Strona 1 z 1
sonda lambda
: wt sty 22, 2008 12:57 am
autor: tomaszpi
mam problem z podłączeniem sondy lambda AFS79. Z sondy wychodzą 4 przewody: dwa brązowe, jeden fioletowy i przewód masy(goły). jak podłączyć do niej przewody?Który gdzie ma iść
Re: sonda lambda
: wt sty 22, 2008 8:00 am
autor: LR_Olek
tomaszpi pisze:mam problem z podłączeniem sondy lambda AFS79. Z sondy wychodzą 4 przewody: dwa brązowe, jeden fioletowy i przewód masy(goły). jak podłączyć do niej przewody?Który gdzie ma iść
w odwrotnej kolejnosci jak odlaczales stara sonde...
: wt sty 22, 2008 8:07 am
autor: lisiurski
Troszkę qltury z rana

: wt sty 22, 2008 8:15 am
autor: LR_Olek
ale ze co? zasada stara jak swiat...
jak cos odlaczamy, to sobie notujemy w jakiej kolejnosci i gdzie bylo przylaczone...
: wt sty 22, 2008 8:22 am
autor: lisiurski
A jeżeli ma jakiś zamiennik i kolorki się nie zgadzają , a ?
: wt sty 22, 2008 8:34 am
autor: LR_Olek
aaa

: wt sty 22, 2008 1:39 pm
autor: Krzysiek-74
tomaszpi, po czym wnosisz, że sondę masz padniętą
Pytam, nie bez powodów, bowiem w mojej NIVCE, jak jest rozgrzana, silnik na wolnych, pracuje równo. Ale kiedy dodajesz gazu, to efekt taki, jakby na 3 garki przez moment robiła.Zapala się check engine. Po chwili dostaje strzała i załapuje iskrę lub jakieś ustawienia i idzie dobrze.
NIVA nie jest zagazowana. kontrolka zapala się i gaśnie. Po jakimś czasie znów. Auto dzielnie robi, ale mnie to wqurfia, bo lubię jak jest OK.
Dzwoniłem dzisiaj do serwisu i za diagnostykę komputerem biorą 150 zł.
To pikuś, ale sugestie mechanika: sonda=ca 300 zł lub blok cewek=ca 500 zł.
W sumie, zliczając do kupy, to lepiej kupić aparat zapłonowy, gaźnik, cewkę,pompkę i smoka i zrobić z niej 1,7 na gaźniku

.
Opinie na temat potencjalnych przyczyn takiego niedomagania oraz na temat możliwości przeróbki, mile widziane.
Wg mnie, najważniejszym argumentem za-jest prostota takiego rozwiązania. W sumie bezawaryjność i możliwość łatwej diagnozy.
Pozatym, w skrzynce palec, kopułka, kondensatorek i cewka i można jechać w dal bez obaw.
: wt sty 22, 2008 1:52 pm
autor: tomaszpi
Krzysiek-74 pisze:tomaszpi, po czym wnosisz, że sondę masz padniętą
Pytam, nie bez powodów, bowiem w mojej NIVCE, jak jest rozgrzana, silnik na wolnych, pracuje równo. Ale kiedy dodajesz gazu, to efekt taki, jakby na 3 garki przez moment robiła.Zapala się check engine. Po chwili dostaje strzała i załapuje iskrę lub jakieś ustawienia i idzie dobrze.
NIVA nie jest zagazowana. kontrolka zapala się i gaśnie. Po jakimś czasie znów. Auto dzielnie robi, ale mnie to wqurfia, bo lubię jak jest OK.
Dzwoniłem dzisiaj do serwisu i za diagnostykę komputerem biorą 150 zł.
To pikuś, ale sugestie mechanika: sonda=ca 300 zł lub blok cewek=ca 500 zł.
W sumie, zliczając do kupy, to lepiej kupić aparat zapłonowy, gaźnik, cewkę,pompkę i smoka i zrobić z niej 1,7 na gaźniku

.
Opinie na temat potencjalnych przyczyn takiego niedomagania oraz na temat możliwości przeróbki, mile widziane.
Wg mnie, najważniejszym argumentem za-jest prostota takiego rozwiązania. W sumie bezawaryjność i możliwość łatwej diagnozy.
Pozatym, w skrzynce palec, kopułka, kondensatorek i cewka i można jechać w dal bez obaw.
poprostu nie wiem które przewody do których
: wt sty 22, 2008 3:00 pm
autor: sebaska
150 za badanie?

Za włączenie komputerka?
Kurczę, za kilka złotych można podobno mieć przejściówkę do normalnego komputera (ktoś nawet na forum tu pisał, moze watażka?), a soft różni maniacy w .ru zrobili nawet darmowy.
A i nawet bez tego, za parę stów można mieć taki kompueterek serwisowy z softem -- gotowy, syfoodporny mały i na baterie.
pzdr
\Sebi
: wt sty 22, 2008 3:26 pm
autor: Krzysiek-74
sebaska pisze:150 za badanie?

Za włączenie komputerka?
Kurczę, za kilka złotych można podobno mieć przejściówkę do normalnego komputera (ktoś nawet na forum tu pisał, moze watażka?), a soft różni maniacy w .ru zrobili nawet darmowy.
A i nawet bez tego, za parę stów można mieć taki kompueterek serwisowy z softem -- gotowy, syfoodporny mały i na baterie.
pzdr
\Sebi
Właśnie, to małe ale:
PODOBNO. Był temat test komputera mit czy fajna sprawa. Jednym niby coś zamigało, innym nie
A ile ciebie kasuja, za diagnostykę

Może się we Wrocku potarguję

: wt sty 22, 2008 6:10 pm
autor: Maykel
Diagnostyka w Łodzi 2 lata temu 50 zł, operacja trwała 3 min.; wnioski diagnosty wymienić rzeczy za 1200 zł.
Później się okazało że było nie wpięte pare przewodów.
W monotrysku diagnostyka na spinacz działa bardzo dobrze.
Co do sondy to ze schematu wynika że:
brązowy - masa
białobrązowy - do modułu
różowy - do modułu
różowobiały - +12V
ale to jest schemat, a rzeczywistość.....
: wt sty 22, 2008 8:09 pm
autor: sebaska
Miganie to tylko dla monowtrysku i to jednego typu. Ale mi chodzi o przejściówkę do normalnego PeCeta (laptok też robi). Złącze komputera pokładowego jest elektrycznie bardzo proste i przejściówka to są grosze. Na jakiś ruskich serwisach widziałem też soft do ściągnięcia.
Ktoś tu się chwalił że coś takiego używał (właśnie z Nivą)
Wiem o gościu który sobie sam diagnozował Passata -- laptop, kabelek i w 5min wiedział co jest grane.
pzdr
\SK
: wt sty 22, 2008 8:50 pm
autor: cessar
Jak ktoś ma ochotę to podeślę schemacik i sofcik freeware, sprawa jest dość prosta, ja bez problemu diagnozuję swoją ladacznicę - 2001 1,7MPI Bosch MP 7.0 Euro 3. Kasowanie błędów, diagnoza, mierzenie parametrów, co tam kto chce to ma;) zasadniczo koszt części wyniósł mnie cuś koło 9zł jak się nie mylę - to wszystko do laptopa...i wszystko jasne. Ja swój moduł zrobiłem na starej karcie od bankomatu, wywiercone otworki na elementy i połączone kabelkami od drugiej strony - patent może brzydki, ale skuteczny. Laptopa z racji pracy mam zawsze przy sobie, a adapterek jeździ sobie w schowku "na rękawiczki" - co ważne potrzeba portu szeregowego(com) a tego nowe laptopy nie maja niestety...
: wt sty 22, 2008 9:04 pm
autor: tomaszpi
Maykel pisze:Diagnostyka w Łodzi 2 lata temu 50 zł, operacja trwała 3 min.; wnioski diagnosty wymienić rzeczy za 1200 zł.
Później się okazało że było nie wpięte pare przewodów.
W monotrysku diagnostyka na spinacz działa bardzo dobrze.
Co do sondy to ze schematu wynika że:
brązowy - masa
białobrązowy - do modułu
różowy - do modułu
różowobiały - +12V
ale to jest schemat, a rzeczywistość.....
oczywiscie ze schematu to wynika wiem o tym. mam tylko problem z kabelkami w sądzie. są koloru 2brązowe, fioletowy i masa(bez izolacji) jak to podłączyć?
: wt sty 22, 2008 11:49 pm
autor: Maykel
Masę masz, zasilanie (+12V) znajdziesz omomierzem szukając przejścia z masą. pozostałe dwa to dane z sondy dla modułu;
: śr sty 23, 2008 12:01 am
autor: tomaszpi
Maykel pisze:Masę masz, zasilanie (+12V) znajdziesz omomierzem szukając przejścia z masą. pozostałe dwa to dane z sondy dla modułu;
niestety między masą a szukanym przewodem nie ma przejścia
: śr sty 23, 2008 12:20 am
autor: Maykel
sondy z 4 przewodami to na 2 zasilanie do podgrzewacza, na pozostałych wyjścia voltomierza;
Może spróbować jeszcze inaczej. wkręcić w kolektor, podpiąć voltomierz (0-1V), zapalić silnik i szukać co się dzieje;
A czy któryś z przewodów ma przejście do obudowy?
: śr sty 23, 2008 12:24 am
autor: tomaszpi
Maykel pisze:sondy z 4 przewodami to na 2 zasilanie do podgrzewacza, na pozostałych wyjścia voltomierza;
Może spróbować jeszcze inaczej. wkręcić w kolektor, podpiąć voltomierz (0-1V), zapalić silnik i szukać co się dzieje;
A czy któryś z przewodów ma przejście do obudowy?
jak sprawdzam omomierzem to żaden z izolowanych przewodów nie ma przejścia na obudowę. Przejście jest między dwoma brązowymi.
: śr sty 23, 2008 12:26 am
autor: tomaszpi
Maykel pisze:sondy z 4 przewodami to na 2 zasilanie do podgrzewacza, na pozostałych wyjścia voltomierza;
Może spróbować jeszcze inaczej. wkręcić w kolektor, podpiąć voltomierz (0-1V), zapalić silnik i szukać co się dzieje;
A czy któryś z przewodów ma przejście do obudowy?
podaj numer kontaktowy to pogadamy