drogi polne

chyba wiadomo o co chodzi....

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
michał-z
 
 
Posty: 1252
Rejestracja: wt sty 24, 2006 3:13 pm
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: michał-z » ndz sie 10, 2008 9:13 pm

stado śmietników na simexach sprawi, że rolnik nie będzie naszym przyjacielem.
Masz całkowitą rację.Odczułem to ostatnio na własnej skórze gdy z racji wykonywanego zawodu musiałem pojechać po rolnika na łąkę którą właśnie kosił.Taką właśnie dróżką między polami(miedzą).
Zobaczył "śmietnik na simexach"zjeżdzający powoli ze wzgórza w Jego stronę i jak nie ruszy z widłami w moją stronę(zawoławszy uprzednio do nogi psa).Dopiero gdy spokojnie wysiadłem z auta i poszedłem w Jego stronę odłóżył widły i krzyknął"To Pan ,panie doktorze"...

Półlegalne imprezy i weekendowe upalanie kończące się kłótniami z właścicielami gruntów nie tylko utrudniają życie rolnikom ale też niektórym z nas i stawiają nas w złym świetle...
Jeśli wjechałeś na teren którego nie jesteś pewien,to lepiej wyjść,grzecznie zapytać,lub na zaczepki odpowiedzieć"przepraszam,nie wiedziałem"niż wszczynać kłótnie.
LT Sven Hedin prawie terenówka.

Awatar użytkownika
galubap
Posty: 1850
Rejestracja: wt maja 23, 2006 8:35 am
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Post autor: galubap » ndz sie 10, 2008 10:47 pm

michał-z pisze:Jeśli wjechałeś na teren którego nie jesteś pewien,to lepiej wyjść,grzecznie zapytać,lub na zaczepki odpowiedzieć"przepraszam,nie wiedziałem"niż wszczynać kłótnie.
:)2 :)2
Święte słowa. Kilka razy zdarzyło się wpakować tam gdzie nie powinienem. Spokojne "przepraszam", "jak można to objechać" i rozstaliśmy się w zgodzie.

Awatar użytkownika
papas
 
 
Posty: 915
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 9:19 am
Lokalizacja: okolice Mikołowa

Post autor: papas » pn sie 11, 2008 8:18 am

Z racji tego żem do lutego w wiosce dość urokliwej zamieszkiwał więc się spotykałem z różna interpretacją....
Wladze gminy starają się zrobić taki podjaździk pod górkę coby na skróty do wioski za miedzą dojechać. Skosik taki sobie, ale wysypali pospółą, we vitarce trza było przód zapiąć coby kamyków nie wyrzucać, a tu pie.....y dziadziuś się kurna fiestą wybrał.... po jego próbach ciągnikiem ciężkawo się podjeżdżało, dziw że tam boczka nie szczelił...... a jadąc spokojnie autem 4X4 nawet kamyczek nie wyskoczy (jadąc spokojnie)
Goście 3 autami centralnie przez lasy prywatne orali, nic ich to nie obchodzi że to jest czyjeś, ktoś o to dba.... A jak już wyjechali z lasu to już się im nie chciało wąwozem, tylko na skos przez 0,5 ha-rową łąkę. Nic by się nie stało, tylko że na 20 hektarach to tylko 2 łąki uprawiane, a oni musieli wybrać jedną z nich , po czym jak wyjechali na drogę między domami to 60/h coby MTeki oczyścić....:evil:
W zeszłym roku jakieś ponoć ML jeździły, około 12 sztuk, po czym wszyscy jak mnie widzieli to pytali kto to quarwa był, bo do pola ciągnikiem ciężko dojechać.....
Pomijam sytuacje kiedy 2 gości przyjeżdża dwoma śmietnikami na simexach i kręcą sobie bączki na świeżo skoszonej łące.... :evil:
Się nie dziwcie rolnikom że się wqurwiają jak widzą pędzące śmietniki, quady, crosy.... Nieraz musiałem się zatrzymać wcześniej, wyjść, przywitać się coby nie zarobić z jakiego kamyczka albo widełek :wink:
Często jest też tak, że droga polna to tzw. spólnota, czyli właścicieli pół do których ta droga prowadzi. Na wsiach zazwyczaj to ludzie sami sobie remontują drogę do pól, więc nie dziwcie się ich spojrzeniom, gestom :wink:
Choć czasem sąsiad przychodzi i pyta się kiedy po polach jeździć bede, bo poletko ma zapuszczone i trza go trochę przeorać MT-ekami coby gadziska nie panoszyły się zbytnio :wink:
Jeśli coś jest grzechu warte, to i grzech nie spróbować...

Awatar użytkownika
animaldziobak
Posty: 403
Rejestracja: wt cze 20, 2006 9:19 pm
Lokalizacja: Zabrze, Śląsk

Post autor: animaldziobak » pn sie 11, 2008 8:50 am

To i jak wtrącę swoje trzy grosze.
Niedawno jadąc polnymi drogami pomiędzy O... a S.... (piękne tereny pagórkowate )spotkałem ćwiczących Panów z OSP. Jak zobaczyli strucla to zaproponowali wylanie beczkowozu wody na drogę polną coby błotko większe zrobić :) Przystałem na tę propozycję i mieli chłopcy ubaw jak błotko przemieliłem. A potem podjechał koleś maluchem i tąże breję opycił bez brudzenia samochodu.
Tak więc współpraca z lokalesami Zawsze !! jest wskazana.
Przynajmniej wiem od nich gdzie wolno, gdzie możnaby, ale... a gdzie raczej nie wolno bo .....

Z pozdrowieniami, i do zobaczenia w polach.
Pojarka 3.0 v6 89 r long, KUMHO KL-71 33x12,5x15 i Escape 12000lbs
Volvo TGB 11
tel. 606-301-656

Awatar użytkownika
TomaszRT
 
 
Posty: 5971
Rejestracja: pt lis 17, 2006 9:08 am
Lokalizacja: Rzeszów/Wyspa

Post autor: TomaszRT » pn sie 11, 2008 8:54 am

michał-z pisze:Jeśli wjechałeś na teren którego nie jesteś pewien,to lepiej wyjść,grzecznie zapytać,lub na zaczepki odpowiedzieć"przepraszam,nie wiedziałem"niż wszczynać kłótnie.
To elementarna kultura jest :)2
'częściej patrzę się na wschód, chyba tam patrzę od zawsze...'

Awatar użytkownika
michał-z
 
 
Posty: 1252
Rejestracja: wt sty 24, 2006 3:13 pm
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: michał-z » pn sie 11, 2008 3:58 pm

BURAKÓW co w obszarze miejskim sadzą coś, co my potem jemy,
"kochanie normalnie byś gnoja sklepał" Tato czego go nie zlałeś"
kolega policjant powiedział "czego do nas nie dzwoniłeś, co chamy drogę ci zablokowali, to teror pojechali by czarni i by mieli trening
A to"kultura" :( :( "dzięki"której normalni ludzie muszą unikać wideł ze strony słusznie zdenerwowanych rolników(nie BURAKÓW).
LT Sven Hedin prawie terenówka.

Awatar użytkownika
andy4269
 
 
Posty: 198
Rejestracja: czw wrz 08, 2005 9:21 am
Lokalizacja: borek

Post autor: andy4269 » wt sie 12, 2008 7:52 am

michał-z pisze:
BURAKÓW co w obszarze miejskim sadzą coś, co my potem jemy,
"kochanie normalnie byś gnoja sklepał" Tato czego go nie zlałeś"
kolega policjant powiedział "czego do nas nie dzwoniłeś, co chamy drogę ci zablokowali, to teror pojechali by czarni i by mieli trening
A to"kultura" :( :( "dzięki"której normalni ludzie muszą unikać wideł ze strony słusznie zdenerwowanych rolników(nie BURAKÓW).
Koleszko malinowy !!
to też polskie że cytujesz cos be sęsu(wyrwane z kontekstu) jek większość polityków.
Jak byś na dzień dobry usłyszał .......................,od gnoi w wieku 12-15 lat takie teksty (których nie cytowałem) to pewnie twoja kobieta i dziecko (jak masz) kazały ci im wpier......,
a znajomy policjant mówił o akcji ich tatusia który na drodze osiedlowej (asfaltowej) z patronem, zajechał nam drogę ciągnikiem (a nie polnej).
I koleszko malinowy, nie jechaem po uprawach i nie zapeier...... że się szaro zrobiło, tylko powoli jakieś 600m przejechałem do drogi osiedlowej,
I WYPRASZAM SOBIE JAKIEŚ TAKIE WYWODY, NORMALNY GOŚCIKU !!

TYM BARDZIEJ ŻE JESTEŚ LEK.WET. A NIE CHAMEM !!
DISCO 300

Awatar użytkownika
michał-z
 
 
Posty: 1252
Rejestracja: wt sty 24, 2006 3:13 pm
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: michał-z » wt sie 12, 2008 9:38 pm

to pewnie twoja kobieta i dziecko (jak masz) kazały ci im wpier......,
..i tu się mylisz Kolego.Nie wyobrażam sobie by moja rodzina mogła kiedykolwiek "kazać"mi wp....dwunastolatkowi :o
To nie miałoby "sęsu" "Koleszko".
Pozrdawiam
michał.
LT Sven Hedin prawie terenówka.

Awatar użytkownika
Krees
 
 
Posty: 9393
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 12:56 pm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Krees » wt sie 12, 2008 10:44 pm

Panowie, luz...
W tym temacie nie ma się co sprzeczać, wpier.dol, czy inne rozwiązania siłowe są ostatecznością i powinny się ograniczyć do wymaganej obrony własnej (bo i takie konieczności się zdarzają).
A jeśli dowolną osobę potraktuje się poważnie, to zwykle da się dogadać, choćby na tyle, żeby z tej drogi zjechać bez wideł w plecach. 8)

A ogólnie i tradycyjnie: "nie czyń drugiemu..." :wink:
A destiny - it's the rising sun

Zawodowo patrzę na ptaki :)21

Awatar użytkownika
andy4269
 
 
Posty: 198
Rejestracja: czw wrz 08, 2005 9:21 am
Lokalizacja: borek

Post autor: andy4269 » śr sie 13, 2008 7:34 am

luz :D
NIE STETY Z TYMI 12-15 NIE DAŁO SIĘ ROZMAWIAĆ, WYCOFALIŚMY SIĘ, TZN. POJECHALIŚMY DALEJ.
(A TEKSTY RODZINKI, MYŚLĘ ŻE SŁUSZNE, TYLKO POWINNI WP.... DOSTAĆ OD WŁASNYCH RODZICÓW, A RODZICE OD ODPOWEIDNICH SŁ.....) KONIEC :lol:
DISCO 300

Awatar użytkownika
andy4269
 
 
Posty: 198
Rejestracja: czw wrz 08, 2005 9:21 am
Lokalizacja: borek

Post autor: andy4269 » śr sie 13, 2008 7:38 am

KONIEC 2
ZRESZTĄ WCZORAJ W INFO. NA WSZYSTKICH STACJACH BYŁO CO ROBIĄ NASTO-LETNIE !! !! DZIEWCZYNKI W LUBLINIE :evil: LATAJĄC Z TASAKIEM I ŁOMEM W CENTRUM MIASTA !! !!
THE END
DISCO 300

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jazda w terenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość