jakie auto wybrać wg podanych kryteriów? pomóżcie

[Mroczny]

za parę lat będziemy tak obrzydliwie bogaci, że nie będziemy musieli takich badziewi dostosowywać.. nakupimy sobie scorpionów, tomcatów czy popisowych defektorów

skoro teraz nikt crv nie tjuninkuje to i za parę lat x5 czy innego sportage vol 5 nie będzie się dotykac

a iveco massif ? niby osobowka ale troche wiekszych gabaretow za 80tys za granica juz chyba idzie wyrwac?

klunkier obleśny na resorze

[CrOOchy]

Honker

a tak w ogole to długa ta zima jeszcze będzie bo takie tematy to już męczące się robią.

[Maqlinka]

te kryteria to :

-rocznik powyżej 2004
-w ciągłej produkcji
-cena do 80 000 zł
-wybitnie antyasfaltowy charakter (broń boże jakaś "miejska terenówka" , czy "terenowa limuzyna"!!!)
-dzielność terenowa na poziomie na którym zatrzymać mnie mogą tylko ludzkie zabudowania, rzeka typu Wisła, albo zbyt gęsty las
-odpowiedni prześwit, wszelkie potrzebne blokady i reduktory, tak żeby jedyną modyfikacją pozafabryczną w którą będę musiał zainwestować była wyciągarka, snorkel i opony
-bezawaryjność
-niskie spalanie (max 12 ON w cyklu mieszanym)

...
najważniejsze są możliwości terenowe i bezawaryjność

Tylu sprzecznościom na raz może sprostać jedynie hummer

[Igor V8]

Tylu sprzecznościom na raz może sprostać jedynie hummer

Ma palić 12 litrów

[Maqlinka]

No ale kolega napisał, że:

oczywiście niektóre z tych kryteriów mogą być nieco nagięte...

[N2O]

Tylu sprzecznościom na raz może sprostać jedynie hummer

Ma palić 12 litrów

Przecież nie napisał na ile km.

[CrOOchy]

z 12 biegowa skrzynią i silnikiem z 1.2 HTP z fabii zmiescił by się w 12l

[Antyasfalt]

to nie są wcale wielkie wymagania
większość producentów aut mogłaby z powodzeniem produkować małe, ekonomiczne i tanie terenowe potwory
do suzuki jimny nie przekonuje mnie jedynie mały silnik (1,5) , ja bym tam wsadził przynajmniej 1,8 albo 2 litry coby większe koła pociągnął chociaż

pozostaje mi tylko to bydlę defender , dzisiaj oglądałem go w salonie i powiem szczerze że wnętrze przypomina mi czasy dzieciństwa kiedy tatuś woził mnie UAZ-em , mega wypas
tylko te drogie części, niekompetentne i drogie ASO mnie przeraża
ale chyba jakoś to przeboleję , jak również i rozmiar który nastręczy nieco problemów przy parkowaniu
pozostaje tylko zbierać kasę

[kozioU]

Grand Vitara

mam to gówno i jestem wręcz zażenowany - drugiego dnia po zakupie ugrzęzłem w błocie, a trzeciego zawisłem na podwoziu na pagórku.
no to pomyślałem żeby coś z nim zrobić. I tak: włożenie większych kół = piłowanie błotników (ciekawe co sobie producent myślał zakładając ewidentnie za małe koła i projektując nadkola w taki sposób że nie da się założyć większych - czyżby przy designie suzuki pracowali idioci?) + jakieś części do reduktora (3000zł) żeby w ogóle pojechał na tych kołach + nowe amory i sprężyny (4000zł)
+ zestaw opon + snorkel + osłona podwozia + wyciągara - kolejne 5-6 tysięcy jak nie lepiej
a i tak byle patrol pamiętający prezydenturę wałęsy pojedzie lepiej od niego

Suzuki cię sponiewierało a chcesz Land Rovera?

[saleta]

to nie są wcale wielkie wymagania ...

taaaaaa zwłaszcza to spalanie 12L ale to chyba na trasie i przy delikatnej jezdzie ma tyle palic

[Igor V8]

jakoś to przeboleję

Defendera i serwisów ASO nie da się przeboleć

Ten samochód to zakała motoryzacji ....

Kup Patrola

[Mieciu1]

Honker

a tak w ogole to długa ta zima jeszcze będzie bo takie tematy to już męczące się robią.

Nom to prawda

[jagódka]

jakoś to przeboleję

Defendera i serwisów ASO nie da się przeboleć

Ten samochód to zakała motoryzacji ....

Kup Patrola

To prawda... Znajomy mój powiedział niedawno:"Te ........... 60 lat robią samochody i jeszcze się nie nauczyli"

[Nahen]

Kolejny gość któremu do przejechania polnej drogi od domku do asfaltu potrzebna terenufka

A przy okazji zapytam po co Ci do tej Vitary snorkel?? Mieszkasz w jakimś zalanym woda maisteczku ktore utopili budując tamę? To może lepiej ponton?

Dziwne że jednym GrandVitara nie daje rady na polnej drodze z pagórkami a inni całkiem nieźle dają tym radę w całkiem trudnym terenie Ale jak producenci wsadzili tam za małe koła i specjalnie tak zrobili blotniki żeby inne nie wlazły to czemuż można się dziwić w tym konkretnym przypadku

Moze zamiast wydawać 80 tysi na niewiadomo jaki samochód lepiej kupić w FABRYCZNYM rozmiarze pożądne opony do tego czym się aktualnie jeździ? Moze dodatkowo zainwestować jakieś 2-3 tysie w nie za duży lift i przede wszystkim NAUCZYC SIĘ JEŹDZIĆ

[Nahen]

A co do Defa to przeca s aróżnice miedzy tymi z 1990 a 2005 Podobno wspomaganie fajery gdzieś po drodze wsadzili

[Wąż]

A co do Defa to przeca s aróżnice miedzy tymi z 1990 a 2005 Podobno wspomaganie fajery gdzieś po drodze wsadzili

no, tak gdzieś w 83

co do iveco, to nikt za bardzo tego tematu nie ugryzł(na tym forum nikt nie posiada, a przynajmniej się niem pochwalił) jeździ ponoć bardzo fajnie(co poniektórzy brali na próbę), ale nikt nie wie jak jest z częściami i ASO, niby iveco, ale czy w iveco go ogarną?...

po 98 defender stacza się po równi pochyłej jak dla mnie, zwłaszcza pod względem elektroniki i układu paliwowego

[Karson]

to nie są wcale wielkie wymagania
większość producentów aut mogłaby z powodzeniem produkować małe, ekonomiczne i tanie terenowe potwory

ciekawe czemu nie robią? nie chce im się, nie opłaca, robią to po złości?

do suzuki jimny nie przekonuje mnie jedynie mały silnik (1,5) , ja bym tam wsadził przynajmniej 1,8 albo 2 litry coby większe koła pociągnął chociaż

boszsz..

[Wąż]

@Karson i tak się chłop zdziwi jak objedzie go LJ80

[Wowos]

Kup Patrola

o to, to najlepiej na 44" oponkach i zylionie cali liftu - do sklepu idealny

[Nahen]

i wymienic silnik na taki od łodzi podwodnej Będzi erobił pod wodą i bedzie duży i będzie miał siłę dużymi kołami kręcić;)