Strona 1 z 3
Ukradli mi nivę!
: wt paź 04, 2011 9:31 am
autor: icelander
Z 2-go na 3-go października ukradli mi nivę. Była zaparkowana w Krakowie przy ul Orlej. Gdyby ktoś zobaczył zieloną nivkę na żółtych felgach z oponami Oasis Trekker MT - - poproszę o PW.
Samochód miał trudne do ukrycia wycięcie w prawej stronie klapy silnika - pod snorkel.
Poniżej foto:
tylko my i pustynia

Re: Ukradli mi nivę!
: wt paź 04, 2011 10:11 am
autor: escorciarz
Współczuję. Mam nadzieję, że się znajdzie. Będę się rozglądał. A myślałem, że Nivek nie kradną.
Re: Ukradli mi nivę!
: wt paź 04, 2011 10:16 am
autor: icelander
Wg serwisu łady w Modlnicy - kradną i wywożą na Ukrainę. Dziwne - musieli mieć lawetę bo auto było bez akumulatora.
Re: Ukradli mi nivę!
: wt paź 04, 2011 10:35 am
autor: ramzes
icelander pisze:Wg serwisu łady w Modlnicy - kradną i wywożą na Ukrainę. Dziwne - musieli mieć lawetę bo auto było bez akumulatora.
ch**j z tym calym Euro ..
to samo powiedziala mi policjantka prowadzaca sprawdze kradziezy patrola Gr'a w lipcu tez w nocy
ze jesli nie na czesci to opcją byc moze i byla laweta i wyjazd za wschodnia granice
wspolczuje.
Re: Ukradli mi nivę!
: wt paź 04, 2011 10:45 am
autor: Krzysiek-74
Smutna sprawa

. Żadnych Świętości już nie ma. Pierwsza moja myśl, zanim "zjechałem" w dół na stronie, to właśnie "wschodni ślad". Ostatnio, przy okazji zamawiania części w jednej z firm, handlujacych częściami do NIVY, podczas rozmowy zeszło na dostępność części na Ukrainie i mówił, że dużo części kupuja u nas i tam wywożą

.
Mam nadzieję, że się odnajdzie. A na marginesie, to trzeba swoją jakoś zabezpieczyć

.
Re: Ukradli mi nivę!
: wt paź 04, 2011 10:50 am
autor: icelander
Miała wyjęty akumulator. A skoro tak to jedyny sposób wywiezienia to laweta.
Nawet własny aku nie rozwiązywał sprawy, bo był padnięty alternator i auto miało zasięg ok 50 km...
Re: Ukradli mi nivę!
: wt paź 04, 2011 10:59 am
autor: Krzysiek-74
Na moją i kolegów z forum czujność, możesz liczyć. Ale nie sądzę abym w okolicach Wrocławia zobaczył przemykajacą Twoją NIVĘ
Swoją drogą, musiała długo stać i wpaść złodziejom w oko. Kuźwa.
Re: Ukradli mi nivę!
: wt paź 04, 2011 11:00 am
autor: 2Kółka
Jak z drugiego na trzeciego ukradli i miała iść docelowo na wschód to pewnie już tam jest
Zapodaj nr rej. jeszcze, coby wszystkim łatwiej było się rozglądać (chociaż nie sądzę, żeby blachy zostawili).
Swoją drogą to nawet chyba w "branży" złodziejskiej musi być kryzys, skoro nivy kradną...
Re: Ukradli mi nivę!
: wt paź 04, 2011 11:05 am
autor: icelander
KR 8511R
Wątpię aby jechała na swoich blachach
Re: Ukradli mi nivę!
: wt paź 04, 2011 11:08 am
autor: 2Kółka
Toteż edytowałem, ale byłeś szybszy
Re: Ukradli mi nivę!
: wt paź 04, 2011 11:12 am
autor: Marek D.
uj z nivą - muzy zostały?

Re: Ukradli mi nivę!
: wt paź 04, 2011 11:18 am
autor: 2Kółka
Przy partolu giąć się będą musiały

Re: Ukradli mi nivę!
: wt paź 04, 2011 11:26 am
autor: icelander
Tak, patrol się ostał, muz też nie brakuje
a zwłaszcza Terpsychory

Re: Ukradli mi nivę!
: wt paź 04, 2011 1:33 pm
autor: Krzysiek-74
Może warto sprawdzić:
http://allegro.pl/silnik-lada-niva-1-7i ... 93192.html
Jakiś podejrzanie "świeży" ten sprzedawca

Re: Ukradli mi nivę!
: wt paź 04, 2011 4:22 pm
autor: ramzes
ehh .. a mi dzis prokuratura wyslala list milosny ze umorzyli sprawe z powodu niewykrycia sprawcy
i znowu trzeba budowac auto w sumie od podstaw

Re: Ukradli mi nivę!
: wt paź 04, 2011 5:03 pm
autor: Zibi
W tatntym rejonie było dużo dziupli samochodowych. A auta przy kradzieży brali na hol.
Re: Ukradli mi nivę!
: wt paź 04, 2011 5:03 pm
autor: Zibi
W tatntym rejonie było dużo dziupli samochodowych. A auta przy kradzieży brali na hol.
Re: Ukradli mi nivę!
: wt paź 04, 2011 7:26 pm
autor: kocureq
ja ostatnio wracam do domu po tygodniu nieobecnosci, patrze a tu nivy nie ma! i zaczynam sie glowic co sie stalo. ukrasc - niemozliwe. po co? fakt, ze jedne drzwi sie nie zamykaja a odpala sie laczac kabelki, no ale po co? zholowali jako wrak?

kurde, koszta dojda. stala w stanie "porajdowym" z wylanym olejem z przedniego mostu. stoje i nie moge zrozumiec. nagle sobie przypomnialem ze z kumplem zwiedzalem wsie i pola przed wyjazdem i zaparkowalismy troche dalej. ufff...
Re: Ukradli mi nivę!
: wt paź 04, 2011 8:32 pm
autor: icelander
Krzysiek - dzięki! Policja już namierza tego allegrowicza a jutro mam być gotowy na wizję lokalną!
Jak będę na D Śląsku - melduję się z "załącznikiem"
Re: Ukradli mi nivę!
: wt paź 04, 2011 8:39 pm
autor: Krzysiek-74
Oby się NIVIASTA, odnalazła

. Jako, że często dość ogłoszenia z nivami przeglądam, to szczególnie się rzuciło w oczy. Takie można powiedzieć - nienaturalne

. Z reguły są zdjęcia starych gratów, lub auta na części. A tu taka lakoniczna informacja, jak zupełnego "lajkonika" w temacie.
No i świeżo po zdarzeniu.
Pozdrawiam i trzymam kciuki. O załączniku, pogadamy po "wizji lokalnej"

Re: Ukradli mi nivę!
: śr paź 05, 2011 6:45 am
autor: Marek D.
icelander pisze:Krzysiek - dzięki! Policja już namierza tego allegrowicza a jutro mam być gotowy na wizję lokalną!
Jak będę na D Śląsku - melduję się z "załącznikiem"
ale zanim kipisz na chacie boguduchawinnego ojca rodziny zrobicie może należałoby tak zajechać i choć numer silnika sprawdzić ? Czy może tak od razu - pałą i niech się tłumaczy?

Re: Ukradli mi nivę!
: śr paź 05, 2011 8:40 am
autor: icelander
Marek D. pisze:ale zanim kipisz na chacie boguduchawinnego ojca rodziny zrobicie może należałoby tak zajechać i choć numer silnika sprawdzić ? Czy może tak od razu - pałą i niech się tłumaczy?

tym zajmuje się policja, załącznik to "cylindryczny kształt w gazecie zawierający ok 40% znanego odczynnika organicznego", jako podziękowanie dla Krzyśka
Re: Ukradli mi nivę!
: śr paź 05, 2011 4:01 pm
autor: escorciarz
Kolejne "podejrzane" ogłoszenie. Auto bez dokumentów. Zdjęć nie ma.
http://motoallegro.pl/lada-niwa-i1859318179.html Pozdro.
Re: Ukradli mi nivę!
: śr paź 05, 2011 4:49 pm
autor: gornek
Trzeba do niego napisać żeby zdjęcie na email wysłał.
Kurde szkoda nivki...

Re: Ukradli mi nivę!
: czw paź 06, 2011 7:13 am
autor: icelander
Mojej nivki już nie ma

W nocy policja z moim skromnym udziałem i z wielkim udziałem Krzyśka 74 zlikwidowała dziuplę i dziś też nie próżnują bo to tylko ogniwo było
Wszystkim forumowiczom wielkie dzięki i musimy opracować sposób "inwentaryzacji" naszych autek, tak aby szybko móc wskazać znaki szczególne "gdyby co"
profilaktyka nie szkodzi.
Jeszcze raz wielkie dzięki - byliście Wielcy
więcej napiszę po południu