A jak widzę marsowe miny, wysiadam z samochodu i pytam się o drogę

Jeszcze nikt mnie nie przepędził.
Ale kumpla prawie widłami chcieli przebić - długo trwały negocjacje, ale w finale prawie skończyłoby się wspólną flaszką gdyby nie to, że obydwaj kierowaliśmy (dojechałem na pomoc).