To chyba nie o takiej duszy mówimy. Nie ilość km stanowi o "duszy"MANEY 81 pisze:No jak dla ciebie ryże nie mają duszy to chyba nigdy nie miałeś porządnego sprzętu, wież mi że 160kg które ma 170km ma duszę na bank....sprawdziłemDamian pisze:no i co?
hondy są "technically sophisticated" i tylko dzięki silnikom o zmiennych fazach rozrządu. Zawieszenie wcale nie jest jakieś "kultowe", przedni napęd też, nie wspominając o dizajnie nadwozia czy wnętrza (marne plastiki, szarość, nuda jak w każdym japończyku). Honda ma tyle duszy co cyborgi z filmów mangowych.
Jeździłem hondą civic vti (92 rok) i wrażenia z jazdy są rzeczywiście niezłe, szczególnie jak się kręci do 8500 obr/min, ale żeby ta honda miała duszę? Nawet NSX jej nie ma. To tak jakby powiedzieć że japońskie motory-ścigacze mają duszę. Mają? Nie mają! Ma ją harley czy stara indiana.
Po kilku latach spędzonych na motocyklach śmiem twierdzić, że żaden japończyk nie ma "duszy".
miMANEY 81 pisze:wież
