Poszukiwany dobry niv-mechanik w Warszawie
Moderator: Albert_N
Poszukiwany dobry niv-mechanik w Warszawie
Witam wszystkich!
Szukam sprawdzonego, kompetentnego mechanika w Wawie.
Moja nivke czeka duży przegląd a czasu zbywa niestety...
PZDR
babuj
Szukam sprawdzonego, kompetentnego mechanika w Wawie.
Moja nivke czeka duży przegląd a czasu zbywa niestety...
PZDR
babuj
Ja testowałem dwa warsztaty: Łada Januszewski (ASO)
oraz Król&Szelągowski
-- pierwszego nie polecę
, chyba że chesz się zabić gdy np. przedni zacisk hamulca ci nagle odpadnie
, bo go chłopcy nie dokręcili
. Po tym ostatnim numerze więcej nie oddam
.
Drugi warsztat robi dobrze
, ale przy dużym przeglądzie spodziewaj się dłuugiego czekania -- jak większa robota, typu wyjmowanie skrzyni i reduktora, itd., kiedy trzeba części ściągać to można i ponad misiąc
. Jeden z właścicieli (Szelągowski) jeździł w swoim czasie Nivką na rajdach, chłopaki ogólnie zajmują się samochodami terenowymi oraz zabytkowymi i jak zrobią to zrobią dobrze (mi wymienili caaałą litanię, tego co pierwszy z testowanych warsztatów powinien był zrobić dawno, ale nie zrobili bo "nie zauważyli" albo "panie, to Niva, ona musi tak stukać", same części różne drobne sporo ponad tysiaka wyszły -- a do Niwy przecież części tanie).
Jedna uwaga ogólna dot. warsztatów -- robota kosztuje, zwłaszcza w DC i przy tanich niwowych częściach, to wychodzi tak ze 2x tyle co same części.
Więc uważaj.
pzdr
\Sebi






Drugi warsztat robi dobrze


Jedna uwaga ogólna dot. warsztatów -- robota kosztuje, zwłaszcza w DC i przy tanich niwowych częściach, to wychodzi tak ze 2x tyle co same części.

pzdr
\Sebi
Dzięki za pomoc
Dzięki za informację, jeszcze jakbyś mógł kontakt do tych drugich...proszę.
A co sądzisz o ursynowskim serwisie łady?
A co sądzisz o ursynowskim serwisie łady?
Ni-va 1,7i zagazowana - fajowa całkiem
- Krzysiek-74
- Posty: 1853
- Rejestracja: wt kwie 24, 2007 2:09 pm
- Lokalizacja: Oława
- Kontaktowanie:
Praca ludzka kosztuje, jest to rzecz jak najbardziej zrozumiała - tyle, że płacąc za usługę WIERZYMY że została ona prawidłowo wykonana. Prawdziwy fachura niezależnie od branży ceni swoją robotę, ale wie też jak zdobyć/ująć klienta bezpłatnie lub za naprawdę symboliczną opłatą wykonując np. drobną usługę czy stawiając diagnozę, a takich jest niestety coraz mniej.
Niestety w praktyce większość mechaników to "wymieniacze" (wymienię i zobaczę, może będzie działać) lub "olewacze" (wiem co i jak ale... mi się robić nie chce, albo panie tak ma być - coś typu "pani kierowniczko, jak jest zima to musi być zimno, takie jest odwieczne prawo natury"), a słyszałem, że potrafią kasować za poprawki po sobie samych. Podsumowując - praca kosztować musi, ale fachowca, a nie partacza.
pozdrawiam wszystkich dobrych w swoim fachu
Tomek
Niestety w praktyce większość mechaników to "wymieniacze" (wymienię i zobaczę, może będzie działać) lub "olewacze" (wiem co i jak ale... mi się robić nie chce, albo panie tak ma być - coś typu "pani kierowniczko, jak jest zima to musi być zimno, takie jest odwieczne prawo natury"), a słyszałem, że potrafią kasować za poprawki po sobie samych. Podsumowując - praca kosztować musi, ale fachowca, a nie partacza.
pozdrawiam wszystkich dobrych w swoim fachu
Tomek
Cóż, ten pierwszy to typowy "olewacz" (jak przy każdym energiczniejszym puszczeniu sprzęgła było bang, to usłyszałem, że to Niva, luzy muszą być).
Ci drudzy złapali mnie sami. Po przygodzie z odkręconym zaciskiem pojechałem do innego warsztatu oznaczonego jako ASO Łady (w DC są 3, pierwszy to chłopcy od zacisku, drugi to głównie ASO Suzuki i jako taki ma opinie rozmaite, pojechałem zatem sprawdzić ten trzeci (trzeba było prowizoryczne, przydługie śruby którymi zacisk został powtórnie przykręcony zamienić na to co trzeba, o odpowiedniej twardości, itd.), okazało się, że po sąsiedzku są właśnie ci goście od terenówek. Akurat jak wyjeżdżałem (ASO śruby przykręciło prawidłowo, ale zmielonej osłony tarczy już nie zmienili) Niwka coś się zdusiła i zgasła. Zobaczył to jeden z właścieli tego od terenówek i zabytków: dał wizytówkę i mówi, że coś muszę mieć nie tego, Niwka nie Niwka dusić się nie ma prawa i że jak chcę to tu mam telefon, mogę się umówić, wszystko zrobią, terenówki to ich specjalność, Niwę znają, więc zapraszają i w ogóle
. No to się dałem zaprosic -- następny przegląd był u nich. I to faktycznie był przegląd -- jak coś było nie halo (a dużo rzeczy było) to robili, jak im Ładowski dystrybutor przysłał części regenerowane zamiast nowych, to odesłali i czekali na porządne, itd.
Po wyjechaniu okazało się, że Niva nagle zaczęła normalnie hamować (choć się jeszcze klocki nie ułożyły), sprzęgło nie wymaga do wciśnięcia takiej siły, że noga boli, nic nie musi stukać i pukać, itd. Wadę mają taką, że jak jakieś rzeczy nie będzie od razu to samochód wypada "z cyklu produkcyjnego" i czeka na kolejne "swoje okienko" -- tak więc robota trwa. Ale wolę tak niż ma mi coś znowu odpaść.
pzdr
\Sebi
Ci drudzy złapali mnie sami. Po przygodzie z odkręconym zaciskiem pojechałem do innego warsztatu oznaczonego jako ASO Łady (w DC są 3, pierwszy to chłopcy od zacisku, drugi to głównie ASO Suzuki i jako taki ma opinie rozmaite, pojechałem zatem sprawdzić ten trzeci (trzeba było prowizoryczne, przydługie śruby którymi zacisk został powtórnie przykręcony zamienić na to co trzeba, o odpowiedniej twardości, itd.), okazało się, że po sąsiedzku są właśnie ci goście od terenówek. Akurat jak wyjeżdżałem (ASO śruby przykręciło prawidłowo, ale zmielonej osłony tarczy już nie zmienili) Niwka coś się zdusiła i zgasła. Zobaczył to jeden z właścieli tego od terenówek i zabytków: dał wizytówkę i mówi, że coś muszę mieć nie tego, Niwka nie Niwka dusić się nie ma prawa i że jak chcę to tu mam telefon, mogę się umówić, wszystko zrobią, terenówki to ich specjalność, Niwę znają, więc zapraszają i w ogóle

Po wyjechaniu okazało się, że Niva nagle zaczęła normalnie hamować (choć się jeszcze klocki nie ułożyły), sprzęgło nie wymaga do wciśnięcia takiej siły, że noga boli, nic nie musi stukać i pukać, itd. Wadę mają taką, że jak jakieś rzeczy nie będzie od razu to samochód wypada "z cyklu produkcyjnego" i czeka na kolejne "swoje okienko" -- tak więc robota trwa. Ale wolę tak niż ma mi coś znowu odpaść.
pzdr
\Sebi
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości