdził ok raz na 2 tygodnie w lekki teren,oraz minimalnie po miescie)obstawiałem uaza-ale po przeczytaniu postu"co powinno wozic sie w uazie w razie awari" autentycznie strasznie dało mi to do myslenia.Zacząłem zastanawiac sie nad nivka,podobne pieniądze,troszke tansza w ekspoatacji itd.Zastanawiam sie nad tym modelem:

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1991726

blacha ponoc zdrowa,wystarczy plozyc lakier,napedy i silnik ok,cena odpowiednia lub:

http://www.gratka.pl/moto/tresc.phtml?i ... b80b121e65

z wygladu ok.i tyle sie znam.

Bardzo prosze o szczera odpowiedz co zrobic i czy w ogole to ma sens...


POZDRAWIAM Marcin

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40590
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Mroczny » pn sty 08, 2007 9:51 pm

niestety
nie

pixel
 
 
Posty: 173
Rejestracja: pn sty 08, 2007 9:16 pm
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: pixel » pn sty 08, 2007 9:58 pm

Mroczny pisze:niestety
nie
Czyli wychodzi na to ze chcac w ogole zacząc zabawe z autami klasy cieżkiej trzeba miec kuupe kasy i/lub do tego byc najlepiej bezrobotnym(zeby miec czas naciagląl naprawde swojego samochodu)ciekawy tylko jestem jak to wygląda w praktyce.........

pozdrawiam

Awatar użytkownika
hadek
Posty: 1582
Rejestracja: sob gru 10, 2005 3:53 pm
Lokalizacja: Oława/dolnoslaskie

Post autor: hadek » pn sty 08, 2007 10:08 pm

pixel pisze:
Mroczny pisze:niestety
nie
Czyli wychodzi na to ze chcac w ogole zacząc zabawe z autami klasy cieżkiej trzeba miec kuupe kasy i/lub do tego byc najlepiej bezrobotnym(zeby miec czas naciagląl naprawde swojego samochodu)ciekawy tylko jestem jak to wygląda w praktyce.........

pozdrawiam
No jest dokładnie tak jak Piszesz. Ja pracuje kilka dni w miesiącu, teoretycznie jestem bezrobotny, zarabiam przy tym sporo i stac mnie zaledwie na vitare.
Mój znajomek pracuje jako operator dżwigu za 17 pln/godz i ma k-160.
Inny jest na zasiłku i ma uaza ale nie jeżdzi bo naprawia.
Jeszcze inny ma sklep i sj, pakuje po 1500pln na miesiac i robi ze 300 km w terenie :wink:
Także zastanów sie dobrze zanim kupisz i czy wogóle warto
Może rybki :roll:
Lepiej pózno niz wcale

Rycio
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 36
Rejestracja: czw lut 09, 2006 11:32 am

Post autor: Rycio » śr sty 10, 2007 2:22 pm

a ja sobie smigam co kilka dni w lzejszym terenie w okolicach błedowskiej czasami po błedowskiej zarabiam mało aczkolwiek sam nie wiem czy nie lepszy byłby uaz napewno bardziej ekstremalny niz niva ale w niwce mimo wszystko troszke cieplej mozna zonke dziecko zabrac no i nie wieje z kazdej strony jak gdzies dalej jade

jedynie co mnie denerwuje to co jakies 1000kilometroiw to prawie 0,8 litra oleju dolewam zeby był stan w srodku skali

Awatar użytkownika
Sniper
Posty: 2028
Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
Kontaktowanie:

Post autor: Sniper » śr sty 10, 2007 3:21 pm

jak się nie ma pierścieni to sie leje olej :D
Ręce precz od GENERAŁA!...
Obrazek

Awatar użytkownika
mazurkas007
 
 
Posty: 2828
Rejestracja: czw mar 30, 2006 9:37 am
Lokalizacja: podlasie

Post autor: mazurkas007 » śr sty 10, 2007 3:40 pm

kolego - pixel - zasada jest taka, jak w cytacie poniżej :

kiedy powinno się włączać światła - jak się zaczynasz zastanawiać czy trzeba włączyć.

Chodzi mi o to kolego, że jak zaczynasz się zastanawiać czy to ma sens - to znaczy, że nie ma. Bo jak chcesz sobie kupić terenówke, bo wydaje ci się, że fajnie sobie tak w terenie pojeździć - to nie ma to sensu. Dlaczego - dlatego, że sam wydatek ( zakup auta za 5000 ) to tylko wstęp do niekończącej się histori ciągłego motania, naprawiania, motania, naprawiania, wymieniania i dopiero na końcu pozostaje troszkę czasu i pieniędzy na jazdę. Bo albo się jest pasjonatem 4x4 i się kupuje auto za 5000 po to, aby pod nim leżeć dwa tygodnie a później dwa dni pojeździć, albo się nie kupuje bo będzie następny pomnik pod domem i bez sensu wydane pieniądze. I jeszcze musisz mieć frajdę z tego leżenia pod samochodem.
Jak napiszesz posta w stylu - jestem pasjonatem 4x4 i zawsze chciałem mieć terenówkę, nie jestem milionerem więc kupiłem Uaza/Nivkę za 5000 i w końcu mam wymarzone auto 4x4. Witam wszystkich na forum - to wtedy przyjmiemy cię z otwartymi ramionami i we wszystkim pomoc się znajdzie. A jak się zastanawiasz czy to ma sens - to znaczy, że nie ma sensu.

Mam nadzieję, że zrozumiano - tak mi się jakoś rozpisało, bez urazy.
Jest 4x4 - rusza wyścig zbrojeń
im większa zmota - tym dalej trzeba iść po traktor

Niva'94
 
 
Posty: 1098
Rejestracja: pn sie 23, 2004 11:18 am
Lokalizacja: Warszawa/Mińsk Mazowiecki/Łuków

Post autor: Niva'94 » śr sty 10, 2007 4:03 pm

Rycio pisze:
jedynie co mnie denerwuje to co jakies 1000kilometroiw to prawie 0,8 litra oleju dolewam zeby był stan w srodku skali
U mnie wychodzi jakiś litr na 2 -3 tys. km ale to chyba norma w tych wynalazkach. Póki ciśnienie sprężania na cylindrach trzyma to się nie przejmuję.
Ostatnio zmieniony czw sty 11, 2007 12:49 pm przez Niva'94, łącznie zmieniany 1 raz.

Rycio
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 36
Rejestracja: czw lut 09, 2006 11:32 am

Post autor: Rycio » czw sty 11, 2007 9:23 am

no wlasnie w jakim miejscu masz wskzaowke od cisnienia oleju tak miedzy 2a 3 tys obrotow

Niva'94
 
 
Posty: 1098
Rejestracja: pn sie 23, 2004 11:18 am
Lokalizacja: Warszawa/Mińsk Mazowiecki/Łuków

Post autor: Niva'94 » czw sty 11, 2007 12:48 pm

Około 0,4 MPa, mierzyłem nawet normalnym manometrem, bo temu w samochodzie do końca nie ufałem. Na biegu jałowym spada gdzieś do 0,15, przy rozgrzanym oleju oczywiście.

Rycio
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 36
Rejestracja: czw lut 09, 2006 11:32 am

Post autor: Rycio » czw sty 11, 2007 3:47 pm

czyli na samym koncu skali

Awatar użytkownika
Sniper
Posty: 2028
Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
Kontaktowanie:

Post autor: Sniper » czw sty 11, 2007 6:51 pm

Ale przy wyższych obrotach rośnie aż do jakiś 4000 więc spokojnie panowie... dramat może się zacząć dopiero powyzej 5600 i to w upalny letni dzień przy ostrzejszej jeździe :wink: Zresztą będzie to tylko dramat chwilowy 8)
Ręce precz od GENERAŁA!...
Obrazek

MajinAreq
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 7
Rejestracja: wt sie 23, 2005 9:48 pm
Lokalizacja: okolice wrocka

Post autor: MajinAreq » czw mar 29, 2007 8:06 pm

no i chłopaka zniechceciliście:P a ja mam takie pytanie jeszcze do tematu o mosty uazowskie a te w niwce na które można wieksze koła wsadzić..które wiecej wytrzymaja? co lepsze w teren..
zawsze kciałem miec uaza

Awatar użytkownika
Kate
Posty: 326
Rejestracja: ndz sty 26, 2003 12:24 am
Lokalizacja: Milanówek
Kontaktowanie:

Post autor: Kate » czw mar 29, 2007 8:43 pm

z oponami to tylko uważać żeby w dobrym błotku nie obróciło samochodziku (lub przegubów)
no i nadkola do podcięcia - w zależności od wielkości oponek oczywiście 8)
od 2003 NIVKI '84 niet

MajinAreq
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 7
Rejestracja: wt sie 23, 2005 9:48 pm
Lokalizacja: okolice wrocka

Post autor: MajinAreq » pt mar 30, 2007 4:00 pm

no to podstawa tylko mnie ciekawi co by było lepszą podstwą do zmoty w taki cięższy teren...wiem ze gdy do uaza wstawi sie 33calowe opony to mosty zaczynają sie sypać a z przerabianą nivką nikogo nieznam w sumie wiec niewiem..a i czy do nivki można wstawić jakiś wiekszy silnik?
zawsze kciałem miec uaza

Awatar użytkownika
Kate
Posty: 326
Rejestracja: ndz sty 26, 2003 12:24 am
Lokalizacja: Milanówek
Kontaktowanie:

Post autor: Kate » pt mar 30, 2007 4:10 pm

MajinAreq pisze:/.../..a i czy do nivki można wstawić jakiś wiekszy silnik?
oczywiście - poszukaj na forum artykułu Wojtka Walkowskiego
montował 2L
jak nie doszukasz się to daj znać to prześlę Ci na maila
od 2003 NIVKI '84 niet

Awatar użytkownika
kugel2
Posty: 431
Rejestracja: sob mar 04, 2006 2:54 pm
Lokalizacja: podkarpacie

Post autor: kugel2 » pt mar 30, 2007 6:38 pm

MajinAreq pisze: czy do nivki można wstawić jakiś wiekszy silnik?


Mam 2,100 td i jeszcze nic nie ukręciłem :D
kugel NIVKA 2,1 TD

ODPOWIEDZ

Wróć do „Łada Niva”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość