Pokonywanie wzniesień, podjazdy

chyba wiadomo o co chodzi....

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
Adas
 
 
Posty: 5932
Rejestracja: wt cze 05, 2007 7:01 pm
Lokalizacja: Bielkówko/Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: Pokonywanie wzniesień, podjazdy

Post autor: Adas » sob sty 03, 2009 5:16 pm

Jazda pod strome górki zawsze niesie ryzyko , co byś nie robił to opcji jest wiele , może Cię podbić przy dużym bucie , możesz stracić trakcję i i wówczas wara ryć doły bo można tylnym kołem wyryć taki dół , że żółwik gotowy.
Przy podjazdach ważna jest moc coby nie trzeba było zmieniać biegów w trakcie, ważna jest prędkość .
Jak już staniesz na podjeździe szczególnie piaszczystym, nie próbuj podjeżdżać , to się nie uda , bardzo ważne jest wówczas opanowanie i nie wpadanie w panikę , jak stoisz to wrzucasz wsteczny i zdejmujesz nogę z hamulca , na początku auto rozwinie dużą prędkość , relaks trzymaj kierownicę i manewruj , za chwilę zwolni .
Jak przy podjeździe staniesz i pomimo trzymania hamulca toczysz się w dół , releks :roll: , manewruj i wrzuć za wszelką cenę wsteczny i puść hamulec , masz na to z 2s a później to różnie bywa :)21

Przy zjeździe tyłem ze stromego podjazdu nie należy zawracać to nie wskazane .

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Pokonywanie wzniesień, podjazdy

Post autor: pezet » sob sty 03, 2009 7:22 pm

Jak wyżej napisano - jak się da, to można spróbować w końcowej fazie zahamować - jeśli jest przyczepność i auto stoi, to na spokojnie wrzucić wsteczny i... wtedy jest głupi moment, bo w pierwszej chwili auto robi skok w tył, zanim silnik zacznie go hamować.

Jeśli nie da się zatrzymać, to wrzucasz siłowo wsteczny - i jak auto się toczy, to się samo "zsynchronizuje" :)

Warto nauczyć się szybkiego wrzucania wstecznego.

@Adas - moc zasadniczo nie ma tu nic do rzeczy, ale moment obrotowy jak najbardziej.
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Pokonywanie wzniesień, podjazdy

Post autor: pezet » sob sty 03, 2009 8:19 pm

Tu ciekawy przykład, jak w krótkim czasie można 3 razy sprowokować los:
(i nie ma tu nic do rzeczy że kobieta :)21)
http://pl.youtube.com/watch?v=nPitI2TZK1k

1. Zjeżdża na luzie, zamiast na biegu (pierwszym)
2. Po zejściu przodu depta na hamulec, zamiast dodać gazu (ale nie doda, bo przecież nie ma zapiętego biegu).
3. Jadąc w koleinie ma koła mocno skręcone - wystarczy że przód wyskoczy (a jest z górki!) - i już rolka gotowa.

Ale mimo tych prowokacji, los okazał się dla tej pani łaskawy :)
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
tybero
Posty: 1950
Rejestracja: pn lut 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: brenna

Re: Pokonywanie wzniesień, podjazdy

Post autor: tybero » sob sty 03, 2009 8:30 pm

jest tez jedna wazna rzecz o ktorej nie pisaliscie.
jesli zjazd czy podjazd jest mocno stromy i do tego sliski to zredukowna jedynka czy wsteczny, bez gazu sa za wolne i auto wpada w poslizg, wtedy takze nie mozna wpadac w panike i deptac hamulec, tylko gaz az do zlapania trakcji, czasem nawet dwojka potrzebna.
tyczy sie to takze zimy....
Mistrzow uprasza sie o spokoj

Awatar użytkownika
jpi
 
 
Posty: 5019
Rejestracja: pt maja 25, 2007 6:54 am
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Re: Pokonywanie wzniesień, podjazdy

Post autor: jpi » sob sty 03, 2009 8:45 pm

a macie Kąledzy jakieś myki (zwłaszcza zielonoświątkowcy poruszający sie dysko)
jak wyczuć kiedy koła są na wprost
wiem, że śmieszne ale czasami miewam ów problem - mi się wydaje że jest prosto a pilot mnie opier..la że kręć
może luzy na drążkach zbyt duże co?? :)16
jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie
LR disco 200
5 o'clock offroad team

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: Pokonywanie wzniesień, podjazdy

Post autor: LR_Olek » sob sty 03, 2009 8:59 pm

jpi pisze:a macie Kąledzy jakieś myki (zwłaszcza zielonoświątkowcy poruszający sie dysko)
jak wyczuć kiedy koła są na wprost

intuicja

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: Pokonywanie wzniesień, podjazdy

Post autor: rokfor32 » sob sty 03, 2009 9:46 pm

Zwykle pełny skręt (od max lewo do max prawo) to ok. 5 obrotów kierownicą.

Zatem max w jedną stronę, potem dwa i pół obrotu wstecz i wiadomo, że koła są prosto :)21

Pomaga prawidłowe ustawienie kiery względem zegarów :wink:
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Pokonywanie wzniesień, podjazdy

Post autor: pezet » sob sty 03, 2009 10:01 pm

Niestety mylne to bywa - bo jak się w amoku dużo kręci w lewo i prawo, ustawi kiere na wprost, to w końcu nie wiadomo jak są koła. Np jak się stoi, albo jedzie w błotnistej koleinie.

Ale jest na to niezawodny sposób:
pilot na zewnątrz :)
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: Pokonywanie wzniesień, podjazdy

Post autor: rokfor32 » sob sty 03, 2009 10:13 pm

Zażartowałem sobie trochę :)21

Na takie sprawdzanie jak napisałem (mimo iż skuteczne) zwykle nie ma czasu. :wink:

Najlepsza jest chyba jednak metoda z pilotem.

ps. Można sobie założyć czujnik potwierdzający środkowe położenie, jak ktoś bardzo cierpi z powodu takiej niewiedzy ... :)21
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Re: Pokonywanie wzniesień, podjazdy

Post autor: N2O » sob sty 03, 2009 11:22 pm

5 obrotów to chyba w ciągniku co to tojota się nazywa :)21
normalny samochód ma od około 3 do 4
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

Awatar użytkownika
Feniks
 
 
Posty: 2974
Rejestracja: wt kwie 24, 2007 12:26 pm
Lokalizacja: Zabrze

Re: Pokonywanie wzniesień, podjazdy

Post autor: Feniks » ndz sty 04, 2009 12:17 am

rokfor32 pisze: ps. Można sobie założyć czujnik potwierdzający środkowe położenie, jak ktoś bardzo cierpi z powodu takiej niewiedzy ... :)21
Wbrew pozorom to dość istotna wiedza, znam gościa co spad z mostu i fiknął rolkę z powodu takiej niewiedzy. :roll:
Patrol GRY303
Powstałem z zabanowania, zawsze będę tu Nowy

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Pokonywanie wzniesień, podjazdy

Post autor: pezet » ndz sty 04, 2009 12:27 am

Tu fajnie podjeżdża.
Bez zbędnego ciśnienia i skutecznie.
http://pl.youtube.com/watch?v=-dzsFxDf4 ... re=related
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: Pokonywanie wzniesień, podjazdy

Post autor: rokfor32 » ndz sty 04, 2009 1:41 am

Feniks pisze:
rokfor32 pisze: ps. Można sobie założyć czujnik potwierdzający środkowe położenie, jak ktoś bardzo cierpi z powodu takiej niewiedzy ... :)21
Wbrew pozorom to dość istotna wiedza, znam gościa co spad z mostu i fiknął rolkę z powodu takiej niewiedzy. :roll:
Można też po prostu zerknąć przez okno. Najlepiej w momencie, jak koło nie wiruje ... :)21
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
lbl78
 
 
Posty: 12628
Rejestracja: wt sie 08, 2006 9:43 pm
Lokalizacja: Jordanów/N.Targ

Re: Pokonywanie wzniesień, podjazdy

Post autor: lbl78 » ndz sty 04, 2009 12:47 pm

rokfor32 pisze: Można też po prostu zerknąć przez okno. Najlepiej w momencie, jak koło nie wiruje ... :)21
tylko szeroko otwórz oczy i powiedz AAAA :)21
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze

Awatar użytkownika
Wąż
 
 
Posty: 4688
Rejestracja: sob gru 29, 2007 1:09 pm
Lokalizacja: plama oleju

Re: Pokonywanie wzniesień, podjazdy

Post autor: Wąż » ndz sty 04, 2009 4:37 pm

rokfor32 pisze:Zażartowałem sobie trochę :)21

Na takie sprawdzanie jak napisałem (mimo iż skuteczne) zwykle nie ma czasu. :wink:

Najlepsza jest chyba jednak metoda z pilotem.

ps. Można sobie założyć czujnik potwierdzający środkowe położenie, jak ktoś bardzo cierpi z powodu takiej niewiedzy ... :)21
nic mi kurna nie mów, wspomagania nie mam, promień skrętu mizerny i kręcić trzeba jak głupi :)11

no ale zima przyszła na mazowsze więc... czas na drifting :)23 :)21
Land Rover made by craftsmen-driven by psychos :)21
always look on the bright side of life :)21

Awatar użytkownika
alfik
Posty: 1754
Rejestracja: czw lis 03, 2005 10:04 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pokonywanie wzniesień, podjazdy

Post autor: alfik » ndz sty 04, 2009 9:36 pm

Nowy range rover pokazuje położenie kół na kolorowym ekranie w kabinie!
Była Alfa 4x4, było Pajero, są Ssangyong i Subaru

Awatar użytkownika
PG
 
 
Posty: 185
Rejestracja: wt lis 11, 2008 10:34 pm
Lokalizacja: KRK
Kontaktowanie:

Re: Pokonywanie wzniesień, podjazdy

Post autor: PG » ndz sty 04, 2009 11:22 pm

tybero pisze:jest tez jedna wazna rzecz o ktorej nie pisaliscie.
jesli zjazd czy podjazd jest mocno stromy i do tego sliski to zredukowna jedynka czy wsteczny, bez gazu sa za wolne i auto wpada w poslizg, wtedy takze nie mozna wpadac w panike i deptac hamulec, tylko gaz az do zlapania trakcji, czasem nawet dwojka potrzebna.
tyczy sie to takze zimy....
o tym wszystkim to najlepiej sie na wlasnej skorze przekonac...
2 dni temu pojechalem na zywiecczyzne drozki po lesie itp itd... snieg po kolana ale patrole po tym jezdzily wiec wygniecione koleiny... do gory szedl zajefanie... na jednym skrzyzowaniu stwierdzilem ze skrece w nie jezdzona droge no i niestety nie skrecilem... auto stanelo i zaraz zaczelo zjezdzac i rozpedzac sie w dol.... po obu stronach drozki las....
nie mam pojecia jak to zrobilem ale udalo sie zjechac.. jakies 500m z gory w dol... naszczescie bez zadnych strat no i najwazniejsze ze sie udalo.....
jak sie czlowiek nie przewroci to sie nie nauczy... nauczka na przyszlosc jest i kolejne doswiadczenia z 4x4
pozdr
GEG AUTO-GAZ

Awatar użytkownika
Qbartx
Posty: 1672
Rejestracja: pt maja 18, 2007 7:13 pm
Lokalizacja: Konstancin

Re: Pokonywanie wzniesień, podjazdy

Post autor: Qbartx » ndz sty 04, 2009 11:26 pm

N2O pisze:5 obrotów to chyba w ciągniku co to tojota się nazywa :)21
normalny samochód ma od około 3 do 4
j70 zawraca na raz tam gdzie taki jak wasz trol na 3 czy 4 :)21
Xj renix 4.0 pickup 2door,springi tyl, besterlocker, 35"
ZJ 4.0 up3.5" 31x10.5 mt

Awatar użytkownika
lbl78
 
 
Posty: 12628
Rejestracja: wt sie 08, 2006 9:43 pm
Lokalizacja: Jordanów/N.Targ

Re: Pokonywanie wzniesień, podjazdy

Post autor: lbl78 » ndz sty 04, 2009 11:49 pm

Qbartx pisze: j70 zawraca na raz tam gdzie taki jak wasz trol na 3 czy 4 :)21
chyba na lawecie :)21 porównywanie niedawno promień skrętu LJki był o niecały metr mniejszy :)21
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: Pokonywanie wzniesień, podjazdy

Post autor: rokfor32 » pn sty 05, 2009 12:17 am

W j70 są standardowo montowane ograniczniki skrętu przy kulach zwrotnic. Są one regulowane. Przy fabrycznej nastawie jest jak dobrze pamiętam 4,5 obrotu kierą, co i tak daje jeden z najmniejszych promieni skrętu w terenówkach (kąt skręcenia kół + krótki rozstaw osi).

Natomiast jak się te zderzaki zdemontuje, to skręt powiększa się o ok. 1,5 obrotu. Wtedy promień zawracania jest jak w wózkach widłowych ... :)21
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Re: Pokonywanie wzniesień, podjazdy

Post autor: N2O » pn sty 05, 2009 12:30 am

Qbartx pisze:
N2O pisze:5 obrotów to chyba w ciągniku co to tojota się nazywa :)21
normalny samochód ma od około 3 do 4
j70 zawraca na raz tam gdzie taki jak wasz trol na 3 czy 4 :)21
W porównaniu do GR'a to 160-ka prawie w miejscu zawraca(czasem można pomóc prawym pedałem). :)21
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

Awatar użytkownika
Qbartx
Posty: 1672
Rejestracja: pt maja 18, 2007 7:13 pm
Lokalizacja: Konstancin

Re: Pokonywanie wzniesień, podjazdy

Post autor: Qbartx » pn sty 05, 2009 10:23 am

N2O pisze:
Qbartx pisze:
N2O pisze:5 obrotów to chyba w ciągniku co to tojota się nazywa :)21
normalny samochód ma od około 3 do 4
j70 zawraca na raz tam gdzie taki jak wasz trol na 3 czy 4 :)21
W porównaniu do GR'a to 160-ka prawie w miejscu zawraca(czasem można pomóc prawym pedałem). :)21
Ano chyba ze tak ;) Z tym prawym pedalem to ja nie pamietam zebym przez ostatnie dni inaczej zawracal :)21
Xj renix 4.0 pickup 2door,springi tyl, besterlocker, 35"
ZJ 4.0 up3.5" 31x10.5 mt

Awatar użytkownika
Rysiek UAZ
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 19
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 11:01 pm
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Pokonywanie wzniesień, podjazdy

Post autor: Rysiek UAZ » śr lut 04, 2009 12:49 am

morte36 pisze:Siema mam pytanie jeśli chodzi o podjazdy ogólnie jak podjeżdżam pod strome wzniesienia to mam stresa że jak mi się nie uda wjechać całą tą drogę będę musiał pokonać do tyłu w dół :D Wszystko by było ok żebym nie miał poczciwego uaza i jak już się przekonałem nie raz czasami szybka zmiana biegu w tym pojeździe graniczy z cudem bodajże 1 i 2 bieg nie posiada synchronizacji i wrzucenie go w trakcie jazdy to dużo zgrzytu i dopiero potem wchodzi. Więc się zastanawiam jak w razie nieudanego podjazdu zacznę się staczać w dół co mam robić bo na razie to robiłem to także kręce kierownicą żeby mnie bokiem nie postawiło i hamuje na tyle ile się da bo mam oryginalne hamulce które też nie są zbyt mocne :D
Jeżdżę również Uazem. Po zakupie mimo usilnych starań hamulce były bardzo słabe, ale jeździć trzeba. Mogę powiedzieć, że nauczyłem się zjeżdżać bez ich pomocy. Przy bardzo ostrych zjazdach i przyczepnej nawierzchni 1 z reduktorem i w miarę potrzeby operujemy tylko gazem. Przy nawierzchni bardziej śliskiej 2 z reduktorem. Jeżeli mówimy o podjazdach to tak to przedstawia się w skrócie:
1. Podjazdy strome i krótkie o dobrej przyczepności 1 z reduktorem, dłuższe i o mniejszej przyczepności 2 z reduktorem
2. Piaszczyste strome 3 z reduktorem lub 2 bez reduktora, piaszczyste łagodne i długie jedynka bez reduktora
3. Krótkie, strome i śliskie 2 z reduktorem, długie 3 reduktorem.
Problem pojawił się w momencie kiedy zmieniłem hamulce na tarczowe i założyłem wspomaganie - muszę na nowo uczyć się jeździć lub najlepiej jeździć po staremu. Ostatnio zaliczyłbym boka testując nowe hamulce w terenie, na czarnym super.
http://www.youtube.com/watch?v=NHtGg-dLiyc
Uaz 469B 1989r

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Pokonywanie wzniesień, podjazdy

Post autor: pezet » śr lis 25, 2009 9:40 pm

Zjazd:

http://www.youtube.com/watch?v=Y58n6KDc ... re=related

Niewiele brakowało żeby zjechał - ale w końcowym momencie trzeba było dodać gazu, a żeby na stromym zjeździe przyspieszać, trzeba przełamać wewnętrny opór.
Ten koleś nie przełamał :)
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: Pokonywanie wzniesień, podjazdy

Post autor: klucz13 » śr lis 25, 2009 9:47 pm

pezet pisze:Zjazd:

http://www.youtube.com/watch?v=Y58n6KDc ... re=related

Niewiele brakowało żeby zjechał - ale w końcowym momencie trzeba było dodać gazu, a żeby na stromym zjeździe przyspieszać, trzeba przełamać wewnętrny opór.
Ten koleś nie przełamał :)
Kotleś dał do heblach i nie odpuścił to go zgubiło
:)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jazda w terenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość