Terenówka lekko wprawowa ale do codziennego jeżdżenia z rodziną, na wiecej niz 5 osób, 30...42kpln

[Adamo]

Lubię

Ale uważam, że dwójka z TD5 to dobry wóz. Tylko nie szczur po Mirku

Gdyby jeszcze przewidzieli pełnowymiarowe miejsce dla kierowcy... było by git

[Damian]

To sie wypowiem.

Wuj mojej Zony i moj dobry kumpel zarazem. Ma Disco. Juz drugie. Najpierw 3seta, pozniej d2 z td5. Serwisowane wlasnie w tych warsztatach. Tam zaopatrywane w czesci itd.. Egzemplarze wybierane z mechanikami specjalizujacymi sie w LR a przygod z nimi mnogo.
I sa to wymiany nieznane uzytkownikom prasowanego ryzu. Dyfry, skrzynie, waly . Nawet niechce mi sie opisywac naszej drogi z Wilczych i na Wilcze 2013.

Wojtku, z całym szacunkiem do kolegi, ale musi być albo kompletnych fafluchem, albo laikiem, a jego serwis nie trzyma poziomu.

sześć lat tym sztruclem się poruszam, w zasadzie cały mój koleżeński (z reala) światek ma elery
jeździmy razem, czasem dalej (5-10 tys. km) i zawsze wszystkie wozy wracają o własnych siłach do domu
land rower daje znać dużo wcześniej że niedomaga, oczywiście poza sytuacjami gdy coś udupczymy w terenie, bo mamy styl jazdy patrolowy - a to nie patrol.

[Wojtek_W]

Well...
Prowadzilismy juz ta dyskusje chyba.

Nie jest ani fafluchem ani laikiem. Mechanikiem co prawda tez nie, ale wlasnie dlatego zdaje sie na polecane serwisy ze srodowiska.
Zawsze (ale to zawsze!) cos na wyjazdach sie dzialo z LR. Jak nie rozcieklo sie cos to gubil prady, to sie uwalilo cos i wracal tlko na przodzie i tyle. Fakt taki,ze zwykle wracal. Ostatnio jak z Wilczych wracalismy to zaczal sie gotowac na a4 i zostali w pewnym znanym serwisie LR w Wieliczce na noc.
I tak nie napraiwli jak trzeba, bo nastepny postuj byl u mnie w domu.

Zreszta.. ja juz wspominalem, ze swoja opinie na temat LR opieram na jakis internetowych forach, ale to moje osobiste doswiadczenie z tymi wozami. Bo w sumie z kilkuastoma sztukami spedzilem tygodnie. I zawsze daly rade mnie zadzwic.
I na takiej grupie nie ma tu mowy o przypadku.
Nawet nie ma w tym jakiegos hejtu, niech sobie kazdy jezdzi czym chce. Poprostu sie dziwie jak dlugo mozna usprawiedliwiac "dusza" i "elitarnoscia" (FTW!) ewidetne buble i niedociagniecia. Ale jak komus z tym dobrze to mi nic do tego.

Poprostu ktos kto nie mial doczynienia z marka moze sie srogo rozczarowac przy kontakcie blizszy jak jazda testowa.

[Damian]

nadal twierdzę że wóz kolegi jest zaszczurzony, albo kolega powinien kupić patrola.

ja tam nie wiem co to ta mistyczna "dusza" czy rzekoma "elitarność" - zwłaszcza to ostatnie bawi w odniesieniu do jednych z tańszych terenówek na rynku

natomiast elery są zajebiste pod każdym względem, poza tą jakością wykonania (którą to jakość zabija dodatkowo podła jakość nowych zamienników, włącznie z GEN made in india). życie to sztuka wyboru. da się z tą gównolitowością żyć, choć okupione to jest wydatkami. ale wóz wynagradza.

[Marcin-UAZ]

Polecam Mitsubishi Space Gear i odmiany

[Caliph]

Co do awaryjności to nie ma reguły. Ja chwale sobie bardzo moje DII, trochę nim nalatałem wokół komina i po Bałkanach. Wydaje mi się, że np. taki LC95 wcale nie jest tak bezawaryjny w stosunku do DII (doświadczenie z kilku dalekich wyjazdów) jak wieść gminna niesie. Za to morale i przekonanie o zajebistości tych pojazdów jest powszechna wśród ich właścicieli mimo, że życie pokazuje zgoła cos innego
A jak by tak poszukać to mam kumpla posiadającego Patrola Y61 który po przebytym nieszczęściu (znana przypadłość) ma w nim motor chyba z BMW. A taki tu laik co się dopytuję i nie daj Bóg kupi se Patrola 3.0 diesel i pojedzie gdzieś dalej gdzie mu to padnie to co... ?

[canispl]

Polecam Nivę, idealna na więcej niż 5 osób, zero awarii, wygodna i niezawodna. Jakość części wyśmienita, za 30-40 tys. już można kupić jakąś w przyzwoitym stanie