Koszty, wpisowe, organizacja... otwarta dyskusja

[Piotrul]

Czyli, ze co W takim razie jesli mechanika to moja pasja to mam to robic za darmo

No to nie wiedziałeś? A pieniądze na życie, po nocach w biedronce, masz zarabiać.

[Drako]

przebrnalem przez te pare stron i troche oczy przecieram

Jedno co mnie dziwi to podejscie niektorych orgow ( ktorych prywatnie znam i lubie )
"jak sie nie podoba , jest za drogo to zjeżdżać"

Wiekszosc z nas stac na kazda impreze( no moze nie na dakar )
Bo wedle zasady, kto nie ma miedzi ten w domu siedzi. Jest to okrutne ale prawdziwe.
Mamy auta, pasje i jakas tam czesc budzetu domowego przeznaczona na ten cel wiec wiekosci z nas moze sobie tez pozwolic na wydanie np. 1000 czy 2000 raz czy nawet pare razy w roku na impreze.


Grzesia znam dobrze osobiscie i zalozenie tego tematu nie wynika z checia przykutwienia 200zl.
Latwo jest to zripostowac, ale proponuje raczej wyciagniecie konstruktywnych wniosow.

acha
Sam wspolorganizuje popularna rajdowa impreze i wiem ile jest przy tym roboty. I wiem ze gdybysmy mieli z tego zyc to wpisowe wynosiloby 3 razy tyle... lub musielibysmy robic 5 edycji. DLatego taki franc naprawde musi sie nabiegac na to zeby zarobic....ale jak kazdy z nas w swoich branzach. Ale przynajmniej nie pierdzieli ze doklada do interesu.

Reasumujac
Rynek jest duzy ale jak w kazdej branzy "uslugowej" klient nasz Pan.
Gdy mi w kacelarii ktos marudzi ze jest drogo to nie mowie "jak za drogo to za drzwi" " nie stac cie to zjeżdżaj" , bo wiem ze ten sam klient za 4 miesiace moze przyniesc temat na ktorym zarobie odpowiednio lub przyprowadzi 3 innych z mniejszymi tematami. Podobnie jest tutaj .
Nie traktujcie klientow jak debili, tylko zobaczcie co sie dzieje w rynku turystycznym.
Napewno niejeden z was byl w jakims ciekawym zakatku swiata z biurem turystycznym? Jako polacy jestesmy skazani na uczestnictwo z niemcami, belgami, francuzami bo ich oferty sa 2-3 razy tansze od analogicznych w polsce. Mam wielu znajomych , ktorzy jezdza z wegrami, angolami itd. Nie dlatego ze jest taniej, ale dlatego ze nie lubia byc traktowani jako zlo konieczne. Branza uslug jest bardzo brutalna.

[kosa20]

"jak sie nie podoba , jest za drogo to zjeżdżać"

raczej nie o to chodzi. Chodzi tylko o prostą prawdę, że nie każdego i nie w każdym momencie stać na jakąś rzecz (dobro materialne, imprezę itp).
I wylewanie żalu, że jest za drogo jest nie w porządku. Jest za drogo? Nie jadę, nie kupuję. Rynek weryfikuje ceny. Mnie również na wiele rzeczy nie stać. Choćby na kolejny samochód, który jest mi potrzebny. I co? Mam teraz wypisywać, z podaniem przykładów, dlaczego uważam, że większość aut w ogłoszeniach jest za droga? I że powinny być tańsze? Bez sensu...

Ale też nie o to Grześkowi chodziło. (wg mnie)
Tylko w moim przekonaniu, nie da się w toku dyskusji na forum ustalić, czy dana rzecz i wykonanie jest warte pieniędzy, które trzeba za nią zapłacić. Takie rzeczy weryfikuje czas i rynek, opinia klientów itd.

Pamiętajmy też, że ten rok jest naprawdę ciężki, każdy liczy grosz i nawet jak ma, to woli odłożyć, niż wydać.

[franc_ek]

@Drako- nigdzie nie napisaliśmy (em), że jak jest za drogo to zjeżdżać to ewidentna manipulacja. Napisałem i piszemy my orgowie : jest za drogo nie jadę inaczej nie stać mnie- trudno nie jadę. Mnie też nie stać na porządną rajdówkę i co mam się żalić, że zbudowanie takowej u porządnego mechanika jest za drogie Nie Po prostu trzeba zacisnąć pasa, odłożyć kasę i spróbować ją zbudować za godziwe dla niego pieniądze. Tak samo jest z wyprawami, rajdami i imprezami. Jeżeli chcesz aby org włożył w wyprawę choć trochę serducha i pracy to chyba nie wypada zaglądać mu do portfela i bić pianę na forum, że jest za drogo. Przecież podróżować można samemu i wtedy też jest frajda

[DamnIt!]

@franc_ek: nie dasz rady zrobić jakiejś imprezy pod nazwą "podnoszenie umiejętności interpersonalnych oraz współpracy i rywalizacji jednostek w ramach grupy" i wejść w konszachty z jakimś urzędem pracy? Unia się dorzuci i stać będzie każdego. Na koniec ankieta, hokejka i "następny turnus proszę".

[Mikado]

9 stron pieprzenia w bambus...
po jakiego zaglądać komuś do kieszeni?
macie jakieś konstruktywne uwagi / wnioski do organizatorów to dajcie im znać na pw (np. czy mogę zabrać młodego za dwie stówy? fajnie by było gdybyś roadbook pisał większymi literami bo jest słabo czytelny w nocy, zobacz jak to robią np. hiszpanie albo ktoś tam...) Organizatorzy często gęsto to bardzo inteligentni goście więc dadzą radę wyciągnąć wnioski...
po cholerę jakieś użalania...
no

a teraz proszę założyć nowy temat: "co Grześ miał na myśli?"

[lesio jeep]

9 stron pieprzenia w bambus...
po jakiego zaglądać komuś do kieszeni?
macie jakieś konstruktywne uwagi / wnioski do organizatorów to dajcie im znać na pw (np. czy mogę zabrać młodego za dwie stówy? fajnie by było gdybyś roadbook pisał większymi literami bo jest słabo czytelny w nocy, zobacz jak to robią np. hiszpanie albo ktoś tam...) Organizatorzy często gęsto to bardzo inteligentni goście więc dadzą radę wyciągnąć wnioski...
po cholerę jakieś użalania...
no

a teraz proszę założyć nowy temat: "co Grześ miał na myśli?"

Alez drogi kolego te 9 stron to same konstruktywne uwagi
ozaz calkowite zaparcie organizatorkow wszelakich ze tak albo spadac
rozwiazanie znalazl Darko wyjazdy z zagranicznymi orgami albo samemu
wtem sposow coniektorzy pojda po rozum do glowy albo w skarpetkach
ps
o kilku wyjatkach dobrej organizacji"tu kazdy moze w/g uznania" jusz pisalem ale to niestety sa rodzynki w kupie gowna

[kosa20]

Alez drogi kolego te 9 stron to same konstruktywne uwagi

chyba sobie kpisz

ozaz calkowite zaparcie organizatorkow wszelakich ze tak albo spadac

raczej starania, żeby pokazać to z innej strony. Ale tak czytam Twój choćby post, gdzie nazywasz, mnie między innymi, organizatorkiem, i to co powyżej, to jedyne co potrafisz wyciągnąć z naszych wypowiedzi, to w sumie wychodzi, że nie warto sobie było, przynajmniej dla Ciebie, trudu zadawać...

[franc_ek]

@lesio- najpierw pójdź po słownik

[lesio jeep]

Alez drogi kolego te 9 stron to same konstruktywne uwagi

chyba sobie kpisz

ozaz calkowite zaparcie organizatorkow wszelakich ze tak albo spadac

raczej starania, żeby pokazać to z innej strony. Ale tak czytam Twój choćby post, gdzie nazywasz, mnie między innymi, organizatorkiem, i to co powyżej, to jedyne co potrafisz wyciągnąć z naszych wypowiedzi, to w sumie wychodzi, że nie warto sobie było, przynajmniej dla Ciebie, trudu zadawać...

Akurat Ciebie i wasze Wilcze echa z opowiadan bo sam nie bylem zaliczyc mozna do tych wyjatkow i nie ja jeden tak twierdze ale sam wiesz ze to tylko kilka rodzynkow

@lesio- najpierw pójdź po słownik

@Francek czytaj podpisy albo cos merytorycznego

[Balu-Balu]

@Francek czytaj podpisy albo cos merytorycznego

Ty nie czytasz słownika a Franc podpisów.

Ty powinieneś się wstydzić a Franc nie musi

[lesio jeep]

@Francek czytaj podpisy albo cos merytorycznego

Ty nie czytasz słownika a Franc podpisów.

Ty powinieneś się wstydzić a Franc nie musi

lepiej czytac z bledami nisz bezzrozumienia

[jezus]

Franc...za dużo masz chyba czasu ostatnio...... że tak się udzielasz w temacie.... bież się do roboty przy rajdzie....a nie wszystko na ostatnia chwilę .........za takie wygórowane wpisowe byś trochę dopieścił ewentualnych klientów.......

Ciekawy temat ... bardziej jednak bym go podpią do osoby sfrustrowanej po nieudanym przepłaconym wypadzie....

to pisałem ja...i cztery żuberki we mnie....... ...ide przytulić kolejnego......

[grzes]

Ciekawy temat ... bardziej jednak bym go podpią do osoby sfrustrowanej po nieudanym przepłaconym wypadzie....

nic z tych rzeczy

[Balu-Balu]

@Francek czytaj podpisy albo cos merytorycznego

Ty nie czytasz słownika a Franc podpisów.

Ty powinieneś się wstydzić a Franc nie musi

lepiej czytac z bledami nisz bezzrozumienia

to akurat my powinniśmy ocenić nie Ty. Ty jesteś stroną.

[raftar]

Przeczytałem 9 stron i...
Może trochę OT, ale co tam, początkujący jestem na tym forum.
Tak mi się przypomniała podobna dyskusja sprzed paru lat na forum (a może to jeszcze lista była?) żeglarskim.
Temat był jakoś pt. "Ile kosztują rejsy, dlaczego takie drogie, i czego można wymagać od organizatora". Był tam kawałek o 2 gościach, którzy zaczęli organizować rejsy swoim jachtem w Ameryce Południowej, takie etapówki, ze ściśle określonymi terminami, gdzie jednym z etapów było obejście Hornu. Pojawił się pacjent, który wykupił właśnie ten i od organizatorów domagał się potem zwrotu całości kosztów rejsu + zwrotu kosztów własnych (dojazd, powrót i inne mniej lub bardziej wykombinowane), ponieważ ze względów pogodowych (dupcyło wtedy ponad 12B) kapitan nie zdecydował się na pewną śmierć na Hornie i zmienił trasę. Oprócz zdrowego rozsądku był jeszcze regulamin, który jasno określał, że trasa może ulec zmianie nawet bez podania przyczyny (to jest na takich imprezach normą). Curiozum? Nie! Dyskusja trwała kilka tygodni.

Co to ma wspólnego z bieżącym wątkiem? W jednym i drugim w dyskusji biorą/brały udział homo sapiens - istoty myślące. Każdy uczestnik jakiejkolwiek imprezy widzi na co się decyduje, a jak organizator nie podaje wszystkiego, zawsze ma prawo się dopytać. Powinien też przed wpłaceniem $ za imprezę przeczytać regulamin, jeśli takowy istnieje. Zasięgnąć języka o opinie o imprezie/organizatorze. Jak to zrobi, będzie miał względnie pełne pojęcie na co się decyduje. Reszta to pogoda i towarzystwo (u kobiet jeszcze faza cyklu), ale tego organizator żaden nie zapewni.

A organizator? Co może zrobić? Organizować imprezy, na które ludzie będą nie tyko przyjeżdżać, ale i polecać innym. Z drugiej strony pogodzić się z faktem, że bomiś (od "bo mi się należy") jest tworem powszechnym, którego skala występowania jest statystycznie odwrotnie proporcjonalna do ceny imprezy, i z którym trzeba umieć sobie jakoś radzić. Niestety nie powiem jak, bo sam tego nie wiem.

Na wolnym rynku mamy pełną przejrzystość ofert wszelakich, przy każdej podany jest kontakt, dlatego faktycznie info typu polecane/niepolecane (nawet z opcją fajnie, ale drogo - gdzie indziej za to samo płacę taniej) byłoby dla tych, którzy jeżdżą zamiast pisać, bardziej przydatne. A tych drugich proponuję zostawić w tym wątku.

Howgh,
Rafał

[Hinek]

Nareszcie ludziom łuski z oczu spadły! Każdy teraz może przekonać się że słuszna była działalność Inspekcji Robotniczo-Chłopskiej! Cenny mają być społecznie sprawiedliwe a nie wyssane z brudnego palucha przedsiębiorcy lub innego za przeproszeniem kułaka
I druga sprawa, która tu się wyłania.
Przy organizacji imprez należy wprowadzić dopłaty dla rodzin wielodzietnych Nie może być tak, że prześladuje się tych, co spełnili obywatelski prokreacyjny obowiązek - a foruje samolubów mających w nosie przyszłość narodu. Najlepszym rozwiązaniem byłoby powołanie na forum komisji społecznej, która ustalałaby ceny na imprezy tu reklamowane. Komisja taka powinna też zająć się problemem cen imprez organizowanych poza forum. Po otrzymaniu informacji o takiej "drogocennej" imprezie przekazywałaby informacje w imieniu naszego forum do odpowiedniego US - że prawdopodobnie popełniane jest przestępstwo karno-skarbowe....

Jednocześnie proponuję wprowadzić składkę dla wszystkich forumowiczów celem utworzenie funduszu na dopłaty dla tych których nie stać na wyjazdy...Jetem pewien że taka inicjatywa spotka się z gorącym poparciem......

[lesio jeep]

Nareszcie ludziom łuski z oczu spadły! Każdy teraz może przekonać się że słuszna była działalność Inspekcji Robotniczo-Chłopskiej! Cenny mają być społecznie sprawiedliwe a nie wyssane z brudnego palucha przedsiębiorcy lub innego za przeproszeniem kułaka
I druga sprawa, która tu się wyłania.
Przy organizacji imprez należy wprowadzić dopłaty dla rodzin wielodzietnych Nie może być tak, że prześladuje się tych, co spełnili obywatelski prokreacyjny obowiązek - a foruje samolubów mających w nosie przyszłość narodu. Najlepszym rozwiązaniem byłoby powołanie na forum komisji społecznej, która ustalałaby ceny na imprezy tu reklamowane. Komisja taka powinna też zająć się problemem cen imprez organizowanych poza forum. Po otrzymaniu informacji o takiej "drogocennej" imprezie przekazywałaby informacje w imieniu naszego forum do odpowiedniego US - że prawdopodobnie popełniane jest przestępstwo karno-skarbowe....

Jednocześnie proponuję wprowadzić składkę dla wszystkich forumowiczów celem utworzenie funduszu na dopłaty dla tych których nie stać na wyjazdy...Jetem pewien że taka inicjatywa spotka się z gorącym poparciem......

widzisz teraz nastala demokracija sracjia i klijent nie musi stac w kolejce i kupowac wszystko co do GieEsu rzucili takie czasy nawet kierowniczki gieesy nie trzeba znac bo mimo ze sie nasmiewasz to raczej tobie i tobie podobnym konkurencija i swiadomy klijent nie pasuje

[drut]

tak czytam te 9 stron, a ze temat znam od podszewki to widze ze nic sie w spoleczenstwie nie zmienia od lat
dlatego co roku se podnosze ceny o 50%

[Hinek]

bo mimo ze sie nasmiewasz to raczej tobie i tobie podobnym konkurencija i swiadomy klijent nie pasuje

Ja właśnie jestem klientem. ŚWIADOMYM. Jako świadomy klient kupuję to na co mnie stać. Jak mnie nie stać - nie kupuję, albo ewentualnie szukam u konkurencji. Ceny jachtów motorowych są np. dla mnie za wysokie...mam z tego powodu piętnować stocznie?

dlatego co roku se podnosze ceny o 50%

A w jakiej branży?

Musiałem się kiedyś uczyć na studiach Ekonomii Politycznej Socjalizmu To była bzdurna, sztuczna nauka. Niestety, z przerażeniem widzę, że wciąż są ludzie, którzy chętnie by ją rozwijali

[drut]

dlatego co roku se podnosze ceny o 50%

A w jakiej branży?

w tej o ktorej jest niniejszy temat

[Piotrul]

Nareszcie ludziom łuski z oczu spadły! Każdy teraz może przekonać się że słuszna była działalność Inspekcji Robotniczo-Chłopskiej! Cenny mają być społecznie sprawiedliwe a nie wyssane z brudnego palucha przedsiębiorcy lub innego za przeproszeniem kułaka
I druga sprawa, która tu się wyłania.
Przy organizacji imprez należy wprowadzić dopłaty dla rodzin wielodzietnych Nie może być tak, że prześladuje się tych, co spełnili obywatelski prokreacyjny obowiązek - a foruje samolubów mających w nosie przyszłość narodu. Najlepszym rozwiązaniem byłoby powołanie na forum komisji społecznej, która ustalałaby ceny na imprezy tu reklamowane. Komisja taka powinna też zająć się problemem cen imprez organizowanych poza forum. Po otrzymaniu informacji o takiej "drogocennej" imprezie przekazywałaby informacje w imieniu naszego forum do odpowiedniego US - że prawdopodobnie popełniane jest przestępstwo karno-skarbowe....

Jednocześnie proponuję wprowadzić składkę dla wszystkich forumowiczów celem utworzenie funduszu na dopłaty dla tych których nie stać na wyjazdy...Jetem pewien że taka inicjatywa spotka się z gorącym poparciem......

widzisz teraz nastala demokracija sracjia i klijent nie musi stac w kolejce i kupowac wszystko co do GieEsu rzucili takie czasy nawet kierowniczki gieesy nie trzeba znac bo mimo ze sie nasmiewasz to raczej tobie i tobie podobnym konkurencija i swiadomy klijent nie pasuje

Lesio, chyba trochę nie "chwyciłeś"
Fajnie napisane

[grzes]

tak czytam te 9 stron, a ze temat znam od podszewki to widze ze nic sie w spoleczenstwie nie zmienia od lat
dlatego co roku se podnosze ceny o 50%

czegos tu nie kumam - takis sprytny i tak sie wydymac dales http://forum4x4.pl/viewtopic.php?f=5&t=85356

[drut]

a gdzie wyczytales ze to MNIE wydymal ktos?

[grzes]

a gdzie wyczytales ze to MNIE wydymal ktos?

ok, czyli tylko w adwokata maciwode sie bawisz...