Złamana łapa sprzęgła (znowu).

wszystko o niwce

Moderator: Albert_N

Awatar użytkownika
NUKEM
 
 
Posty: 225
Rejestracja: śr lut 13, 2008 10:11 am
Lokalizacja: Łowicz

Złamana łapa sprzęgła (znowu).

Post autor: NUKEM » czw sty 21, 2010 12:40 pm

Wczoraj w warszawie w czasie jazdy nagle zauważyłem że sprzęgło coś lekko chodzi. Zatrzymałem się na światłach i już biegu żadnego wrzucić nie mogłem..
Myślę sobie , może coś z pompką albo tłoczkiem, to raczej nie będzie drogo kosztować.
Zaholowaliśmy nivę do serwisu Łady (łada Januszewski) i zostawiliśmy.
I tak sobie potem myślę że kurde może to łapa sprzęgła znowu pękła, a już raz tak miałem i to całkiem niedawno (4 miechy temu). Naprawiali wtedy w tym samym zakładzie (Januszewski).
Dziś godzina 9:00 dzwoni do mnie pan z warsztatu mówiąc ze niestety łapa sprzęgła złamana i że naprawa będzie sporo kosztować. No to ja mu mówię że to było robione 4 miechy temu i chyba powinni to zrobić w ramach reklamacji no bo rpzecież to powinno wytrzymać o wiele dłużej. Na to pan mi odpowiada że to ile wytrzyma to zależy od eksploatacji.
I co ja mam teraz zrobić ? Czy to normalne że nowa łapa pękła po 4 miesiącach ? Jeżdżę w miarę spokojnie, w teren wjeżdżam ostatnio bardzo rzadko. Powinni mi to zrobić w ramach reklamacji czy nie ?
Była Niva
Była Vitara
Jest Galloper !

Ivul
Posty: 1526
Rejestracja: wt mar 20, 2007 1:35 pm
Lokalizacja: z nienacka

Re: Złamana łapa sprzęgła (znowu).

Post autor: Ivul » czw sty 21, 2010 12:44 pm

Powodzenia z dochodzeniem kto zawinił i czemu takie ch.uowe części wkładają.. :)11
viewtopic.php?f=77&t=68716

2Kółka
 
 
Posty: 1275
Rejestracja: czw sty 17, 2008 3:20 pm
Lokalizacja: WROCŁAW

Re: Złamana łapa sprzęgła (znowu).

Post autor: 2Kółka » czw sty 21, 2010 2:19 pm

A ile Cię za to próbują skasować? Części pewnie gównolit ukraiński, warto jednak samemu kupować :)17

Awatar użytkownika
NUKEM
 
 
Posty: 225
Rejestracja: śr lut 13, 2008 10:11 am
Lokalizacja: Łowicz

Re: Złamana łapa sprzęgła (znowu).

Post autor: NUKEM » czw sty 21, 2010 2:48 pm

Poprzednio mnie skasowali na 600 zł ale to było z wymianą całego sprzęgła.
A teraz to jeszcze nie wiem..
Była Niva
Była Vitara
Jest Galloper !

2Kółka
 
 
Posty: 1275
Rejestracja: czw sty 17, 2008 3:20 pm
Lokalizacja: WROCŁAW

Re: Złamana łapa sprzęgła (znowu).

Post autor: 2Kółka » czw sty 21, 2010 3:19 pm

No to Cię jakoś szczególnie nie skroili, zważywszy że to aso (chyba ??), ale tym bardziej bym ich cisnął na naprawę gwarancyjną na twoim miejscu...

Awatar użytkownika
woytecdee
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 68
Rejestracja: śr paź 29, 2008 7:24 pm
Lokalizacja: Koszalin

Re: Złamana łapa sprzęgła (znowu).

Post autor: woytecdee » czw sty 21, 2010 5:04 pm

no raczej że bym się tam z nimi kłócił.
600pln za samą robocizne?? czy sprzegło też ci w tym policzyli?? a może oni Ci tam pospawali tą łape i dlatego pękła. Bo ze starości to raczej niemożliwe (chociaż to łada :D nowe części czasami są do dupy, ale łapa?? ) .
nawet jak 600 pln za samą robocizne to i tak tanio jak na aso. tyle to u mnie zwykły "stachu" bieże za wymiane sprzęgła i oczywiście części we własnym zakresie.
Na twoim miejscu to bym się tam zakręcił w tym aso i zobaczył jak to peknięcie wygląda, czy było tam smarkane i w tedy stanowczo domagał się naprawy gwarancyjnej.
powodzenia
1997 diesel
IN MUD WE TRUST

sadoś
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 29
Rejestracja: ndz paź 07, 2007 11:15 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Złamana łapa sprzęgła (znowu).

Post autor: sadoś » czw sty 21, 2010 8:24 pm

NUKEM pisze:Wczoraj w warszawie w czasie jazdy nagle zauważyłem że sprzęgło coś lekko chodzi. Zatrzymałem się na światłach i już biegu żadnego wrzucić nie mogłem..
Myślę sobie , może coś z pompką albo tłoczkiem, to raczej nie będzie drogo kosztować.
Zaholowaliśmy nivę do serwisu Łady (łada Januszewski) i zostawiliśmy.
I tak sobie potem myślę że kurde może to łapa sprzęgła znowu pękła, a już raz tak miałem i to całkiem niedawno (4 miechy temu). Naprawiali wtedy w tym samym zakładzie (Januszewski).
Dziś godzina 9:00 dzwoni do mnie pan z warsztatu mówiąc ze niestety łapa sprzęgła złamana i że naprawa będzie sporo kosztować. No to ja mu mówię że to było robione 4 miechy temu i chyba powinni to zrobić w ramach reklamacji no bo rpzecież to powinno wytrzymać o wiele dłużej. Na to pan mi odpowiada że to ile wytrzyma to zależy od eksploatacji.
I co ja mam teraz zrobić ? Czy to normalne że nowa łapa pękła po 4 miesiącach ? Jeżdżę w miarę spokojnie, w teren wjeżdżam ostatnio bardzo rzadko. Powinni mi to zrobić w ramach reklamacji czy nie ?
jakość usług tego serwisu jest bardzo mierna osobiście omijam go szerokim łukiem czasami korzystam awaryjnie ze sklepu.Tu można dużo szybko załatwić i się potargować (sklep polecam).Powinieneś oczywiście reklamować Mechanicy to jacyś ludzie z łapanki kiedyś tak paswili się młotkiem nad moją końcówką drążka że przyniosłem swój sciągacz i po robocie .Może koledzy z okolicy mają zaufany serwis lub majstra i podzielili by się namiarem .Jestem zalogowany też na innym forum motoryzacyjnym nie związanym z 4x4 i tam jest wątek polecanych lub nie auto serwisów i sklepów. może by stworzyć coś takiego u nas co wy nato ?

Awatar użytkownika
maxers
Posty: 470
Rejestracja: pn kwie 13, 2009 12:33 pm
Lokalizacja: Piotrków tryb

Re: Złamana łapa sprzęgła (znowu).

Post autor: maxers » czw sty 21, 2010 8:29 pm

wszedzie jest tera kupa oszustów i nic po za tym ,banda złodziei.
jak prowadzic auto to do jakiegos znajomego ,bo w ciemno to wiadomo co sobie mozna .
ASO tez teraz to tylko legenda

Awatar użytkownika
michal328i
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 33
Rejestracja: śr lis 11, 2009 11:52 pm

Re: Złamana łapa sprzęgła (znowu).

Post autor: michal328i » czw sty 21, 2010 8:39 pm

Miałem to samo, zespawałem łape i nic mnie to nie kosztowało. Myśle że "dłużej" to rozwiązanie wytrzyma niż wsadzenie nowej łapy z gównianego materiału. A co do ceny 600zł ? Nawet u zwykłego "stacha" to dużo jak na Nive tyle kosztuje zrobienie sprzęgła w samochodzie :P w Zdzirce zrobiłem sprzęgło kompletne za 300zł.

Awatar użytkownika
NUKEM
 
 
Posty: 225
Rejestracja: śr lut 13, 2008 10:11 am
Lokalizacja: Łowicz

Re: Złamana łapa sprzęgła (znowu).

Post autor: NUKEM » czw sty 21, 2010 9:05 pm

sadoś pisze:jakość usług tego serwisu jest bardzo mierna osobiście omijam go szerokim łukiem czasami korzystam awaryjnie ze sklepu.Tu można dużo szybko załatwić i się potargować (sklep polecam).Powinieneś oczywiście reklamować Mechanicy to jacyś ludzie z łapanki kiedyś tak paswili się młotkiem nad moją końcówką drążka że przyniosłem swój sciągacz i po robocie .Może koledzy z okolicy mają zaufany serwis lub majstra i podzielili by się namiarem .Jestem zalogowany też na innym forum motoryzacyjnym nie związanym z 4x4 i tam jest wątek polecanych lub nie auto serwisów i sklepów. może by stworzyć coś takiego u nas co wy nato ?
Tak, zauważyłem że bardzo nieudolnie idą im naprawy.. Chętnie przerzuciłbym się na inny warsztat w którym znają się na nivach. Jeśli ktoś zna jakiś na poziomie w mazowieckim to niech da znać
Była Niva
Była Vitara
Jest Galloper !

bobo1308
 
 
Posty: 232
Rejestracja: ndz paź 12, 2008 3:34 pm
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Złamana łapa sprzęgła (znowu).

Post autor: bobo1308 » czw sty 21, 2010 10:20 pm

precz z serwisami !! !!

Awatar użytkownika
Svenson
 
 
Posty: 2636
Rejestracja: wt paź 28, 2008 1:39 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: Złamana łapa sprzęgła (znowu).

Post autor: Svenson » czw sty 21, 2010 11:00 pm

Pewnie pospawali ci i tyle , a co do jazdy to mów ze tylko miasto , pozatym co to ma do rzeczy . Domagaj sie swojego

2Kółka
 
 
Posty: 1275
Rejestracja: czw sty 17, 2008 3:20 pm
Lokalizacja: WROCŁAW

Re: Złamana łapa sprzęgła (znowu).

Post autor: 2Kółka » czw sty 21, 2010 11:14 pm

michal328i pisze:Miałem to samo, zespawałem łape i nic mnie to nie kosztowało. Myśle że "dłużej" to rozwiązanie wytrzyma niż wsadzenie nowej łapy z gównianego materiału. A co do ceny 600zł ? Nawet u zwykłego "stacha" to dużo jak na Nive tyle kosztuje zrobienie sprzęgła w samochodzie :P w Zdzirce zrobiłem sprzęgło kompletne za 300zł.
Nie wiem, co to zdzirka (sierra ?? ), ale w Nivce jakby ktoś mi tę cenę proponował, to bym podziękował pięknie i ...uciekł :)21

U nas w warsztacie, z którego korzystam sama robota 200 zeta, czy to dużo, czy mało kwestia sporna, jaki se kupisz komplet twoja sprawa. Nie masz wiedzy/czasu/warunków/ochoty do roboty - płacisz, proste :wink:

Awatar użytkownika
sebaska
 
 
Posty: 928
Rejestracja: śr cze 13, 2007 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Złamana łapa sprzęgła (znowu).

Post autor: sebaska » pt sty 22, 2010 7:10 pm

O tym ASO to już tu pisałem... :)3 :)11 Jak ktoś lubi żeby np. zacisk hamulca sobie po prostu po 2 miesiącach odpadł (w czasie jazdy)

Daję teraz nie do ASO -- specjalnie tanio nie jest :-? , ale zrobione jest dobrze :)2 . Częściowo przez nie jest tanio, że dużo rzeczy robią (nie wiem, może to robota "na zapas", ale w każdym razie po wyjeżdzie za bamę dziwka chodzi jak nie dziwka, dziwnie cicho. nic nie stuka, nic nie pierdzi), ale jak patrzyłem na rozpiskę tego co zrobili to każda rzecz z osobna kosztuje normalnie, tylko tych rzeczy zawsze długa lista jest -- za to jak zrobią to przez rok święty spokój. Jest też jedna poważna wada -- to trwaaaaa... tygodniami :roll:

Po wyjechaniu z rzeczonego ASO dzwoniło i chrzęściło tak przed jak i po... i nie wiadomo było co padnia a co odpadnie...

pzdr
\Sebi
If you can't do it right do it left!
Niva 1.7mpi
http://www.tajga.org + http://www.kaukaz.net

Awatar użytkownika
NUKEM
 
 
Posty: 225
Rejestracja: śr lut 13, 2008 10:11 am
Lokalizacja: Łowicz

Re: Złamana łapa sprzęgła (znowu).

Post autor: NUKEM » pt sty 22, 2010 9:02 pm

Ok, ale napisz gdzie w takim razie oddajesz do naprawy :P
Była Niva
Była Vitara
Jest Galloper !

Awatar użytkownika
maxers
Posty: 470
Rejestracja: pn kwie 13, 2009 12:33 pm
Lokalizacja: Piotrków tryb

Re: Złamana łapa sprzęgła (znowu).

Post autor: maxers » sob sty 23, 2010 4:56 pm

chyba ze stałoby sie z ,,knutem ;; i cały czas patrzało jak robia :) tyle ze oni wiekszośc to cwaniaczki (w ASO) i kaza zostawic auto ,przyponiał mi sie taki incydent jak kolega chciał zeby wymienili mu line od sprzegła to powiedzieli zeby zostawic auto na dwa dni :)21 na szczescie mądry,podziekował i dał sobie spokój

Awatar użytkownika
michal328i
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 33
Rejestracja: śr lis 11, 2009 11:52 pm

Re: Złamana łapa sprzęgła (znowu).

Post autor: michal328i » sob sty 23, 2010 5:29 pm

2Kółka pisze:
michal328i pisze:Miałem to samo, zespawałem łape i nic mnie to nie kosztowało. Myśle że "dłużej" to rozwiązanie wytrzyma niż wsadzenie nowej łapy z gównianego materiału. A co do ceny 600zł ? Nawet u zwykłego "stacha" to dużo jak na Nive tyle kosztuje zrobienie sprzęgła w samochodzie :P w Zdzirce zrobiłem sprzęgło kompletne za 300zł.
Nie wiem, co to zdzirka (sierra ?? ), ale w Nivce jakby ktoś mi tę cenę proponował, to bym podziękował pięknie i ...uciekł :)21

U nas w warsztacie, z którego korzystam sama robota 200 zeta, czy to dużo, czy mało kwestia sporna, jaki se kupisz komplet twoja sprawa. Nie masz wiedzy/czasu/warunków/ochoty do roboty - płacisz, proste :wink:
zdzirka, dziwka różnie ją nazywają ale powinieneś sie domyślić że pisze o tym ruskim parchu którego dotyczy te forum :-?
Nierozumiem tylko dlaczego za 300zł byś uciekł bo drogo czy tanio ? Kompletne ruskie czy to ukraińskie śmieciowate sprzęgło 200zł + 100zł robota. Ani grosza więcej bym niedał za zrobienie sprzęgła w tym wynalazku.

2Kółka
 
 
Posty: 1275
Rejestracja: czw sty 17, 2008 3:20 pm
Lokalizacja: WROCŁAW

Re: Złamana łapa sprzęgła (znowu).

Post autor: 2Kółka » sob sty 23, 2010 11:12 pm

No widzisz, a ja za komplet sachs'a dałem 270 zeta i to ze 2 lata temu :)21

Awatar użytkownika
Krzysiek-74
Posty: 1853
Rejestracja: wt kwie 24, 2007 2:09 pm
Lokalizacja: Oława
Kontaktowanie:

Re: Złamana łapa sprzęgła (znowu).

Post autor: Krzysiek-74 » ndz sty 24, 2010 9:57 am

Teraz SACHS, około 50 zł droższy. A za wymianę sprzęgła za 100 zł, w warsztacie :)9 ?? . To chyba w takim, w którym pracuje potencjalny kandydat do ręki, powiedzmy twej siostry i od zaplecza, chce punkty nabijać :)21 :)21

Ciekawe, co ty możesz zrobić za 100 zł ?? :)21

Ivul
Posty: 1526
Rejestracja: wt mar 20, 2007 1:35 pm
Lokalizacja: z nienacka

Re: Złamana łapa sprzęgła (znowu).

Post autor: Ivul » ndz sty 24, 2010 3:17 pm

Krzysiek-74 pisze:
Ciekawe, co ty możesz zrobić za 100 zł ?? :)21
Mogę Ci posłodzić herbatę za 100 zł.. :wink:

Awatar użytkownika
sebaska
 
 
Posty: 928
Rejestracja: śr cze 13, 2007 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Złamana łapa sprzęgła (znowu).

Post autor: sebaska » pn sty 25, 2010 7:17 pm

@NUKEM:

A daj na PW. Ale uprzedzam -- robią niesamowicie długo... (tygodniami) Chyba, że popprawka w ramach gwarancji -- wtedy jest szybko, nawet mi samochód sami pod dom odwieźli. I robota kosztuje tylko trochę mniej niż części. I znajdą pełno rzeczy do na/po-prawienia (onie rzeczywiście robią przegląd, tzn. zaglądają w różne miejsca i jak coś jest podejrzanego to mówią). Za to potem dziwka jeździ i nie trzeba się przejmować. Ale co się klient naczeka to jego.

pzdr
\Sebi
If you can't do it right do it left!
Niva 1.7mpi
http://www.tajga.org + http://www.kaukaz.net

Ivul
Posty: 1526
Rejestracja: wt mar 20, 2007 1:35 pm
Lokalizacja: z nienacka

Re: Złamana łapa sprzęgła (znowu).

Post autor: Ivul » pn sty 25, 2010 7:39 pm

Do dobrego lekarza zawsze jest kolejka :roll: :)21

Awatar użytkownika
sebaska
 
 
Posty: 928
Rejestracja: śr cze 13, 2007 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Złamana łapa sprzęgła (znowu).

Post autor: sebaska » pn sty 25, 2010 11:30 pm

Właśnie zabuliłem za remont skrzyni -- wyszło niewiele mniej niż nowa :)16 . Chciałem żeby zajrzeli bo wsteczy ciężko wchodził. Pokazali co było w środku -- tu filotetowe, tam ładnie "podfrezowało" :o :)16 . Co dziwne skrzynia w miarę cicho chodziła, sami też powiedzieli, że choć była w zasadzie zatarta, to zupełnie cicho grała. Ot ruskie ustrojstwo, zatarte a jedzie ;) Wcześniej zrobiłem drogę (co najmniej) z Kaukazu z urwaną śrubą "trzymającą" piątkę :o 8) i też nic nie wskazywało na to że nie ma prawa działać.

Zdaje się, że to prezent po poprzednim właścicielu co "na sucho" jeździł -- 30 tysi przejechała i dźwiękowo nie wskazywało na game-over -- ale po "otwarciu pacjentki" wyszło, że w środku fioletowo.

Przy okazji wyszło, parę innych rzeczy, mam nowe tarcze, nowe klocki, w jednym kole (prawy przód) pękł, taki badziew (czop czy jak to się tam nazwya) -- kawał okrągłego żelastwa z flanszą, na tym siedzi łożysko a flaszy się trzyma tarcza i reszta koła).

pzdr
\Sebi
If you can't do it right do it left!
Niva 1.7mpi
http://www.tajga.org + http://www.kaukaz.net

Awatar użytkownika
michal328i
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 33
Rejestracja: śr lis 11, 2009 11:52 pm

Re: Złamana łapa sprzęgła (znowu).

Post autor: michal328i » pn sty 25, 2010 11:46 pm

Krzysiek-74 pisze:Teraz SACHS, około 50 zł droższy. A za wymianę sprzęgła za 100 zł, w warsztacie :)9 ?? . To chyba w takim, w którym pracuje potencjalny kandydat do ręki, powiedzmy twej siostry i od zaplecza, chce punkty nabijać :)21 :)21

Ciekawe, co ty możesz zrobić za 100 zł ?? :)21
Do mnie to piszesz ?? Jesli tak to nieinteresuje mnie co ty z swoją siostra czy kim tam robisz za 100zł :o
Do robienia przy Nivie czegokolwiek jeżdze do jak najtanszych mechaniorów takich co nie wyszli jescze z epoki poloneza i dużego fiata. Oni lubią przy tym grzebać, wiadomo normalnego samochodu strach im oddać ale Nive :) . Jak pojechałem Nivką do normalnego warsztatu to zaczeli we mnie kluczami rzucać :D Chyba znali już temat 8)

2Kółka
 
 
Posty: 1275
Rejestracja: czw sty 17, 2008 3:20 pm
Lokalizacja: WROCŁAW

Re: Złamana łapa sprzęgła (znowu).

Post autor: 2Kółka » wt sty 26, 2010 2:09 am

michal328i pisze:
Krzysiek-74 pisze:Teraz SACHS, około 50 zł droższy. A za wymianę sprzęgła za 100 zł, w warsztacie :)9 ?? . To chyba w takim, w którym pracuje potencjalny kandydat do ręki, powiedzmy twej siostry i od zaplecza, chce punkty nabijać :)21 :)21

Ciekawe, co ty możesz zrobić za 100 zł ?? :)21
Do mnie to piszesz ?? Jesli tak to nieinteresuje mnie co ty z swoją siostra czy kim tam robisz za 100zł :o
Do robienia przy Nivie czegokolwiek jeżdze do jak najtanszych mechaniorów takich co nie wyszli jescze z epoki poloneza i dużego fiata. Oni lubią przy tym grzebać, wiadomo normalnego samochodu strach im oddać ale Nive :) . Jak pojechałem Nivką do normalnego warsztatu to zaczeli we mnie kluczami rzucać :D Chyba znali już temat 8)

A może ciebie :)23 :)19 :)20 ??

ODPOWIEDZ

Wróć do „Łada Niva”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość