łozyska w piastach

wszystko o niwce

Moderator: Albert_N

Awatar użytkownika
tomek
 
 
Posty: 919
Rejestracja: wt maja 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Białystok

łozyska w piastach

Post autor: tomek » pt gru 12, 2008 2:20 pm

...jak często zmieniacie?Kiedyś juz o tym chyba pisane było ale zaczyna mnie to wkurzać...U mnie tak jakoś co 3-4 miesiące trzeba zmieniać i przód i tył....jakaś recepta?poza omijaniem błota oczywiście :evil:
UAZ 78 r (dawno temu)>czerwona niva 91r>biała niva 98 r >Disco 300, 98 r

Awatar użytkownika
tomaszpi
 
 
Posty: 962
Rejestracja: wt lip 31, 2007 2:23 am
Lokalizacja: Bolesław

Re: łozyska w piastach

Post autor: tomaszpi » pt gru 12, 2008 3:01 pm

tomek pisze:...jak często zmieniacie?Kiedyś juz o tym chyba pisane było ale zaczyna mnie to wkurzać...U mnie tak jakoś co 3-4 miesiące trzeba zmieniać i przód i tył....jakaś recepta?poza omijaniem błota oczywiście :evil:
ja zmieniałem łożyska w piastach chyba rok temu. Dopiero parę dni temu nawaliło jedno z prawej strony a z lewej nie wymieniałem od kupna (2 lata). Auto nie oszczędzane(błoto, woda piach). a z jakim momentem dokręcasz.? trzymając się książki to wszystko powinno być git i czas wymiany powinien być dłuższy :)2
Tomaszpi

Łaciate szaleństwo Niva 1.7i 95 (było :( :( )
Teraz Kia Sportage

Awatar użytkownika
michur
 
 
Posty: 1075
Rejestracja: pt mar 23, 2007 4:50 pm
Lokalizacja: WROCŁAW / KRAKÓW

Post autor: michur » pt gru 12, 2008 3:14 pm

I po dokreceniu powinnos sie odpuscic. Bo jak za mocno jest zkrecone to szlag trafia i mozna tez piaste przy okaji zajechac.Przerobiony temat.

Awatar użytkownika
Bart03
 
 
Posty: 3821
Rejestracja: pn sie 30, 2004 1:55 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bart03 » pt gru 12, 2008 3:26 pm

michur pisze:I po dokreceniu powinnos sie odpuscic. Bo jak za mocno jest zkrecone to szlag trafia i mozna tez piaste przy okaji zajechac.Przerobiony temat.
to akurat metoda garazowa - metoda fachowa polega na uzyciu klucza dynamometrycznego - na lozyskach polskich FŁT jestes w stanie zrobic lekko 100tys. km :wink:
UAZ 452D, 469B, mocno motany wrangler - do zabawy, GrVitara '07 , XC60 II - na co dzień

Awatar użytkownika
tomaszpi
 
 
Posty: 962
Rejestracja: wt lip 31, 2007 2:23 am
Lokalizacja: Bolesław

Post autor: tomaszpi » pt gru 12, 2008 7:43 pm

Bart03 pisze:
michur pisze:I po dokreceniu powinnos sie odpuscic. Bo jak za mocno jest zkrecone to szlag trafia i mozna tez piaste przy okaji zajechac.Przerobiony temat.
to akurat metoda garazowa - metoda fachowa polega na uzyciu klucza dynamometrycznego - na lozyskach polskich FŁT jestes w stanie zrobic lekko 100tys. km :wink:
oczywiście użycie klucza dynamometrycznego to podstawa !!
Tomaszpi

Łaciate szaleństwo Niva 1.7i 95 (było :( :( )
Teraz Kia Sportage

Awatar użytkownika
silverstone
 
 
Posty: 1017
Rejestracja: śr wrz 14, 2005 9:47 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: silverstone » pt gru 12, 2008 9:56 pm

Jak tylne łozyska lecą co 4 miesiące, to albo katujesz auto dramatycznie, albo masz cuś krzywego. To cuś to półośka, albo pochwa w obudowie mostu. Może być krzywe jedno i drugie. Podlewaruj, zdejmij koło i na obrotach oblukaj czy nie ma bicia na piaście.
U mnie rozwiązanie problemu rozwalającego się co 15tys km tylnego łożyska skończyło się wymianą obudowy mostu :wink: Jak ręką odjął :)2
1,6 '92, 1,7i '98.....

Awatar użytkownika
Sniper
Posty: 2028
Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
Kontaktowanie:

Post autor: Sniper » ndz gru 14, 2008 12:43 pm

Heh ale on by musiał mieć wszystko krzywe w nivie aby wszystkie 4 łożyska padały tak często z tego powodu silverstone :wink:

Bardziej mnie przekonuje niewłaściwa eksploatacja 8)
Ręce precz od GENERAŁA!...
Obrazek

Awatar użytkownika
tomek
 
 
Posty: 919
Rejestracja: wt maja 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Białystok

Post autor: tomek » pn gru 15, 2008 9:32 am

Sniper pisze:Heh ale on by musiał mieć wszystko krzywe w nivie aby wszystkie 4 łożyska padały tak często z tego powodu silverstone :wink:

Bardziej mnie przekonuje niewłaściwa eksploatacja 8)
A jak jest właściwa? :o
W instrukcji cos było że po każdym głębszym błocie rozebrać, wyczyścić , uzupełnić porcja świeżego smaru...wtedy faktycznie 100.000 km niestraszne bedzie...
na razie zobaczę ile tym razem wytrzymaja i zmienię dostawcę łożysk...
Może ktoś ma rozmiary łożysk pod ręką, przód i tył?
UAZ 78 r (dawno temu)>czerwona niva 91r>biała niva 98 r >Disco 300, 98 r

Awatar użytkownika
bartekbp01
 
 
Posty: 1404
Rejestracja: sob cze 24, 2006 10:30 pm
Lokalizacja: Kraków/Oslo

Post autor: bartekbp01 » pn gru 15, 2008 9:28 pm

ŁOŻYSKA!!!!!!!!!
ten temat mnie dobija bo już mam dość wymieniam je średnio co 3 miesiąće a jeżeli zdaży się dłuższe wodowanie to kaplica smar zostaje zastąpiony pioskiem i po filipku......
ostatnio chodzi mi po głowie pomysł aby wytoczyć z teflonu swoiste osłonki dodatkowe na to dziadostwo może coś pomoże co wy na to????
JEST WOJNA-SĄ STRATY była NIVdzięcznica 1.6 91r==>Granda Viertara 2,0HDi

CHREATIW TECHNOLOŻI ;)

Awatar użytkownika
Radvarin
 
 
Posty: 153
Rejestracja: czw sty 24, 2008 4:43 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Radvarin » pn gru 15, 2008 11:31 pm

a simmeringi nie wystarczają do ochrony łożysk w przednich kołach?

Awatar użytkownika
silverstone
 
 
Posty: 1017
Rejestracja: śr wrz 14, 2005 9:47 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: silverstone » pn gru 15, 2008 11:52 pm

Też wydawało mi się że wystarczają. Jednak jak piasty są ciepłe i postoisz dłużej w kałuży to stygnąc zasysają wody w łożyska. Trza brody i kałuże szybko przejeżdżać :wink:
1,6 '92, 1,7i '98.....

Awatar użytkownika
Krzysiek-74
Posty: 1853
Rejestracja: wt kwie 24, 2007 2:09 pm
Lokalizacja: Oława
Kontaktowanie:

Post autor: Krzysiek-74 » wt gru 16, 2008 8:28 am

silverstone pisze:Też wydawało mi się że wystarczają. Jednak jak piasty są ciepłe i postoisz dłużej w kałuży to stygnąc zasysają wody w łożyska. Trza brody i kałuże szybko przejeżdżać :wink:
albo omijać, szerokim łukiem :wink:

Awatar użytkownika
matys
 
 
Posty: 1196
Rejestracja: czw sty 12, 2006 2:32 am
Lokalizacja: Stawiguda/Olsztyn

Post autor: matys » wt gru 16, 2008 9:03 am

szczególnie szerokim łukiem nad :)21
Metal to wojna! Więc pompuj rower dla szatana!
Ponury Niviarz!
Rzecznik Klubu Nocnych Kasztaniarzy

Awatar użytkownika
Marek D.
 
 
Posty: 6613
Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty

Post autor: Marek D. » wt gru 16, 2008 9:09 am

Krzysiek-74 pisze:
silverstone pisze:Też wydawało mi się że wystarczają. Jednak jak piasty są ciepłe i postoisz dłużej w kałuży to stygnąc zasysają wody w łożyska. Trza brody i kałuże szybko przejeżdżać :wink:
albo omijać, szerokim łukiem :wink:
Ta i co jeszcze :wink:
Tomek - moja niva idzie na kanał - w planach wymiana łożysk i demontaż systemu skrętnego mostu :)21 - jak wpadłyby Ci w ręce uniwersalne wymiary uszczelniaczy (te ruskie są pe) i oznaczeń łożysk byłbym wdzięczny, bo u nas na wsi ciężko coś z suwmiarką w agromie dobrać.
Niva 2,1TD koniec pieszczot
Monterey 3,1TD
www.podlasie4x4.pl

Awatar użytkownika
Bart03
 
 
Posty: 3821
Rejestracja: pn sie 30, 2004 1:55 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bart03 » wt gru 16, 2008 12:21 pm

ja niva zaliczylem niejeden rajd i wodowanie i z lozyskami problemu nie mialem - wymienilem je jak kupilem nivke od kuzyna wraz z simeringami, dociagnalem kluczem dynamometrycznym i bylo OK. Pewnie jeszcze jezdzi do dzisiaj u nowego wlasciciela na tych lozyskach.
UAZ 452D, 469B, mocno motany wrangler - do zabawy, GrVitara '07 , XC60 II - na co dzień

Awatar użytkownika
silverstone
 
 
Posty: 1017
Rejestracja: śr wrz 14, 2005 9:47 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: silverstone » wt gru 16, 2008 6:09 pm

A mnie przednie piasty zaciągnęły ze dwa razy, po przestojach w kałuży. Nie twierdzę że to reguła, jednak się stało. Cecha osobnicza ? :)21
1,6 '92, 1,7i '98.....

Awatar użytkownika
bartekbp01
 
 
Posty: 1404
Rejestracja: sob cze 24, 2006 10:30 pm
Lokalizacja: Kraków/Oslo

Post autor: bartekbp01 » wt gru 16, 2008 7:26 pm

koledzy prosze o pilne podanie (jeZeli pamietacie) oznaczeń łożyskk piasty przedniej (chyba :roll: 3800 lub 38002 a uszczelniacz??)
JEST WOJNA-SĄ STRATY była NIVdzięcznica 1.6 91r==>Granda Viertara 2,0HDi

CHREATIW TECHNOLOŻI ;)

Awatar użytkownika
bartekbp01
 
 
Posty: 1404
Rejestracja: sob cze 24, 2006 10:30 pm
Lokalizacja: Kraków/Oslo

Post autor: bartekbp01 » wt gru 16, 2008 7:28 pm

aha i jeszcze jedno ....bo wzyscy piszą o dokręcaniu dynamomerem ale ja jakoś w książce nie mogę znależć momentów jeżeli ktoś pamieta to proszę o podpowiedź :)1 :)2
JEST WOJNA-SĄ STRATY była NIVdzięcznica 1.6 91r==>Granda Viertara 2,0HDi

CHREATIW TECHNOLOŻI ;)

Awatar użytkownika
Sniper
Posty: 2028
Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
Kontaktowanie:

Post autor: Sniper » śr gru 17, 2008 12:14 pm

Na początku 20 Nm, po ułożeniu elementów łożyska i poluzowaniu nakrętki regulacyjnej dokręcasz momentem 7 Nm.

I pamiętaj o smarze - nie żałuj go :)21
Ręce precz od GENERAŁA!...
Obrazek

Awatar użytkownika
Sniper
Posty: 2028
Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
Kontaktowanie:

Post autor: Sniper » śr gru 17, 2008 12:37 pm

tomek pisze:
Sniper pisze:Heh ale on by musiał mieć wszystko krzywe w nivie aby wszystkie 4 łożyska padały tak często z tego powodu silverstone :wink:

Bardziej mnie przekonuje niewłaściwa eksploatacja 8)
A jak jest właściwa? :o
W instrukcji cos było że po każdym głębszym błocie rozebrać, wyczyścić , uzupełnić porcja świeżego smaru...wtedy faktycznie 100.000 km niestraszne bedzie...
Nie po każdym większym błocie lecz co 20 000 km należy nasmarować łożyska kół przednich oraz w każdym przypadku gdy stwierdzi sie nadmierny luz koła przedniego należy ten luz odpowiednio wyregulować - wtedy powinno być wszystko ok. Z tym że faktycznie niektóra indywidualna, charakterystyka użytkowania auta będzie sprzyjała szybszemu zużyciu - chociażby częste brodzenia o czym już pisano wyżej, ja bym dodał też jazdę na ponadwymiarowych kołach - nie zawsze dobrze wyważonych - z większymi prędkościami, jako jednego ze sprawców powstawania przedwczesnego luzu na kołach przednich :)

Generalnie przy zwykłym użytkowaniu - nie ekstremalnym - nivki nie powinno dochodzić do nadmiernego zużywania się łożysk jeśli te uprzednio były właściwie wyregulowane. Ja u siebie łożyska z przodu zmieniłem jakoś w końcówce 97' zeszłego wieku - z tyłu w ogóle nigdy nie zmieniałem - i nadal dają one radę 8)
Więc to są skutki chyba tej właściwej eksploatacji :wink:

Faktycznie może te łożyska z jakiegoś "gównolitu" masz zrobione :)
Ręce precz od GENERAŁA!...
Obrazek

Awatar użytkownika
tomek
 
 
Posty: 919
Rejestracja: wt maja 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Białystok

Post autor: tomek » śr gru 17, 2008 3:23 pm

Sniper pisze:
tomek pisze:
Sniper pisze:Heh ale on by musiał mieć wszystko krzywe w nivie aby wszystkie 4 łożyska padały tak często z tego powodu silverstone :wink:

Bardziej mnie przekonuje niewłaściwa eksploatacja 8)
A jak jest właściwa? :o
W instrukcji cos było że po każdym głębszym błocie rozebrać, wyczyścić , uzupełnić porcja świeżego smaru...wtedy faktycznie 100.000 km niestraszne bedzie...
Nie po każdym większym błocie lecz co 20 000 km należy nasmarować łożyska kół przednich oraz w każdym przypadku gdy stwierdzi sie nadmierny luz koła przedniego należy ten luz odpowiednio wyregulować - wtedy powinno być wszystko ok. Z tym że faktycznie niektóra indywidualna, charakterystyka użytkowania auta będzie sprzyjała szybszemu zużyciu - chociażby częste brodzenia o czym już pisano wyżej, ja bym dodał też jazdę na ponadwymiarowych kołach - nie zawsze dobrze wyważonych - z większymi prędkościami, jako jednego ze sprawców powstawania przedwczesnego luzu na kołach przednich :)

Generalnie przy zwykłym użytkowaniu - nie ekstremalnym - nivki nie powinno dochodzić do nadmiernego zużywania się łożysk jeśli te uprzednio były właściwie wyregulowane. Ja u siebie łożyska z przodu zmieniłem jakoś w końcówce 97' zeszłego wieku - z tyłu w ogóle nigdy nie zmieniałem - i nadal dają one radę 8)
Więc to są skutki chyba tej właściwej eksploatacji :wink:

Faktycznie może te łożyska z jakiegoś "gównolitu" masz zrobione :)
Dlatego pytałem o rozmiary, by spróbowac polskich łożysk.
Do tej pory uzywałem łozysk "dedykowanych" :-? ,kupionych w sklepie z cżęściami do Nivy, raz produkcji rosyjskiej potem niby niemieckiej...
UAZ 78 r (dawno temu)>czerwona niva 91r>biała niva 98 r >Disco 300, 98 r

Awatar użytkownika
Bart03
 
 
Posty: 3821
Rejestracja: pn sie 30, 2004 1:55 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bart03 » śr gru 17, 2008 9:03 pm

a tak naprawde to te niby niemieckie okazały sie bialoruskie i dlatego tak szybko padly :)21
UAZ 452D, 469B, mocno motany wrangler - do zabawy, GrVitara '07 , XC60 II - na co dzień

Awatar użytkownika
bartekbp01
 
 
Posty: 1404
Rejestracja: sob cze 24, 2006 10:30 pm
Lokalizacja: Kraków/Oslo

Re: łozyska w piastach

Post autor: bartekbp01 » pn sty 05, 2009 11:48 am

no właśnie białoruskie dziadostwo
wymieniłem u siebie łożysko plus piaste bo mi znowu zobracało. łożyska polskie z kraśnika (jedne z najlepszych) i piasta z braku laku SBR zobaczymy co bedzie
JEST WOJNA-SĄ STRATY była NIVdzięcznica 1.6 91r==>Granda Viertara 2,0HDi

CHREATIW TECHNOLOŻI ;)

Awatar użytkownika
Radvarin
 
 
Posty: 153
Rejestracja: czw sty 24, 2008 4:43 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re:

Post autor: Radvarin » pn sty 05, 2009 7:15 pm

Sniper pisze:Na początku 20 Nm, po ułożeniu elementów łożyska i poluzowaniu nakrętki regulacyjnej dokręcasz momentem 7 Nm.

I pamiętaj o smarze - nie żałuj go :)21
po pierwsze to u mnie nie ma żadnej "nakrętki regulacyjnej" tylko jets nakrętka półosi nakręcana na przegub - to ta sama?
i po drugie: tylko 7 Nm? to chyba ręka można osiągnąć, przykręcając nakrętkę bez użycia kluczy. Pytałem się mechanika i mówił mi ze do oporu ale z wyczuciem się łożyska kół przykręca. Więc jak to jest?
Niva 1978 1.6D VW ;]

Awatar użytkownika
Marek D.
 
 
Posty: 6613
Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty

Re: Re:

Post autor: Marek D. » wt sty 06, 2009 7:41 am

Radvarin pisze: po pierwsze to u mnie nie ma żadnej "nakrętki regulacyjnej" tylko jets nakrętka półosi nakręcana na przegub - to ta sama?
To je ta :wink:
Radvarin pisze: i po drugie: tylko 7 Nm?
Od ułożenia łożysk jest te 20 Nm a te 7 Nm to docisk łożysk - jak pochodzisz w za ciasnych stringach - to zrozumiesz :)21
Niva 2,1TD koniec pieszczot
Monterey 3,1TD
www.podlasie4x4.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „Łada Niva”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości