Strona 1 z 1
Górny sworzeń wachacza
: wt maja 17, 2011 9:51 pm
autor: landeus
Czy ktoś byłby chętny " przetłumaczyć " to z polskiego na nasze .... bo czytam i ni w ząb.
http://www.autoprospect.ru/vaz/21213-ni ... opory.html
A tak łopatologicznie to jak najprościej - jakieś cudowne narzędzia ( sciskacze , sciągacze ) , sposoby itp. krok po kroku A.Słodowy
Re: Górny sworzeń wachacza
: śr maja 18, 2011 7:02 am
autor: Marek D.
jedyny myk to nie odkręcać do końca dolnej nakrętki przed napierdalaniem młotkiem w jażmo bo mogą być straty w ludziach. Resztę średnio rozgarnięty szympans jak koło zdejmie to ogarnie

Re: Górny sworzeń wachacza
: czw maja 19, 2011 10:06 pm
autor: landeus

A chciałbym się spytać jeszcze o coś - czy podczas wymiany lepiej jest oprzeć samochód na podłodze i dodatkowo na dolnym wahaczu , czy wystarczy tylko na podłodze ? Chodzi mi o to czy rozpinając górny sworzeń całość tzn. dolny , sprężyna i amor nie pierdolną że się tak wyrażę do dołu i póżniej będzie problem z włożeniem ich siłą rąk w swoje miejsce tzn. spięcie sworznia.
Pytam się bo nigdy nie robiłem takiej zabawy więc chcę coś wiedzieć . Wiadomoże jak się już zrobi dany temat to się wydaję z pięć razy prostszy i specjalnie nie ma io czym się rozpisywać . ale jeśli któryś z Was zechciałby tak krok po kroku ... Z góry dziękuję
Marek D. pisze:Resztę średnio rozgarnięty szympans jak koło zdejmie to ogarnie
jedyny myk to nie odkręcać do końca dolnej nakrętki przed napierdalaniem młotkiem w jażmo bo mogą być straty w ludziach.
Resztę średnio rozgarnięty szympans jak koło zdejmie to ogarnie

ja chyba jestem orangutanem jednak .... hahaha

Re: Górny sworzeń wachacza
: czw maja 19, 2011 10:19 pm
autor: 2Kółka
Użyj żabki pod wahacz

Re: Górny sworzeń wachacza
: czw maja 19, 2011 10:22 pm
autor: PIOTRek NIVA
Dobrze jest poprzeć dolny wahacz na klocku. W ostateczności gdy nie będzie chciał wyjść można podgrzać delikatnie tylko ostrożnie z ogniem przedwczoraj przy podobnej operacji spłonęło Tipo kolegi
Pozdro
Re: Górny sworzeń wachacza
: czw maja 19, 2011 10:22 pm
autor: Svenson
zawsze pod wachaczem coś miej ...
jak to się mówi " nie trać głowy przy robocie "

Re: Górny sworzeń wachacza
: czw maja 19, 2011 10:31 pm
autor: landeus
Dzięki za tyle słów wsparcia - chyba poradzę , czyli po rozkręceniu tych trzech bodaj 13 podparty dolny wachacz pozostanie w tym samymm położeniu a ręką odegne do góry górny wchacz- póżniej trzeba wybić - vel wycisnąc sworzeń . Dobrze kombinuję ?

Re: Górny sworzeń wachacza
: czw maja 19, 2011 10:51 pm
autor: PIOTRek NIVA
landeus pisze:Dzięki za tyle słów wsparcia - chyba poradzę , czyli po rozkręceniu tych trzech bodaj 13 podparty dolny wachacz pozostanie w tym samymm położeniu a ręką odegne do góry górny wchacz- póżniej trzeba wybić - vel wycisnąc sworzeń . Dobrze kombinuję ?

teraz trzeba przejść od słów do czynów

Re: Górny sworzeń wachacza
: pt maja 20, 2011 7:19 am
autor: Marek D.
landeus pisze:Dzięki za tyle słów wsparcia - chyba poradzę , czyli po rozkręceniu tych trzech bodaj 13 podparty dolny wachacz pozostanie w tym samymm położeniu a ręką odegne do góry górny wchacz- póżniej trzeba wybić - vel wycisnąc sworzeń . Dobrze kombinuję ?

prawie. Dajesz kobyłkę pod próg, pieniek pod dolny wahacz,. tak 2-3 cm luzu pod wahaczem zostaw. Luzujesz nakrętkę sworznia o jakieś dwa obroty nakrętki (klucz 24 albo 22). Parę jebnięć młotkiem i jarzmo zsunie się na nakrętkę. Teraz żabka pod dolny wahacz, wachacz w górę i odkręcasz główkę sworznia (trzy śruby osemki, śrub nie wyjmuj, zwal tylko nakrętki). Przy podpartym wahaczu odkręć do końca dolną nakrętkę, odepnij przewody hamulcowe, opuść wahacz i całość po garażu sama się rozsypie

Jeżeli zrobisz jak piszesz, to możesz zdziwić się ile niutonów sprężyna ma zachomikowane
