www.forum4x4.pl

Wybieram się do Albanii, jakoś przełom lipca/sierpnia. Tzn. najpierw Macedonia, a potem Kosowo i dopiero Albania. Ktoś był w Kosowie dłużej niż tylko tranzytem? Może ma jakieś mądre rady czy zalecenia poza tym, że jak się nie wjechało tam z Serbii, to się i do Serbii nie wjedzie...?

Pozdro
Marcus

Nie stąpaj na minę, nawet w MTku

a.telecki pisze:Nie stąpaj na minę, nawet w MTku

Prosiłem o MĄDRE

Pozdro
Marcus

Sprawdź, ile będzie ciebie kosztowało OC, które musisz wykupić na granicy...

Ponoć ok. 30 eurasów.

Pozdro
Marcus

z dwa lata temu zapłaciłem chyba około 50€ za tranzyt, ale ta sama stawka bya za kilka dni.
Ja bym Kosowo omijał... są fajniejsze kraje w pobliżu.

Nie chodzi o to, żeby tam Bóg wie ile siedzieć, ale co nieco bym pooglądał. Tym bardziej, że to w okolicach docelowych i po szosie. Taka trochę egzotyka, bo widzę, że raczej mało kto do Kosowa jeździ... Choć pewnie nie bez przyczyny.

Pozdro
Marcus

Byłem,bardzo przyjemny kraj'ek,ludzie friendly,granica bez problemów,jazda po lasach bez problemu,jakieś OC kazali na granicy kupić to kupiłem. Koszt-30 oiro samochód, dyche motor.
Zwiedziłem Kosowską Mitrowicę,Prisztinę i na południe podążając Rakaj,Kacanik.
Spałem w lesie,a w Prisztinie dla odmiany w hotelu co to miał te gwiazdki (co najmniej 4)-koszt 25 ojro

dodam że na granicy można sobie zażyczyć dokumentu wjazdowego na oddzielnej kartce, zamiast pieczątki w paszporcie
z wiadomych przyczyn

postaram się trochę mocniej poszlajać po kosowie w sierpniu

Damian pisze:dodam że na granicy można sobie zażyczyć dokumentu wjazdowego na oddzielnej kartce, zamiast pieczątki w paszporcie
z wiadomych przyczyn

postaram się trochę mocniej poszlajać po kosowie w sierpniu

Witam

Byłem w zeszłym roku i pieczątek nie wstawiali ani na kartki ani do paszportu.
Pozdr

czyli widzę że jeszcze lepiej

dzięki!

aaa przy okazji zapytam

czy komuś udało się przekroczyć granicę kosowsko-macedońską górami?

jak przekroczył, to będzie wiedział o jaki szlak chodzi...

podobno płot jest postawiony i to podwójny.

Damian pisze: czy komuś udało się przekroczyć granicę kosowsko-macedońską górami?

Co to za szlak?

Pozdro
Marcus

Zibi pisze:podobno płot jest postawiony i to podwójny.

ale jest szuter z posterunkiem granicznym po obu stronach

Z tego co wiem, to tam nie ma wjazdu. Ja ruszam w piątek ale do kosova się nie wybieram, zdecydowanie jest wiele ciekawszych miejsc. A to zdjećie sprzed 5 lat.

wiem że sprzed pięciu, dlatego pytam.
zresztą pięc lat to nie tak dawno, a postepuje normalizacja stosunków z państwami ościennymi.

to raczej mój ostatni w najbliższych latach wyjazd na bałkany, chcę zaliczyć zaległości, a kosowo i macedonię traktowałem dotychczas wyłącznie tranzytowo.

dla mnie kosowo jest bardzo ciekawe, zarówno z powodu historii (tej dawnej i najnowszej) jak i szlaków w górach, które wyglądają bardzo obiecująco.

Mniemam, iż chodzi o szlak biegnący przez to miejsce... 41.8585859, 20.6207323 (wsp. google). Wygląda całkiem...

Pozdro
Marcus

W 2012 wracałem z Macedonii przez Ksowo i Serbię. Ale tam (w serbii), po 6 godzinnej przepychance z tirowcami, zawitałem na krótko, bo "grzecznie", przy pomocy kałacha zostałem zawrócony, za przyczyną opisywaną wyżej. Argumenty o turystycznym a nie politycznym celu nie pomogły. Teraz - jak widzę z opisów - już normalnieje. Jeszcze tam wrócę. I ta górska granica będzie brana pod uwagę.

ktoś robił rzeczoną granicę górską w Torbeskim Moście?