Strona 1 z 1
Niva 1.6 a Niva 1.7 ??
: pt maja 16, 2008 5:36 pm
autor: zuraw201
Ja juz mam swoją Nivke ale zaraziłem już kolege i twardo szukamy jakiejś fajnetj sztuki Niestety kasiorka jest ograniczona ok +- 4000zl plus 1000 na opony wiec sa do wyboru w wiekszosci Lady z silnikiem 1.6 warto kupic taki egzemplasz czy poczekac na jakas okazje i wyrwac juz 1.7. Ja mam 1.7 wiem jak jeżdzi ale jak wrażenia z 1,6 duża różnica??
: pt maja 16, 2008 5:40 pm
autor: apede
Roznica to 1,7-1,6=0,1.

Dobra juz nie kasztanie, przeciez mozna dopiero po 5. poscie.
: pt maja 16, 2008 7:13 pm
autor: zenuak
ja bym polował na 1,7
mialem lade 2107 na gazniku 1,5 a potem na wtrysku 1,7 i byla bardzo duza roznica. no i mlodszy rocznikowo bedzie 1,7

: pt maja 16, 2008 7:44 pm
autor: Mugin
zenuak pisze:ja bym polował na 1,7
mialem lade 2107 na gazniku 1,5 a potem na wtrysku 1,7 i byla bardzo duza roznica. no i mlodszy rocznikowo bedzie 1,7

Na czarne pewnie tak

gorzej z wodą i błotem
: pt maja 16, 2008 8:54 pm
autor: silverstone
Wolałbym gaźnik. Jak nie zarżnięta i dobrze ustawiona 1,6, to różnicy nie widzę. Przynajmniej wyraźnej.
: pt maja 16, 2008 9:01 pm
autor: NUKEM
1,6 mniej awaryjna

: pt maja 16, 2008 9:57 pm
autor: Artix
1,7, hmm zalezy do czego szukasz, jak na teren typu bloto, woda, to odradzam same klopoty, jak do jazdy na codzien po lesie i asfalcie to polecam

tylko kto kupuje Nive zeby jezdzic nia jak osobowka

: pt maja 16, 2008 10:17 pm
autor: tomaszpi
Artix pisze:1,7, hmm zalezy do czego szukasz, jak na teren typu bloto, woda, to odradzam same klopoty, jak do jazdy na codzien po lesie i asfalcie to polecam

tylko kto kupuje Nive zeby jezdzic nia jak osobowka

a co miałeś na myśli mówiąc same kłopoty?
: pt maja 16, 2008 10:22 pm
autor: Artix
za duzo elektroniki na wilgotne tereny, trzeba byc czujnym jak czekista przy wodnych przeszkodach, w porownaniu do gaznikowca ktoremu najwyzej kopulka moze zaszkodzic

: pt maja 16, 2008 10:26 pm
autor: tomaszpi
Artix pisze:za duzo elektroniki na wilgotne tereny, trzeba byc czujnym jak czekista przy wodnych przeszkodach, w porownaniu do gaznikowca ktoremu najwyzej kopulka moze zaszkodzic

jest trochę racji w tym co piszesz ale patrz kiedyś jadąc autem przy prędkości około 80 - 90 km/h wjechałem w dość głęboką wodę to tylko zaczęła "kichać' przez parę sekund a potem szła normalnie.
: pt maja 16, 2008 10:39 pm
autor: Artix
No to pelen szacun bo ja 80-90 km/h to ganiam po czarnym, w kaluzach w granicach 50-80 cm jade moze gore 20 km/h

: sob maja 17, 2008 11:56 am
autor: bartekbp01
no szkoda że nie miałeś okazji widzieć tomasza w akcji!! jak jechaliśmy sie spotkać i zintegrować na pustynie , to my jechaliśmy asfaltem w okolicach 80-90km/h a tomek pruł wzdłuż asfaltu po dziurawej szutrówce troche szybciej od nas

no ale gość wie do czego terenówki służą

: sob maja 17, 2008 11:15 pm
autor: tomaszpi
bartekbp01 pisze:no szkoda że nie miałeś okazji widzieć tomasza w akcji!! jak jechaliśmy sie spotkać i zintegrować na pustynie , to my jechaliśmy asfaltem w okolicach 80-90km/h a tomek pruł wzdłuż asfaltu po dziurawej szutrówce troche szybciej od nas

no ale gość wie do czego terenówki służą

no nie przesadzaj ale Bartek powiem Ci że lepiej jest jechać w drugą stronę niż wtedy jechałem, ponieważ jest pewne miejsce gdzie kontakt kół z drogą znika na parę metrów. Tylko strach jechać samemu bo można kogoś spotkać zna przeciwka. Będzie zlot to os można zrobić.
: ndz maja 18, 2008 7:32 pm
autor: bartekbp01
: pn maja 19, 2008 10:02 am
autor: Sniper
Artix pisze:za duzo elektroniki na wilgotne tereny, trzeba byc czujnym jak czekista przy wodnych przeszkodach, w porownaniu do gaznikowca ktoremu najwyzej kopulka moze zaszkodzic

No właśnie taka czujność na dłuższą metę jest męcząca
i szybko zabija radość i luz z butowania niwki na korzyść jakieś ostrożności
chyba nie o to chodzi
Nie dość że niwka ma kilka słabych miejsc/elementów to
gdybym miał się jeszcze przejmować i martwić tym co się dzieje lub co się będzie działo w komorze silnika podczas "wodowań" to zabrało by już chyba całkowitą przyjemność z jazdy tym wehikułem.
Nie licząc tego że ominęłoby mnie i moją nivke pewnie z 80% wszystkich akcji jakie razem przeżyliśmy

: pn maja 19, 2008 2:13 pm
autor: tomek
bez przesady...1,7 też daje radę:
http://img364.imageshack.us/my.php?imag ... 609en9.jpg
fakt że "Check engine " zgasł dopiero po tygodniu

jak wszystkie czujniki wyschły...ale nic wiecej się nie zadziało...Inna rzecz że komputer trza będzie przenieść...tak więc na PYTANIE 1,6 czy 1,7 ja bym odpowiedział :ta w lepszym stanie...
: pn maja 19, 2008 7:27 pm
autor: Elvoo
Ja mam 1,7 z gaźnikiem i nie narzekam. Fakt że w ciężki teren nie wjeżdżałem za czesto ale generalnie nie mam sie czego czepić.
witam
: sob cze 21, 2008 3:45 pm
autor: 10zulu
Są wersje niwki z 95 roku z silnkiem 1.7 i gażnikiem,a z tyłu ma te stojące światła-chyba jakies przejściówki,ojciec taką powozi i nie ma problemu z elektronką bo jej nie ma

Re: witam
: sob cze 21, 2008 9:14 pm
autor: tomaszpi
10zulu pisze:Są wersje niwki z 95 roku z silnkiem 1.7 i gażnikiem,a z tyłu ma te stojące światła-chyba jakies przejściówki,ojciec taką powozi i nie ma problemu z elektronką bo jej nie ma

ja mam z 1995 roku monowtrysk i też nie narzekam. Jestem bardzo zadowolony.

Re: witam
: ndz cze 22, 2008 9:22 am
autor: 2Kółka
tomaszpi pisze:
ja mam z 1995 roku monowtrysk i też nie narzekam. Jestem bardzo zadowolony.

A ja myślałem, że masz gaźnik właśnie, musialo mi sie coś popiepszyć
T.
: pn cze 23, 2008 7:32 am
autor: Snuffer
Mam 1,7 na wtrysku i też jest dobrze. Ale Tomek ma rację: lepsza ta w lepszym stanie. Po prostu.
: pn cze 23, 2008 8:10 pm
autor: galeziat
A ja mam 1,7 gaźnik. I co Wy na to? Jest super!
: pn cze 23, 2008 8:31 pm
autor: 10zulu
Ważne że ładziora i jedzie,reszta to błachostka.
Ale i tak gażniczek lepszy

: wt cze 24, 2008 8:25 pm
autor: bartekbp01
teraz to lepszy ale GAZIK ......w butli

: pt cze 27, 2008 3:37 pm
autor: czacha78
ja tez mam 1,7 na gazniku i nie narzekam wstawiam tu swoj cytat z postu o zamiennikach
ja mam 1.7 na gazniku po generalce i bez gazu osiagi sa jakie sa na czarnym to nawet i 140 poleci testowane na trasie gdynia krakow a i w terenie z rozwaga tez nie brakuje mocy a jak przesadze to mam przyklady na urwane przeguby i ukrecone oski
tez kiedys myslalem o wymianie na ropke ale stwierdzilem ze nie oplacalne a i nie lubie dzwieku traktoru zima.