
Pomożecie?


Moderator: Albert_N
Może czas odpowietrzyć, postępując zgodnie z instrukcjąpoborcapodatkowy pisze:...hamulca. Sprawa nierozwiązana od końca lata. Posprawdzane chyba wszystko, efekt jest taki, że hamulec bierze dopiero blisko podłogi i to słabo (na sniegu da się zablokować, na asfalcie wątpię) i chodzi na tyle miękko, że da się go wkopać w podłogę. Wymienione ostatnio: tłoczki tył, bębny, korektor hamowania, przewód elastyczny tylny, pompa kilka razy. Rozebrane i oczyszczone zaciski z przodu, sprawdzone przewody gumowe (każdy osobno), pompa. Wszystko niby ok, mechanik nie chce już nivki widzieć na oczy, ja chyba też![]()
Pomożecie?![]()
Dobrze pamiętasz, długością popychacza. Czyli odległość od główki popychacz do tłoczka pompy. Można tez regulować pedał za pomocą czujnika stopu, ale to raczej aby wyrównać z pedałem sprzęgłajarcion pisze:przewodów nie pomieszałeś?
Przy pedale nie ma regulacji skoku jałowego? O ile pamiętam to można regulować długość popychacza...
Żebyś wiedział, ile razy to było odpowietrzane. Nie pomogłoKrzysiek-74 pisze:Może czas odpowietrzyć, postępując zgodnie z instrukcją
Ręczny taki sobie, zależności nie stwierdzono.Ivul pisze:A jak zaciągniesz ręczny i podpompujesz to twardnieje ten temu pedał![]()
O ile ręczny działa..
Minimalny.Svenson pisze:Jaki luz jest dzwigni hamulca roboczego ( nożnego )
Tak, w dodatku zabieg niedawno powtórzony przez mechanika.Svenson pisze:Czy przy odpowietrzaniu przepłukałeś układ wypłukując cały stary płyn i strucle z przewodów
Ostatnio przez majstraSvenson pisze:Jak masz ustawione w/w regulatory szczęk ( czy moze masz samo-regulatory ? )
Tak.Svenson pisze:Czy wymieniałeś przewody doprowadzające płyn z zbiorniczka do pompy
A to trzeba?Svenson pisze:aha i czy zamontowałeś klocki hamulcowe
Nie rozwiązuje to problemugornek pisze:Dobrze pamiętasz, długością popychacza. Czyli odległość od główki popychacz do tłoczka pompy. Można tez regulować pedał za pomocą czujnika stopu, ale to raczej aby wyrównać z pedałem sprzęgłajarcion pisze:przewodów nie pomieszałeś?
Przy pedale nie ma regulacji skoku jałowego? O ile pamiętam to można regulować długość popychacza...
Wycieków żadnych nie widać, płynu nie ubywa w widzialnym stopniu. Powietrza też raczej nie zaciąga, odpowietrzanie nie pomagaSvenson pisze:mnie to wygląda tylko i wyłącznie na nieszczelność układu , ale pewnie napiszesz że płyn ci nie znika z zbiorniczka![]()
vacum dobrze podpiąłeśi czy jest sprawna
nawet nie brałem tego pod uwage , a jednakpoborcapodatkowy pisze:Tego sie nie spodziewałem![]()
Wziąłem książkę, zaglądam pod maskę i... nawet nie było potrzeby korzystać ze schematu. Napieprzone równo, jakaś radosna twórczość w przewodach. Domyślam się, czyje to dziełoJeszcze kasę za to biorą, szkoda słów
![]()
Jutro spróbuję przywrócić stan fabryczny, zobaczymy, czy pomoże.
i to chyba na całą zgrzewkę kefirujarcion pisze:znaczy się zarobiłem na... kefir?
Wychodzi, ze chyba takjarcion pisze:znaczy się zarobiłem na... kefir?
To już będzie dobrze. Jeszcze tylko na maxa odpowietrzyć i hamulce jak żyletypoborcapodatkowy pisze:Wychodzi, ze chyba takjarcion pisze:znaczy się zarobiłem na... kefir?![]()
Przywróciłem fabryczny układ. Podpadały mi przewody zbiornik - pompa, tak jakoś zbyt poziomo biegły, wymieniłem więc zbiornik na polonezowy, taki bezpośrednio na pompie. Jest poprawa, tylko powietrza nie zdołałem całego wygonić, za zimno... Ale mimo to hamujeJeżeli przez noc się nie zesra, można mówić o sukcesie
Proszę.poborcapodatkowy pisze:Podpadały mi przewody zbiornik - pompa, tak jakoś zbyt poziomo biegły, wymieniłem więc zbiornik na polonezowy, taki bezpośrednio na pompie. Jest poprawa
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość